Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
kotylozaur

Właśnie obejrzałem film...

Recommended Posts

W wolnych chwilach czytam sobie świetną książkę o Chandlerze i z tego powodu uzmysłowiłem sobie, że nie oglądałem jak dotąd "Błękitnej dalii", za którą był nominowany do Oscara za scenariusz.

 

bluedahlia.thumb.jpg.9be1b7d67c3eac626efed97fc4f86989.jpg

 

Zatem obejrzałem i to był miło spędzony czas, choć Raymond oczywiście pisał (lub współtworzył) lepsze scenariusze. Chyba po raz pierwszy obejrzałem też film z prawdziwą Veronicą Lake, która, jak wiadomo, jest bardzo ważnym kontekstem w pewnym znacznie późniejszym genialnym filmie :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
W dniu 31.07.2024 o 10:15, Lincoln Six Echo napisał(-a):

 

Już dość dawno oglądałem (fota wpadła mi przypadkowo), ale przyzwoite kino "godfatherowe", chociaż na pewno nie żadne arcydzieło. Są takie filmy, w których 1-2 aktorów potrafi zagrać tak, że wszelkie słabsze punkty samego filmu schodzą na drugi plan. A tutaj Viggo i Vincent naprawdę świetnie sobie radzą. W dalszym planie jest też znakomity Armin Mueller-Stahl, a nawet "nasz" Jerzy Skolimowski.

Ja też oglądałem dawno temu, ale zapamiętałem ten film jako bdb klasy kino, tak samo jak Historię Przemocy tego samego reżysera (Cronenberg). (Tam też Viggo Mortensen).

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wczoraj łyknięty Deadpool nowy :) Dawno nie byłem w kinie i poza przypomnieniem sobie, że kino po kupieniu biletu będzie w Ciebie przez 35 minut napieprzać reklamami, ze sporadycznie wciśniętym trailerem jakiejś nadchodzącej produkcji, bawiłem się naprawdę dobrze. Tak samo z resztą jak moja druga połowa, które generalnie nie lubi przemocy, lejącej się krwi itd. ale humor w filmie zwraca to z nawiązką :) 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Lepiej sobie wiele nie obiecywać. W sumie i tak cały film pokazali juz w trailerze. Jak to teraz często się dzieje. Ale pójdę, może zatrze się złe wrażenie po tych dwóch ostatnich gniotach.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Deadpool & Wolverine - Zwiastun & Zarezerwuj bilety | Disney

 

Byłem we wtorek, przyjemnie się oglądało.

 

Leciał przed filmem trailer nowego obcego - nawet z samej zapowiedzi średnio mnie zachęcili. 

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
9 minut temu, RoKoKo napisał(-a):

Deadpool & Wolverine - Zwiastun & Zarezerwuj bilety | Disney

 

Byłem we wtorek, przyjemnie się oglądało.

 

Leciał przed filmem trailer nowego obcego - nawet z samej zapowiedzi średnio mnie zachęcili. 

 

Świetny byliśmy z młodym w IMAXie 😁 😁 😁 

Share this post


Link to post
Share on other sites
8 godzin temu, Admof napisał(-a):

Ja też oglądałem dawno temu, ale zapamiętałem ten film jako bdb klasy kino, tak samo jak Historię Przemocy tego samego reżysera (Cronenberg). (Tam też Viggo Mortensen).

 

"Historia przemocy" bardzo mi się podobała. Również ze względu na zjawiskową w nim i nie tylko Marię Bello - piękna (nomen omen, hehe...) kobieta z polskimi "korzeniami" i tylko 2 lata starsza ode mnie, więc jako małolat czasem sobie marzyłem... ;) Teraz jednak, żeby potencjalnie zainteresować panią Marię, musiałbym być chyba algierską bokserką, niestety... :lol:

 

maria-bello-.jpg.c81d7f8affe2e8b12fbff5d11875d99f.jpg


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
8 godzin temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

 

"Historia przemocy" bardzo mi się podobała. Również ze względu na zjawiskową w nim i nie tylko Marię Bello - piękna (nomen omen, hehe...) kobieta z polskimi "korzeniami" i tylko 2 lata starsza ode mnie, więc jako małolat czasem sobie marzyłem... ;) Teraz jednak, żeby potencjalnie zainteresować panią Marię, musiałbym być chyba algierską bokserką, niestety... :lol:

 

maria-bello-.jpg.c81d7f8affe2e8b12fbff5d11875d99f.jpg

Proponuję film "Payback" ( polski tytuł - "Godzina zemsty" - ach ta nasza inwencja twórcza w tłumaczeniu),

w którym Maria Bello partneruje Melowi Gibsonowi.

Rola równorzędna.

Pięknie wygląda.

A i pozostała część obsady zacna.

Share this post


Link to post
Share on other sites
2 minuty temu, AspirantS napisał(-a):

Proponuję film "Payback" ( polski tytuł - "Godzina zemsty" - ach ta nasza inwencja twórcza w tłumaczeniu),

w którym Maria Bello partneruje Melowi Gibsonowi.

Rola równorzędna.

Pięknie wygląda.

A i pozostała część obsady zacna.

 

Widziałem. Ale dzięki za podpowiedź.  :)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Posted (edited)

Dzisiaj rocznica śmierci Robina Williamsa. Czasami mnie irytował. Czasami wydawał mi się infantylny, ciepłokluśny, zbyt sentymentalny. Ale i tak go uwielbiałem. Gdybym tylko potrafił w swoim własnym życiu chociaż odrobinę lepiej/bardziej wykorzystać to, czego mogłem się nauczyć z tych trzech filmów, które poniżej przypominam, może wyglądałoby dzisiaj inaczej... R.I.P. my Captain.  :)

 

 

 

 

Edited by Lincoln Six Echo

WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
2 godziny temu, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Dzisiaj rocznica śmierci Robina Williamsa. Czasami mnie irytował. Czasami wydawał mi się infantylny, ciepłokluśny, zbyt sentymentalny. Ale i tak go uwielbiałem. Gdybym tylko potrafił w swoim własnym życiu chociaż odrobinę lepiej/bardziej wykorzystać to, czego mogłem się nauczyć z tych trzech filmów, które poniżej przypominam, może wyglądałoby dzisiaj inaczej... R.I.P. my Captain.  :)

 

 

Fajny wpis. Taki właśnie w stylu jego najlepszych ról. Ja nigdy nie byłem fanem Williamsa, ale lubiłem jego obecność w amerykańskim kinie i wciąż pamiętam, jakim wstrząsem była wiadomość o jego śmierci. Dzień czy dwa później obejrzałem sobie "Świat według Garpa".

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie „Fisher King”? Nie „Good morning Vietnam”? Nie „Buntownik z wyboru”?

Mnie chyba najbardziej zapadła w pamięć jego rola w filmie „Zdjęcie w godzinę”. Może dlatego, że trochę nietypowa jak na jego filmografię. Chociaż psychopatę zagrał też w „Insomnii”. Tylko w „Zdjęciu…” wyszło mu to chyba lepiej. To zresztą dobra i przewrotna historia.

Share this post


Link to post
Share on other sites
1 godzinę temu, Perpetuum Mobile napisał(-a):

Nie „Fisher King”? Nie „Good morning Vietnam”? Nie „Buntownik z wyboru”?

Mnie chyba najbardziej zapadła w pamięć jego rola w filmie „Zdjęcie w godzinę”. Może dlatego, że trochę nietypowa jak na jego filmografię. Chociaż psychopatę zagrał też w „Insomnii”. Tylko w „Zdjęciu…” wyszło mu to chyba lepiej. To zresztą dobra i przewrotna historia.

 

"Buntownika..." i "Good Morning Vietnam" już wtedy znałem (podobnie jak "Stowarzyszenie..."), a m.in. "Fisher King", "Przebudzenia" i... "Pani Doubtfire" wciąż są na liście do obejrzenia :) Zgadzam się z Tobą, "Zdjęcie w godzinę" to świetny i trochę niedoceniony film, którego jakość w gigantycznym stopniu opiera się na złożonej roli Williamsa. "Bezsenność" zapamiętałem jako solidną rzecz, ale nie było dla mnie w tym filmie czegoś powyżej tej solidności. 

 

Chyba trochę mniej widzów pamięta, że Williams zagrał też główną rolę u Altmana - w filmie "Popeye", który wygląda zaskakująco w filmografii tego reżysera. Zagrała tam też Shelley Duvall:

 

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Fotka z planu "The Thursday Murder Club". Kogo poznajecie? A może wszystkich..? 
 



Klub emerytów

Ben, Helen, Celia i Pierce.
Reszty nie kojarzę albo po prostu nie poznaję.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Godzinę temu, rafi napisał(-a):

 


Klub emerytów emoji6.png

Ben, Helen, Celia i Pierce.
Reszty nie kojarzę albo po prostu nie poznaję.

 

 

No, Kolego! Toż to ejdżyzm w czystej postaci.  ;)

 

Reszta to: Richard Osman, autor (ten wysoki), Steven Spielberg (gościnnie poniekąd, ten po lewej) i reżyser filmu, Chris Columbus.  :)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mnie ostatnio Żona wyciągnęła do kina. Pytam na co. A ona, że na miejscu wybierzemy...

Nie wiem co mnie podkusiło, ale zgodziłem się na Deadpoola i Wolverina.

Prawdopodobnie takiego gówna nie serwują nawet scenarzyści "Trudnych Spraw".

Napierdalanka_muzyka_nuda_napierdalanka_muzyka_napierdalanka_nuda_muzyka_nuda_nuda_napierdalanka...

 

W dniu 11.08.2024 o 20:07, Lincoln Six Echo napisał(-a):

Dzisiaj rocznica śmierci Robina Williamsa. Czasami mnie irytował. Czasami wydawał mi się infantylny, ciepłokluśny, zbyt sentymentalny. Ale i tak go uwielbiałem. Gdybym tylko potrafił w swoim własnym życiu chociaż odrobinę lepiej/bardziej wykorzystać to, czego mogłem się nauczyć z tych trzech filmów, które poniżej przypominam, może wyglądałoby dzisiaj inaczej... R.I.P. my Captain.  :)

 

 

 

 

Wszystkie trzy rewelacyjne.

W dniu 12.08.2024 o 12:29, Edmund Exley napisał(-a):

 

"Buntownika..." i "Good Morning Vietnam" już wtedy znałem (podobnie jak "Stowarzyszenie..."), a m.in. "Fisher King", "Przebudzenia" i... "Pani Doubtfire" wciąż są na liście do obejrzenia :) Zgadzam się z Tobą, "Zdjęcie w godzinę" to świetny i trochę niedoceniony film, którego jakość w gigantycznym stopniu opiera się na złożonej roli Williamsa. "Bezsenność" zapamiętałem jako solidną rzecz, ale nie było dla mnie w tym filmie czegoś powyżej tej solidności. 

 

Chyba trochę mniej widzów pamięta, że Williams zagrał też główną rolę u Altmana - w filmie "Popeye", który wygląda zaskakująco w filmografii tego reżysera. Zagrała tam też Shelley Duvall:

 

 

W Przebudzeniach też świetnie zagrał, a Pani Doubtfire... Rewelacja. Zdjęcie w godzinę dobrze wszedł w rolę, ale sam film średnio przypadł mi do gustu.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na Obcym byli ? Ja był. Ale końcówka to już jakiś na prochach musiał wymyślić.

Nie chcę tu spojlerować

Share this post


Link to post
Share on other sites
3 minuty temu, mirek 1969 napisał(-a):

Na Obcym byli ? Ja był. Ale końcówka to już jakiś na prochach musiał wymyślić.

Nie chcę tu spojlerować

 

Tragedi nie ma, ale za dużo, za głośno i za szybko się wg mnie dzieje. Chyba pierwsza połowa fajniejsza. Andy mnie trochę rozczulił ☺️


Instagram: przemekspce

Share this post


Link to post
Share on other sites
Posted (edited)
22 minuty temu, przemekspce napisał(-a):

 

Tragedi nie ma, ale za dużo, za głośno i za szybko się wg mnie dzieje. Chyba pierwsza połowa fajniejsza. Andy mnie trochę rozczulił ☺️

Nie no ogólnie film fajny. 

Na pewno nie lepszy od  1 i 2. Ale czy lepszy od 3 i 4 to niech sobie każdy sam oceni. Tak na tym samym poziomie bym powiedział

Edited by mirek 1969

Share this post


Link to post
Share on other sites

Byłem. Dobrze zgrane do kupy -  ale straszne  przewidywalne  i te  małe  obce z plastiku... czekamy na kolejną część.  A  i zapomniałem  zupełnie nie straszne tym razem. 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzisiaj 81 lat kończy Robert de Niro. Zadanie było niełatwe, kolejność miejsc przypadkowa zupełnie, ale zabawowo ;) wybrałem sobie TOP 10 jego ról filmowych, które nazwałbym moimi ulubionymi. Ról - niekoniecznie (choć czasem również) samych filmów, na co warto zwrócić uwagę. Wybór, jak zaznaczyłem, czysto subiektywny i dotyczy, przede wszystkim, ról Pana Roberta - nie samych filmów. Prawdopodobnie więc część "nominacji" Was zdziwi lub zgoła oburzy, ale.. trudno. Anyway, na deser moja BARDZO ULUBIONA scena z de Niro. Jako człowiek wyjątkowo wredny i mściwy, utożsamiam się całkowicie z bohaterem "Gorączki". :D  ;)

 

- https://www.filmweb.pl/film/Taksówkarz-1976-1046

- https://www.filmweb.pl/film/Dawno+temu+w+Ameryce-1984-1038

- https://www.filmweb.pl/film/Przylądek+strachu-1991-1032

- https://www.filmweb.pl/film/Misja-1986-1037

- https://www.filmweb.pl/film/Ronin-1998-164

- https://www.filmweb.pl/film/Kasyno-1995-1029

- https://www.filmweb.pl/film/Gorączka-1995-660

- https://www.filmweb.pl/film/Ojciec+chrzestny+II-1974-1090

- https://www.filmweb.pl/film/Jackie+Brown-1997-73

- https://www.filmweb.pl/film/Nietykalni-1987-1036

 

 


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Dzisiaj 81 lat kończy Robert de Niro. Zadanie było niełatwe, kolejność miejsc przypadkowa zupełnie, ale zabawowo wybrałem sobie TOP 10 jego ról filmowych, które nazwałbym moimi ulubionymi. Ról - niekoniecznie (choć czasem również) samych filmów, na co warto zwrócić uwagę. Wybór, jak zaznaczyłem, czysto subiektywny i dotyczy, przede wszystkim, ról Pana Roberta - nie samych filmów. Prawdopodobnie więc część "nominacji" Was zdziwi lub zgoła oburzy, ale.. trudno. Anyway, na deser moja BARDZO ULUBIONA scena z de Niro. Jako człowiek wyjątkowo wredny i mściwy, utożsamiam się całkowicie z bohaterem "Gorączki".  
 
- https://www.filmweb.pl/film/Taksówkarz-1976-1046
- https://www.filmweb.pl/film/Dawno+temu+w+Ameryce-1984-1038
- https://www.filmweb.pl/film/Przylądek+strachu-1991-1032
- https://www.filmweb.pl/film/Misja-1986-1037
- https://www.filmweb.pl/film/Ronin-1998-164
- https://www.filmweb.pl/film/Kasyno-1995-1029
- https://www.filmweb.pl/film/Gorączka-1995-660
- https://www.filmweb.pl/film/Ojciec+chrzestny+II-1974-1090
- https://www.filmweb.pl/film/Jackie+Brown-1997-73
- https://www.filmweb.pl/film/Nietykalni-1987-1036
 
 
Jako suplement do jakże ciekawego posta@Lincoln Six Echo dodam coś nieoczywistego (chodzi o scenę, bynajmniej nie o film)

Są takie chwile gdzie wielkość aktorstwa i wręcz ikoniczne dokonania nie przeszkadzają rozerwać się na planie filmu.
Tytuł piosenki, miejsce zbrodni, trup, koroner..., no poważna sprawa.
A praca kolan pod koniec .... i wszystko w rytm Louisa Primy. Całkiem zabawne.





Wysłane z mojego SM-A556B przy użyciu Tapatalka

Share this post


Link to post
Share on other sites
3 minuty temu, Dostum napisał(-a):

Jako suplement do jakże ciekawego posta@Lincoln Six Echo dodam coś nieoczywistego (chodzi o scenę, bynajmniej nie o film)

Są takie chwile gdzie wielkość aktorstwa i wręcz ikoniczne dokonania nie przeszkadzają rozerwać się na planie filmu.
Tytuł piosenki, miejsce zbrodni, trup, koroner..., no poważna sprawa.
A praca kolan pod koniec .... i wszystko w rytm Louisa Primy. Całkiem zabawne.
 

 

 

 

 

 

Niestety, ta scena budzi mój głęboki, wewnętrzny (i zewnętrzny też!) sprzeciw. Nie mam nic przeciwko dansom między zwłokami (np. właśnie zastrzelonych członków rywalizującej z naszą rodziny mafijnej), jednak potężnie mnie oburza okazywanie JAKIEJKOLWIEK radości, wesołości i, generalnie, CZEGOKOLWIEK kojarzącego się z odczuciami pozytywnymi w miejscu i podczas wykonywania pracy najemnej. Tak być nie powinno! :lol:  ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.