Trwałość systemu ECO-DRIVE

[boldy 4]

paulvandyk - człowiek jeszcze nie stworzył czegoś co byłoby wieczne... Kupując zegarek, samochód czy cokolwiek innego musisz się liczyć z tym że z czasem coś odmówi posłuszeństwa... Zgadzam się z Marcomartin - Japończycy wiedzą co robią (oczywiście w kwestii mechanika też się zgadzam )

[paulvandyk 2]

Dzięki za uwagi, przemyślę to. Właściwie to faktycznie automatica może wezmę pod uwagę, ale czy takiego znajdę co będzie mi odpowiadał, bo jak narazie chcę kupić Citizen BL5345.

[Hiroki 10]

Citizen zmniejszył ofertę automaticów, kiedyś miał ich więcej...ale nawet teraz jest w czym wybierać. Przeglądnij szczególnie ofertę Seiko tam automatów ogrom...każdy znajdzie coś w swoim guście w dodatku zegarki tanie i łatwe w serwisowaniu. Ale eco drive też polecam...nikt nie bezie rościł pretensji że za 10 lat trzeba będzie wymienić akumulatorek w przypadku zegarka do 800zł. Zamortyzuje się już dawno.

[Gość si1van]

Wie ktoś ile może kosztować wymiana takiego akumulatora?

[miller 0]

Ktoś tutaj na forum pisał mi, że w ecozilli było to jakieś 80 złotych. Pozdrawiam Mirek

[tomtime 4]

Wie ktoś ile może kosztować wymiana takiego akumulatora?

 

 

akumulator ma 4;5 razy dluzsza zywotnosc niz bateria wiec koszt bedzie analogicznie 4;5 raza wiekszy czyli tak jak pisza pozostali 80-100 pln

 

oto tajemnica eckodrive'a i braku potrzeby wymieniania w nim baterii( to taka margaryna bez cholesterolu)

[Nowy89 0]

Żeby nie zakładać nowego wątku, to jak jest z dokładnością w citkach w mechanizmem eco-drive?

[sergserg 14]

Żeby nie zakładać nowego wątku, to jak jest z dokładnością w citkach w mechanizmem eco-drive?

 

Dokładność nie ma nic wspólnego z Eco-Drive'm - to ostatnie jest tylko sposobem zasilania. Eco-Drive jest stosowany w zegarkach kwarcowych ze standardową dokładnością jak i w zegarkach klasy HAQ (wysokiej dokładności).

[Nowy89 0]

Ok dzięki za sprostowanie

[Karolus 38]

Witam, jestem tu nowy ale mam Citizena z eco-drive już dwunasty rok/ proszę się nie śmiać / i oprócz tego że bransoleta się rozsypała to zegarek dalej hula.

[mellow_pak 0]

mam troszke odmienne pytanie, jak wplywa trzymanie takiego zegarka wyposazonego w eco drive w szufladzie i jego rzadkie naladowywanie ? No i co w przypadku jelsi zegarek przelezal tak dlugo ze przestal dzialac i nagle zaczyna sie go naladowywac ? Czy bateria moze przywrocic swoja pierwotna zywotnosc ???

[Seven 69]

Teoretycznie długie przechowywanie akumulatora w stanie rozładowania zmniejsza jego żywotność. W praktyce ciężko to sprawdzić, no chyba że jest to ewidentnie widoczne, bo na przykład trzyma tylko kilka dni. Niemniej takie przechowywanie zegarka przez dłuższe okresy nie jest zalecane.

[jarm789 0]

Wątek wprawdzie ma już swoje lata, ale może info komuś się przyda.

Mój citek przeżył ze mną 18 lat jako jedyny zegarek. Tak gdzieś po 15 zaczął się dopominać o doładowanie - tylko zimą, noszony pod rękawem. Pół godziny na parapecie i dalej...

Akumulator do dziś nie był wymieniony.

Bransoleta też oryginalna - spinki ogniw lekko się rozchylają i wytarło się złocenie.

Cóż, auto też kupiłem japońskie i nie żałuję.

[solti 247]

jak wplywa trzymanie takiego zegarka wyposazonego w eco drive w szufladzie i jego rzadkie naladowywanie ? No i co w przypadku jelsi zegarek przelezal tak dlugo ze przestal dzialac i nagle zaczyna sie go naladowywac ? Czy bateria moze przywrocic swoja pierwotna zywotnosc ???

Długie trzymanie w szufladzie zabija akumulator... na śmierć   Mam tylko jeden eco-drivve, ale za to z 1999 roku   Gdzieś ok. roku 2004-2005 zegarek wylądował na ok. rok w szufladzie. Po wyjęciu i próbie przywórcenia go do życia, alumulator był kompletnie 'martwy'. Zegarek działał tylo bezpośrednio pod silnym źródłem światła, po zgaszeniu lampy zegarek od razu stawał. Szarpnłąem się wtedy jednak na nowy akumulator, przy okazji zegarek dostał nowe uszczelki (całość robiona w autoryzowanym serwisie). Po tych zabiegach zaegarek działa bezproblemowo do dzisaj. Jedyne co się zmieniło, to kiedy nie noszę go na ręce, to zamiast do szuflady, odkładam zegarek na parapet. Tam ma światła aż w nadmiarze. Niestety (lub stety ) rzeczywistoś w tej chwili najczęściej wygląda tak, że eco-drive większość swojego życia spędza jednak na parapecie, bo ja zakochałem się w mechanikach Niemniej mam w domu w pelni sprawnego, 16-lentiego eco-drive'a Ale z drugim akumulatorem.

[Waldek1988BDG 13]

U nas w Bydgoszczy jest zegarmistrz który specjalizuję się właśnie w Citizenach i ogólnie japońcach. Twierdzi że przeważnie taki średnio używany Citek z eco-drive chodzi ponad 12 lat. Oczywiście nie jest to jakaś wyrocznia że tyle będzie działać.

Co do szuflady, są już systemy które mechanizm zegarka wrzucają w stan spoczynku i wtedy może on w ciemnym miejscu przeleżeć chyba od 6-12 miesięcy nawet, ale to nie potwierdzone bo nie pamiętam dokładnie czasu.

Nie jestem jakimś psychofanem Citizenów, naprawdę są to jedne z lepiej wykonanych zegarków i przy tym trwałych.

[Gość Luu21]

 

Co do szuflady, są już systemy które mechanizm zegarka wrzucają w stan spoczynku i wtedy może on w ciemnym miejscu przeleżeć chyba od 6-12 miesięcy nawet, ale to nie potwierdzone bo nie pamiętam dokładnie czasu.

 

Witam,

Faktycznie niektóre modele (przeważnie te powyżej 1500zł) mają funkcje uśpienia. Zegarek, który nie ma dostępu do światła dosłownie "usypia". Łatwo to zaobserwować, odkładając zegarek na kilkanaście godzin do szuflady bez dostępu do światła. Wtedy zegarek, jak tylko ujrzy światło dziennne.....w sekunde wybudza się i aktualizuję czas.

 

Zegarki z Eco-drive potrafią magazynować energię od kilku miesięcy do kilku lat. Najlepsze nawet do pięciu, siedmiu. Przeważnie jest to dwa lata, właśnie w tych z funkcją uśpienia. Najtańsze zegarki z Eco-drive mogą zachować energię do pół roku.