Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gorz

Zegarki do nurkowania z akwalungiem

Rekomendowane odpowiedzi

hmmm... przyjmijmy ze jest to zapozyczenie desingu... :):D:)


// Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tym bardziej że design samej lunety oscyluje bardziej w stronę omegi niż rolexa ! można to nazwać zapożyczeniem eklektycznym :wink:

 

ja również nie nazwał bym tego zegarka podróbą ... i gratuluję życząc aby dobrze służył !

 

piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W temacie Rolexa, nadal uważam że jestem konsekwentny - nigdy bowiem nie utrzymywałem że wszystkie wzory Rolexa jako takie mi się nie podobają - (tyczy to też adidasa), wręcz przeciwnie ten klasyczny model Rolexa który jest wzorcem dla modeli kilkunastu naprawdę renomowanych i markowych firm nie wpominając o setkach innych mniej markowych, jest po prostu kanonem od lat 60 chyba i podoba mi się i nie tylko mi. Rolex mnie nie bawi ponieważ jak wyraźnie zaznaczyłem marka (a nie wszystkie wzory) kojarzy mi się z obwieszonymi złotem lub platyną typami, a jeżeli zerkniecie na wątki o najbrzydszych zegarkach zobaczycie tam wiele "koszmarków" Rolexa i niestety również innych bardziej markowych producentów którzy w celu zarobienia na takiej klienteli niebagatelnych pieniędzy wypuszczają "potworki" kapiące tandetnym luksusem. I właśnie z takich koszmarów Rolex słynie, dlatego jest najczęściej podrabianą marką.

 

Tak się składa że kilka lat temu napisałem pracę magisterską z ochrony znaków towarowych , w tym w ujęciu również prawa międzynarodowego (tutaj regulacje prawne są zbieżne praktycznie we wszystkich cywilizowanych krajach) i "podróba" jest zdefinowana prawnie. Dotyczy to też wzoru uzytkowego o ile jest zarejestrowany (przykładem była głośna sprawa nescafe i czerwonej etykietki i kubków).

Po prostu wzór Rolexa jest tak klasyczny że stał się kanonem, a taki ochronie nie podlega jeżeli nie zachodzi uzasadnione prawdopodobieństwo wprowadzenia klienta w błąd co do pochodzenia towaru (a w przypadku invicty uwierzcie nie zachodzi :) ,czego nie można np. powiedzieć o zegarkach marki ROBERT z werkami ETA kosztujących od 300 do 1000 euro - linki znajdziecie na forum).

W przeciwnym przypadku charakterystyczne obuwie sportowe tzw. adidasy :D miałby prawo produkować tylko Adidas.

Kupiłem invictę jako eksperyment, chcąc się przekonać czy można za takie pieniądze kupić prawdziwy mechaniczny nurkowy zegarek -narzędzie, a nie jedynie atrapę - taka była koncepcja tej dyskusji zresztą. Choć mnie na szczęście to nie dotyczy, to przecież nie wszyscy którzy chcieli by mieć taki zegarek a nie atrapę mogą sobie pozwolić nawet na seiko divers, a invicta jest w ich zasięgu, ponieważ można obejsć koszty korzystając z pomocy znajomych i w sumie zegarek kosztuje 85$, jest wykonany nieporównywalnie lepiej od produktów wostoka, werk jest też niczego sobie, a to czy naprawdę jest wodoszczelny - sprawdzimy w na Hańczy :twisted:

Uważam że względu na stosunek cena/jakość invicta 8926 wymiata - autentycznie (nie dotyczy to jednak wszystkich modeli bo są i takie za 500$), i dlatego można polecić ją każdemu kto chce zacząć przygodę z mechanicznymi zegarkami, a nawet jak stwierdzi że to nie dla niego, nie będzie żalu że wywalił znaczną sumkę. Za taką cenę uwierzcie - jest to wdzięczny obiekt do poeksperymentowania :) .


Gorz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję zegarka. Cena jest bardzo atrakcyjna.

 

Jeśli Ci się podoba i nie przeszkadza Ci ta rolexowa wskazówka i rolexowa lupa nad datą, to wszystko ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że nie można tego zegarka nazwać podróbą. Życzę Ci by spełnił Twoje wymagania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coz widze ze moja wypowiedz byla kontrowersyjna... :oops: najwazniejsze jest to, ze Tobie sie podoba...Gratuluje... :D


// Tomek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzepa nie bierz do siebie moje wypowiedzi :) , invicta 8926 to narzędzie i w tym celu je kupiłem, estetyka miała tu mniejsze znaczenie, poza tym chciałem zaspokoić ciekawość czy można za taką cenę (85$) kupić mechaniczny zegarek nadający się do nurkowania z akwalungiem, który do tego nie będzie najszybszym zegarkiem świata (pozdrowienia na amfibiomaniaków :D )

Jak będę kupował zegarek kierując się względami estetycznymi to kupię Stowę Antea bo taki typ zegarka mi się bardziej podoba niż jakikolwiek nurkowy.

Pozdrawiam


Gorz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak będę kupował zegarek kierując się względami estetycznymi to kupię Stowę Antea bo taki typ zegarka mi się bardziej podoba niż jakikolwiek nurkowy.

Pozdrawiam

Te słowa są jak miód...

 

Invicta wygląda ciekawie, zrób jej trochę fot z bliska, jestem ciekaw jaka jest jakość wykonania.


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie słowa lecz Stowa jest jak miód.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

nurek ze szklanym deklem to zabawne połączenie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Pagaj

22

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Pagaj

66

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temption zasadniczo masz rację.

Z etycznego punktu widzenia (a mam na myśli etykę w biznesie , zasady uczciwej konkurencji itp) nie jest w porządku kopiowanie wzorca na którego renomę inna firma długo pracowała. I z tego punktu widzenia zarówno Invicta jak i Robert są "be" ale również Marcello. Zresztą wystarczy zerknąć w wątek o kopiowaniu wzorów takich firm jak IWC itp.

Niestety w tym świecie już tak jest że każdy chce uszczknąć trochę z tortu - tylko niektórzy robią to bardziej subtelnie inni na tzw. beszczela.

Z punktu widzenia prawa autorskiego i prawa własności przemysłowej to kwestia subtelnych różnic. Takich które mogą laika wprowadzić w błąd co do pochodzenia towaru czy cokolwiek mu zasugerować. Marcello czy Invicta używają kanonu ROLEXA ale przynajmniej ich nazwa nie kojarzy się z ROLEXem czego nie można powiedzieć o ROBERT - prosta psychologiczna sztuczka która jednak działa. Zresztą to długi temat napisałem o tym pracę magisterską a i na doktorat i habilitację by spokojnie starczyło.

Invicta na tyle liczyła się na amerykańskim rynku że w wyniku presji Rolexa zrezygnowała z zębatego bezela w modelach divers, co nie wyszło na zdrowie cechom użytkowym zegarka no ale cóż są na tyle dużą firmą liczącą się na amerykańskim rynku że woleli nie zadzierać z systemem ochrony właśności intelektualnej. Dla takich firm jak ROBERT i inne Rolexowi nie chce się tracić widocznie czasu.

A dlaczego uważam że Invicta nie jest aż tak "be" jak Robert - choćby ze względu na nazwę nie imitującą nawet skojarzeniowo ROLEXA i nie wymyśloną w taki sposób aby kojarzyła się z inną znaną marką. Ważnym argumentem było dla mnie to że cena produktu jest adekwatna do tego co kupuję - czyli nie zapłaciłem extra za roleksowy wygląd (jak to ma miejsce u ROBERTA), tylko dobrą cenę za solidne, bardzo dobrze wykonane, estetyczne narzędzie - zegarmistrz u którego skracałem bransoletę potwierdził że bardzo solidny i dobrze wykonany produkt, włącznie z bransoletą z pełnych ogniw.

Osobiście żecz jasna wolałbym żeby mój diver wyglądał jak ta limitowana invicta:

4427b5425195b.jpg

Niestety żyjemy w świecie mamony i już tak jest że wszyscy chcą zarabiać na dobrych pomysłach innych - przecież to nie windows tylko apple wynalazł graficzny interfejs systemu operacyjnego

oparty na "oknach" ale nikt już na to nie zwraca uwagi i nie odmawia kupowania windowsa ze względu na jego "wtórność" i kopiowanie dobrych pomysłów od innych programistów. A należałoby się im to choćby ze względu na to że nie tylko beszczelnie kopiują pomysły innych ale do tego jeszcze je patentują jako własne.


Gorz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Pagaj

44

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Co do Invicty … Może to być najgenialniejszy, najlepiej wytworzony zegarek świata ale zawsze będzie miał dla mnie etykietkę masowego produktu z amerykańskiego rynku.

Zgadzam się, jest to konfekcja, na poziomie jeżeli chodzi o jakość i na odpowiednim poziomie jeżeli chodzi o cenę. Jeszcze przed upadkiem w czasie kryzysu kwarcowego Invicta robiła elegancką, wysokiej jakości, ale konfekcję czyli niedrogie (ale też nie tanie :) ) zegarki dla szerokiego kręgu odbiorców. I wszystko jest w porządku dopóki taka firma nie udaje że jest elitarna, jak to ma miejsce z ROBERTEM. Swoją drogą nie wierzę że nazwa nie ma nic wspólnego ze skojarzeniem z ROLEXEm - dlaczego bowiem nazwali je ROBERT co brzmi tandetnie a nie STEINHART? Albo zgodnie z tradycją ELBL und STEINHART?

Invicta spragniona ekspansji masowej kopiuje udane wzory innych zegarków namiętnie (nawet seiko orange monster) gdyż amerykanie to kupują. Takie prawa rynku, można co najwyżej zbojkotować, ale też nie należy przesadzać bo wtedy z windowsa też trzeba by zrezygnować.

Ja osobiście mam to gdzieś, kupując narzędzie zwracam uwagę na jakość, cenę i wygląd - w tej kolejności. Choć nie kupiłbym panasonixa nawet dobrze wykonanego gdyż wszystko ma swoje granice.

 

Od stycznia noszę niszowe Xezo z Sugar Land pod Houston w Teksasie i.. jestem zachwycony. Przymiotnik „niszowy” przeczy określaniu marki jako popularna (amerykańska). Jeśli Xezo takim się stanie… wyrzucę Air Commando z promu do Bałtyku :)

Bravo - stara szkoła, takich już nie robią :) . Jak mówił mój kolega do dziewczyny "kochanie charakter to mam ja, Ty możesz mieć najwyżej charakterek".. :)

Swoją drogą daj znać gdzie wyrzucisz - zorganizuję wycieczkę płetwonurkową na bałtyk z nagrodą - niespodzianką dla uczestników. :)


Gorz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Pagaj

22

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z zainteresowaniem śledzę ten wątek ( i nie tylko ten ). Bardzo ciekawy ale - trochę teoretyczny . Zapytam wprost o Wasze doświadczenia praktyczne z nurkowymi zegarkami. Może podzielmy się wiedzą jak te zegarki sprawują się pod wodą, ich czytelność, trwałość itp . Część takich rzeczy już się w wątku przewijała. Ja trochę nurkuję od paru lat ale,ze wstydem przyznaję :oops: , oprócz digitala nigdy nie nurkowałem z zegarkiem - bo komputera nurkowego do zegarków nie zaliczam. A może założymy " sekcję " płetwonurkową w Klubie i umówimy się ja jakieś wspólne testowanie zegarków pod wodą ??? :D . Czasami brak mi partnura więc będzie mi bardzo miło :) Jak się tyklo trochę ociepli ( nie mam suchacza ) ruszam pod wodę z moją nową Amfibią :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość CigarClub
Nie rozwiążemy problemu nazwy firmy i jej narodzin – nie było nas przy tym. Wyobrażam sobie, że w przypadku nazwy Steinhart wytoczone zostałyby zarzuty upodabniania do marki Hanhart. Elbl nie może kojarzyć się z niczym jak tylko z marką Ebel.

Zostawmy już Roberta i wracajmy do wkładania na rękę zegarka do nurkowania :D

 

Witam Panów,

Chciałbym jeszcze przed zanurzeniem się wrócić na chwilę do tematu. Nie jestem co prawda PR u Steinharta ale chciałbym Panów poinformować, że rodzinne zegarkowe tradycje Pana Guenther Steinharta sięgają roku 1900. Wtedy to Simon Steinhart został jednym z dyrektorów i członkiem zarzadu Schlenker & Kienzle. Guenther Steinhart z wykształcenia inż. architekt kontynuuje więc nadal rodzinne tradycje. Zegarki pod marką Steinhart można już od dłuższego czasu kupić narazie w USA. Na ten rynek, gdzie sprzedaż zegarków mechanicznych w ostatnich kilku latach wzrosła10-krotnie przygotowano zegarki lotnicze z mechanizmem Unitas. http://sklep.cigarclub.pl/towary.php?k=343

Wiem że tam sprzedają się bardzo dobrze. Natomiast co do samej nazwy Robert, to według mnie jest tak samo dobra jak inne. To tylko kwestia przyzwyczajenia.

Pozdrawiam

Zbigniew Imiołek

CigarClub

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Designer chyba ocipiał robiąc taką koronkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiele zegarków lotniczych ma wielkie koronki i ten design jest nawiązaniem do tradycji. Kiedy takie zegarki były w słuzbie czynnej musiały być obsługiwane w rękawicach, z małą koronką byłoby to raczej mało wykonalne.


Michał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Pagaj

44

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Designer chyba ocipiał robiąc taką koronkę.

 

Tsuki, kolejny przemyślany post :D

 

Marcin


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość feleksc

:shock:

ta koronka to dla gościa co ma paluchy jak Conan barbarian :!:

:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... do nurkowania powiadacie... a może taki jak poniżej? Niestety, to nie ja jestem na zdjęciu :D

 

post-125-0-92929400-1330498048.jpg


Panerai... so much more than just a watch.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja trochę nurkuję od paru lat ale,ze wstydem przyznaję :oops: , oprócz digitala nigdy nie nurkowałem z zegarkiem - bo komputera nurkowego do zegarków nie zaliczam.

 

. Czas najwyższy abyś kupił sobie dobry zegarek tego typu i zaczął używać równolegle z komputerem „pokładowym”. :D

 

No cóż, na początek zakupiłem Amfibię :D jako zapas. Może potem będzie inny diver. Przymierzam się do Seiko 007 lub Black Monstera ale właśnie czekam na reminiscencje z użytkowania pod wodą róźnych zegarków. Liczę na Was :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.