Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

neixet

Najbardziej oryginalne, ciekawe i intrygujace zegarki

Rekomendowane odpowiedzi

Macie jakies propozycje, bylbym wdzieczny za jakiekolwiek sugestie:)

Bede robil prezentacje na angielski i wybralem temat zegarkowy.


Pozdrawiam, Daniel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pewno wrzuć coś o Patku jako wiodącym producencie, o najdroższym zegarku świata, wspomnij, że założyciel był Polakiem.

Jako ciekawostki pokazać angulary i zegarki z watchismo, zegarki dla armii, sinn wypełniony olejem itp. itd. temat masz fajny,

tlko im nie opowiadaj o wiecznym kalendarzu ani repetierze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

możesz wrzucić coś o Romain Jerome.

 

Poprzednia edycja robiona z resztek tytanica, a nowa z elementów Apollo i pyłu księżycowego czy jakoś tak :), są fotki na forum


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O nierysującej się ceramice Rado, o Breitlingu Emergency i jego nadajniku, o suwakach logarytmicznych dla pilotów i jak ważnymi są narzędziami w razie niebezpieczeństwa czy zawodności podstawowego sprzętu.

Hmm..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przejrzyj temat "piękny Tourbillon"


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokazałbym parę wątków i w każdym po jednym/ dwa przykłady:

- komplikacje zegarkowe (dobry pomysł z Tourbillonem) - wg mnie atrakcyjne komplikacje robi van der Klauuw (astronomiczne), a dodatkowo można pokazać filmik pokazujący jak to działa

- super dokładność i testy zegarka mechanicznego - Rolex

- zegarki militarne/ specjalistyczne - poza podanymi pilotami np. nurki Bell & Ross, z trytem (Ball)

- ciekawostki: zegarki bez tradycyjnych wskazówek: VC (modele "z cyrklem"), Angular momentum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pewnie pokarzesz coś z tourbillon-em, jako potężną komplikację,

 

i pewnie będzie to Gyrotourbillon :)

 

jeżeli mogę zasugerować to dla kontrastu możesz pokazać inny zegarek, który posiada najtrudniejsze komplikacje ale z goła odmienny "fason" :)

 

pewnie wywoła to małe zdziwienie, jeżeli powiesz , że to jeden z najbardziej skomplikowanych zegarków na świecie :)

 

post-22292-0-79530100-1331124595.jpg

 

Perpetual Calendar - Tourbillon - Minute Repeater


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeślichcesz możesz wykorzystać coś z tych moich artykułów ktróre pisałem nt ceny zegarka - poniżej

 

 

Gdyby traktować zegarki tylko jako urządzenia wskazujące aktualną godzinę, bardzo trudno byłoby zrozumieć skąd bierze się ich kosmiczna nieraz cena. Wtedy zakup zegarka mechanicznego, który z przyczyn technicznych jest znacznie mniej dokładny niż zegarek kwarcowy czy elektroniczny, a bywa od kilku do kilkudziesięciu tysięcy razy droższy, byłby z racjonalnego punktu widzenia bezsensowny. W tym przypadku mamy jednak do czynienia z emocjami, a te z natury są trudne do przełożenia na liczby.

 

Zegarek z duszą

Co sprawia, że w zalewie urządzeń odmierzających czas wciąż kupujemy naręczne zegarki mechaniczne? Jedni nazywają to duszą zegarka, niektórzy mistrzostwem wynalazców, a jeszcze inni dziełem sztuki. Osobiście nigdy nie mogę wyjść z podziwu dla kunsztu tych, którzy przy pomocy tylko kółek, trybików, sprężyn potrafią stworzyć mechanizm, pokazujący np. zawsze aktualny dzień, uwzględniając lata przestępne, czy też wybijający godziny, kwadranse i minuty!

Marka producenta, skala komplikacji mechanizmu oraz użyte materiały to zaledwie część tego, co wpływa na cenę zegarka. Wykonany tylko w siedmiu egzemplarzach, z okazji 250-lecia istnienia manufaktury Vacheron Constantin model Tour de Ille sprzedano za ponad milion euro każdy ! To limitowana edycja nadająca zegarkowi prestiżu i nobilitująca właściciela. Z reguły każdy egzemplarz jest numerowany i posiada osobny certyfikat, a istnieją zegarki robione na specjalne zamówienia. To niejednokrotnie unikalne, jednostkowe egzemplarze lub całe serie wykonywane tylko dla jednej, określonej sieci sklepów (np. niemiecka firma Wempe często zamawia modele np. IWC , które są wykonane tylko dla nich i nie istnieją w ?zwykłym? obiegu). Limitowane edycje upamiętniają wydarzenia historyczne lub uświetniają jubileusz producenta.

 

Czar marki

 

Nic jednak tak nie rozpala emocji jak znana marka. Dlatego też za stalowy czasomierz znamienitej manufaktury trzeba niejednokrotnie zapłacić kilka czy kilkanaście razy więcej niż np. za zloty , ale firmy będącej na samym dole piramidy prestiżu.

Chlubnie dla naszego kraju na samym szczycie tejże piramidy króluje Patek Philippe, którego założycielem był Polak Antoni Norbert Patek. Wraz z drugim polskim emigrantem czeskiego pochodzenia założył w 1839 roku w Genewie słynną do dnia dzisiejszego manufakturę. Dzisiaj to właśnie Patek Philippe Word Timer , wykonany z platyny w 1939 r., o numerze referencyjnym 1415 dzierży palmę pierwszeństwa w kategorii ?najwyższa cena aukcyjna za zegarek naręczny?. Zapłacono za niego ponad 4 miliony dolarów!

W pierwszej dziesiątce najbardziej prestiżowych manufaktur znajdują się takie potęgi zegarmistrzostwa jak wspominany już Vacheron Constantin, Jaeger le Coultre, Audemars Piquet , Lange& Sohne , Girard-Perregaux, Breguet, Ulysse Nardin czy IWC.

W Polsce ze względu na powojenne wydarzenia część z tych firm była prawie zupełnie nieznana, natomiast trwale w pamięci zapisały się Omega, Tissot, Atlantic, Doxa czy Delbana.

Warto wspomnieć o niespotykanym fenomenie Roleksa, który pomimo że wcale nie znajduje się na pierwszych miejscach rankingu, jest niewątpliwie najbardziej rozpoznawalną marką zegarkową pod każdą szerokością geograficzną. To owoc świetnej mieszanki marketingu oraz niewiarygodnej precyzji wykonania mechanizmów i kopert.

 

Mechaniczna tajemnica

 

Drugą cechą wpływającą na cenę jest stopień komplikacji mechanizmu oraz funkcje dodatkowe, jakie posiada zegarek. Jednymi z najbardziej skomplikowanych i najdroższych są tourbillon oraz repetycja minutowa. Tourbillon jest wynalazkiem ery zegarków kieszonkowych, mającym minimalizować wpływ grawitacji na dokładność chodu zegarka.

Dziś tourbillon już bardziej obrazuje kunszt i precyzję zegarmistrzowską niż faktycznie poprawia dokładność, ale niewiele firm potrafi wykonać mechanizm w niego wyposażony. Zegarki z tą komplikacją zwykle przekraczają magiczną granicę 100 000 euro, chociaż zdarzają się wyjątki. Jaeger le Coultre model Master Tourbillon w stali czy Frederique Constant Heart Beat z własnym mechanizmem można kupić znacznie taniej. Ten ostatni we wręcz okazyjnej poniżej 100 000 złotych.

Repetycja minutowa pozwala po przyciśnięciu odpowiedniej dźwigni na kopercie usłyszeć wybijane różnymi tonami godziny, kwadranse i minuty, na co można już patrzeć z użytkowego punktu widzenia. Niestety użytkowość ta również słono kosztuje, jednakże przyjemność obcowania z takim zegarkiem jest nieoceniona.

Komplikacji jest jeszcze bardzo wiele: data, stoper (zwany fachowo chronografem), ekwacja (pokazywanie różnicy między czasem słonecznym i rzeczywistym), budzik, rezerwa naciągu, druga strefa czasowa, wschody i zachody słońca, na rocznym czy wiecznym kalendarzu kończąc. Jednym z bardziej znanych wiecznych kalendarzy jest Portuguese Perpetual Calendar firmy IWC zaprogramowany do 2499 roku, uwzględniający lata przestępne i zawsze pokazujący prawidłowy dzień miesiąca, tygodnia, miesiąc i rok, a nawet fazy księżyca, a wszystko za około sto tysięcy złotych.

Mogłoby się wydawać, że trudno wpaść w tej kwestii na coś więcej. Nic bardziej błędnego. Na ubiegłorocznej wystawie w Bazylei, młoda stosunkowo firma, Maurice Lacroix pokazała zupełną nowość, coś czego nie wymyślili jeszcze Wielcy Zegarmistrzowie tego świata ? zegarek z mechaniczną pamięcią spełniający funkcję stopera i zegarka z wykorzystaniem tych samych wskazówek, których pozycja w przypadku zmiany funkcji jest automatycznie zapamiętywana przez skomplikowany układ krzywek, trybików i kół zębatych. Niestety z racji ceny, oscylującą wokół miliona złotych, niewielu kolekcjonerom dane będzie osobiste sprawdzenie jak to działa.

 

Z pyłu księżycowego i drewna

 

Ostatnią rzeczą o jakiej warto wspomnieć są materiały użyte do wykonania i ewentualnego ozdobienia zegarka. Przekrój jest olbrzymi. Koperty wykonuje się praktycznie ze wszystkiego, co możliwe do obróbki: od stali poprzez wszystkie rodzaje złota (żółte, różowe, białe) do platyny. Ale nie tylko. Producenci używają ceramiki, najróżniejszych metali (tantalu, magnezu) , meteorytów (np. tarcza Rolex Daytona), fragmentów wraku Titanica czy pyłu księżycowego (Romain Jerome), a nawet drewna!

Istnieje reguła, że model w złocie jest z reguły około dwa razy droższy od modelu w stali, chociaż sama cena kruszcu tego nie uzasadnia. Oczywiście model w platynie jest jeszcze droższy, do tego dochodzą kamienie szlachetne (najpopularniejsze są ostatnio diamenty), co podnosi cenę. Hublot w stali to na przykład wydatek rzędu około 9000 euro za ?podstawowy? model w stali i już ponad 80 000 za ten sam zegarek, ale wykonany w złocie i ozdobiony kamieniami szlachetnymi.

Warto wspomnieć o paskach, które są najczęściej ze skóry krokodyla , ale używa się również strusia, słonia, płaszczki, węży czy żab egzotycznych. Czasem za równowartość paska można kupić bardzo przyzwoity model Tissota i to już z mechanizmem automatycznym, nie wspominając o kwarcowych !

Nic więc dziwnego, że my, zegarkomaniacy nigdy się nie nudzimy, czego i Państwu życzę.

 

albo to

 

 

 

W poprzednim artykule pisałem nieco o mniej lub bardziej racjonalnych czynnikach wpływających na cenę zegarków. Teraz chciałbym wkroczyć na bardziej pasjonującą, ale zarazem trudniejszą ścieżkę, czyli pokusić się o zmagania z tematem sprzedaży zegarków kolekcjonerskich dokonywanej za pośrednictwem domów aukcyjnych*.

Tę tematykę uważam za trudniejszą, bo dotykamy wartości związanej z oceną emocjonalną, która z definicji nie jest łatwa do określenia i ujęcia w racjonalne, precyzyjne ramy.

Moim zdaniem należy tutaj poruszyć dwa główne wątki, które tak naprawdę wzajemnie się przenikają. Pierwszym jest wyjście ze stereotypu traktowania zegarka tylko jako przyrządu do odmierzania czasu i wskazywania aktualnej godziny - zegarek to wiele więcej i dopiero patrzenie na nań przez pryzmat dzieła sztuki pozwala nam głębiej zrozumieć emocje związane z jego zakupem i posiadaniem. Sprzedaż dzieł sztuki, np. obrazów znanych mistrzów za wielomilionowe sumy nikogo już nie dziwi i jest stałym elementem aukcyjnych licytacji, nie tylko na świecie, ale od pewnego czasu także i w Polsce. Niestety, jeśli chodzi o zegarki jesteśmy wciąż daleko od światowych standardów. To właśnie tutaj dotykamy drugiego elementu, czyli świadomości marek zegarków i ich wartości, która nie jest jeszcze w naszym kraju na zbyt wysokim poziomie. Owszem, obecnie znane są marki Omega czy Tissot, niegdyś, przed czarnym dla zegarków mechanicznych okresem ?kwarcowej rewolucji? lat 70., znane też były firmy Atlanic, Delbana czy Doxa. Za sprawą amerykańskich filmów rozpoznawalny stał się Rolex, przedwojenny Schaffhausen był zwykle pamiątką rodzinną (także olbrzymi import Pewexu i Jubilera w latach 60. i 70. przyczynił się rozsławienia tej marki), a z racji polskich korzeni poważano również markę Patek Philippe. Niestety, nadal nazwy większości świetnych szwajcarskich firm poza wąską grupą pasjonatów są zupełnie u nas nieznane.

Odbija się to również na jakości i ilości obrotu aukcyjnego na naszym rodzimym rynku. Zegarki jako obiekty licytacji nie są zbyt częstymi gośćmi w progach naszych domów aukcyjnych, a i wartość poszczególnych egzemplarzy w porównaniu ze światowymi rekordami pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Daje się we znaki także brak profesjonalnej wyceny wystawianych zegarków. Prowadzi to czasem do kuriozalnych sytuacji pozostawiania wyceny... sprzedającemu!, np. oferowany w jednym z domów aukcyjnych początkowo za 275.000 zł, potem za 100.000 zł zegar talerzowy Zolla, Antiquorum oceniło dziesięciokrotnie taniej (opisywano ten przypadek na stronie internetowej Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków).

W związku z rozwojem Internetu oraz platform aukcyjnych typu Allegro czy eBay oczywiste jest, że pojawia się tam mnóstwo zegarków, w tym również zabytkowych egzemplarzy, jednakże formuła sprzedawania wszystkiego i przez wszystkich sprawia, że bardzo trudna staje się weryfikacja autentyczności oraz legalności pochodzenia wystawianych przedmiotów. Pomimo istniejących mechanizmów zgłaszania naruszenia zasad oraz zainteresowania firm prowadzących platformy i współpraca w zakresie walki z nieuczciwością sprzedających, praktyka pokazuje, jak trudno jest to realnie wyegzekwować. Są to główne powody, dla których internetowe platformy aukcyjne bez radykalnej zmiany (specjalizacja, przekonstruowanie mechanizmów wystawiania przedmiotów, weryfikacja sprzedających, zatrudnienie rzeczoznawców itd.) nie staną się nigdy znaczącym miejscem dla prawdziwych kolekcjonerskich rarytasów. Oczywiście istnieje szereg rzetelnych, specjalizujących się w sprzedaży internetowej zegarków firm i przy wprowadzeniu niezbędnych obostrzeń i zabezpieczeń ten segment będzie rósł i zyskiwał na znaczeniu.

Najprężniej funkcjonujące domy aukcyjne specjalizujące się w ofercie zegarków i zegarów działają na Zachodzie, przede wszystkim w Szwajcarii, także w USA. Sztandarowym przykładem jest założony przed 30 laty w Genewie Dom Aukcyjny Antiquorum. Obecnie posiada on swoje przedstawicielstwa od Hong Kongu po Moskwę, a kolejne rekordy cen czy wartości sprzedawanych kolekcji w pełni uzasadniają ich czołową pozycję na rynku. Warto wspomnieć o sprzedanym w 2002 r. za ponad 4 miliony dolarów (6.603.500 franków szwajcarskich) zegarku Patek Philippe Word Timer (z 1939 r., nr ref 1415, wykonany z platyny), który dzierży palmę pierwszeństwa w kategorii ?najwyższa cena aukcyjna za zegarek naręczny?, czy też o legendarnym kalibrze 89 Patka, wykonanym z białego złota - jest on określany jako najbardziej skomplikowany czasomierz na świecie, a sprzedano go w 2004 r. za ponad 5.000.000 USD! To właśnie tutaj odbyła się także aukcja z okazji 250-lecia firmy Vacheron Constatin, na której wartość sprzedanej kolekcji przekroczyła piętnaście milionów USD, a sam zegarek Tour-de-Ille osiągnął cenę ponad 1.500.000 USD.

Oczywiście tak znane z obrotu dziełami sztuki domy aukcyjne, jak Christie?s czy Sotheby?s również poświęcają zegarkom wiele uwagi, organizując na całym świecie szereg aukcji tematycznych. Warto wspomnieć, że to właśnie za pośrednictwem Christie?s w 2000 r. sprzedano za niespełna półtora miliona franków szwajcarskich złoty zegarek Patek Philippe Split Second Chronograph pochodzący z 1950 r. W 2001 r. kolejny Patek Philippe - model 1961 r. z wiecznym kalendarzem i fazami księżyca - został sprzedany za ponad 1.000.000 USD, a emaliowany i wysadzany diamentami zegarek kieszonkowy Cremsdorff, datowany na około 1650 r., sprzedano w maju 1986 r. za niespełna 1.000.000 USD. Tylko w pierwszym półroczu 2006 r. obrót Christie?s w kategorii zegarków przekroczył 27.000.000 USD. 12 października w nowojorskim Rockefeller Plaza odbyła się aukcja pt. Ważne zegarki kieszonkowe i naręczne, gdzie wśród kilkuset zegarków w większości wiodących marek wyłuskać można było m.in. złoty Rolex model Daytona. Innym ważnymi aukcjami w drugim półroczu była Biżuteria i zegarki (17 października w Amsterdamie) oraz licytacja w Genewie (13 listopada).

Do Sotheby?s należy absolutny aukcyjny rekord cenowy ? w Nowym Jorku w grudniu 1999 r. kieszonkowy zegarek Patek Philippe Henry Graves Supercomplication został sprzedany za jedyne? 11.002.500 USD! Daje to niebotyczną kwotę ponad 33 milionów złotych! Z nazwiskiem Graves (Henry Graves był nowojorskim bankierem, na którego zamówienie powstał wspomniany zegarek) związana jest też inna aukcja zegarka kieszonkowego The Henry Graves Jr. Grande Complication sprzedanego za 1.981.200 USD przez Christie?s w Genewie pod koniec 2005 r.

Na aukcji Sotheby?s 6 października br. poświęconej zegarkom Panerai stalowy model Luminor 8 days Angelus osiągnął cenę 92.851 USD, a Marina Militare 85.114 USD, przy łącznym obrocie z aukcji prawie 1.000.000 USD.

Przedstawione przeze mnie przykłady ilustrują przede wszystkim to, że zegarki i zegary są stałymi bohaterami wielu aukcji, a nawet powstały instytucje specjalizujące się w obrocie tylko nimi. Zajmują bardzo ważne miejsce wśród innych dzieł sztuki, a osiągane przez nie zawrotne niekiedy ceny doskonale pokazują, że rynek ten rządzi się podobnymi prawami do tych, które obowiązują w handlu obrazami czy rzeźbą.

Wartość eksponatów ocenia i weryfikuje tak naprawdę kolekcjoner, który jest w stanie za nie zapłacić, a rzadkie egzemplarze, czy krótkie serie są bardzo poszukiwane i pożądane. Kto by przypuszczał, jak wiele zyska na wartości np. Rolex Daytona Paul Newman 1979 r. z czerwoną tarczą, zwany Spirit of Japan (według katalogu Antiquorum 317.283 USD) czy inny model z 1960 r. ? Medical Dial sprzedany za 108.000 SFR! (ponad 270.000 zł).

Jak pokazują przykłady, nie tylko zegarki antyczne czy choćby wyprodukowane przed wielu laty zyskują znacznie na wartości, ale również te, których historia liczy kilkanaście, a nawet kilka lat, okazują się świetną lokatą kapitału (nasuwa się analogia do dzieł sztuki współczesnej). Jako przykład podać można Breitling Bentley Motors Platinium (Black Diamonds) z 2003 r., sprzedany za 161.000 SFR w kwietniu 2004 r. lub Gerard Genta Grande Sonnerie Retrogarde z 1994 r. sprzedany za 197.567 USD na aukcji Christie?s w Hong Kongu 27 października 2004 r.

Warto wspomnieć o poszukiwanych zegarkach Rolex Daytona w stali czy rocznicowym Submariner z zielonym ringiem, które w tzw. drugim obiegu są warte więcej niż cena zakupu, podobnie zresztą jak bardziej skomplikowane modele Patek Philippe.

Sukcesy krótkich serii są widoczne nawet w przypadku zegarków mniej prestiżowych firm, jak choćby Certina z limitowanej serii poświęconej Robertowi Kubicy, która już jest sprzedawana powyżej cen nabycia.

Trudno jest oszacować wartość całego rynku sprzedaży zegarków aukcyjnych i kolekcjonerskich, ale nawet fragmentaryczne dane wywołują zdumienie, co pozwala przypuszczać, że zakup ciekawych z punktu widzenia kolekcjonerskiego zegarków (krótkie serie, ciekawe i trudno dostępne modele) może być dobrą lokatą kapitału.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niemniej jednak wtrąć delikatną dygresję, że mechanizmy kwarcowe są najpopularniejsze i bardzo dokładne...


I love it when a plan comes together

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Panowie :lol:

Utwierdziliscie mnie w moich wczesniejszych pomyslach jak i podsuneliscie nowe.


Pozdrawiam, Daniel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.