Jaki zegarek masz dziś na ręku?

[Gość Marcin99]

20 cm bez 3 mm :wink:

[Gość Marcin99]

no chyba że naciągne taśme to moge zaokrąglić do 19,5 cm

[soft 0]

...

[RadG 2]

To z 1-2 cm różnicy jedynie W rzeczywistości to wygląda podobnie.

[dariusz chlastawa 708]

dziś letnio i kolorowo

 

[RadG 2]

Bardzo ładne to

[rip 559]

O super! I jak sie nosi ta Omega?

[dariusz chlastawa 708]

Designersko jest rewelacyjna , świetnie pasuje do niebieskiego i oczywiście do pomaranczowego , jeśli chodzi o mechanizm , cóż mogę powiedzieć - nie sprawdzam dokładności i nie analizuję odchyleń ,szczerze to wcale mnie nie obchodzi . Dokładnie to chodzi kwarcowy traser , którego kupilem niedawno .

 

Na pewno jest duża ( zaleta - ładnie wygląda) , ciężka ( wada i koronka się trochę wrzyna w dłoń) , no i co-axial co mile dla próżności.

Najważniejsze ,że mnie się podoba i pasuje do letnich ubrań

[Yurrek 1]

A hel nie ucieka?

[dariusz chlastawa 708]

nie mam jak sprawdzić więc może i ucieka ,ale na czorta mi hel

[Yurrek 1]

I to jest słuszna koncepcja! :wink:

[tessio 1817]

Jak hel ucieka to podróba.

[Dommir 5]

...ale na czorta mi hel

 

Hel jest po to aby nasz Pan Prezydent miał gdzie chorować a inni mieli gdzie łapać mahoń.

[Klod100 43]

Darku, piękne zegarki na lato. Kolory bezeli: zielony i pomarańczowy - odstępstwo od rutyny akurat na lato.

[Yurrek 1]

Kolory bezeli: zielony i pomarańczowy - odstępstwo od rutyny akurat na lato.

 

Pewnie jakiś sentyment do "zielonej wyspy". :wink:

[demon 0]

[Remy 237]

dziś letnio i kolorowo

 

 

śliczna Omega.

[Gość padre_cornelone]

tessio

 

Jeżeli powąchamy taki zegarek i będziemy mogli śpiewać sopranem to znaczy że hel ucieka.

[satyr 9]

W dniu wczorajszym (dwie strefy czasowe :mrgreen: )

 

 

[Maro66 66]

Ja dzisiaj mam

 

 

 

ot prawie 20-letni niezawodny "kacap"

[Yurrek 1]

Marku miałem takiego samego "kacapa", kupionego w Uniwiermagu we Lwowie 18 lat temu. Bransoletę też miałem do niego ruską, dokupioną tamże. Bardzo fajny. Można nim było prawie wbijać gwoździe.

Koronka (o ile sobie przypominam) na godzinie czwartej. Ekstra są te lakierowane na zielono niby " fosforyzujące wskazówki". Przeszedł w ręce pewnego Kubańczyka w ramach przyjacielskiej wymiany między narodami.

Mam nadzieję, że nosi go do tej pory. Chociaż na Kubie klimat gorący a koperta i bezel w nim mosiężne, chromowane. :wink:

[Maro66 66]

Jerzy, ten mój był kupiony co prawda w sklepie ale od gościa który przywoził zegarki od "naszego brata" ze wschodu :wink:

 

Masz rację, koronka jest na godzinie czwartej. Oficjalnie raczej nigdy nie były do Polski sprowadzane. Jako ciekawostkę dodam że od kupna na jednej baterii chodził ponad siedem lat.

 

Zastanawia mnie tylko jego wodoodporność, bo na tarczy nic nie pisze, a dekielek ma zakręcany :?:

[Yurrek 1]

Nie pamiętam czy u mnie pisało "wodoniepronicajemyje", czy tylko było logo CCCP i numer, ale dekiel był (chyba) zakręcany, składał sie z dwóch elementów: właściwego dekla (z charakterystycznym języczkiem wchodzącym we wgłębienie w kopercie) i "obrączki". Ja się w nim kąpałem i nic. Nazwałem go "panzeruhr". I podczas prezentacji jego odporności bardzo spodobał się owemu Kubańczykowi. Miał dość grube szkiełko. Cyferblat wskazówki i luneta na pewno był identyczne z Twoim.

Kosztował coś około 15-20 rubli. Mi się spodobał, bo to był taki niespotykanie "sportowy" jak na "kacapy". I ta czerwona kropka na sekundniku!

P.S.

Jak giełda?

[Maro66 66]

P.S.

Jak giełda?

 

Nie byłem..., zapomniałem :oops:

[Gość rend]

No i fajosko Panowie sobie swirujecie.

 

Ale ten hel trzeba zamienic na eter.

 

 

 

I wtedy jest inaczej.