Jaki zegarek masz dziś na ręku?

[akism 163]

a ja myślę, że dla 85 % śmiertelników wizytówką seiko jest monster itp., co nieprzeszkadza temu ,że ponoć najdokładniejszy w świecie mechanizm automatyczny to seiko

 

W tej chwili firma posiada zegarki dla każdego i chyba o to chodziło, to zegarki dla robotnika i jego kierownika

[goral_ 5571]

zrobiła się ciekawa dyskusja, życzę obecnym, żeby nosili takie zegarki o jakich marzą

[Mirosuaw 15541]

a ja myślę, że dla 85 % śmiertelników wizytówką seiko jest monster itp...

 

Dzisiaj wizytówka

[zasadas 5010]

Zawsze jak szwajcar wypada blado pada takie stwierdzenie

czy Vacheron Constantin, Audemamars Piguet czy Zenith, Rolex wypadają blado w stosunku do Seiko polemizował bym.

[Piotr Kasztelowicz 51]

a może taki ???

[Cezar. 193]

czy Vacheron Constantin, Audemamars Piguet czy Zenith, Rolex wypadają blado w stosunku do Seiko polemizował bym.

 

Cenowo na pewno

Jakościowo nie wiem, nie miałem w ręku AP czy VC....

Ktoś napisał, że powinno się brać pod uwagę podobną półkę cenową, choćby

A tu wydaje mi się, że GS ma mocną pozycję....przy masówce innych marek .

[Piotr Kasztelowicz 51]

czy taki ???

 

[akism 163]

GS-a można porównywać do zegarków z tej samej grupy cenowej AP czy VC to droższe zegarki.

[Piotr Kasztelowicz 51]

albo jednak taki ??

 

[bumak 1]

Krystian dzięki, strasznie go lubię

[zasadas 5010]

Cenowo na pewno

Jakościowo nie wiem, nie miałem w ręku AP czy VC....

Ktoś napisał, że powinno się brać pod uwagę podobną półkę cenową, choćby

A tu wydaje mi się, że GS ma mocną pozycję....przy masówce innych marek .

zgadzam się z Tobą, że należy porównywać zegarki, modele z podobnej półki i wtedy możemy pisać który naszym zdaniem jest lepszy, a który gorszy, ale mi chodziło tylko o to, byśmy przestali rzucać obiegowymi opiniami i nie wrzucali wszystkich szwajcarów do jednego wora .

Tego, że Seiko jest dobrą firmą i marką nikt chyba nie kwestionuje, na domiar tego in-house`owe werki w modelach dla "kierownika i robotnika" też na plus i dobra japońska jakość, do której w innych dziedzinach zdążyliśmy się już przyzwyczaić.

pozdrawiam

[Chorwat 9765]

Bardzo mi przypadł do gustu

 

[machlo 5605]

Chyba co poniektórzy nie są świadomi cen GSów. "Zwykłe" kwarce zaczynają się od 180k JPY, czyli powiedzmy 2000 USD (+ ewentualne podatki ). Mechaniczne GSy na 9S65 z 72h rezerwą chodu i regulacją bardziej rygorystyczną niż w przypadku szwajcarskich chronometrów, to wydatek już powiedzmy 280k JPY i więcej, czyli 3000 USD - ciągle mniej niż taka Aquaterra. Spring drive'y i inne udziwnione modele mechanicznych GSów (np. GMT albo limitki) to już raczej 400k JPY, czyli 4300 USD. Za 500k JPY to już spokojnie można mieć najwyższe modele hi-beata albo snow flake'a - 5300 USD. Droższe są tylko chronografy spring drive i modele w kopertach z metali szlachetnych (np. złoto). Jak widać poziom cenowy zdecydowanie niższy niż AP albo Rolex. Do 20k PLN to ciężko znaleźć coś konkurencyjnego oprócz Zenitha, ale może ja się nie znam. Poza tym trzeba jeszcze zrozumieć sens linii GS - dokładność, długowieczność, bardzo dobre wykonanie. To są przede wszystkim zegarki użytkowe i próżno szukać komplikacji, które nie bardzo wiadomo do czego miałyby być potrzebne na co dzień. Takie udziwnienia to w Credorze są.

Co do wykonania to jeszcze dodam, że mój kwarcyk właściwie tak samo dobrze jest wykonany jak automat. Koperty są różne, to fakt, bo w automacie wg. mnie ciekawsza, ale wykończenie równie dobre. Ładne polerowanie zaratsu (na lusterko), idealne krawędzie, wskazówki z grubego metalu pięknie oszlifowane i wypolerowane (również zaratsu), indeksy to samo, tarcza w automacie ma delikatny szlif słoneczkowy i raz jest widoczny, a raz nie, raz jest srebrna, a raz biała, a innym razem delikatnie perłowa. Do 20k naprawdę próżno szukać takiego wykończenia - nic poza nakładanymi indeksami w najlepszym przypadku i wskazówkami z cienkich blaszek nie znajdzie się, a przynajmniej na razie nie widziałem.

Poza tym części do mechanizmów są produkowane techniką mikroobrótki MEMS lub UV-LIGA - ponoć części wychodzą bardzo precyzyjnie.

[Jędrek_38 20]

Taki-) to zegarek mojej zony, nieraz mam ochotę go założyć, ale zupełnie nie pasuje mi w Pamie biała tarcza.

[quub 47]

albo jednak taki ??

 

 

Piękna Favre takiej jeszcze nie widziałem.

[rafi 8738]

Dziś z GSem byłem w galerii oglądać kłality i muszę powiedzieć, że jakoś biednie przy nim wyglądały. No może jeszcze Zenith trzymał poziom, ale Omegi, Tagi, Rado, Longines, itp. to bida straszna.

Machlo, zafajnisty jest ten GS, fajniejszy od czarnego - IMO. Masz już gdzieś galerię? Chciałbym go kiedyś oblukać.

[carlito1 66]

Taki-) to zegarek mojej zony, nieraz mam ochotę go założyć, ale zupełnie nie pasuje mi w Pamie biała tarcza.

 

Oj nie, nie, nie i jeszcze raz nie

 

Mnie również nie pasuje.

[machlo 5605]

Rafi, galeria na zrobiona na szybko kalkulatorem jest w fotoplastikonie po sąsiedzku. Jakieś lepsze zdjęcia porobię jak kupię wreszcie rozsądny aparat, ale jeszcze nie zdecydowałem, czy bezlusterkowca x100s, czy zwykłą lustrzankę.

[Dorian06 24679]

Powiedzcie mi po co w ogóle ten wywód. Przecież każdy z nas wie ile jest warty GS. Jak jest wykonany. I z czym go można porównać.

A porównywanie go do VC czy AP to chyba nie na miejscu. Do Omegi czy Rolexa jak najbardziej.

 

U mnie dzisiaj ten:

Fajny ten Zeppelin.

[goral_ 5571]

Chyba co poniektórzy nie są świadomi cen GSów. "Zwykłe" kwarce zaczynają się od 180k JPY, czyli powiedzmy 2000 USD (+ ewentualne podatki ). Mechaniczne GSy na 9S65 z 72h rezerwą chodu i regulacją bardziej rygorystyczną niż w przypadku szwajcarskich chronometrów, to wydatek już powiedzmy 280k JPY i więcej, czyli 3000 USD - ciągle mniej niż taka Aquaterra. Spring drive'y i inne udziwnione modele mechanicznych GSów (np. GMT albo limitki) to już raczej 400k JPY, czyli 4300 USD. Za 500k JPY to już spokojnie można mieć najwyższe modele hi-beata albo snow flake'a - 5300 USD. Droższe są tylko chronografy spring drive i modele w kopertach z metali szlachetnych (np. złoto). Jak widać poziom cenowy zdecydowanie niższy niż AP albo Rolex. Do 20k PLN to ciężko znaleźć coś konkurencyjnego oprócz Zenitha, ale może ja się nie znam. Poza tym trzeba jeszcze zrozumieć sens linii GS - dokładność, długowieczność, bardzo dobre wykonanie. To są przede wszystkim zegarki użytkowe i próżno szukać komplikacji, które nie bardzo wiadomo do czego miałyby być potrzebne na co dzień. Takie udziwnienia to w Credorze są.

Co do wykonania to jeszcze dodam, że mój kwarcyk właściwie tak samo dobrze jest wykonany jak automat. Koperty są różne, to fakt, bo w automacie wg. mnie ciekawsza, ale wykończenie równie dobre. Ładne polerowanie zaratsu (na lusterko), idealne krawędzie, wskazówki z grubego metalu pięknie oszlifowane i wypolerowane (również zaratsu), indeksy to samo, tarcza w automacie ma delikatny szlif słoneczkowy i raz jest widoczny, a raz nie, raz jest srebrna, a raz biała, a innym razem delikatnie perłowa. Do 20k naprawdę próżno szukać takiego wykończenia - nic poza nakładanymi indeksami w najlepszym przypadku i wskazówkami z cienkich blaszek nie znajdzie się, a przynajmniej na razie nie widziałem.

Poza tym części do mechanizmów są produkowane techniką mikroobrótki MEMS lub UV-LIGA - ponoć części wychodzą bardzo precyzyjnie.

a jak wygląda GS w piramidzie prestiżu?

[akism 163]

W polskiej raczej nędznie,za to w japońskiej będzie w czubie

[pawelb29 863]

W szwajcarskiej go pewnie nie bedzie . Za to bedzie sporo prawie szwajcarskich marek .

[goral_ 5571]

i tu pies jest pogrzebany, przecież dobry zegarek ma dawać prestiż, jeśli chodziłoby tylko o wartość użytkową, to wystarczy porządny kwarc za kilkaset złotych.

[Mirosuaw 15541]

a jak wygląda GS w piramidzie prestiżu?

Od strony technicznej zegarek jest na wysokim poziomie. A piramidę prestiżu każdy ma swoją własną subiektywną, podobnie jak gust i niech tak pozostanie

[goral_ 5571]

amen