Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
GORKY8

Orienty forumowiczów

Rekomendowane odpowiedzi

nie da się tego porównać bo to nie ta liga. Ale mechanizmy w OS też ewoluowały i w starych modelach sprzed lat nie było dokręcania czy stopsekundy. Model, który ty pokazujesz na takiego staruszka właśnie mi wygląda w telefonie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sprzedaży były ok 2006 roku więc chyba nie aż taki staruszek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich zakupiłem w salonie kieszonkę orienta i jestem zachwycony dokładnością chodu zegarka rzędu -0.5 s na dobę pozycja leżąca a stojąca +0,5s na dobę , czyli na dwa dni  0--istny -chronometr.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

   

post-556-0-54463900-1433958502_thumb.jpg

post-556-0-41379100-1433958506_thumb.jpg

post-556-0-08364800-1433958512_thumb.jpg

post-556-0-46456000-1433958518_thumb.jpg

post-556-0-37509300-1433958522_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wykonanie na poziomie Maurice Lacroix-miałem mam porównanie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uuuu, za takie stwierdzenie kilku użytkowników by Cię żywcem zjadło. Uważaj ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o wykonanie wizualne -a środek no cóż Orient to też manufaktura ,więc i środek to nowy mechanizm orienta zaprojektowany dla manuali mechanicznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem Maurice Lacroix pontos second na unitasie -stąd to porównanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładna kieszonka, nie wiedziałem, że nadal je robią.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładam zdjęcia tyłu orienta kieszonki oczywiście szkło przód tył sapphire.Pozdrawiam.

post-556-0-13013400-1434001311_thumb.jpg

post-556-0-92680500-1434001318_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten model orienta został wypuszczony z okazji 60-lecia firmy -naręczny nakręcany ręcznie , rozszedł się bardzo szybko a kieszonki jeszcze można kupić , choć jest już ich niewiele na rynku.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do zjadaczy tematu Orient w średniej klasie ! a Maurice lacroix -Moim zdaniem na obecną chwilę , mówię o zegarkach mechanicznych naciąg manualny-orient na 60-lecie firmy wypuszczając swój mechanizm poszedł dalej niż ML ze swoim   ML Pontos Second a to dlatego iż ML Pontos Second posiada werk unitasa , bez modyfikacji ,ale dobrze porzez firmę wyregulowany-moim zdaniem zwyciężca jest jeden ! .Pozdrawiam.

Edytowane przez faco

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dalej idąc, wystarczy spojrzeć na youtube na sprzęt do produkcji oraz testowania zegarków jakim dysponują pracownicy firmy Orient , moim skromnym zdaniem są dalej  niż Szwajcarzy w obecnej chwili !

Edytowane przez faco

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do ceny  zegarka Maurice lacroix Pontos second {unitas} załóżmy sklep 9000 -7000 zł pozostali około  5000 zł a Orient kieszonka około 1400 zł widać róznice czy nie ? a naręczny Orient około 1600 zł Jestem pewny w tym temacie wygrywa Orient ! Wygrywa w wartości mechanizmu , czasomierza jak i w ogólnym rozrachunku.!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostre słowa na które nie wiem czy odważył bym się nawet ja, ale kalkulując bardzo chłodnym okiem taka jest niestety okrutna prawda. Japońskie zegarki nie są sztucznie nadmuchane ceną. W swiss trzeba czasem bardzo mocno się doszukiwać uzasadnienia - gorzej jak nie uda się znaleźć... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ośmielę się stwierdzić, że w tej klasie zegarków, Szwajcarzy mocno przeceniają swoje produkty, tym bardziej, że swiss made nie oznacza już (od bodaj kilkunastu, może więcej lat), że produkt został wyprodukowany w całości w Szwajcarii. Nie powinni raczej opierać się na wyrobionej przez pokolenia zegarmistrzów szwajcarskich renomie, choć swoją drogą, czy obecnie, produkcja w całości w Szwajcarii i przez Szwajcarów coś zmieni? Czy Japończycy nie są co najmniej tak samo precyzyjni i innowacyjni? A nawet można zapytać, czy mieszkańcy Azji płd-wsch. Nie są tak samo dobrymi pracownikami jak Szwajcarzy czy Japończycy? Wydaje mi się, że obecnie jakość, to kwestia organizacji i technologii, a nie narodowości pracowników czy miejsca produkcji

 

A zatem, jesli komplikacja mechanizmu, użyta stal, nie predystynują szwajcara do aż tak drastycznej ceny, to powiedzmy szczerze - kupując Szwajcara dokładamy drugie tyle do renomy (na pytanie, czy obecnie zasłuzonej, każdy odpowie sam).

 

Japońskie nawet budżetowe zegarki mechaniczne to bardzo solidne i dokładne (nie w relacji dokładność-cena, lecz obiektywnie, bo kilka sekund, a nawet jak często się zdarza, nawet 1 s. na dobę w czasomierzu za 300 zł, to rewelacja).

 

Jeżeli zatem porównam podobne zegarki: japoński i szwajcarski, oba na sprawdzonych mechanizmach to wybiorę raczej dwukrotnie tańszego japończyka tym bardziej, że często te ostatniei są dla mnie po prostu ładniejsze. Dla mnie, napis swiss made na pewno nie uzasadnia już różnicy w cenie zegarków.

 

Może są jeszcze produkty regionalne, których jakość jest związana z tym, kto i gdzie je produkuje. Ale jak mi się zdaje, nie dotyczy to zegarków, samochodów, tec. Etc.

Edytowane przez Tomek z Wrocławia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w innym temacie dowiedziałem się, ze mechanizm Seiko SARB mimo, że dokładniejszy, z dłuższą rezerwą chodu nie jest lepszy od ETY w DS-1.

dokładność porównaliśmy na reprezentatywnym przykładzie 3 sztuk :) 8h rezerwy chodu jest "nieistotne".

także liczcie, że miłośnicy szwajcarów tu nie zaglądają, bo Was zjedzą :D

 

piękny Orient.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Załóżmy, że ETA jest lepsza od SARB-a.

 

Jak znaczne są różnice w cenach porównywalnych zegarków: na ETA i SARB, o których piszesz? Czy ew. różnice cenowe (o ile uznamy szwajcara za lepszy mechanicznie od japończyka, ale identyczny, jesli idzie o pozostałe parametry: materiały, rodzaj szkielka, brak kamieni szlachetnych, etc.), będa uzasadnione tym, że ETA jest lepsza od mechanizmu Seiko?

 

Szczerze mówiąc, powinnismy chyba takie dyskusje prowadzić w odrębnym wątku (o ile takowy nie istnieje), chyba, że pozostali Forumowicze wypowiadający się w tym temacie nie widzą problemu z tym wtrętem.

Edytowane przez Tomek z Wrocławia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim za ocenę  pozytywną mojego ,też według mnie ładnego Orienta kieszonki .Co do dokładności swiss made -miałem longines hydroconquesta na mechanizmie  2824 chód + 16s doba  ot szwajcarska dokładność ,którą potwierdzam swoim zakupem .Klasa średnia oczywiście.Tak jak napisał kolega dokładamy drugie tyle do swiss made a ja idę dalej dokładamy 3-razy jak nie więcej do znaczka swiss made, ot cała tajemnica szwajcarskiej technologi oraz z tym związanej ceny sprzedaży.

Edytowane przez faco

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kieszonka ładna, a czy równa szwajcarom lub lepsza, tego nie wiem, bo nie znam się na kieszonkach, ani na mechanizmach na tyle, aby wypowiadać sie autorytatywnie.

 

Dlatego zastrzegam, że moje oceny są subiektywne, aczkolwiek wydaje mi się, że orienty i seiko nie ustępują analogicznym szwajcarom, jesli idzie o dokadność chodu, wykonanie i wygląd. Jeżeli uzasadnieniem różnic cenowych ma być swiss made, to ja tutaj subiektywnie się na to nie zgadzam ;)

 

Co do różnic w cenie - jeżeli ktoś kupi szwajcara i akceptuje jego cenę, to wszystko w porzadku. Sam kupiłem kwarcową adriaticę do naprawy, ktorej cena (koszty) wynosi już prawie tyle, że miałbym za to najtańszą 5-tkę seiko albo trzygwiazdkowego orienta ;) Tyle, że w tej cenie nie nabędę tak eleganckiego slima (chodzi o model adriatica A.1229), a ja chciałem własnie taki zegarek.

 

Swoją dorgą, szukajac mechanizmu do rzeczonej adriatiki zacząłem inaczej patrzeć na kwarcowe mechanizmy ETA, np. model 902 jest w pełni składalny (czyli można go serwisować, smarować, wymieniać uszkodzone elementy), nic tam nie jest pozatapiane w plastiku, tyle, że napędza go prąd z baterii.

 

Jak go nazwać bezdusznym?

 

post-30539-0-16833300-1434034009_thumb.jpg

 

post-30539-0-88771900-1434034032_thumb.jpg

Edytowane przez Tomek z Wrocławia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.