IWC

[dwatch 53]

http://allegro.pl/item589324413_luksusowy_...l_53_ideal.html

 

To chyba nie oryginał ?

[RUSKI 10]

To jest tzw. pasówka. Stary mechanizm umieszczony jest w nowej kopercie. Z resztą sprzedawca nadmienia o tym w opisie aukcji.

[Kangie 7]

A na ile mamy pewność, że werk jest oryginalny? Cholera, takie aukcje trochę kuszą, ale mieć świadomość licytowania podrabianego chłamu czy kradzionej rzeczy to porażka życiowa.... przynajmniej dla mnie....

[cytochrom 47]

Werk wyglada na oryginalny ale realna wartosc takiego zegarka na rynku kolekcjonerskim jest znikoma - brak oryginalnej koperty, przemalowana tarcza, nieoryginalna korona, ciezko jest nazwac taki zegarek iwc , zegarki te jednak znajduja nabywcow i maja i sadze iz beda mialy pewna wartosc (mimo iz ja bym takiego nie kupil), zastanawiam sie ile osob jest do konca swiadomych niskiej wartosci takiego zegarka (wart jest tyle co sam werk na czesci), bo czasem osiagaja spore kwoty,

Na e-bay.com tez co jakis czas ktos z Polski (z pomoza) wystawia takie pasowki,

 

Sadze iz z jednej strony fajnie iz zegarek zyje, z drugiej strony jest to czesto niezly bisznes oparty na niewiedzy kupujacych, ktorzy wielokrotnie mysla iz dobrze zainwestowali ...

[zbyszke 13]

Jeszcze jest problem odpornosci mechanizmu na wstrzasy - werk kieszonkowy z zegarka do noszenia w kieszeni. Na nadgarstku duzo bardziej brutalne warunki - mechanizm nie ma zadnego systemu przeciwstrzasowego. Do zalozenia do kosciola na niedziele na pewno sie nadaje, do bardziej ekstremalnych sytuacji?- roznie moze byc...

[chronofil 153]

Kiedyś załozyłem temat o pasówkach. Kilku kolegów się wypowiedziało, więc może ci się przydac:

http://zegarkiclub.pl/forum/index.php?showtopic=27179

 

Moim zdaniem - za rozsądne pieniądze warto, bo masz fajny stary werk w "lanserskim" opakowaniu, czli wash & go :-)

Z jednej strony ratujesz życie pieknego starego mechanizmu, z drugiej - masz ciekawy zegarek, który wzbudza zainteresowanie (jesli ktoś lubi wzbudzać...).

Przy czym - na co zwrócił uwagę zbyszke - to raczej nie jest zegarek do codziennego użytku. Czasem mozna załozyć, ale na co dzień raczej gablotka, albo haczyk np. nad biurkiem.

Przed zakupem dobrze byłoby taki zegarek obejrzeć, bo jakość wykonania, stopień modyfikacji no i stan samego werku bywają rózne.

[Borys 0]

Do poczatkow XX wieku wiele zegarkow powstawalo w ten sposob, ze zegarmistrze zamawiali mechanizmy i dopasowywali koperty do nich, czesto na zamowienie. Niekiedy widnieja ich nazwiska na tarczach, niekiedy nazwiska wlascieli zegarkow i nazwy miast. Tak wiec pasowki to nic nowego. Kazdy stary zegarek to pasowka. Dopiero produkcja wielkoseryjna wprowadzila unifikacje i mozliwosc stwierdzenia ( katalogi) czy zegarek jest autentyczny, czy nie.

Ceny tych 9pasowek powyzej 2 tysiecy) sa zawyzone( moim zdaniem) jak na rekodzielo. Ale zegarki te sa urocze i chcialbym miec kilka.

Mam pasowke z czasow II wojny, duzą i nosi sie dobrze, jakos wytrzymuje trudy codziennej ekploatacji.