Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość darekmp3

Polpora

Rekomendowane odpowiedzi

Klęska nie klęska jedno pytanie dla pana krytykanta bez obrazy mmabi masz zegarek Polpory ??????????????? jeśli masz to ok jesłi nie to powiedz dlaczego nie. Ja nie chce robić majątku. Chciałem zrobić coś dla siebie i jak czas pozwoli i nie powiem nakład finansowy to czy nie chciał byś mieć np. zegarka całkowicie zrobionego w Polsce oczywiście bez werku.


Liszewski Daniel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mmabi- zgoda, ale sukces marketingowy to nie wszystko, brakuje mi elementu budowania marki, szerszego grona odbiorców(niezbyt szerokiego, to zrozumiałe). Stworzenie kolejnego, nieznanego nikomu poza ranicami kraju produktu mija się z celem, to już było, patrz- Polpora. Jakiś tam sukces odniosła, bezapelacyjnie. Tylko po co kupować zegarek dla samej tylko satysfakcji że jest się w jego posiadaniu? Zrozumiałbym gdyby to było coś wybitnego, ale nie jest. Ludzie kupili o bo jest niszowy, unikatowy, niespotykany, itp., itd. Jakby marka miała chociaż tradycje...ale nie ma ich a produkt jest podobny do szwajcarskich manufaktur-efemeryd, które istniały kilka, kilkanaście lat i znikały, nikt za nimi nie płakał. A w przypadku Tatr masz niezły zegarek, może bez tradycji(jak na razie), ale za przystępne pieniądze, na dobrym szwajcarskim werku i z resztą podzespołów wyprodukowanych(mam nadzieję) w Polsce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Klęska nie klęska jedno pytanie dla pana krytykanta bez obrazy mmabi masz zegarek Polpory ??????????????? jeśli masz to ok jesłi nie to powiedz dlaczego nie. Ja nie chce robić majątku. Chciałem zrobić coś dla siebie i jak czas pozwoli i nie powiem nakład finansowy to czy nie chciał byś mieć np. zegarka całkowicie zrobionego w Polsce oczywiście bez werku.

 

 

Oczywiście, że chciałbym mieć zegarek całkowicie zrobiony w Polsce!

Zwracam tylko uwagę, że zrobienie czegoś "dla siebie" i tworzenie firmy z planem produkcji i sprzedaży 500 sztuk zegarków, to zupełnie nie to samo. W pierwszym przypadku liczą się tylko emocje, w drugim niestety ważne wiedza fachowa o produkcji (składaniu?) zegarków oraz przede wszystkim profesjonalny marketing, inaczej skończy się na marzeniach i długach. A na marginesie, jeśli jesteś absolutnie pewien tego co robisz to krytykę faceta z forum zegarkowego możesz zignorować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mmabi- zgoda, ale sukces marketingowy to nie wszystko, brakuje mi elementu budowania marki, szerszego grona odbiorców(niezbyt szerokiego, to zrozumiałe). Stworzenie kolejnego, nieznanego nikomu poza ranicami kraju produktu mija się z celem, to już było, patrz- Polpora. Jakiś tam sukces odniosła, bezapelacyjnie. Tylko po co kupować zegarek dla samej tylko satysfakcji że jest się w jego posiadaniu? Zrozumiałbym gdyby to było coś wybitnego, ale nie jest. Ludzie kupili o bo jest niszowy, unikatowy, niespotykany, itp., itd. Jakby marka miała chociaż tradycje...ale nie ma ich a produkt jest podobny do szwajcarskich manufaktur-efemeryd, które istniały kilka, kilkanaście lat i znikały, nikt za nimi nie płakał. A w przypadku Tatr masz niezły zegarek, może bez tradycji(jak na razie), ale za przystępne pieniądze, na dobrym szwajcarskim werku i z resztą podzespołów wyprodukowanych(mam nadzieję) w Polsce.

 

 

Przykro mi, że sprowadzam Cię na ziemię, ale w przypadku Tatr mam na razie NIC.

Zwróć uwagę, że jednoosobowych marek składających zegarki "na dobrym szwajcarskim werku" jest Europie wiele. Przyjrzyj się im a z pewnością zauważysz, że przetrwały tylko te, które produkują unikatowe produkty w bardzo krótkich seriach, ponieważ w innym wypadku musiałyby konkurować przynajmniej z Seiko, a jeśli mówi się o cenach 800-1000 zł za sztukę, to również z tańszymi szwajcarskimi markami, o chińskich zegarkach już nie wspominając.

No i chciałbym jeszcze zwrócić Twoją uwagę na to, że każdy właściwie zakup mechanicznego zegarka wiąże się z satysfakcję posiadania go, bo jeśli ktoś potrzebuje dokładnego pomiaru czasu, to kwarc za 25 złotych jest lepszy, przecież to wiesz... Zegarek mechaniczny to luksus (oczywiście dla każdego z nas wyraża się on inną kwotą) i jeśli chcesz takie produkować, to naprawdę musisz mieć dobry przekaz marketingowy, żeby nakłonić kupujących do zakupu. Wyprodukowanie kopert w Polsce i nazwanie Tatry nie gwarantuje kolejek przed sklepami. 500 sztuk to dużo, myślę, że większość z uznanych marek sprzedaje rocznie w Polsce mniej zegarków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość darekmp3

Osobiście uważam, że cała ta polemika jest bez sensu. Przypominam - kolega chce zrobić zegarek dla siebie i ewentualnie dla znajomych. Myślę, że na tym powinniśmy poprzestać. Jak już coś mamy na dłoni dopiero możemy coś z tym zrobić ale na razie nie ma nic. Jak ten zegarek się "zrobi", oceniona zostanie jego jakość i wykonanie, wtedy można myśleć o wypuszczeniu go na szeroką wodę. Na dywagacje na temat marketingu, ilości sztuk itp jest za wcześnie. Przypominam również, że temat dotyczy Polpory i jej za***iście drogich zegarków :unsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałem tylko zaznaczyć, że stosunek liczby postów we wszystkich dyskusjach na temat tych zegarków do liczby wyprodukowanych tychże zegarków jest niesamowity :unsure: Będzie z 5 postów na sztukę, jak nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
[...]

Według mnie każdy kto kupił Polporę jest totalnym idiotą.

[...]

 

Myślę, że obrażanie ludzi to nie droga do konstruktywnych wniosków.

A co by było jak ja bym powiedział, że każdy kto ma mp3 w nicku to totalny idiota? Chcę tylko pokazać analogię i rozumiem chęć mocnego wyrazu. Można to jednak zrobić w sposób bardziej wysublimowany. Obrażać zdążysz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość darekmp3

Ok źle się wyraziłem ale to nie zmienia faktu bo używając innego wyrazu to samo mam na myśli i chyba nie tylko ja. Nie będę już powtarzał, że za to cenę można mieć... :unsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O jakim Wy sukcesie mówicie? Nikt tej marki nie chce na all za 3400zl za sztuke, a ponoć kosztowała ponad 5tyś. Toż to klapa totalna dla tej firmy, wszyscy co ją kupili za 5 koła są w plecy najmniej 2tyś. a będą jeszcze więcej, już nigdy nie kupią nic z tej firmy ani nikomu nie pochwalą się że wtopili i stracili, a kolekcjonerzy się z nich śmieją. Nakład niby 19 sztuk, a od ręki do dostania na all i to w różnych wersjach. Oferta była skierowana raczej do frajerów a nie koneserów i być może ci się znaleźli, tylko drugi raz wydymać sie ich nie da, bo są mądrzejsi co najmniej o 2 koła. To są prawa marketingu, nawet jeśli zegarek by się nie sprzedał (na co wygląda bo na all żaden w ciągu 2 mies nie poszedł, a były poniżej ceny firmowej) to firma będzie trąbić że poszeł w przedbiegach, że to ogromny sukces. Jeśli ten zegarek tak dobrze się sprzedał to dlaczego teraz nikt go nie che? Albo nic nie sprzedali, albo nakłady jego są kilkakrotnie większe, sprzedawca z all nie podaje kolejnego numeru zegarka którego sprzedaje, a natłuc 16 czy 60 sztuk to żaden problem, tylko cena będzie jak widać coraz niższa. Znam różne triki marketingowe wlaśnie z branży rzadkich produków luksusowych i do końca moich dni nie będe wierzył w to co mówią czy piszą, robią to tylko po to aby aby upchnąć swój badziew. Niestety wolny rynek to raczej niekontrolowana samowolka, tam gdzie zaczynają się pieniądze tam kończy sie prawda i przyzwoitość, tu nie ma skrupułów, to jest jasne ale tylko dla tych którzy potrafią obserwować rynek i wyciągać wnioski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę że wywołałę wojnę nic więcej. Sprawa mocno stoi na nogach jak powstanie 1 sztuka to wtedy liczę na krytykę lecz to już nie bawem. Tak naprawdę chodzi o kilka sztuk lecz to to co widzę to zrobimy tyle ile trzeba.


Liszewski Daniel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

liszewski.md, trzymam kciuki, pochwal się koniecznie :unsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Perrelet
Ok źle się wyraziłem ale to nie zmienia faktu bo używając innego wyrazu to samo mam na myśli i chyba nie tylko ja. Nie będę już powtarzał, że za to cenę można mieć... :unsure:

 

 

No to może powtórz co za tą cenę można miec, a raczej co takiego ma to coś za tą cenę czego nie ma Polpora a co sprawia ze to cos ma taką przewagę nad Polporą (poza historią która się ciągnie za wielowiekowymi markami). Bo wg mnie ważną składową ceny każdego zegarka który kupujemy jest przekaz emocjonalny, czyli coś co wg mnie nie wygląda najgorzej w przypadku Polpory. Opowiem Wam pewną historyjkę która niedawno miała miejsce w Krakowie. Otóż będąc tam wybraliśmy się z moją drugą połową do salonu sprzedajacego Polpory, a oprócz tego kilkanascie bardzo zacnych marek. Tak się składa że moja połówka jest osobą która ma bardzo dobry gust, natomiast zegarkami zupełnie się nie interesuje. Staneliśmy przed witryną salonu i nagle moja narzeczona wskazując na Polporę powiedziałą......o jaki piękny, stylowy zegarek. Dodam ze na wystawie było jeszcze kilkanascie bardzo znamienitych zegarków, ale stwierdziła ze Polpora jest najładniejsza. Aż mi sie wierzyc nie chciało, bo nawet nie wiedziała co to za marka. Krótko mówiąc przekaz emocjonalny Polpory był bardzo dobry. Dlatego uważam że należy byc ostrożnym z bezkompromisową krytyką i stwierdzeniami że Polpora to dla idiotów. Powiem szczerze że wszedłem i poprosiłem o zaprezentowanie Polpory, ten zegarek wygląda o niebo lepiej niz na zdjęciach, tak naprawdę wygląda bardzo dobrze. Poza tym mówicie o przesadnej cenie, ale przesadnej dla kogo, Polpora nie jest adresowana do grupy docelowej kupujacej zegarki do 1000 pln i to jest jasne, ale jest to świadomy wybór właściciela firmy i należy go uszanowac. Jeśli ktoś ma wątpliwości czy zegarki z tymi mechanizmami powinny kosztowac po 5000 pln to polecam stronę www.watchluxus.com i przestudiowanie oferty wielu niszowych producentów u których zegarki z tej klasy mechanizmami potrafią kosztowac tyle co kompaktowy samochód.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No to może powtórz co za tą cenę można miec, a raczej co takiego ma to coś za tą cenę czego nie ma Polpora

 

To może ja:

 

- 3 tony ziemniaków (zegarkiem Polpory się nie najesz, a ziemniakami tak)

 

- 13 ton cementu w hurcie (wybudujesz chałupę i jeszcze zostanie, a pod zegarkiem to nawet się przed deszczem nie schowasz; wiem, bo próbowałem)

 

- 2000 prezerwatyw (chyba nie muszę nic dodawać - wartość utylitarna zakupu dużo wyższa przecież)

 

- 125 zegarków marki Perfect (jeśli uśrednisz ich wskazania, na pewno będą dokładniejsze niż Polpora, poza tym jedną Polporą nie wytapetujesz ściany nad biurkiem)

 

- Komplet wypasionych alusów do Poloneza, i to z zimówkami od Miszlę (nie muszę mówić, jak wzrośnie ci współczynnik szacunu na dzielni, w przypadku zegarka Polpory - spadnie, bo jak kupujesz sikora za tyle siana musisz być debilem)

 

Długo by jeszcze wymieniać. I miało by to dokładnie tyle samo sensu, co dyskusja o cenach Polpory :unsure:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość darekmp3
No to może powtórz co za tą cenę można miec, a raczej co takiego ma to coś za tą cenę czego nie ma Polpora a co sprawia ze to cos ma taką przewagę nad Polporą (poza historią która się ciągnie za wielowiekowymi markami). Bo wg mnie ważną składową ceny każdego zegarka który kupujemy jest przekaz emocjonalny, czyli coś co wg mnie nie wygląda najgorzej w przypadku Polpory. Opowiem Wam pewną historyjkę która niedawno miała miejsce w Krakowie. Otóż będąc tam wybraliśmy się z moją drugą połową do salonu sprzedajacego Polpory, a oprócz tego kilkanascie bardzo zacnych marek. Tak się składa że moja połówka jest osobą która ma bardzo dobry gust, natomiast zegarkami zupełnie się nie interesuje. Staneliśmy przed witryną salonu i nagle moja narzeczona wskazując na Polporę powiedziałą......o jaki piękny, stylowy zegarek. Dodam ze na wystawie było jeszcze kilkanascie bardzo znamienitych zegarków, ale stwierdziła ze Polpora jest najładniejsza. Aż mi sie wierzyc nie chciało, bo nawet nie wiedziała co to za marka. Krótko mówiąc przekaz emocjonalny Polpory był bardzo dobry. Dlatego uważam że należy byc ostrożnym z bezkompromisową krytyką i stwierdzeniami że Polpora to dla idiotów. Powiem szczerze że wszedłem i poprosiłem o zaprezentowanie Polpory, ten zegarek wygląda o niebo lepiej niz na zdjęciach, tak naprawdę wygląda bardzo dobrze. Poza tym mówicie o przesadnej cenie, ale przesadnej dla kogo, Polpora nie jest adresowana do grupy docelowej kupujacej zegarki do 1000 pln i to jest jasne, ale jest to świadomy wybór właściciela firmy i należy go uszanowac. Jeśli ktoś ma wątpliwości czy zegarki z tymi mechanizmami powinny kosztowac po 5000 pln to polecam stronę www.watchluxus.com i przestudiowanie oferty wielu niszowych producentów u których zegarki z tej klasy mechanizmami potrafią kosztowac tyle co kompaktowy samochód.

 

Po pierwsze bardzo dobrze wiesz ile można za tą kwotę mieć lepszych zegarków.

Po drugie nie uważam, że Polpora ma jakikolwiek emocjonalny przekaz oprócz CENY. (Sory ale Twoja narzeczona jest w błędzie)

Po trzecie jeśli nie jest adresowana do ludzi kupujących do 1000zł no to kupa ponieważ każdy normalny wie, że więcej nie jest warta i jej nie kupi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śledząc temat Polpory, bo już się pojawił kilkakrotnie, zastanawiam się, co w tej firmie jest takiego, że wywołuje taka agresję niektórych kolegów... Chyba porównywalną wywoływała tylko Marina Militare, ale z innych powodów. Czyżby dlatego, że ktoś się odważył...?

 

Wracając do meritum, kompletnie nie rozumiem niektórych kolegów... jak Wam się Polpora nie podoba to nie kupujcie, jak Was nie stać to nie kupujcie, ale po co obrażać innych?

 

A mówienie o tym, że zegarek mechaniczny jest "za drogi" jest absurdalne. Co to znaczy za drogi? Kwarcowy będzie tańszy i będzie chodził dokładniej. Dlatego, że ktoś policzył, że materiał zużyty do jego wykonania kosztował 1000 zł? Po pierwsze należy policzyć jeszcze wiele innych kosztów. Po drugie idąc dalej, należy powiedzieć, że wszyscy nabywcy Patków to "idioci" bo zużyte materiały nie kosztują np. 100 tys euro. A idąc jeszcze dalej, to nie należałoby kupować grafiki czy obrazu, bo przecież to kawałek kartonu czy płótna, trochę farby i deska. I za to mamy płacić np. 10 tys zł???

 

I na zakończenie - kolego "darekmp3" nie możesz mówić, że ktoś jest w błędzie, bo to jego zdanie i ma do niego prawo. Ty masz inne. I tylko tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Perrelet
Po pierwsze bardzo dobrze wiesz ile można za tą kwotę mieć lepszych zegarków.

Po drugie nie uważam, że Polpora ma jakikolwiek emocjonalny przekaz oprócz CENY. (Sory ale Twoja narzeczona jest w błędzie)

Po trzecie jeśli nie jest adresowana do ludzi kupujących do 1000zł no to kupa ponieważ każdy normalny wie, że więcej nie jest warta i jej nie kupi.

 

 

Niewiele zrozumiałeś z tego co napisałem a więc wyjaśnię Ci co znaczy przekaz emocjonalny....otóz to nic innego jak PODOBANIE SIĘ, co za tym idzie ktoś komu podoba się konkretna rzecz nie moze byc w błędzie, w błędzie to będziesz Ty jak powiesz ze Sadam Hussejn dalej żyje i rządzi Irakiem, rozumiesz subtelną różnicę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Perrelet
To może ja:

 

- 3 tony ziemniaków (zegarkiem Polpory się nie najesz, a ziemniakami tak)

 

- 13 ton cementu w hurcie (wybudujesz chałupę i jeszcze zostanie, a pod zegarkiem to nawet się przed deszczem nie schowasz; wiem, bo próbowałem)

 

- 2000 prezerwatyw (chyba nie muszę nic dodawać - wartość utylitarna zakupu dużo wyższa przecież)

 

- 125 zegarków marki Perfect (jeśli uśrednisz ich wskazania, na pewno będą dokładniejsze, niż Polpora, poza tym jedną Polporą nie wytapetujesz ściany nad biurkiem)

 

- Komplet wypasionych alusów do Poloneza, i to z zimówkami od Miszlę (nie muszę mówić, jak wzrośnie ci współczynnik szacunu na dzielni, w przypadku zegarka Polpory - spadnie, bo jak kupujesz sikora za tyle siana musisz być debilem)

 

Długo by jeszcze wymieniać. I miało by to dokładnie tyle samo sensu, co dyskusja o cenach Polpory :)

 

 

Twoje doświadczenie z czasów kiedy pracowałeś w hurtowniach: spozywczo-budowlano-motoryzacyjnych sa niezwykle ważne dla tematu Polpory, a tym bardziej tego nowego zegarka....Bielik mu chyba będzie o ile dobrze pamiętam, w związku z czym mam propozycję dla Ciebie....czym prędzej przelej je na papier i schowaj do szuflady w stosownym momencie ktoś sie do Ciebie zgłosi i poprosi Cię o te informacje, może jutro, może za tydzień a moze za rok, ale napewno poprosi....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Perrelet

Śledząc temat Polpory, bo już się pojawił kilkakrotnie, zastanawiam się, co w tej firmie jest takiego, że wywołuje taka agresję niektórych kolegów... Chyba porównywalną wywoływała tylko Marina Militare, ale z innych powodów. Czyżby dlatego, że ktoś się odważył...?

 

 

Też tego nie rozumiem, ale chyba złapałem dobry trop.....wiesz kto mówi że Mercedes to szmelc i wielkie g......na kółkach? Ktoś kogo nigdy nie będzie stac na ten samochód!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość darekmp3

To ty naucz się czytać ze zrozumieniem. Napisałem, że nie wzbudza żadnych emocji - czyli nie podoba się (emocje to dużo więcej niż podobanie się, ja nie spuszczam się na widok zegarka stojącego na wystawie). Nie uważam też, żeby Hussein był dobrym porównaniem chyba, że popierałeś jego dyktaturę.

 

 

 

Jak Polpora jest mercedesem to Patek czy IWC są trabantami tak...?! Kilkusetletnie tradycje, pomysł, patenty, historię przedkładasz nad coś co istnieje 3 lata, coś co jest złożone z części kupionych i na coś co jest bez gustu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Perrelet, nie przejmuj się, mi też czasem zdarza się nie wykumać żartu :)

 

darekmp3, miej litość, man, chyba się lekko zapędziłeś :\

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Perrelet
Perrelet, nie przejmuj się, mi też czasem zdarza się nie wykumać żartu :)

 

darekmp3, miej litość, man, chyba się lekko zapędziłeś :\

 

 

EEEE no jak to moja odpowiedź świadczy o tym że wykumałem, ale i Ty chyba mój wykumałeś!? :P

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość darekmp3

Ja po prostu próbuję uświadomić sobie i innym, że Polpora to nie jest jakiś luxlux towar. Zwykłe zegarki złożone z kupionych części w kosmicznych cenach. Do tego totalne bezguścia, bez życia. To tyle :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
EEEE no jak to moja odpowiedź świadczy o tym że wykumałem, ale i Ty chyba mój wykumałeś!? :)

 

Pozdrawiam

Ooops :) Przekombinowałem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Perrelet z całym szacunkiem, ale to, że Polpora spodobała się Twojej Drugiej Połówce zupełnie o niczym nie świadczy ponieważ gusta są różne i z reguły o nich się nie dyskutuje. Osobiście nie interesują mnie pobudki jakimi kieruje się producent ustanawiając cenę swojego produktu. Szanuję jego decyzję i życzę sukcesów, których udziałem z pewnością nie będą moje pieniądze. Dla mnie napis Made in Poland, to trochę za mało. I dla jasności, nie podzielam zdania, że każdy kto kupi ich zegarek jest frajerem. Każdy ma swoje priorytety i wg nich dokonuje różnych, nie tylko zegarkowych, zakupów.


Time is meaningless, and yet it is all that exists.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CENA = JAKOŚĆ. Oczywiście można przepłacić za znaną i renomowaną marke ale start z takiego pułapu, z taką ceną, to jest szukanie frajerów, co też rynek bezlitośnie weryfikuje. To bardzo dobrze że ktoś zapoczątkował produkcje u nas w kraju, niestety taki styl działalności przynosi więcej złego niż dobrego. Ludzie kupią, a czas pokaże prawdziwą wartość tych zegarków i przez następne kilkanaście lat nikt więcej nie ruszy nowej polskiej marki bo będzie dobrze wiedział że na tym można się solidnie przejechać i nie chodzi mi tu o nietrafioną inwestycje, tylko o relacje ceny do jakości. Taka relacja może być zachwiana na starcie powiedzmy o 100-200% z racji sentymentu ale nie 500. Tu nie chodzi o tych kilku którzy kupią bo ich stać, tu chodzi o całą reszte potencjalnych nabywców która się temu bacznie przygląda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.