Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość 888.com

Dostałem zegar i nie wiem co mam

Rekomendowane odpowiedzi

Gość 888.com

Otrzymałem w prezencie piękny stary zegar, aczkolwiek nie wiem skąd pochodzi, jak się nazywa i ile jest wart.

Jedyne co wiem, to to, że jest to w 100% oryginał i pochodzi z 1939 r. Podpowiedzi mile widziane

 

000-1.jpg

000-2.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że oryginalny, to zgoda. Ale nie pochodzi sprzed 1939 roku. Zegar jest z toruńskiego Metrona, który działa od roku 1951 ... Wartość niewielka, chyba że sentymentalna ;-)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 888.com

No rzeczywiście po mocnym makro wyczytałem z tabliczki, datę produkcji 3 1 59. Kurde to się dowiedziałem, że mam zegar z fabryki wodomierzy:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To 59 to rzeczywiście rok produkcji. Od roku 1951 do lat 70-tych produkowano tam tylko zegary. Ciekawostką jest, że maszyny pochodziły z PFZ (DFZ) w Świebodzicach, zatem ich część może pamiętała jeszcze czasy zegarów Beckera.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ciekawostką jest, że maszyny pochodziły z PFZ (DFZ) w Świebodzicach

 

P.F.Z. ? Frybork (Państwowa Fabryka Zegarów). Po wojnie, do czerwca 1946 Świebodzice nazywały się Frybork, czasami pisano Fryborg.

 

post-22303-0-87949500-1331141890.jpg


Wojtek + Certina Club 2000 od lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaki numer ma ten zegar i jakie płyty (mosiądz czy dural) ? Adam pewnie już wie, ale ja też bym chciał ....


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A jaki numer ma ten zegar i jakie płyty (mosiądz czy dural) ? Adam pewnie już wie, ale ja też bym chciał ....

Proszę bardzo: kolejarz, wiem na której stacji wisiał :angry:

Aluminium (dural) łacznie z kotwicą, kółkiem i nakrętkami.

Sygnowanny S&J 1946 (Sölch & Jäckel)

Teraz cyka sobie w szkole razem z młodszym bratem :lol:

 

post-22303-0-26162600-1331142304.jpg

post-22303-0-44815200-1331142305.jpg


Wojtek + Certina Club 2000 od lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie... Cóż to znaczy ? Ja mam taki, ale już z biciami PFZ (4209):

b4f5957c59856b95.jpg

Znaczyłoby to, że wykorzystano na początku "zdobyczne" werki (a później ich wzór) z jakiejś przed-/ śródwojennej produkcji ? Bo import z Niemiec w roku 1945 raczej nie wchodzi w rachubę.

Dołącz może swoje zdjęcia do tego wątku, nie rozpierzchną się...

http://zegarkiclub.pl/forum/index.php?show...odzice&st=0


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No nie... Cóż to znaczy ? Ja mam taki, ale już z biciami PFZ (4209):

Znaczyłoby to, że wykorzystano na początku "zdobyczne" werki (a później ich wzór) z jakiejś przed-/ śródwojennej produkcji ? Bo import z Niemiec w roku 1945 raczej nie wchodzi w rachubę.

Fabryczka S&J działała w Świebodzicach od roku 1871 i jako jedna z niewielu (może jedyna) nie weszła w skład zjednoczenia z fabryką Beckera zachowując niezależność i kontunuując produkcję zegarów do wybuchu wojny. Spotykałem kominkowe z ich logo: orzeł z tarczą zegarową. w szponach. Po wojnie właśnie tam uruchomiono produkcję chodzików na potrzeby PKP i stąd sygnatura na moim werku. Nie wiem w jakim biurze konstrukcyjnym powstał projekt mechanizmu, ale należy sądzić, że wykorzystano istniejące wzory i oprzyrządowanie z fabryki S&J. Poza tym, po wojnie fachowcami byli Niemcy, którzy pokazywali Polakom jak się robi zegary ? więc pokazywali swoje. Wydaje się, że spotykana opinia iż w byłej fabryce Gustava Beckera wznowiono produkcję zegarów po wojnie jest mylna ? kolebką tej produkcji była niezależna manufaktura S&J i to maszyny z tej fabryki zasiliły METRON-a (maszyny Beckera i innych członków zjednoczenia zasiliły Jungansa w latach 20). PFZ czy później DFZ przekształciła się w zakłady PREDOM-TERMET i oddawszy produkcję zegarów skupiła się na produkcji junkersów. W zakładach Beckera po wojnie podjeto produkcję przekaźników (REFA) na potrzeby elektroenergetyki ? faktem jest, że wiele z nich miało mechanizmy zegarowe (przekaźniki i sterowniki czasowe) choć napęd pochodził od silniczka synchronicznego.


Wojtek + Certina Club 2000 od lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaiste, mocny to dowód na to, że Sölch & Jäckel pozostał w Świebodzicach do końca a nawet dłużej... Schmid podał koniec działalności firmy na okolice roku 1950. Jako ostatni jej adres wymienił Wiesbaden, ale to nie wyklucza przetrwania pierwotnej siedziby (jak widać...).


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jest jeszcze młodszy...1962.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 888.com

No, ale jest jednak problem z tym zegarkiem. Żeby wszystko dobrze funkcjonowało trzeba go nakręcać co 4 dni... :D Czemu tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No, ale jest jednak problem z tym zegarkiem. Żeby wszystko dobrze funkcjonowało trzeba go nakręcać co 4 dni... :D Czemu tak?

Pewnie sprężyny już mają dość, tak to zwykle z nimi bywa... Poszukanie mechanizmu "na części" nie jest na szczęście problemem.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaiste, mocny to dowód na to, że Sölch & Jäckel pozostał w Świebodzicach do końca a nawet dłużej... Schmid podał koniec działalności firmy na okolice roku 1950. Jako ostatni jej adres wymienił Wiesbaden, ale to nie wyklucza przetrwania pierwotnej siedziby (jak widać...).

Wcześniej nie znalazłem - odpowiem więc z opóźnieniem.

W nowym wydaniu Schmid wniósł podane przeze mnie poprawki i dodał info o PFZ. Książki jeszcze nie ma w sprzedaży ale dostałem już niektóre wpisy firm do recenzji.


AM
Tak wiele zegarów, a tak mało czasu.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! Mam pytanie do Was. Piszę pracę magisterską o wzornictwie zegarów produkowanych w okresie PRL. Szukam informacji o typie (nazwie modelu) żyłkowego chodzika z fabryki Predom Metron. Czy ktoś z Was ma może tę informację lub nawet mógłby mi udostępnić zdjęcie tabliczki informacyjnej tego zegara? Załączam zdjęcie mojego (niestety nie posiada owej tabliczki).

post-95996-0-34671200-1486935673_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

 

Odświeżam ten wątek, gdyż tak jak napisałem przed paroma minutami w "Przywitalni"

 



...dzięki Kochającej Osobie w moim życiu pojawiły się inne dwa "tykające Starocie", tym razem jednak w wydaniu kominkowym : nakręcany, malutki Mauthe (rocznik bliżej niezidentyfikowany) oraz wahadłowy N/N ze ślicznym brzmieniem dwutonowego gongu, o którego identyfikację poproszę Was, drodzy Forumowicze...

 
jakiś czas temu zakupiliśmy takie oto cudeńko, którego zdjęcia (będące jeszcze autorstwa Sprzedawcy) zamieszczam poniżej.
 

Jedyne info jakie o nim posiadamy to informacja od sprzedawcy :

"Stary zegar kominkowy, 3 strunowy, wahadłowy, podwójny, przepiękny, gong. Wszystko działa. Stan idealny. Chodzi bardzo dokładnie . żadnych widocznych uszkodzeń, wszystko się domyka, w komplecie oryginalny kluczyk. Na mechanizmie zegara jest nr 12 i orzeł,z roku 1939"

oraz to, że w jego wnętrzu - pod mechanizmem - był schowany fragment bardzo starego, kompletnie zaschniętego, wąskiego, beżowego plastra opatrunkowego, na którym widnieje czytelny jeszcze tekst : "Kupiony 26.I.1939r. od mamy". :blink:
 
Wpatrując się w miejsce, w którym na tarczy znajdowało się niegdyś logo, wydaje mi się, iż jego ślad układa się jakby w słowo "Adler" - lecz z tych informacji, do których wcześniej dotarłem (nie tylko z tego forum ale
i z netu) wynika, iż marką "Adler" sygnowane były w tych czasach wyłącznie zegarki naręczne, wykonane
na potrzeby oficerów SS. :ph34r:
 
Mam nadzieję, iż dzięki Wam dowiemy się, jakiej marki - i z jakich +/- lat jest lub może być ten zegar, który umila nam każdą godzinę i każdą jej połówkę  :D

post-96278-0-44463600-1488136639_thumb.jpg

post-96278-0-59053800-1488136652_thumb.jpg

post-96278-0-92652200-1488136661_thumb.jpg

post-96278-0-06380400-1488136681_thumb.jpg

post-96278-0-08856500-1488136692_thumb.jpg

post-96278-0-74988900-1488136702_thumb.jpg

post-96278-0-13218300-1488136714_thumb.jpg

post-96278-0-35035600-1488136725_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest FMS -Mauthe. Taką sygnaturę mieli, kiedy Adolfek jeszcze srał w gacie. Co jakiś czas natomiast, ku wielkiej uciesze, pojawiają się opisy, że są to zegary z Kwatery Głównej SS itp itd. 

post-6402-0-90898000-1488138830_thumb.jpg


Oderwany napis wyglądał mniej więcej tak:

post-6402-0-64955600-1488139174.jpg


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest FMS -Mauthe. Taką sygnaturę mieli, kiedy Adolfek jeszcze srał w gacie. Co jakiś czas natomiast, ku wielkiej uciesze, pojawiają się opisy, że są to zegary z Kwatery Głównej SS itp itd. 

 

Dzięki śliczne tarant  :)  - tego się nie spodziewaliśmy  :D

Czyli porównując tę sygnaturę z tymi pokazanymi tutaj (w poście User'a Darek z 17 czerwca 2015 - 22:30) :

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/121583-fms-mauthe/

wychodzi mi, że pochodzi on z lat 1926-1939  :lol: przy czym nr 12 przy mechanizmie sugerowałby chyba raczej 1926... czyli mamy w domku dwa Mauthe  :D  :D   - ten drugi to już z logo nr 13

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Hos57

Hej! Mam pytanie do Was. Piszę pracę magisterską o wzornictwie zegarów produkowanych w okresie PRL. Szukam informacji o typie (nazwie modelu) żyłkowego chodzika z fabryki Predom Metron. Czy ktoś z Was ma może tę informację lub nawet mógłby mi udostępnić zdjęcie tabliczki informacyjnej tego zegara? Załączam zdjęcie mojego (niestety nie posiada owej tabliczki).

Posiadam taki chodzik metrona z tabliczką, jak zdjęcie potrzebne to mogę zamieścić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się, że to ten:


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.