Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Obłomow

Laco Flieger B-Uhr

Rekomendowane odpowiedzi

Moim następnym B-Uhrem będzie właśnie Laco Baumuster B :)

Polowanie rozpoczynam na wersję tą:

 

wus_01_kombi.jpg

 

- Baumuster B

- Szara stalowa koperta

- Grawer Fl 23883

- Niebieskie wskazówki (dziwne tylko, że sekundnik nie jest "gebläut" tylko czarny)

- Mechanizm nakręcany ręcznie

- Pełny stalowy dekiel

- Bez datownika

 

Zegarek Obłomowa miałem okazję poprzymierzać sobie kilkakrotnie i uważam, że w tej cenie (198 EUR) jest rewelacyjny.

Ten, którego szukam będzie bardzo podobny, po za tym, że będzie posiadał trochę "smaczków", których tej wersji brakuje.


The sun is the same in a relative way but you're older,

Shorter of breath and one day closer to death.

 

Pink Floyd, Time

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strona 9. Skan z oryginalnej tarczy Laco.

Ogólnie wygląda tak, jakby tarcza była malowana ręcznie. Ciekawe czy to było tak, że w owych czasach siedzieli w tej manufakturze artyści kaligrafowie i żmudnie malowali sobie te tarcze (z uwagi na rodzaj farby, mogło to być niezdrowe). Czy też technika "druku" była tak niedoskonała, że farba rozlewała się w różnoraki sposób...


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strona 9. Skan z oryginalnej tarczy Laco.

Ogólnie wygląda tak, jakby tarcza była malowana ręcznie. Ciekawe czy to było tak, że w owych czasach siedzieli w tej manufakturze artyści kaligrafowie i żmudnie malowali sobie te tarcze (z uwagi na rodzaj farby, mogło to być niezdrowe). Czy też technika "druku" była tak niedoskonała, że farba rozlewała się w różnoraki sposób...

 

Nie wiem jak było na 100% ale nie wydaje mi się aby indeksy malowali ręcznie a potem jeszcze pokrywali radioaktywnym radem.

Jakby się tyle tego nawdychali to poumieraliby pewnie wszyscy Uhrmacherzy :)

Są to raczej niedoskonałości ówczesnej techniki. Po za tym z tego co widziałem w necie, efekt rozmycia brzegów

był powtarzalny na kilku co najmniej egzemplarzach, tak więc raczej ręcznie nie było to robione, ale może się mylę.


The sun is the same in a relative way but you're older,

Shorter of breath and one day closer to death.

 

Pink Floyd, Time

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są to raczej niedoskonałości ówczesnej techniki.

Tak po zastanowieniu, to chyba masz rację. Bo w latach 40-tych to raczej nikt nie bawił się w ręczne malowanie tarcz. Farba była nanoszona przez matrycę. A niedoskonałości wynikają z tego, że po pierwsze sama matryca była grawerowana ręcznie, a po drugie mogli nie panować do końca nad dokładnością "rozlewania" się tej farby..

 

Tak teraz patrzę na jedno zdjęcie oryginalnego b-uhra

3.JPG

i porównuję to ze skanem zamieszczonym w pdf-ie. I widzę pewne cechy wspólne. Na przykład różnice miedzy trójkami w liczbach 35 i 30 są podobne, albo siódemka jest podobnie 'schrzaniona', trójka w trzydziestce jest za duża w stosunku do zera i kilka innych cech...

Wygląda na to, że obie tarcze zostały odbite na tej samej matrycy :)


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj Laco sprawuje się jak na razie bardzo dobrze:) Miyota jest niezwykle punktualna, chodzi lepiej niż szwajcarski Peseux 7001.

O tym, że jest to udany model nie tylko pod względem cenowym, ale też bliskości wizualnej do oryginału, świadczy fakt, że na razie nie jest dostępny na stronie www Laco. Wszystkie egzemplarze zostały sprzedane.

Dzięki rozmiarowi i nietypowemu wyglądowi cyferblatu mój B-Uhr przykuwa uwagę i już wielokrotnie byłem pytany co to za zegarek i gdzie go kupiłem. Żaden z moich innych zegarków nie budzi takiego zainteresowania.

Jedynie rozmiar przy całodziennym użytkowaniu (42 mm) nie jest jednak na mój wąski nadgarstek zbyt komfortowy.


Hutnik Nowa Huta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pasek jest złączony na stałe - tzn. nie rozpina się na 2 części jak klasyczny pasek zegarkowy. Jedna część paska składa się z 2 pasków, między którymi na takim wałku jeździ sprzączka:) Nie wiem czy jasno to opisalem? Zapięcie wygląda bardzo fajnie i nietypowo, ale pogrubia całość.


Hutnik Nowa Huta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedna część paska składa się z 2 pasków, między którymi na takim wałku jeździ sprzączka:)

To rozwiązanie w lotniczym pasku ma taką wadę, że język sprzączki opierając się o wałek dość mocno wystaje do góry. Zewnętrzny pasek, opinając się na sprzączce jest "wypychany" przez ten język, a na dłuższą metę wręcz kaleczony.

 

gallery_27913_38_3880.jpg

 

Dlatego ja zdecydowałem się na mały "tuning" tej sprzączki :)

Za pomocą okrągłego iglaczka cierpliwie wypiłowałem półokrągłe wgłębienie w wałeczku

 

gallery_27913_38_5446.jpggallery_27913_38_2431.jpg

 

dzięki czemu, po zapięciu sprzączki, język chowa się we wgłębieniu

 

gallery_27913_38_17460.jpggallery_27913_38_18523.jpg

 

i ostatecznie, kiedy zewnętrzny pasek ciasno opina sprzączkę, język nie wystaje i nie kaleczy paska, a pasek opiera się tylko na wałku, i wszystko jest ok :)

 

gallery_27913_38_20151.jpg


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widać na pierwszy rzut oka, że Laco większy o te 2mm. Dla mnie to raczej zaleta przy lotniku. Z drugiej strony Obłomow twierdzi , że ręka się

jednak trochę męczy.


The sun is the same in a relative way but you're older,

Shorter of breath and one day closer to death.

 

Pink Floyd, Time

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obydwa wzory są świetne - obawiam się, że mając dwa takie zegarki, dylemat "który założyć" nie miałby rozwiązania :blink:

Czy B-Uhr Laco ma nietypową szerokość między uszami? Widać wyraźnie, że pasek jest nieco za wąski, a wygląda jak komplet.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obydwa wzory są świetne - obawiam się, że mając dwa takie zegarki, dylemat "który założyć" nie miałby rozwiązania :blink:

Czy B-Uhr Laco ma nietypową szerokość między uszami? Widać wyraźnie, że pasek jest nieco za wąski, a wygląda jak komplet.

U mnie nie ma dylematu. Noszę na zmianę.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obydwa wzory są świetne - obawiam się, że mając dwa takie zegarki, dylemat "który założyć" nie miałby rozwiązania :blink:

Czy B-Uhr Laco ma nietypową szerokość między uszami? Widać wyraźnie, że pasek jest nieco za wąski, a wygląda jak komplet.

 

Pasek ma rozmiar tylko 18 mm. Uszy sa szersze, wszedłby tam pasek 20 mm. Taką kombinacje miałem od nowości, a kupowałem zegarek bezpośrednio od Laco.


Hutnik Nowa Huta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Twoim miejscu Obłomow wygrawerowałbym sobie laserowo na kopercie "Fl 23883".

Mimo, że to dyskretny i nie rzucający się w oczy napis, wielu ludzi pytało mnie co to oznacza, kiedy dokładniej oglądali moją Stowę.

Wytłumaczenie o co w tym chodzi wprawiało niektórych co prawda w konsternację, ale warto to zrobić chociażby dla ich min :blink:

Poza tym byłby unikalny.


The sun is the same in a relative way but you're older,

Shorter of breath and one day closer to death.

 

Pink Floyd, Time

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no włąśnie a o oc chodzi z tym Fl 23883, bo też myslę nad zakupem Laco. FL - Ferdynand Lipski, a może Filantrop - ludziom..:blink: a tak na powaznie co to za symbol?

 

Fl 23883 to specyfikacja, którą Ministerstwo Wojny III Rzeszy opracowało na zegarki dla lotników/nawigatorów (Fl - Flieger).

Wg. tej specyfikacji 5 firm produkowało zegarki dla lotników/nawigatorów. Każda trochę inaczej, ale każda musiała trzymać się ściśle

określonych w specyfikacji Fl 23883 wytycznych. Stąd duże podobieństwo pomiędzy produktami Laco, Stowy, Wempe, IWC czy Lange & Söhne.

Specyfikacja ta przewidywała 2 rodzaje tarcz. Typ A i Typ B. Typ A czyli Baumuster A to standardowa tarcza z indeksami godzinnymi, natomiast Typ B

czyli Baumuster B to tarcza, na której indeksy minutowe znalazły się na zewnętrznym ringu a godzinne na wewnętrznym.

Wg. tej specyfikacji zegarek miał mieć minimalistyczny wygląd. Żadnych ozdobień, średnicę 55 mm, czarną tarczę i indeksy pokryte masą świecącą w nocy.


The sun is the same in a relative way but you're older,

Shorter of breath and one day closer to death.

 

Pink Floyd, Time

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pasek ma rozmiar tylko 18 mm. Uszy sa szersze, wszedłby tam pasek 20 mm. Taką kombinacje miałem od nowości, a kupowałem zegarek bezpośrednio od Laco.

Trochę to dziwne. 2mm różnicy to strasznie dużo. Może Ci niewłaściwy pasek założyli? Laco wcześniej produkowało takie małe pilociki (poniżej 40mm), może założyli pomyłkowo pasek od któregoś z tamtych modeli?

U mnie pasek jest bardziej dopasowany. Z jednej strony jest na wcisk czyli ma 20mm, a z drugiej strony jest lekki luz, ale minimalny. Aż z ciekawości zmierzyłem suwmiarką, i jest 19.5mm, czyli tylko pół milimetra..


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady. Pasek ma 20 mm i świetnie pasuje do Stowy.


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to jak ja zakupię swojego Laco to bankowo będę szukał zakłądu, gdzie mi takągrawerkę zrobią:lol: dzięki za wyjaśnienie Flieger

 

Moze ktoś wie ile taka grawerka może mniej więcej kosztować? I kto w Krakowie się tym zajmuje?


Hutnik Nowa Huta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze ktoś wie ile taka grawerka może mniej więcej kosztować? I kto w Krakowie się tym zajmuje?

Może jeszcze trochę go rozklepać do romiaru 55mm? :lol:


rXQHFG4.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moze ktoś wie ile taka grawerka może mniej więcej kosztować? I kto w Krakowie się tym zajmuje?

 

Z tego co znalzłem w internecie grawerownie jest dosyć tanie.

Metodą tradycyjną to koszt 1,50 zł za 1 znak. Grawera taką metodą pasuje chyba nawet bardziej do Twojego lotnika niż laserem.


The sun is the same in a relative way but you're older,

Shorter of breath and one day closer to death.

 

Pink Floyd, Time

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem się nie odzywać ale nie wytrzymam. Panowie wygrawerujcie sobie jeszcze specyfikację na Cyklon B - to dopiero będzie konsternacja wśród znajomych !

 

Ps. Co innego oryginał z grawerem a co innego współczesny zegarek zrobiony

na 'podwórkowego króla stukasów'.

 

- pozdrawiam i życzę odrobiny refleksji.

 

Ed.ort

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem się nie odzywać ale nie wytrzymam. Panowie wygrawerujcie sobie jeszcze specyfikację na Cyklon B - to dopiero będzie konsternacja wśród znajomych !

 

Ps. Co innego oryginał z grawerem a co innego współczesny zegarek zrobiony

na 'podwórkowego króla stukasów'.

 

- pozdrawiam i życzę odrobiny refleksji.

 

Ed.ort

 

Bez przesady. Fliegery Stowy albo Laco w wersji limitowanej, oczywiście dużo droższej (jakieś 3 razy) od mojego B-Uhra, mają właśnie taką grawerkę na kopercie.

W końcu teraz lotniki są tak popularne właśnie dlatego, że używali je lotnicy w czasie wojny.

Jakoś nie przypuszczam, żeby nagle wybuchła moda na zegarki dla górników albo listonoszy. Całe szczęście te fliegery pozbawione są jakichkolwiek symboli politycznych.


Hutnik Nowa Huta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za "apolityczny" tego rodzaju zegarek możemy ("od biedy") uznać wtedy gdy jest bez graweru. Dodając mu taki grawer w pewnym sensie oddajesz hołd "autorom zamówienia" i ich polityce. Dla mnie równie dobrze można wygrawerować cytat z "Mein Kampf" albo urywek z "Ustaw Norymberskich". Nie rozumiem jaką "wartość dodaną" niesie ze sobą takie oznaczenie ? Łatwiej się wczuć w rolę niemieckiego pilota lecącego nad polskim kartofliskiem ? Przypominają mi się słynne kadry z dziewczynką rozpaczającą nad ciałem kobiety (matki ?) zabitej we wrześniu '39 przez niemieckiego "Fligera". Wiele wynalazków ma militarny rodowód, nie sposób w życiu codziennym oddzielać je od tych "pokojowych" ale eksponowanie zamówienia złożonego przez "Ministerstwo Wojny III Rzeszy" jest dla mnie co najmniej nietaktowne - wobec ofiar tego "zacnego urzędu" ...

 

Firmy klepiące sygnowane repliki "pilotów" robią to z niskich ale przynajmniej zrozumiałych dla mnie pobudek(pieniądze).

 

Ok, to forum zegarkowe końcę więc niepotrzebną (być może) dyskusję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za "apolityczny" tego rodzaju zegarek możemy ("od biedy") uznać wtedy gdy jest bez graweru. Dodając mu taki grawer w pewnym sensie oddajesz hołd "autorom zamówienia" i ich polityce. Dla mnie równie dobrze można wygrawerować cytat z "Mein Kampf" albo urywek z "Ustaw Norymberskich". Nie rozumiem jaką "wartość dodaną" niesie ze sobą takie oznaczenie ? Łatwiej się wczuć w rolę niemieckiego pilota lecącego nad polskim kartofliskiem ? Przypominają mi się słynne kadry z dziewczynką rozpaczającą nad ciałem kobiety (matki ?) zabitej we wrześniu '39 przez niemieckiego "Fligera". Wiele wynalazków ma militarny rodowód, nie sposób w życiu codziennym oddzielać je od tych "pokojowych" ale eksponowanie zamówienia złożonego przez "Ministerstwo Wojny III Rzeszy" jest dla mnie co najmniej nietaktowne - wobec ofiar tego "zacnego urzędu" ...

 

Firmy klepiące sygnowane repliki "pilotów" robią to z niskich ale przynajmniej zrozumiałych dla mnie pobudek(pieniądze).

 

Ok, to forum zegarkowe końcę więc niepotrzebną (być może) dyskusję.

 

No cóż. Nie zgadzam się z powyższym wywodem. Idąc tym tokiem rozumowania, wszystko co wymyślili Niemcy w latach socjalizmu narodowego jest "ZŁE".

Takie podejście jest niczym innym jak krytykowaniem pewnych skrajności inną skrajnością. Równie dobrze nie powinieneś jeździć po niemieckich autostradach bo wybudował je Hitler i w ten sposób składasz mu hołd. Znaczek "VW" powinien być zakazany jak swastyka a właściciele tych aut "hołdując" w ten sposób Adolfowi powinni trafić pod sąd.

 

Niemcy były i są wielkim narodem, mającym olbrzymie osiągnięcia w nauce. Zarówno w dziedzinach ścisłych jak i humanistycznych i nie ulega to moim zdaniem żadnej wątpliwości. Uznanie tego faktu nie ma NIC wspólnego z hołdowaniem nazistom.

 

Przywoływanie tutaj dziewczynki płaczącej nad ciałem matki, które zabiły niemieckie bomby zrzucone przez "Fliegerów" Luftwaffe jest zapewne rozczulające. Nie zapominajmy, że była to wojna, która rządzi się niestety swoimi prawami. Spoglądając na problem z dużo szerszej perspektywy, wiemy, że wojny były zawsze i zawsze zbierały gorzkie żniwo. My możemy się tylko cieszyć, że żyjemy w czasach, których wojna na taką skalę nas bezpośrednio nie dotyczy.

 

Interesując się historią drugiej wojny światowej, kolekcjonując zegarki czy inne przedmioty nawiązujące do tamtych czasów nie jest moim zdaniem niczym złym. Po za tym piloci LW byli zwykłymi żołnierzami. Nie były to fanatyczne i zbrodnicze oddziały SS czy Gestapo.

Świadczy o tym nawet fakt, że najlepsi niemieccy piloci wojskowi tacy jak chociażby Erich Hartmann, zostali wypuszczeni kilka lat po wojnie na wolność i oczyszczeni ze wszystkich zarzutów (w tym z zarzutu celowego strzelania do ludności cywilnej).

 

Z wielką przyjemnością kupiłbym sobie polski zegarek lotniczy (nawet składaka na mechanizmie ETA czy innym) upamiętniający np. Dywizjon 303 czy Stanisława Skalskiego, ale do wyboru mam co najwyżej przeceniony Kontrabas, Fortepian czy Saksofon. No są jeszcze rosyjskie czy radzieckie zegarki, ale rozumując jak "demon" to też nietaktowne.


The sun is the same in a relative way but you're older,

Shorter of breath and one day closer to death.

 

Pink Floyd, Time

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No cóż... a ja nie zgadzam się z powyższym wywodem, który w sumie nawet nie dotyczy odpowiedzi na cytowany post. Demon pisze o głupocie nanoszenia oznaczeń niemieckich z II WŚ na obecnie produkowane zegarki, a nie o tym, że wszystko co niemieckie, wymyślone w trakcie wojny jest "be". Również się z tym zgadzam. W takim przypadku można to nawet podciągnąć pod hołdowanie nazistowskiej doktrynie, a przynajmniej Luftwaffe z tego okresu. Co innego mieć eksponat z tamtego okresu, a co innego tworzyć samemu takie dziwadło. Samo odniesienie do wczucia się w rolę niemieckiego lotnika lecącego nad polskim kartofliskiem, dla kogoś średnio myślącego oddaje w pełni istotę problemu.

Jeśli chodzi o cyniczne podejście do płaczącej nad zwłokami matki dziewczynki i tego, że wojna rządzi się swoimi prawami... nie widzę celu i nie chce mi się na to odpowiadać.


Time is meaningless, and yet it is all that exists.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.