Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Krystian

Piłka nożna, football, soccer czy jak kto zwał

Rekomendowane odpowiedzi

Obawiam się, że nie do końca mnie zrozumiałeś - ja też się ciesze, że wygrał słabszy. Tylko co poniektórzy (cała masa tych co poniektórych ;) ) zauważyłem, że bardziej się cieszą z przegranej Barcelony, niż z awansu Atletico :) Wystarczy poczytać inne fora, blogi itd.

ja ciesze sie z przegranej barcelony, bo bardzo nie lubie symulowania, w druzynie, ktorej kibicuje rowniez. poprostu uwazam, ze jest to niegodne sportowcow na takim poziomie. jak widze jak jakis pilkarz nurkuje i potem wygina sie we wszystkie strony to szlag mnie trafia. a takich w barcelonie umowmy sie- jest sporo. oczywiscie tego typu opinie zawsze sa subiektywne i kazdy ma swoj wlasny punkt widzenia. chcialem tylko wyjasnic ze nie chodzi mi o to, ze barcelona jest czy byla na szczycie i dla tego ot tak sobie jej nie lubie. w atletico tez kilku typkow nieuczciwych jest, z costa i villa na czele. wszedzie takich by znalazl, w madrycie, na wyspach, w dortmundzie, ale nie 8/9 w skladzie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 że bardziej się cieszą z przegranej Barcelony, niż z awansu Atletico :)

 

Mnie zupełnie nie chodzi o przegraną Barcelony jako klubu. Byłem 2 razy na Camp Nou i od czasu Stoiczkova fascynował mnie ten klub.

Mam natomiast absolutnie dość aktorstwa , udawania, robienie z piłki sportu dla dziewczynek. Mam dość tego , że gdy Messi ma biegunkę to cała Katalonia płacze. Wczoraj Atletico udowodniło, że nawet bez kluczowego gracza mozna walczyć, zostawić serce na boisku. W dwu meczu wygrał zespół obecnie lepszy. To nie przypadkowo Atletico ma szanse na tytuł w kraju. 

 

Pitzmaker - Villa uczył się nurkowania w FCB. Złe nawyki zostają :))) Wystarczy angielski sędzia pozamiatane :)

Edytowane przez TIK TAK

 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

ja ciesze sie z przegranej barcelony, bo bardzo nie lubie symulowania, w druzynie, ktorej kibicuje rowniez. poprostu uwazam, ze jest to niegodne sportowcow na takim poziomie. jak widze jak jakis pilkarz nurkuje i potem wygina sie we wszystkie strony to szlag mnie trafia. a takich w barcelonie umowmy sie- jest sporo.

 

To tylko domena Barcy ?. Powiedziałbym, że tego typu zachowanie jest charakterystyczne dla całej piłki nożnej !. Mówi się wtedy o tzw. boiskowym cwaniactwie. Ja jestem fanem hokeja i szanuję ten sport za przejrzystość reguł i normalność. Tam jak dwóch gości ma coś do siebie, to najwyżej dadzą sobie po ryjach, w najgorszym wypadku wylądują na ławce kar, ale po dwóch minutach mogą spokojnie wrócić do gry. Jak sędzia ma wątpliwości, to ma pomoc technicznych i podgląd sytuacji. A w piłce nożnej ?, wieczne dyskusje - powinien być karny, nie było spalonego, a ten czy tamten to symulant. Można odnieść wrażenie, że piłka nożna to sport dla rozhisteryzowanych "panienek". Jechanie więc tylko po FCB uważam za oznakę cynizmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

To tylko domena Barcy ?. Powiedziałbym, że tego typu zachowanie jest charakterystyczne dla całej piłki nożnej !. Mówi się wtedy o tzw. boiskowym cwaniactwie. Ja jestem fanem hokeja i szanuję ten sport za przejrzystość reguł i normalność. Tam jak dwóch gości ma coś do siebie, to najwyżej dadzą sobie po ryjach, w najgorszym wypadku wylądują na ławce kar, ale po dwóch minutach mogą spokojnie wrócić do gry. Jak sędzia ma wątpliwości, to ma pomoc technicznych i podgląd sytuacji. A w piłce nożnej ?, wieczne dyskusje - powinien być karny, nie było spalonego, a ten czy tamten to symulant. Można odnieść wrażenie, że piłka nożna to sport dla rozhisteryzowanych "panienek". Jechanie więc tylko po FCB uważam za oznakę cynizmu.

po raz kolejny poprosze Cie o przeczytanie do konca ze zrozumieniem mojego postu :) podalem barcelone jako najlepszy przyklad, tacy sa tez w realu madryt (pepe, di maria, nawet ramos czasem udaje) sa wszedzie, poprostu wg mnie w barcelonie jest ich najwiecej, tam tylko messi i puyol nie placza bo kazdym wejsciu, bez spiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poświęciłem drugi półfinał i obejrzałem cały mecz Atletico-Barca . Jestem nadal pod wrażeniem jak Madryt wyszarpał to zwycięstwo Katalończykom . Ciekawe czy po tym sezonie ustawi sie kolejka Rosjan , szejków , emirów po piłkarzy Atletico ?? Na pierwszy ogień pewnie D.Costa i Koke .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

po raz kolejny poprosze Cie o przeczytanie do konca ze zrozumieniem mojego postu :) podalem barcelone jako najlepszy przyklad, tacy sa tez w realu madryt (pepe, di maria, nawet ramos czasem udaje) sa wszedzie, poprostu wg mnie w barcelonie jest ich najwiecej, tam tylko messi i puyol nie placza bo kazdym wejsciu, bez spiny.

 

Jestem spokojny  :)  tylko jakoś trudno jest mi się zgodzić z opinią, że w FCB jest najwięcej symulantów. Uważam, że nie doceniasz niemałej grupy klubów z Serie A. Zresztą nie ma sensu szukać we Włoszech. Wystarczy T-Mobile Ekstraklasa  :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jestem spokojny  :)  tylko jakoś trudno jest mi się zgodzić z opinią, że w FCB jest najwięcej symulantów. Uważam, że nie doceniasz niemałej grupy klubów z Serie A. Zresztą nie ma sensu szukać we Włoszech. Wystarczy T-Mobile Ekstraklasa  :).

wiesz, wloskich klubow nie widac w lidze mistrzow, ligi nie sledze, fakt faktem ze oni nawet o grudke ziemi sie wywracaja (vidal fail) :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 Jestem nadal pod wrażeniem jak Madryt wyszarpał to zwycięstwo Katalończykom

He,he dlaczego wyszarpał?. W dwumeczu Barcelona ani przez moment nie była bliżej półfinału niż Atletico. Ostatnie 5 spotkań między tymi drużynami zakończyło się remisem.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

He,he dlaczego wyszarpał?. W dwumeczu Barcelona ani przez moment nie była bliżej półfinału niż Atletico. Ostatnie 5 spotkań między tymi drużynami zakończyło się remisem.

Walczyli o każdy skrawek murawy , zabiegali ich , trochę też przepchnęli ,sprawiali wrażenie zespołu któremu bardziej zależy , bardziej się chce , a Leo niestety kolejny raz przeszedł obok meczu i to tak ważnego meczu , co z tego że w weekend z Granadą w lidze może ustrzeli hat-tricka , wczoraj nie pomógł swojemu klubowi .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

Całą tę dyskusję na temat Barcy można podsumować słowami Dani Alvesa, który powiedział…

"Gdy wygrywamy, to dzięki arbitrom. Gdy przegrywamy, to wszyscy mówią, że to koniec wielkiej Barcelony."
 
Patrząc na dzisiejsze reakcje coś mi się zdaje, że te słowa będą jeszcze długo aktualne. A moim zdaniem problem tkwi w braku motywacji. Weźmy takiego Adresa Iniestę albo Xavi. Ci goście kilkakrotnie wygrywali LM, wygrywali La Liga, Copa del Rey. Byli już dwukrotnie ME, MŚ z reprezentacją. Na brak kasy nie narzekają (tak jak Valdes no ale rodziny się nie wybiera). Co ich może jeszcze do działania motywować ?. W piłce nożnej osiągnęli już praktycznie wszystko. Bez trenera typu Simeone i zmiany podejścia w Zarządzie klubu, Barca będzie odwalała przysłowiową pańszczyznę. Ich ambicje sportowe już dawno zostały zaspokojone. Tak to widzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja bym to podsumowal slowami xaviego "bylismy lepsi, ale przeciwnik nie chcial grac w pilke, a trawa byla zle skoszona" heheheheh :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam i czytam, ten temat i temat o Rolexie, i powiem Wam, że strasznie mi się chce śmiać :) Ileż to prawdy jest w tym, że jeżeli coś jest zbyt popularne, zbyt lubiane, to też i również znienawidzone przez ogromną rzesze ludzi. Przykład pierwszy z brzegu, taka Barcelona, mającą chyba najwięcej kibiców na świecie i jeżeli tylko przegrywa, to odrazu co poniektóre osoby chcą dostać za przeproszeniem sraczki ze szczęścia, bo Barca przegrała i jest powód do świętowania. Euforia na całego! :) Niedługo dojdzie do tego, że będzie tak jak w Krakowie, gdzie są dwa liczące się kluby, jeden nazywa się Wisła, a drugi Anty Wisła ;) Ja rozumiem, że można mieć dość Barcelony, bo gra nudny futbol, bo przez długi okres wygrywała dosłownie wszystko, ale bez przesady żeby podnosić taki raban i skakać z radości, bo Barca odpadła z Atletico. Podobnie jest w założonym przeze mnie temacie o lubieniu bądź nie Rolexa. Tam to już w ogóle jest jak na froncie :D Ameryki tym wpisem pewnie nie odkryłem, ale fajnie się spogląda na to wszystko z boku, naprawde idzie się pośmiać :)

 

ps. absolutnie nikogo nie miałem na celu urazić, jeżeli tak się stało, to przepraszam, ale fajnie by było jakbyście potraktowali tego posta z przymrużeniem oka, zupełnie na luzie.

Pewnie znów nazwiesz mnie "hejterem" czy jak to wy żyjący tylko w internecie nazywacie ludzi mających własne [odmienne od wszego] zdanie ale ,co tam :)

Szczerze wisi mi jakaś Wisła czy Anty Wisła,wisi mi również Barcelona....ale jak rzesze fanatyków podniecają się zafałszowaną dyscypliną sportową jaką jest piłka nożna to pusty śmiech bierze....

Od udawanej gry,po udawane sedziowanie,plus piłkarscy "konsultanci" zarabiający krocie to myślę sobie że  są.....inne dyscypliny SPORTOWE a nie "pieprzenie w bambus" jakim jest tzw "piłka nożna" przesiąknięta korupcją jak tampon.

 

Pozdrawiam,i też potraktuj to z przymrużeniem oka ;)

Bo ja tak nie traktuję bandy pojebów z Wisły Kraków która zdemolowała moje auto po przegranym meczu gdy zaparkowałem przy sklepie "Krakchemia "czy jakoś tak...

Gdyby nie interwencja policji i przechodniów widzacych faceta z kobieta i dzieckiem atakowanych przez "kibiców" to pewnie bym nie pisał dziś na forum...

Mam przynajmniej satysfakcję ze jeden z baranów wiślanych smarka na plecy bo mu nos przestawiłem w drugą stronę....

Edytowane przez cook

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale jak rzesze fanatyków podniecają się zafałszowaną dyscypliną sportową jaką jest piłka nożna to pusty śmiech bierze....

Od udawanej gry,po udawane sedziowanie,plus piłkarscy "konsultanci" zarabiający krocie to myślę sobie że są.....inne dyscypliny SPORTOWE a nie "pieprzenie w bambus" jakim jest tzw "piłka nożna" przesiąknięta korupcją jak tampon.

 

Jeżeli wierzysz w to, że inne dyscypliny sportowe są wolne od korupcji i innych oszustw to po prostu jesteś naiwny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo ja tak nie traktuję bandy pojebów z Wisły Kraków która zdemolowała moje auto po przegranym meczu gdy zaparkowałem przy sklepie "Krakchemia "czy jakoś tak...

Gdyby nie interwencja policji i przechodniów widzacych faceta z kobieta i dzieckiem atakowanych przez "kibiców" to pewnie bym nie pisał dziś na forum...

Mam przynajmniej satysfakcję ze jeden z baranów wiślanych smarka na plecy bo mu nos przestawiłem w drugą stronę....

...a nad całym tym zdarzeniem latało stado rozwścieczonych smoków i dwa niezidentyfikowane obiekty :) Zapomniałeś jeszcze dodać, że ci pozbawieni jakichkolwiek zasad kibole dodatkowo przy okazji jeszcze pobili przejeżdżającego obok kaleke na wózku, zgwałcili staruszke wracającą od doktora i podpalili miejscowy kościółek :D

Edytowane przez carlito1

"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...a nad całym tym zdarzeniem latało stado rozwścieczonych smoków i dwa niezidentyfikowane obiekty :) Zapomniałeś jeszcze dodać, że ci pozbawieni jakichkolwiek zasad kibole dodatkowo przy okazji jeszcze pobili przejeżdżającego obok kaleke na wózku, zgwałcili staruszke wracającą od doktora i podpalili miejscowy kościółek :D

Tak,oczywiście a smoki miały okulary przeciwsłoneczne,zegarki na ręku i pachniały niszowymi perfumami.... :);):D -jak to u pasjonatów i kolekcjonerów "wszystkiego" bywa.... :D;)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazdrość okrutna cecha Marku :)

 

Miłego dnia życze.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Atletico duży plus za stroje. Rzadko się obecnie widzi koszulki z kołnierzykami, a szkoda. Mają we mnie kibica do końca LM. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wierzysz w to, że inne dyscypliny sportowe są wolne od korupcji i innych oszustw to po prostu jesteś naiwny.

Masz rację,i chyba nie tylko sportu to dotyczy.....


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazdrość okrutna cecha Marku :)

 

Miłego dnia życze.

Chwalenie się okrutna cecha Michale :)

 

 

Miłego dnia życzę

 

Koniec tematu ;):D


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za krótki jesteś, żeby mi mówić kiedy jest koniec tematu. Skoro chwaleniem nazywasz pisanie na temat, to Ty naprawde masz ze sobą spore problemy emocjonalne :)

 

Z mojej strony to wszystko.


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chwalenie się okrutna cecha Michale :)

 

 

Cook lubię Twoje sarkastyczne poczucie humoru ale czasami jesteś po prostu śmieszny!!

 

 

A w temacie piłki wczorajszy mecz "Nietoperzy" w LE super taką piłkę chcę oglądać:))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cook - fajny z Ciebie Gość. Serio. Czasem jednak się zbyt rozpędzasz. Michał pokazuje zegarki na forum zegarkowym. W zasadzie od początku ja i wielu z nas obserwuje jego poczynania - wyraźnie tu się rozwinął zegarkowo, a że przy okazji go stać na takie jakie pokazuje - to dobrze. Ma pokazywać Lorusy żeby nie narazić się na komentarze? Podobnie z perfumami. To tu zainteresował się ową (przecenianą mocno wg mnie) niszą. Chce, to ma. Jest temat - udziela się. Sam go kiedyś hamowałem jak szalał ze zdjęciami ;). Wielu z nas kolekcjonuje/pasjonuje się czymś więcej niż jedną dziedziną. To źle? A i tu jest temat o piłce nożnej - po co się w nim udzielać jak ona nie jest w zakresie Twojego zainteresowania w sensie pozytywnym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz rację,i chyba nie tylko sportu to dotyczy.....

Tutaj się z Tobą zgadzam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Magik.

Za krótki jesteś, żeby mi mówić kiedy jest koniec tematu. Skoro chwaleniem nazywasz pisanie na temat, to Ty naprawde masz ze sobą spore problemy emocjonalne :)

 

 

Ja problemy emocjonalne zauważyłem u niektórych fanów pewnej marki zegarków na literę R. Zerowy dystans do swoich czasomierzy i nieumiejętność przyjęcia jakiejkolwiek krytyki. W ogóle jakoś bojowo się na tym forum ostatnio zrobiło. Można odnieść wrażenie, że niektórzy z nas czytają posty i myślą… jakie by tu zdanie znaleźć w wypowiedzi "adwersarza" żeby mu przyj…ć. To bez sensu. A w tym, co napisał cook jest trochę racji. Poziom korupcji w piłce nożnej (w Polsce, we Włoszech) już dawno przekroczył wszelkie możliwe granice. Piłkarze przy byle kontakcie się przewracają, a ich ulubione miejsce wywrotek to pole karne przeciwnika. Tenisiści na korcie mają znacznie więcej klasy, hokej jest grą uczciwą dla normalnych gości, a nie wiecznych płaczków. Znalazłoby się jeszcze trochę dyscyplin sportowych z których piłkarze mogliby się wiele nauczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz, zaglądnij do tematu z nadgarstkowymi, to zobaczysz dystans do marki na litere R ;)


"Nikt nie wymaga od Was samych zwycięstw. Czasem i przegrać przychodzi. Ale każdy ma prawo żądać od Was ambitnej i nieustającej walki. Nie dopuśćcie do tego, aby ludzie uznali Was za niegodnych podania ręki" - Henryk Reyman.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.