damiance 28 #1 Napisano 24 Lipca 2009 Ciekawy artykuł o wartości marki. Nie tylko o zegarkach, ale to właśnie one przytaczane są najczęściej. Wspomnienie o wpadkach sektora finansowego plus cytaty za FHS...Punkt zaczepienia w rozważaniach czy w czasie kryzysu marketing powinien być inaczej ukierunkowany. Co jeszcze ciekawego? - możliwe, że niedługo pożegnamy się z "normą 50" w zegarkach aby powitać "normę 80" polecam link: walczą o markę "Made in Switzerland" >>>>>>>>> 0 www.butwbutonierce.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pan Igor 33 #2 Napisano 25 Lipca 2009 Rolex Santos ?z prawidłowymi oznaczeniami i rycinami, odtworzonymi w najdrobniejszych szczegółach? za cenę 449, zamiast 952 dolarów (bo tyle kosztuje oryginał). "Wiedzą" o czy piszą... Chętnie bym zobaczył jak wygląda taki Rolex Santos (niech go wpierw stworzą w Genewie), a później podrabiają! Widzę, że kryzys wymusił też obniżenie cen szwajcarskich produktów... 0 I. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Perrelet #3 Napisano 25 Lipca 2009 Ogólnie to cały ten artykuł jest dosyc lipny, tzn wiedzą ze dzwonią ale nie wiedzą w którym kościele... 0 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damiance 28 #4 Napisano 25 Lipca 2009 Ogólnie to cały ten artykuł jest dosyc lipny, tzn wiedzą ze dzwonią ale nie wiedzą w którym kościele... Trudno, co robić (jak mówił jeden z bohaterów)... - dziennikarka (specjalizująca się w tematach gospodarczych a nie zegarkach) pomyliła Cartiera z Rolexem a i cena zaniżona at least o 2000 usd. Nawet w angielskim oryginale jest ten sam czeski błąd. Nie sądzę, abyśmy cierpieli na nadmiar artykułów dotyczących marketingu z zegarkami w tle, dlatego nie stawiałbym mimo tego sprawy na ostrzu noża.pozdrawiam 0 www.butwbutonierce.pl Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach