Coś jak VE GAZ 14

[Gość Puco]

Witam,

kilka dni temu zacząłem się rozglądać za nowym zegarkiem,

nowy nabytek miał się zamknąć w 800zł ale ostatecznie jeśli będzie mi się podobał tak jak vostock gaz 14 to mimo że mój studencki budżet jest raczej skromny trochę mogę dołożyć do pełni szczęścia

 

Jeśli chodzi o wymagania to:

-Szukam czegoś niezawodnego, do tej pory posiadałem kilka kwarców: casio oraz timexów (za około 200-500 zł) no i niestety się zawiodłem, zdecydowanie myślę o czymś porządniejszym... chciałbym nie chodzić do zegarmistrza z problemami 3 razy w ciągu roku tylko założyć na rękę i mieć spokój na 2-3 lata

-Nie posiadałem do tej pory automatu a miło by zdobyć swój pierwszy, jednak kwarc nie stanowi żadnego problemu

-Należę raczej do dużych chłopców (nadgarstek 19,5 cm) więc szukam czegoś masywniejszego... 40mm kompletne minimum

-Design który mi odpowiada to coś w tym stylu, wygląda idealnie ale niestety naczytałem się niezbyt pochlebnych opinii na temat VE a jeśli chodzi o zegarek to bezawaryjność i idący za tym święty spokój jest dla mnie ważniejszy niż wygląd.

Tu zwracam się do Was, ponieważ wiem o zegarkach tyle co świnia o gwiazdach to bazuje na opiniach innych, gdyby ktoś znał coś podobnego wizualnie do tego gazika (koniecznie czarna lub brązowa tarcza z paskiem tego samego koloru) jednak niejako "bardziej pewnego" to byłbym wdzięczny za wszelkie propozycje

 

Dodam, że nie chciałbym przekroczyć 1000 zł bo to wiązało by się z wydłużonym czasem oczekiwania, a już tak jakoś się napaliłem na nowy nabytek

 

Pozdrawiam,

Puco

[Voli 25]

Jeśli pogodzić się z naciągiem manualnym zamiast automatu to powinieneś coś w tym wzornictwie trafić wśród zegarków opartych na poljocie 2612 (z budzikiem). Machanizm sprawdzony i produkowany od wielu, wielu lat. W cenie też chyba sie zmieścisz (500-800zł)

Tu są przykładowe "budziki" link, ale wersji wizualnych znajdziesz od groma. Jeśli chcesz porządny tani automat to warto także rozglądnąć się w zegarkach z drugiej ręki, tak szwajcarskich jak i starych radzieckich (tylko tu design może być bardziej klasyczny ).

[Gość Puco]

Jeśli pogodzić się z naciągiem manualnym zamiast automatu to powinieneś coś w tym wzornictwie trafić wśród zegarków opartych na poljocie 2612 (z budzikiem). Machanizm sprawdzony i produkowany od wielu, wielu lat. W cenie też chyba sie zmieścisz (500-800zł)

Tu są przykładowe "budziki" link, ale wersji wizualnych znajdziesz od groma. Jeśli chcesz porządny tani automat to warto także rozglądnąć się w zegarkach z drugiej ręki, tak szwajcarskich jak i starych radzieckich (tylko tu design może być bardziej klasyczny ).

Właśnie kolega Kortyzol na privie podesłał mi propozycje z tej stronki, na której znalazłem kilka interesujących mnie pozycji - i tu pytanie na ile godzin starcza naciąg w większości tych radzieckich cudek z naciągiem ręcznym ?

[Voli 25]

Zazwyczaj od 36 dla starszych do 42h w nowszych, poszukam ile to jest akurat dla 2612. A nakręcanie hmm... szybko staje się to codzienny nawyk, i nawet się tego nie zauważa . Zegarek o takiej rezerwie najlepiej nakręcać codziennie np. rano, pozostałe kilkanaście(dziesiąt) godzin rezerwy traktując jak zapas na wypadek "zapomniało mi się nakręcić" ).

Ponieważ dotąd nosiłeś tylko kwarce warto zaznaczyć (byś nie był niemile zaskoczony), że zegarek mechaniczny ma mniejszą dokładność od kwarcowego. Typowo rosyjskie/radzieckie zegarki maja dopuszczalną katalogowo odchyłkę na poziomie -20/+40s na dobę - zazwyczaj chodzą sporo dokładniej jednak taka jest dopuszczalna dla większości modeli.

 

Edit:

Wg link poljot 2612 ma rezerwę chodu 47h.

Producent zachowawczo podaje 42h rezerwy (swoich nigdy nie mierzyłem, ale spokojnie można założyć że czterdzieści kilka godzin bedą pracować) i dokładność właśnie -20+40s/dobę.

Budzik działa 10-15s (trzeba go nakręcać podobnie jak sam zegarek, jedna koronka służy do ustawiania i nakręcania zegarka a druga do ustawiania i nakręcania budzika. Budzik zadziała z dokładniością do kilku minut jesli chodzi o dzwonienie.

 

Tu masz filmik z małym pokazem obsługi a i chyba wizualnie jest to coś w poszukiwany gust:)

[Gość Puco]

Jeśli jest ponad 30h a widzę że we wszystkich chyba jest to nie stanowi to problemu, co do dokładności pracy to tak zdaje sobie sprawę i jestem w stanie zaakceptować 2-3 minuty na tydzień co chyba nie jest zbyt drakońskim wymogiem jeśli chodzi o piljota z filmiku to wygląda idealnie, jednak wydaje się trochę mały (chyba że to tylko takie wrażenie) no i nie ma datownika, o czym nie wspomniałem a jest to obowiązkowy wymóg.

Troszkę szperania mam już za sobą i zaciekawiły mnie aviatory zarówno automatyczne jak i manualne, duże 44-47 mm , czarne z dużą powierzchnią cyferblatu choć już niestety obwódka nie jest tak cienka jak bym chciał no i ogólnie troszkę odbiegają od tego o czym myślałem ale to już bym zweryfikował na ręce, dzisiaj chyba zrobię wycieczkę do sielsji i zobaczę czy gdzieś tam nie mają tych rosyjskich cacek na sprzedaż

[Gość Puco]

Właśnie wróciłem z SCC i trochę się zdziwiłem ze w największym centrum handlowym na śląsku gdzie jest chyba 8 sklepów sprzedających zegarki nigdzie nie znalazłem nic co mnie interesuje... czyżby rosyjskie zegarki miały aż tak mały popyt ?

jak do tej pory mam kilku faworytów

 

Aviator 3105/6975637

 

Aeronavigator 3603/00161002

 

 

Sturmanskie Sputnik 24H 2623/1451628

 

Poljot Chronograph Kirova czarny

 

Aeronavigator budzik 2612/281

 

Aviator Automatik 2416/1025529

 

i tak przez internet ciężko mi się zdecydować, nie wie ktoś gdzie w oolicach katowic moge jeden z wyżej wymienionych zobaczyc/przymierzyć ??

Ewentualnie ktoś odradza któryś z w/w ??

jeszcze jedno pytanie czy waga tych zegarków się jakoś znacząco różni ? czy wszystko to "ain kit" ?

[Voli 25]

W Silesi nie było rusków Oglądałem tam kilka miechów temu... W "Pogorii" w Dąbrowie Górniczej były jak byłem ze 3tyg. wstecz. W sosnowieckich supermatketach też są wszędzie gdzie są butiki czyli wszędzie (na pewno widziałem w "Plejadzie" i "Auchan" na środuli (dzielnica). W katowickich niestety nie wiem bo dawno nie "zwiedzałem".

 

Mechanizmy w kolejnosci pokazania zegarków:

1 ) 3105 to sprawdzony poljot chrono 3133 pozbawiony chronografu, raczej nie ma co się posuć.

2 ) 3603 to mołnia z systemem antywstrząsowym, mechanizm w ciągłej produkcji od wczesnych lat 50... a i to już była wówczas wersja rozwojowa mówi samo za siebie - polecałbym ze względu na rzadki dziś, donośny dzwięk.

3 ) Z 2623 nie miałem okazji się zapoznać ale sądzę, że wywodzi się z 2609 czyli raczej bezpieczne wody.

4) poljot chrono czyli klasyczny 3133 - sprawdzona maszyna

5 ) budzik 2612 - pisałem już - pół wieku w produkcji

6 ) 2416.. tylko który, wostokowski czy poljotowski? - nie wypowiem się bo nie jestem pewien o który mechanizm chodzi - na forum kilkakrotnie pojawiały się "ale" do automatów z obecnej produkcji - sam nie miałem więc milczę

 

 

Co do masy to budzik jest zwykle mniejszym zegarkiem od pozostałych ale dużo zależy od kopert etc. - szukaj danych o masie w ofertach.

[Gość Puco]

Czyli ogólne nie sprawdzony jest tylko numer 5, wiec automatycznie odpada

Ten budzik to akurat 47mm więc do małych raczej nie należy, no a razem z wielkością zależy mi na wadze... powiedzmy ze wcześniej miałem tendencje do zapominania ze czegoś mi na ręce brakuje jednak ogólnie zegarki mechaniczne są chyba cięższe od kwarców, tak ? Szkoda że bransolety są takie brzydkie

Ogólnie tego aeronavigatora (2) już bym pewnie zamówił gdyby nie brak datownika a tak sam nie wiem

Jutro zorbie rundkę po pasażach okolicznych marketów i zobaczę co tam mają

Tymczasem Voli, bardzo dziękuje za pomoc

[Voli 25]

Numer "5" to w moim rozumieniu właśnie budzik (posługując się numeracją z mojego posta, w razie wątpliwości - początek oznaczenia numerycznego zegarków które podałeś to właśnie oznaczenie mechanzimu), opisywałem go Ci wcześniej - uważam, że to dobry zegarek . Pisałem o małych rozmiarze bo ja mam swoje budziki, ale z lat '70 i '80 Mam zegarki z pozycji 2,4,5 u siebie i słuzą ok. Pozycji 1 i 3 nie mam ale ich mechanizmy wywodza się ze znanych mi, starszych modeli. Co do ostatniego automatu to produkowano kilka mechanizmów pod tym oznaczeniem a ponieważ nie jestem pewien który to to nie chcę Ci mącić w głowie.

 

Proszę, nie ma za co

[Gość Puco]

Tak, oczywiście chodziło mi o numer 6, nakręcanie nie jest dla mnie żadnym problemem więc skłaniam się ku rozwiązaniom bardziej sprawdzonym a że cenowo to też już górny limit to zdecydowanie bardziej zastanawiam się między 1, 2 a 4... dwójeczka ładna duża sprawdzona i rzekomo nawet cyka ale nie ma datownika, 4 wizualnie chyba najbardziej mi pasuje ale ma chronograf którego nie potrzebuje a jakoś nie lubię mieć rzeczy z których nie korzystam, no i tez jest to górna granica cenowa. A numer 1 to taki kompromis decyzje pewnie podejmę jutro kiedy coś w końcu znajdę i powieszę na rączce

[Greenwatch 3]

Swietnie wyglada Sturmanskie Sputnik 24H 2623/1451628 - baardzo mi wpadl w oko - macie moze jakies dodatkowe zdjecia tego zegarka - chetnie bym go obejrzal z profilu:) , a najchetniej zdjecia rzeczywistego zegarka.

[Homer 0]

mam VE TU144 i Aviatora IL-2 Automatk, oba to automaty na 31 kamieniach - chodza bez jakichkolwiek zastrzezen - IL2 od lutego a TU144 juz dwa lata

[Spinner 30]

Jesli nie musi być rozyjski to może jakis nurek z Seiko? Słuszne wymiary maja - jakieś Sumo albo Samuraj...

 

A jak masz w lapie prawie 20cm to i Ekranoplan może?

 

 

 

Pzdr

Spinner

[Kierownik 103]

Chłopaki, po temacie, zegarek już zakupiony

Padło na Aero.

[Gość Puco]

Aeronavigator właśnie dotarł, wygląda super no może nie aż tak jak gaz 14 ale i tak prezentuje się bardzo ładnie i czytelnie, szkoda ze nie ma tego datownika no ale coś za coś Co do seiko to tak, myślałem o nich jednak te zegarki mają zbyt grubą "obwódkę" wokół tarczy ( to się jakoś nazywa ? ) i wizualnie mniej mi odpowiadały niż to co znalazłem w "ruskiej strefie"

Jak by nie było z wyboru i zakupu jestem zadowolony, więc pozostaje mi powiedzieć,

dzięki Panowie za pomoc oraz rady i pozdrawiam

Puco