Jaki to zegarek?

[Gość lidzbarsky]

[zbyszke 13]

No prosze, jaka niespodzianka. Patrzac na tytul watku bylem przekonany, ze tu chodzi o jakies wspolczesne chinskie badziewie udajace Szwajcara produkowanego od czasu bitwy pod Grunwaldem, a tu mila niespodzianka.

 

Stary zegarek firmy Charles Nicolet. Tramelan to miejscowosc w Szwajcarii. Zapewne cala rodzina "robila" w branzy zegarkowej, bo istnieje firma Armand Nicolet z tj samej miejscowosci. Nie dales zdjec mechanizmu, ale pewnie siedzi cos typowego. Co do okresu produkcji to stawiam zdecydowanie na lata 40-te XX wieku - ogolny wyglad, teleskopy mocowane na stale i system przeciwstrzasowy Shock resist - mam Tissota z 1945roku z takim samym systemem. Koperta w Twoim oczywiscie z litego zlota 18K.

 

Na pewno oplaca sie w zegarek zainwestowac. Wymien szkielko (to groszowa sprawa) i daj do czyszczenia, smarowania i regulacji (tez nie jakis wielki wydatek), jakis gustowny paseczek i mozna nosic. W obecnej chwili wartosc tego zegarka to glownie wartosc zlotego zlomu 18K, ale po powyzszych nakladach ( zdecydowanie mniej niz 100 zl o ile zegarek jest na chodzie i nie ma jakichs przykrych niespodzianek w srodku) bedzie wart wiecej (i latwiej bedzie go sprzedac). Zaleznie od jego wielkosci (srednica koperty) jakies 700 - 1000 zl.