Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość Kamadz

identyfikacja

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kamadz

Witam!!

Ostatnio znalazłem zegarek, no i na tym moja wiedza się kończy. napisy na nim to :

na tyle tego zegarka jest napisane tak: MEDAILLES D'ARGENT BRUXELLES 1910 BERNE 1914, a w środku ARGENTAN M46889.

podsyłam jeszcze kilka zdjęć. 1; 2; 3;4

Jeśli byłby ktoś tak miły i przybliżył mi co nieco o nim, bądź wskazał gdzie miałbym zasięgnąć w poszukiwaniu informacji.

z góry dziękuję !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek jest o tyle ciekawy,że jest najprawdopodobniej podróbką zegarka sytemu Roskopfa - przynajmniej tarcza (i zbyt "omedalowany" dekiel raczej też) o tym świadczy - zdjęcia mechanizmu są niezbyt wyraźne. Tak czy inaczej - jego wartość jest raczej symboliczna, zwłaszcza w takim stanie.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jest najprawdopodobniej podróbką zegarka sytemu Roskopfa

 

:( To by była rewelacja na skalę światową, a jej wykonawca spokojnie mógłby kandydować do miana głupola wszech czasów, jak już to mogłaby być raczej pasówka, chociaz też sensu w tym by nie było, więc to jest raczej oryginał, tylko że mechanizm jest nie umocowany i lata sobie w kółko, tak że godz. 12:00 jest na 5:00 w tym momencie.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamadz

czyli ma wartość raczej sentymentalna i można się pocieszyć że kopanie nie poszło na marne. warto go doprowadzac do stanu uzytkowalności?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:( To by była rewelacja na skalę światową, a jej wykonawca spokojnie mógłby kandydować do miana głupola wszech czasów, jak już to mogłaby być raczej pasówka, chociaz też sensu w tym by nie było, więc to jest raczej oryginał, tylko że mechanizm jest nie umocowany i lata sobie w kółko, tak że godz. 12:00 jest na 5:00 w tym momencie.

 

Ale Piotrze, przeciez byly zegarki: "Rosskopf system (patent)", czy tez "after Rosskopf" - nie pamietam dokladnie, w kazdym razie nasladownictwa patentu Rosskopfa - czy one nie byly w pewnym sensie podrobkami?


Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:) To by była rewelacja na skalę światową, a jej wykonawca spokojnie mógłby kandydować do miana głupola wszech czasów, jak już to mogłaby być raczej pasówka, chociaz też sensu w tym by nie było, więc to jest raczej oryginał, tylko że mechanizm jest nie umocowany i lata sobie w kółko, tak że godz. 12:00 jest na 5:00 w tym momencie.

I chyba jest :(. Minorva, Panascanic, Adides to nie jest wynalazek naszych czasów:

http://www.musketeer...es/roskopf.html

 

3. Fakes

 

By this time, the idea of the Roskopf-type watch was becoming popular in Switzerland and a number of Swiss companies began making Roskopf copies, labeled "System Roskopf". "Gre. Roskopf"[1] or labeled "Rosskopf" spelled with two 's' for bypassing registered trade mark. Such as A. Rosskopf, E. Rosskopf, G. Rosskopf, H. Rosskopf (from Hollstein, Switzerland), J. Rosskopf, W. Rosskopf (trade mark of Vittori & Cie, La Chaux de Fonds), etc.

In order to be really cheap, these watches were all machine-manufactured and not so well made. Though these watches were pin-levers, they didn't have the platform mounted escapement.

 

 

In the USA, Roskopf's idea led to the construction of a One Dollar Watch, which also made use of Roskopfs pin pallet escapement. These watches usually employed all punched parts, assembled in riveted movements for making them even cheaper, though un-serviceable.

 

 

On the other hand, beginning in ca 1890, CORTEBERT WATCH Co manufactured high quality "Roskopf watches", usually characterized by jeweled bearings and gold-plated movements. They were signed "Cortebert", not Rosskopf.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kaido2

Zgadza sie jest to fake z epoki jakich wiele krazy po swiecie.Niestety urzad patentowy w Szwajcarii powstal pozniej niz G.Roskopf wynalazl swoj patent,przez co wiele firm,firemek wypuszczalo na swiatlo dzienne takie kfiatki,a ich werki byly slabszej jakosci.Podstawowa cecha oryginalnych roskow jest chociazby przystawka balansowa ktorej czesto w podrobkach brak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I chyba jest :(. Minorva, Panascanic, Adides to nie jest wynalazek naszych czasów:

http://www.musketeer...es/roskopf.html

 

Taa... Nie dojrzałem tych dwóch ss i nie pomyślałem o tamtych czasach. Wtedy to naśladowanie Roskopfa miało oczywiście sens...

No a bezprawne używanie cudzego patentu można nazwać jednak podróbą.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czyli ma wartość raczej sentymentalna i można się pocieszyć że kopanie nie poszło na marne. warto go doprowadzac do stanu uzytkowalności?

 

Jak już, to za naprawdę małe pieniądze, bo wartość jego jest faktycznie tylko sentymentalna

...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.