Nowy zegarek

[Adrian Stankiewicz 0]

Witam wszystkich serdecznie!

Na początku chciałbym zaznaczyć że to pierwszy mój post na tym forum więc proszę z góry o wybaczenie za wszelkie moje pomyłki.

 

Niedawno zostałem szczęśliwym posiadaczem zegarka poprzez aukcje, po prostu urzekł mnie od pierwszego wejżenia:)

Dlatego też mam do was pytanie czy możecie mi cokolwiek więcej powiedzieć o tym zegareczku?

Troszkę poszperałem w internecie i dokopałem się że został wyprodukowany w Illinois w 1904 roku.

Niestety jestem laikiem w sprawach zegarków i liczę na Waszą pomoc.

 

Oczywiście zdjęcia zegarka, wybaczcie że jeszcze z aukcji:

/

/

/

[cytochrom 47]

W oparciu o numer seryjny werku:

model 13

rozmiar 16, rezerwa 60h, centralny mostek, motor barrel, koperta open face, ustawianie - dzwignia, - zaczynaly sie od 4166801 a koncza na 4492501. wg. tabeli jest z 1923r

 

tyle na szybko, koledzy napisza napewno wiecej

 

najcenniejsze wesje modelu 13 tzw Sangamo dochodza do cen powyzej 10tys usd ale nie wiem jak umiesic twoj bo zakres cen jest ogromny od 400- 16 tys usd a mam zdjecia tylko niektorych

 

pozdrawiam

 

Rafal

[Gość kaido2]

Calkiem dokladne i solidne werki.Zegarek z lat 20-tych XXw. o czym swiadczy chociazby tarcza,sygnatura 25 years,czy werk 17 kamieniowy.Jedynie Waltham wyposzczal troszke wczesniej 17 kamieniowce.U nas amerykance sa malo popularne przez co ceny sa niskie.

[pmwas 6391]

Dorzucę swoje 3 grosze, a co . Przede wszystkim gratulacje - piękny zegarek. Napis 25 years na kopercie oznacza gwarancję na powłokę - 25 lat to bardzo grube złocenie. Sam mechanizm to bardzo dobry werk klasy średniej. O tym, ze pochodzi jednak z lat '20 świadczy jego konstrukcja i oczywiście numer - nie ilość kamieni, bo nawet Illinois robił 17-kamieniowce dużo wcześniej - ja choćby mam 17-kamieniowego dezelka (niestety) firmy Illinois z 1900 roku. Miałem też kiedyś Elgina - też 17-kamieniowego bodaj z 1904 - do dzisiaj żałuję, że w przypływie złości sprzedałem całą kolekcję amerykańców . Ale wracając do tematu: Illinois to bardzo dobry producent, wtedy już część wielkiego Hamiltona . Mechanizmy generalnie lepsze jakosciowo od bardziej znanych Elginów i Walthamów, choć oczywiście każdy przypadek trzeba tu rozpatrywać osobno. Niestety firma nie przeżyła wielkiego kryzysu w USA .

[Adrian Stankiewicz 0]

Dziękuje;) Jestem naprawdę pod wrażeniem Waszej wiedzy, nie spodziewałem się że tyle się dowiem:) Teraz ten zegarek ma dla mnie jeszcze większą wartość. Jednak drodzy Panowie na ile byście taki zegarek wycenili? Chciałbym po prostu znać jego wartość (tak, wiem, ciekawość pierwszy stopień do piekła ale mnie strasznie kusi:) )

[Gość kaido2]

Zgadza sie moja pomylka.19-to i 21j byly produkowane pozniej a nie 17.W zaleznosci od grubosci portfela klient mogl miec w srodku 7-mio,15-to,17 kamieniowca juz na poczatku xx wieku.Mowa jest o standardowych werkach z wychwytem szwajcarskim.Zegarki z komplikacjami,na rynek rosyjski,chronometry moga miec wiecej np:23j, ale to juz inna para kaloszy.Wczesniejsze powloki na kopertach byly zazwyczaj 10,15-nareczne,rzadziej zas 20 years,badz tez wogole nie byly opisywane oprocz sygnatur producenta koperty.Z tego co wiem to 25 years pojawily sie wlasnie w latach 20-tych choc to tez nie jest regula.Trudno powiedziec ile on moze byc wart zwlaszcza ze jak juz pisalem na naszym rynku amerykance sa wciaz malo popularne i jest wart tyle ile ktos jest w stanie za niego dac niestety.Dodam tylko tyle ze zegarek na niebyle jakim werku mimo swej urody jest w bardzo dobrym stanie oraz z dobrze pasujaca dewizka co w szczegolnosci rzutuje na wartosc.Pozostalo mi jedynie pogratulowac okazu.

 

Pozdrawiam

Marcin

[Gość facet71]

<