Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

S-3

Praca wahnika w skx007

Rekomendowane odpowiedzi

Niedawno kupiłem sobie seiko skx007 ale niestety jedna rzecz nie daje mi spokoju. W zegarku tym jakoś dziwnie pracuje wahnik, ciężko mi to dokładnie opisać ale postaram się.

Podczas ruchu reki słychać obracający się wahnik a do tego zegarek wydaje dzwięk "bzyczenia".

Taki dzwięk wydaje też mój aviator na mołni w trakcie nakręcania go koronką. Więc czy w seiko to normalne że słychać obracający się wahnik plus ten bzyczący dzwięk?

 

 

Napiszcie mi proszę czy waszych skx007 praca wahnik jest podobna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie wahnik słychać gdy z rezerwy chodu pozostało tylko parę godzin (np. w weekend gdy prawie nie mam go na ręce, i założę go w poniedziałek rano), gdy sprężyna jest naciągnięta, prawie go nie słychać ;)


"A był dla kierowania zespołem tym, czym Herod dla Towarzystwa Przedszkolnego w Betlejem"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niedawno kupiłem sobie seiko skx007 ale niestety jedna rzecz nie daje mi spokoju. W zegarku tym jakoś dziwnie pracuje wahnik, ciężko mi to dokładnie opisać ale postaram się.

Podczas ruchu reki słychać obracający się wahnik a do tego zegarek wydaje dzwięk "bzyczenia".

Taki dzwięk wydaje też mój aviator na mołni w trakcie nakręcania go koronką. Więc czy w seiko to normalne że słychać obracający się wahnik plus ten bzyczący dzwięk?

 

 

Napiszcie mi proszę czy waszych skx007 praca wahnik jest podobna?

 

 

Wahnik słyszę, kiedy zdejmę zegarek i nim specjalnie zakręcę.

Przy ruchu ręki nic nie słychać. "Bzyczenia" nie stwierdziłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko tak oceniać na odległość. Mój brat ma Seiko 5 i wahnik trochę słychać, jeżeli się chce go usłyszeć. Jakieś odgłosy wydawać musi, a to cy sa prawidłowe, to musiałby określić ktoś, kto zna te zegarki i wie, jak to chodzi. Zegarek nakręcający się automatycznie powinien wydawać odgłosy podobne, jak przy nakręcaniu koronką, bo tak samo ma zapadkę koła naciągu, która je blokuje i cyka podczas nakręcania. Poza tym to, co dla jednego jest głośne, dla innego wcale nie występuje, zależy to też od tego, co się jeszcze w życiu słyszało - np dla mnie ETA2892 zawsze pracowała za głośno, dopóki nie usłyszałem Vostoka ;). Sporo zależy tez od modelu zegarka - różne koperty różnie wpływają na dźwięk. Łożysko kulkowe ma zawsze tendencje do wydawania odgłosów jakby tarcia, szurania - coś takiego. Gdzie by nie było, czy to ETA, Wostok czy właśnie Seiko. Zawsze możesz spytać porzadnego zegarmistrza - posłucha i ci powie co mysli. Prawda jest taka, że jeśli zegarek dobrze się nakręca, to z reguły jest to panikarstwo własciciela - jak wspomniałem, moja ETA 2892 też długo "na pewno miała coś z łożyskiem :)", choć oczywiścioe nie zawsze - był na tym forum przypadek bardzo drogiego zegarka z wadą automatu, ale z reguły to tak jest.


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

A może ktoś z Warszawy ze swoim skx007 miałby chwileczkę wolnego czasu żeby dokonać weryfikacji, porównania prawidłowości działania mojego seiko z jego zegarkiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dorwałem się do seiko brata i możesz chyba spać spokojnie - słychać szurnięcie wahnika z czymś, co można nazwać bzyczeniem. Taki dźwięk po prostu. Jeśli coś będzie nie tak, to będą to zupełnie inne odgłosy - w w/w Seiko dziś rano z poczatku słychać było głośne szuranie (tarczą do góry) i stukanie - odkręciło się łożysko wahnika. Zegarmistrz dokręcił i znów słychać "bzyczenie", natomiast dxwięki wydobywające się z zegarka przy odkręconym łożysku sa dalece bardziej niepokojące i nie da się ich pomylić :)

Swoją drogą zegarmistrz rozebrał go i obejrzał - nie dość że łożysko się odkreciło, to jeszcze po 2 latach pracy ma spory luz :) . Pocieszające, że "chwilę jeszcze wytrzyma".


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rotor w moim skx009 chodzi głośno wręcz szura a jak się nim (zegarkiem) porusza to słychać jak stuka o obudowę. Widac tak je robią. Ale mam porównanie do starego mechanika mającego z 35 lat który chodzi jak pszczółka w porównaniu do seiko. Straszna różnica.Tamten chodzi ciuchutko jakby wogle nie miał luzu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj u zegarmistrza, obejrzał, poruszał SKX-em i stwierdził że "ten typ tak ma".

Natomiast dziś porównałem pracę jego rotora z pracą innych rotorów w moich mechanikami (omega PO, omega consteltion, epos, wostok) i co? i seiko wypada pod tym względem bladziutko jest najgłośniejsze i na dodatek ten metaliczny okropny stukot.

Trzeba się będzie przyzwyczaić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, ze Wostok nie pracuje specjalnie ładnie, a Seiko jest jeszcze gorsze. Słuchajac ostatnio automatu w seiko to chyba najbrzydziej pracujący automat świata :rolleyes:. Oczywiscie jego niewatpliwą zaletą jest to, ze jest prosty i w miarę mało awaryjny, ale Citizen czy Orient także robia proste i mało awaryjne automaty, które jednak brzmią znacznie przyjemniej. Z Eposem czy Omegą to jednak nie porównuj, bo to trochę tak, jakby narzekać, że Dacia brzmi brzydziej niż Mercedes :)


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj u zegarmistrza, obejrzał, poruszał SKX-em i stwierdził że "ten typ tak ma".

Natomiast dziś porównałem pracę jego rotora z pracą innych rotorów w moich mechanikami (omega PO, omega consteltion, epos, wostok) i co? i seiko wypada pod tym względem bladziutko jest najgłośniejsze i na dodatek ten metaliczny okropny stukot.

Trzeba się będzie przyzwyczaić.

 

Kurczę, to znaczy, że mój 007J musi być zepsuty :)

Może Twój zegarmistrz umie dorabiać ten metaliczny stukot? :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pewnie lozysko chodzi calkiem na sucho, mialem podobnie w jednym seiko , odkrecilem dekiel i kapnalem troche oleju do lozyska i jest znacznie lepiej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje seiko 5 tez ma glosny wachnik.A rotary wydaje ten bzyczacy dzwiek - poprostu sie nakreca. Nie przejmuj sie tym.


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech, wątpię, zeby chodziło całkiem na sucho. Takie rzeczy spotyka się praktycznie tylko w Amfibiach (i to zdecydowanie za często). Możliwe, że niektóre mają troszke za mało oleju, ale całkiem na sucho to chyba przesada. Zresztą, co za dużo to niezdrowo - przeoliwione łożysko to też niedobrze - na pewno będzie pracować ciszej, bo nadmiar oleju skutecznie je wyhamuje. Każde łożysko kulkowe wahnika, jakie miałem okazję słyszeć (Vostok, ETA 2892A2, Seiko 7s26) szura i to dość wyraźnie. Jak nie słychać szurania, to z reguły coś blokuje/przyblokowuje automat zmniejszajac znacznie prędkości osiągane przez wahnik. Dziwią mnie tylko te metaliczne stuki - wahnik w seiko ma dużo luzu - tzn nie w łożysku tylko nad i pod sobą i łatwo nie tłucze się o dekiel. Zresztą, jak zaczyna dotykać dekla, to słychać głośne i "ohydne" w brzmieniu metaliczne pocieranie, które właściwie nie może nie zaniepokoić. Z drugiej strony - Miyoty też wydają stuki jak tylko trochę naciągną sprężynę, a przy mocno naciągniętej stuki sa już głośne, choć tam to chyba wynika z jednokierunkowego nakręcania. Dość nudzenia - jak zegarmistrz (niezły) mówi, że jest ok, to wie co mówi. Oni mają takie doświadczenie, ze często jedno machnięcie zegarkiem przy uchu pozwala dokładnie powiedzieć, co sie rozleciało. Zwykły użytkownik usłyszy przeważnie rzeczy "grube" - jak wspomniane tarcie o dekiel, ale drobnych nie ma szans rozpoznać, bo nie wie, co może być, a co nie. A takie "uczył Marcin Marcina", ze u mnie są, a u mnie nie ma jest ciut bez sensu, bo to, co dla jednego jest głośnym stukaniem, dla kogo innego wogóle nie występuje. Dopiero jak ktoś ma dwa identyczne mechanimy, to może ewentualnie powiedzieć, ze pracują różnie, choć to znowu zależy od tego, ile wytłumi koperta. I zabawa rozkręca się na nowo :lol:. Sam też podejrzewałem kiedyś moją ETĘ o tarcie o dekiel, póki nie usłyszałem wspomnianego Seiko. Tak to już jest...


Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Każde łożysko kulkowe wahnika, jakie miałem okazję słyszeć (Vostok, ETA 2892A2, Seiko 7s26) szura i to dość wyraźnie. Jak nie słychać szurania, to z reguły coś blokuje/przyblokowuje automat zmniejszajac znacznie prędkości osiągane przez wahnik.

 

a jak nie szura.....to może to nie automat tylko manual ?

....zazwyczaj słychać lub czuć ruch rotora - tylko raz miałem "metaliczne" odgłosy - w amfibi odkręcił się wahnik i "pukał" o dekiel - seiko miałem sztuk 6 (monster 2x, Samuraj, 009, 007 i aviatora) bardzo przyzwoite zegarki w cenie 1/2 certiny kwarc......lub adriatiki.

W tym przedziale cenowym trudno o alternatywę.....

 

Może jest suchy?

.....bo ten typ tak nie ma :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Od kilku dni jestem szczęśliwy posiadaczem SKX, jako, że jest to mój pierwszy automat zwróciłem uwagę na hałas jaki wydaje wahnik w pozycji pionowej zegarka gdy poruszam w stronę prawą i lewą.

Wahnik ma delikatny luz w miejscu zamocowania, jest dokrecony do mechanizmu zegarka więc to nie problem z poluzowaniem mocowania.

Czy u Was jest podobnie z tym luzem na wahniku?

Czy może ten typ tak ma?

Ogólnie to nie mam żadnych zastrzeżeń co do pracy i mechanizmu, tylko ten" luz "mnie męczy ;-)

 

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój skx 007 i nowo nabyty skz211 bzyczą/ świszczą tak samo przyjemnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.