Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

michalop

ROCZNICA !!!???

Rekomendowane odpowiedzi

witam !

przeglądam forum , patrzę ... i oczom nie wierzę.

dziś mija ROK od momentu zarejestrowania sie pierwszego uczestnika!!!! (oczywiście zegarkiklub).

Nie wiem jaką datę należy przyjąc jako "startową" (czy pierwszy uczestnik , czy może pierwszy post - w takim przypadku jest jeszcze czas), inni, starsi stażem pewnie wiedzą ale ...

Tak czy inaczej JEDEN ROK.

 

... niezależnie od tego, pozwolę sobie złożyć Najlepsze Życzenia

i Gratulacje wszystkim którzy się do powstania i rozwoju tego Forum przyczyniają.

W ciągu tego roku udało się stworzyć jedyne znaczące, sprawnie działające, forum o tematyce zegarków w polskim necie.

 

... starczy juz! nie jestem dobry w przemówieniach, a poza tym ja się tu produkuję , a i tak napewno ustalona jest po cichu jakaś inna data rocznicy.

Jak nie to jeszcze raz : STO LAT , STO LAT NIECH....

 

piotrek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zegarkiclub

Data powstania klubu nie była jeszcze ustalona precyzyjnie.

Taraz już jest.

05.03.2004

DATA POWSTANIA KLUBU MIŁOŚNIKÓW ZEGARÓW I ZEGARKÓW

Jeśli nie będzie poniżej uzasadnionego veta, to podanej daty nie zmienimy nigdy.

Uzasadnienie na tak.

Wprawdzie strona klubu powstała wcześniej, a pierwsze spotkanie inicjatorów (przy działającej stronie) odbyło się 6-go grudnia 2003 ale osoby, które same znalazły stronę i zarejastrowały się na forum odnotowane zostały od dnia 5-go marca.

Ta właśnie data określa powstanie Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków.

Oto on - Wojtek Kutermankiewicz - to właśnie "Wkuter" zarejestrował się pierwszy.

Proszę o propozycje sposobu obchodów rocznicy powstania klubu.

Rozumiem, że referat "Jak znalazłem swój klub" wygłosi Wojtek i mamy to jak w banku.

admin

P.S.

Pierwsze spotkanie inicjatorów, w trakcie którego wybrany został Prazes Klubu oraz powołany Zarząd odbyło się 24.11.2002.

Zbieranie materiałów i przygotowanie strony zajęło ponad rok czasu.

Tyle historii.

 

poprawka z dnia 06.12.2004 - rok powstania Klubu to 2004 a nie 2003

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Dość długo, głośno było w prasie na temat "Pierwszego". Kto to taki? Kim jest "Pierwszy"? Już myślałem, że sprawa ucichła na dobre a tu proszę, wydało się! Czas zdjąć maskę z twarzy i pokazać swe oblicze!

 

A tak na poważnie i apolitycznie, to cieszę się bardzo z takiego obrotu sprawy. Miło jest przekonać się na własnej skórze, że wbrew wszelkim regułom można być pierwszym będąc ósmym.

Cieszę się i jednocześnie żałuję, że data, którą Szanowny Admin przedstawił jako Wielki Początek, nie jest prawdziwa. Dla mnie data 5.03.2003, jest faktycznie datą początku, ale Wielkiego Szczęścia. Tego dnia przyszła na świat moja córka Amelka. Jeżeli Szanowny Admin przyjmie poprawkę, to przyjmijmy, że Wielki Początek miał miejsce 5.03.2004, czyli w dniu kiedy faktycznie zarejestrowałem się w Klubie. Ja nie zgłaszam veta. Tak czy inaczej, zawsze będę pamiętał i świętował to wydarzenie, bo rocznica wypadać będzie w dniu kolejnych urodzin mojego dziecka.

Moja pasja do zegarków narodziła się niewiele wcześniej od córki. Piszę o tym w poście, w którym przedstawiają się tzw. "pionierzy". Jednym z nich jest założyciel tego postu, czyli ZETES, któremu jako pierwszemu dałem znać o Wielkim Odkryciu jakim był adres Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków. Na adres Klubu natknąłem się na jednej z aukcji Allegro i z wiadomej ciekawości sprawdziłem co pod nim się kryje. Sprawdziłem, zarejestrowałem się i nie żałuję. ZETES również nie omieszkał zarejestrować się jako następny, co widać na liście użytkowników. Do dnia dzisiejszego jestem mu wdzięczny, że razem ze mną podziela zaintersowanie zegarkami. Każdy zegarek pomimo najlepszego balansu, nie będzie chodził jeżeli nie będzie w nim napędu. Dla mnie takim właśnie napędem był, jest i mam nadzieję, że będzie ZETES. Gdyby nie on, nie byłoby tej odpowiedzi. Przynajmniej nie tak szybko. Przeczytał, pogratulował i zachęcił do napisania kilku słów, a że moje Wielkie Szczęście udało się już spać, mogę wreszcie poświęcić trochę czasu Klubowi, który o mnie pamiętał. Pomiędzy napędem i balansem, jest jeszcze długa lista osób, którym jestem wdzięczny, że mogę "pogadać sobie" na tematy bliskie sercu.

Myślę jednocześnie, że wielu Klubowiczów zazdrości mi teraz zaszczytnego choć przypadkowego pierwszego miejsca. Przyznaję, że pod względem wiedzy musiałbym pewnie przesiąść się do dalszych rzędów. Cóż, wiedza nie zawsze idzie w parze z zapałem, i tak to już czasem jest, że kochamy choć nie wiemy dlaczego. Początki zawsze są trudne i choć już wydaje się, że wiemy dużo, to właśnie wtedy okazuje się, jak wiele jeszcze trzeba poznać. Kiedyś na hasło "ćwiertnik", "półbeczułka", "tourbillon itp. otwierałem szeroko usta, ale na szczęście moja biblioteczka zegarmistrzowska składająca się z ponad 20 pozycji, pomogła uzupełnić braki.

Na zakończenie krótki wierszyk, którego zamiarem jest wywołanie uśmieszku na twarzach Klubowiczów, którzy wytrwali do końca mojego "referatu" (Na myśl przychodzi mi chrapanie jednego gościa podczas referatu na konferencji w Toruniu (na temat zegarmistrzostwa oczywiście), która odbyła się 23.04.2004. Kto był ten pewnie pamięta):

 

Twój przyjaciel zegarek,

jak przyjaciel, nie diament,

czasem patrzysz i widzisz,

niedokładność i zamęt.

 

Gdy się późni lub spieszy,

lub co gorsza, nie chodzi.

Kto go wtedy ratuje?

Kto uleczy, odmłodzi?

 

To Zegarmistrz, czarodziej,

choć bez różdżki, zaklina,

budzi zegar do życia,

znów wiesz która godzina.

 

©2004 Wojtek Kutermankiewicz :)

 

P.S. Jak na razie nie mam propozycji co do sposobu obchodów rocznicy. Pierwsza już niedługo więc może warto byłoby o niej pomysleć. Może po prostu spotkajmy się w Warszawie (wiecie, że to sobota?). Czy Szanowny Prezes Klubu mógłby nam wtedy pokazać "na żywo" zegar wieżowy na Zamku Królewskim i opowiedzieć o nim coś więcej?

Mam! Wszyscy staniemy pod Zamkiem Królewskim i stworzymy Wielki Żywy Żegar! Część z nas stanie w wielkim kole a kilku będzie wewnątrz tego koła naśladować ruch wskazówek! Dodatkowo ci, tworzący obwód tarczy będą rozdawać ulotki z hasłem "Lepiej jeść chleb ze smalcem niż nosić zegarek z kwarcem!" lub "Jeśli należysz do nocnych Marków, wstąp do Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków". Żartowałem?


"Pierwszy"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od wrzesnia co jakiś czas odwiedzam to forum i dlatego wyznaję ze wzruszeniem i podziwem, że:

 

1) nie znam się na zegarkach, ale fascynują mnie, a odnowienie (co prawda cudzymi rękami), to jest duża radość,

 

2) atmosfera tego forum jest super (wzajemny szacunek, zgrabne pomieszanie wymiany informacji, myśli i prostych pogawędek), i chętnie poznałbym osobiście jego uczestników. Może by tak jakiś zlot zorganizować?

 

Tak czy inaczej w związku ze świętami składam wszystkim Miłośnikom

Zegarów i Zegarków serdeczne życzenia zdrowia, szczęscia i spokoju.

ML


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zegarkiclub

Jestm przekonany, że konieczne jest spotkanie w rocznicę powstania klubu, czyli 5-tego marca.

Dla mnie jest oczywistym, że klub i forum to jedno i że Wojtek jest "Pierwszy".

5-tego jest sobota, więcidealny dzień dla spotkania.

Myślę, że w przyszłości będzie wiele firm, które będą chciały zorganizować nam spotkanie (bo będziemy "znaczącym opiniotwórczym klubem). Dziś jeszcze tak nie jest, więc spotkanie musimy zorganizować sami.

Co myślicie o Muzeum Techniki w Warszawie?

Wiem, że Prezes jast tam osobą zasłużoną, więc może uda się organizacja spotkania w tym miejscu

Kto przyjdzie/przyjedzie ???

Jaka forma spotkania ???

Jakie atrakcje ???

 

O pisemne opinie i sugestie proszę

Admin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Jako "Pierwszy", nie mogę odpowiedzieć inaczej, jak tylko potwierdzić chęć spotkania się z Wami! Nie piszę jednak, że "będę na pewno", bo choć to sobota (i urodziny mojej córeczki) to zawsze pozostaje ten pierwiastek niepewności. "Na pewno" chcę tam być i "na pewno" będę się starał żeby tam być! Póki co, pozostaje czekać na dzień 5 marca 2005 (to już niecałe 3 miesiące) a zegar na szczęście cały czas tyka.

 

Co do opinii i sugestii:

1. Ramy czasowe spotkania

Ponieważ jesteśmy z różnych części Polski, proponuję aby spotkanie rozpoczęło się w miarę możliwości wcześnie (10:00-12:00) i skończyło oficjalnie (chętni mogą zawsze pozostać dłużej) niezbyt późno (16:00-18:00). Myślę, że 5-6 godzin wystarczy? No właśnie, ale na co?

 

2. Jak chcemy/możemy spędzić wspólnie czas?

Jeżeli mielibyśmy spotkać się w takim miejscu jak Muzeum Techniki, to na pewno mile widziane byłyby jakieś wykłady/pokazy Klubowiczów. Osobiście przyznam, że chętnie wysłuchałbym opowieści o historii firmy GB, w wykonaniu Adama (amroziuk). Wydaje mi się, że mamy wielu utalentowanych i posiadających dużą wiedzę ludzi w gronie Klubu i zasada jest prosta: Jeżeli ktokolwiek ma coś ciekawego do przekazania innym, to ma czas do 5 marca 2005, żeby się przygotować! Oczywiście wcześniejsza recenzja (czyt. cenzura) jest jak najbardziej wskazana (gdyby się nie daj Boże watchmaker zgłosiła) i to drogi Władku Twoja zasłużona rola :) Poza tym, jeżeli co niektórzy nie boją się zabrać swoich cennych okazów, to mogliby je pokazać ku uciesze innych.

 

3. Prestiż/rozmach rocznicy KMZiZ

Czy w zamiarze organizatorów (którymi jak na razie jesteśmy chyba sami czyli Klubowicze) jest spotkać się tylko w gronie Klubowiczów, czy też zaprosić osoby zainteresowane, ale nie będące (jeszcze?) członkami Klubu? Mam tu na myśli chociażby wszystkich tych, których poznaliśmy jako prelegentów w Toruniu. A może już są członkami i to zasłużonymi? Pomijam oczywiście Prezesa i Ciebie Władku :)

 

Może to zbyt naiwne i proste pomysły na spędzenie czasu, i może nie jest to odpowiednia okazja, żeby robić imprezę z prelekcjami jak na konferencji w Toruniu, ale jeżeli to rocznica Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków to chyba nie pójdziemy po prostu na piwo? A może takich głosów będzie więcej? Odezwijcie się zatem!

 

Pozdrawiam:

Wojciech "Pierwszy" Kutermankiewicz


"Pierwszy"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość FILIP

Ja osobiście jestem za spotkaniem. Z tego co się orientuję, to chyba nie było spotkań i ludzie bardziej znają się z forum.

Jestem od niedawna i narazie mało się udzielam, bo przeglądam archiwum forum. Muszę przyznać, że poziom wiedzy klubowiczów jest bardzo wysoki, a wychodzę z założenia, że lepiej coś mądrego przeczytać niż głupiego napisać.

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość zegarkiclub

Śpiewać każdy może - opowiadać o zegarkach (interesująco) pewnie nie każdy, ale jestem przekonany że w tym gronie jest wiele osób, które na krótko (np. 10 minut) mogą zainteresować wszystkich.

Proszę o propozycje:

kto chce ?

kto może ?

kto powinien ?

na jaki temat mówić.

 

pozdrawiam,

Władek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.