Oceanusy łączcie się

[TomG80 12367]

S100 nadal ładne.

[mpk 52]

Coś sprzedawca z Kraju Kwitnącej Wiśni zaspał, nic się nie ruszyło w zamówieniu. Czarno widzę, żeby przyszło w tym tygodniu.

A możecie mi coś powiedzieć jak wypada odporność Oceanusów Manta na rysy w porównaniu do Duratect Citizena? Posiadam tytanowego Citka PMD56-2951 już od ponad dwóch lat i ma może 5 mikro, ale to dosłownie mikro-mikro rysek na zapięciu, cała reszta wygląda jak nówka nieśmigana, a noszony niemal codziennie. Te nowe Manty S400 mają niby "titanium carbide treatment" - czy to jest porównywalne z Duratectem? Choć gdzieś mi się obiło o oczy, że są różne wersje Duratecta, może akurat w tym moim jest jakiś lepszy.

 

Update:

Udało mi się dokopać do angielskiej wersji instrukcji do tych nowych Oceanusów - wygląda na to, że już przetłumaczyli, ale jeszcze nie umieścili oficjalnie na żadnej anglojęzycznej wersji strony Casio.

https://www.casio.com/content/dam/casio/global/support/manuals/watches/pdf/57/5728/qw5728_EN.pdf

 

Update 2:

No prześliczny jest ten niebieski, na Youtube pojawił się nowy filmik:

 

Edytowane 10 Kwietnia przez mpk

[zorro 268]

W dniu 9.04.2024 o 18:55, mpk napisał(-a):

Coś sprzedawca z Kraju Kwitnącej Wiśni zaspał, nic się nie ruszyło w zamówieniu. Czarno widzę, żeby przyszło w tym tygodniu.

A możecie mi coś powiedzieć jak wypada odporność Oceanusów Manta na rysy w porównaniu do Duratect Citizena? Posiadam tytanowego Citka PMD56-2951 już od ponad dwóch lat i ma może 5 mikro, ale to dosłownie mikro-mikro rysek na zapięciu, cała reszta wygląda jak nówka nieśmigana, a noszony niemal codziennie. Te nowe Manty S400 mają niby "titanium carbide treatment" - czy to jest porównywalne z Duratectem? Choć gdzieś mi się obiło o oczy, że są różne wersje Duratecta, może akurat w tym moim jest jakiś lepszy.

 

Update:

Udało mi się dokopać do angielskiej wersji instrukcji do tych nowych Oceanusów - wygląda na to, że już przetłumaczyli, ale jeszcze nie umieścili oficjalnie na żadnej anglojęzycznej wersji strony Casio.

https://www.casio.com/content/dam/casio/global/support/manuals/watches/pdf/57/5728/qw5728_EN.pdf

 

Update 2:

No prześliczny jest ten niebieski, na Youtube pojawił się nowy filmik:

 

Jest moc. Bardzo ładny model. I w końcu dali porządną klasową bransę znaną z wyższych modeli. Na Casio się nigdy nie zawiodłem. Niech się dobrze nosi. 
Ps. Co do odporności na rysy jak Kolega nie pracuje na budowie to da radę. Oczywiście jakieś mikro ryski na zapięciu nieuniknione w użytkowaniu. Cudów nie ma.  

Edytowane Sobota o 06:18 przez zorro

[mpk 52]

3 godziny temu, zorro napisał(-a):

I w końcu dali porządną klasową bransę znaną z wyższych modeli.

To chyba jest najniższy model z serii Manta, pewnie dlatego dali taką bransoletę jak w reszcie Mant.

Na budowie nie pracuję, tylko przy kompie, a klawiatura plastikowa, więc jest szansa, że mi nie porysuje koperty 😉

DHL odezwał się chyba godzinę od wysyłki, zapłaciłem już cło (aż całe 3 zł) i VAT (tu niestety już ciut więcej - 749 zł) i niecierpliwie czekam do wtorku, bo wtedy niby mają dostarczyć.

[RBK81 87]

5 godzin temu, mpk napisał(-a):

DHL odezwał się chyba godzinę od wysyłki, zapłaciłem już cło (aż całe 3 zł) i VAT (tu niestety już ciut więcej - 749 zł) i niecierpliwie czekam do wtorku, bo wtedy niby mają dostarczyć.

 

Hej, Ile wyszedł finalnie zakup? Też niedługo będę zamawiał.

[mpk 52]

W jenach kosztowało mnie to 126838 (cena ta co na Sakura minus 3713 jenów za kod rabatowy 3%, do tego dochodzi DHL 6800 jenów).

mBank przewalutował mi to na 3442 zł. Do tego doszły opłacy cło + VAT łącznie 752 zł (to może się ciut zmienić, bo na razie przysłali mi taką wstępną fakturę, końcowa kwota może się minimalnie różnić na plus lub minus zależnie od kursu).

Czyli łącznie 4194 zł.

Przesyłka może być tańsza, chyba o jakieś 2000 jenów, jeśli się wybierze FedEx, ale ja już miałem bardzo dobre wspomnienia z obsługi DHL przy poprzednim zakupie, więc wybrałem opcję "na bogato". FedEx potrafi czasem wysyłać faktury za opłaty celne pocztą listem zwykłym, czasem nawet po miesiącu, a DHL wszystko dopina raz-dwa przez email i na nic się nie czeka.

Edytowane Sobota o 18:52 przez mpk

[mpk 52]

No i przyszedł. Prezentuje się ślicznie, jutro w dziennym świetle postaram się pstryknąć parę fotek. Fajnie się błyszczy - nie za mało, ale i nie za dużo - taka solidna i piękna męska biżuteria. Wzór fal na tarczy  jest zdecydowanie lepiej widoczny po oświetleniu, w słabszym świetle mało się wyróżnia i cała tarcza to taki ciemny granat, prawie czarny. Na pewno na słoneczku kolorowe refleksy zrobią robotę. Ładnie leży na moim raczej płaskim 18-cm nadgarstku, musiałem odjąć dwa ogniwa, a półogniwo (fajnie, że takie jest) przełożyć z jednej części bransolety na drugą, żeby się najlepiej centrowała klamra. Synchronizacja z apką DCF77 Emulator przebiegła bezproblemowo i szybko. Mieszkam w wielkiej płycie i o odbiorze sygnału w mieszkaniu mogę zapomnieć, przynajmniej w przypadku zegarków naręcznych, jedynie budzik mi się synchronizuje, ale to pewnie kwestia wielkości anteny czy coś takiego. Połączenia BT na razie nie planuję używać. Jedynie bransoleta nie zrobiła na mnie najlepszego wrażenia. Wygląda bardzo ładnie, jest cieniutka, ale zaskoczyły mnie spore luzy, zarówno między ogniwami jak i między elementami klamry. Pod tym względem pozostałe moje bransolety - Citizen, Miltat i Staib - wypadają lepiej. Luzy są do tego stopnia, że rogi ogniw mogą się lekko o siebie ocierać, ciekawe czy z czasem nie będzie tam przetarć. Z kolei endlinki są lepiej dopasowane do koperty niż w Citku, choć Citkowi też nie można za wiele zarzucić, ale w Oceanusie to jest perfekcja. Jeszcze z takich detali to myślałem, że koronka jest zakręcana, ale nie - po prostu wciskana.

Edytowane Wtorek o 18:09 przez mpk

[TomG80 12367]

14 godzin temu, mpk napisał(-a):

(...) Mieszkam w wielkiej płycie i o odbiorze sygnału w mieszkaniu mogę zapomnieć, przynajmniej w przypadku zegarków naręcznych, jedynie budzik mi się synchronizuje, ale to pewnie kwestia wielkości anteny czy coś takiego. (...)

Myślę, że jest spora szansa na znalezienie dobrego miejsca do odbioru w mieszkaniu. U mnie dobrze działa położenie zegarka na grzejniku - stal dobrze odbija fale radiowe i je tym samym wzmacnia. Jak zegarki leżą przy samym oknie metr od grzejnika (mam okna do podłogi, nie mam parapetów), to nie łapią prawie nigdy, ale jak skrzyneczki z zegarkami położę na grzejniku, który jest na ścianie obok okna, to łapią prawie zawsze i jednocześnie wszystkie zegarki, które siedzą w skrzyneczce. Także warto popróbować różnych miejsc, może i coś u siebie w domu znajdziesz i nie będzie już trzeba z apki korzystać.

Drugą, bardziej skrajną alternatywą, jest balustrada na balkonie - też dobrze wzmacnia sygnał, a oprócz tego nie jest przesłonięta ścianą, no ale jak jest zimno, to nie zawsze się chce iść specjalnie z zegarem na balkon, żeby złapać synchro.

[mpk 52]

Już próbowałem we wszelkich możliwych miejscach i nic. Na niekorzyść działa też ustawienie bloku - okna mam na północ i południe, a od zachodu sygnał jest blokowany przez kilkanaście dalszych klatek. Na balkonie jak wystawię zegarek za barierkę to i owszem, łapie sygnał, ale balkon wielkości ok. 1 m2, a nie z tych, na których się wypoczywa, żeby w międzyczasie zegarek złapał sygnał. Przy dokładności kwarców i tak nie ma dla mnie znaczenia czy łapią sygnał czy nie, po prostu raz na 2-3 miesiące położę trzy zegarki obok komórki z włączoną apką i sprawa załatwiona.

 

Z takich dodatkowych uwag, to myślałem, że będzie ciut większy. To znaczy sam zegarek nie jest mały, po prostu obecność bezela zmniejsza przestrzeń na tarczę. Oznaczenia literowe wokół tarczy (te pokazujące czy się synchronizuje, czas letni itp) są naprawdę malutkie, więc ktoś ze słabszym wzrokiem może potrzebować lupy. Fajnie, że data jest na ciemnym tle, generalnie jasne mi nie przeszkadza nawet na ciemnej tarczy, ale przy takim wizualnie dopracowanym zegarku to już by się gryzło. Niektórzy narzekają, że napis TOUGH MVT go szpeci, nie zgodzę się - jest tak drobny, że nie ma to znaczenia. Wszelkie szlify/polerowania są perfekcyjne, aż miło na nie popatrzeć, zwłaszcza na grę światła na tych powierzchniach. Wskazówka sekundowa ładnie trafia w indeksy. Podsumowując - zakup mogę uznać za bardzo udany.

 

Poniżej obiecane fotki, niestety nie mam ani sprzętu, ani umiejętności do fotografowania.

 

Edytowane wczoraj o 10:17 przez mpk

[RBK81 87]

22 godziny temu, mpk napisał(-a):

Mieszkam w wielkiej płycie i o odbiorze sygnału w mieszkaniu mogę zapomnieć, przynajmniej w przypadku zegarków naręcznych, jedynie budzik mi się synchronizuje, ale to pewnie kwestia wielkości anteny czy coś takiego.

 

Hej, u mnie pomogło całonocne podładowanie baterii. W każdym zegarku, który posiadam z radio controll ten sposób działa.

[mpk 52]

To nie kwestia naładowania - zegarki mam naładowane cały czas, bo leżą na wierzchu, w dzień łapią słonko zza okna, a po południu/wieczorem i w nocy przez minimum 4-6 godzin mają dawkę ok. 500-600 lux ze świetlówek na suficie. Nie ma opcji, żeby nie były naładowane. Po prostu kilkadziesiąt ścian żelbetonowych od zachodniej strony robi swoje. Takie ściany naprawdę potężnie odcinają i to nie tylko sygnał czasu, WiFi po przejściu przez jedną warstwę żelbetu spada dramatycznie. Z odbiorem radia też jest problem, trzeba dobrze kombinować z ustawieniem radia i anteny, żeby w miarę grało bez szumów i trzeszczenia.

[TomcioMiki 28354]

7 godzin temu, mpk napisał(-a):

Już próbowałem we wszelkich możliwych miejscach i nic. Na niekorzyść działa też ustawienie bloku - okna mam na północ i południe, a od zachodu sygnał jest blokowany przez kilkanaście dalszych klatek. Na balkonie jak wystawię zegarek za barierkę to i owszem, łapie sygnał, ale balkon wielkości ok. 1 m2, a nie z tych, na których się wypoczywa, żeby w międzyczasie zegarek złapał sygnał. Przy dokładności kwarców i tak nie ma dla mnie znaczenia czy łapią sygnał czy nie, po prostu raz na 2-3 miesiące położę trzy zegarki obok komórki z włączoną apką i sprawa załatwiona.

 

Z takich dodatkowych uwag, to myślałem, że będzie ciut większy. To znaczy sam zegarek nie jest mały, po prostu obecność bezela zmniejsza przestrzeń na tarczę. Oznaczenia literowe wokół tarczy (te pokazujące czy się synchronizuje, czas letni itp) są naprawdę malutkie, więc ktoś ze słabszym wzrokiem może potrzebować lupy. Fajnie, że data jest na ciemnym tle, generalnie jasne mi nie przeszkadza nawet na ciemnej tarczy, ale przy takim wizualnie dopracowanym zegarku to już by się gryzło. Niektórzy narzekają, że napis TOUGH MVT go szpeci, nie zgodzę się - jest tak drobny, że nie ma to znaczenia. Wszelkie szlify/polerowania są perfekcyjne, aż miło na nie popatrzeć, zwłaszcza na grę światła na tych powierzchniach. Wskazówka sekundowa ładnie trafia w indeksy. Podsumowując - zakup mogę uznać za bardzo udany.

 

Poniżej obiecane fotki, niestety nie mam ani sprzętu, ani umiejętności do fotografowania.

 

A kładłeś tarczą do dołu,u mnie najbardziej oporne się synchronizują 🤗

[mpk 52]

A tego patentu nie znam - przetestuję na Oceanusie i jednym Citku, bo drugi i tak odbiera tylko sygnał japoński.