Paski JVD

[Pablos_ 21]

Z doświadczenia: paski na super długo nie starczają, ślady zużycia widać już po 3 miesiącach mało intensywnego noszenia, ale chyba nie ma nic w tym dziwnego. Paski to raczej niższa półka i nie można oczekiwać cudów. Możliwe też, że wszystko zależy od modelu. Ja np. nie miałem i nie mam żadnego problemy z Diloyem, którego noszę dosyć często.

Może dołóż trochę i kup np. Brosa, Riosa lub moim zdaniem świetne Morellato.

[Grim. 4]

W cenie takiego Brosa czy Morellato mogę kupić trzy bardzo podobne JVD - pytanie więc czy wytrzyma on trzy razy dłużej w dobrym stanie?

[Pablos_ 21]

Może i trzy tańsze wytrzymają tyle co jeden droższy, ale tu przede wszystkim decyduje sposób i intensywność noszenia.

 

Noszę głównie Riosy, Hirscha, ostatnio Morellato i paski na pewno tak szybko się nie niszczą. Rios, Hirsch (przy tej marce bywa różnie, decyduje model, a nawet partia np. Liberty, Carbon) po dwóch latach wygląda prawie idealnie, jak po pierwszym założeniu (fakt, że przy upałach noszę tylko zagarki na bransoletach lub gumie). Morellato po paru miesiącach również. Moim zdaniem warto dołożyć i nie martwić się, że pasek już źle wygląda. Częste zmiany to również szansa na upiększenie zegarka w nowe rysy przy uszach.

Edytowane 29 Maja 2012 przez Pablos_

[Kucher 0]

Odgrzeję kotleta: mój pasek JVD 22mm po dwóch tygodniach noszenia. Nigdy nie zaznał nawet kropli wilgoci.