Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

kaczor76

Rolek w Warszawie :)

Rekomendowane odpowiedzi

Gość McIntosh

Nie umiem pobrać obrazka ale kliknij tu (strona VC i jeden z modeli z ptaszkiem i kwiatkami) Jak to nazwać. Można dzieło sztuki. Ale można też nazwać tą tarczę niezłym kiczem. Ogólnie zajeżdża wiochą. Przepraszam wszystkich wieśniaków w tym i siebie bo sam zamieszkuje na wsi :D

 

Ale za to jak nie będziesz miał już ochoty oglądać kwiatków, to zawsze możesz zerknąć na mechanizm, bo środek tarczy jest odkryty :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a wracając do merytoryki czyli do rzeczonego artykułu - w wersji papierowej pojawił się starzny "byk" - autor napisał "erKing" !!! zamiast "Airking".

Niestety ogólnie koresponduje to z niezbyt wysokich lotów treścią całości , ani to nie merytoryczne ani sensacyjne , tak jakby ktoś musiał coś napisać na siłę a widać ,że się nie zna na zegarkach.

 

Co do samego otwarcia - super , ale raczej jako wydarzenie towarzyskie , bo dla zegarkomaniaków nie było nic więcej ponad to co można na spokojnie oobejrzeć na codzień w tymże salonie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka jest moja subiektywna opinia. Przecież nie napiszę, że mi się nie podobają, jak się podobają.

 

....i takie samo prawo mają NAJPRAWDOPODOBNIEJ osoby, którym podobają się Rolki.

Dla mnie jest piękny Submariner i kiedyś go sobię kupię :D .....tak jak Pama 111 i Planet Ocean.

 

PS

IMHO....jednak samo przedstawienie otwarcia jako przedruk "wypocin" z gazety + żale naszych zegarkowych celebrytów - to......

 

:D & :lol:

 

 

wiadomość można było podać na zasadzie "dziś w W-awie odbyło się" + kilka zdjęć własnych + link do publikacji.....

 

...ale wylewać zółć, że nie zaprosili........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale za to jak nie będziesz miał już ochoty oglądać kwiatków, to zawsze możesz zerknąć na mechanizm, bo środek tarczy jest odkryty :D.

I to jest to co mnie kręci :D Robią przepiękne mechanizmy, aż chciałoby się je nosić na wierzchu. Kto wie...może następny zakup :lol: Choć ostatnio bliżej mi do Jaquet Droz. To jest to czego ostatnio zabrakło między innymi F.P. Journe. Chodzi mi o stylistykę a nie o mechanizmy ;)


Rafał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, że na naszym forum padały gorsze określenia w kontekście zegarków biżuteryjnych.

 

rolxxx.jpg

 

Dla mnie zdecydowana większość współczesnych rolków to stylistyczna porażka (RUSKI - Twój Milgauss należy do mniejszości :)) o czym już wiele razy pisałem. Postanowiłem dzisiaj zapytać żony co sądzi o Rolexie z powyższego zdjęcia :)

Odpowiedź była następująca:

- Nieciekawy, jakiś taki a'la pusta blondyna obwieszona cyrkoniami wszędzie :mellow:;);)

Dla mnie ten Rolex również wygląda jak "wieś tańczy i śpiewa" (oczywiście nie dotyczy to tylko Rolexa - wszystkie tego typu zegarki dla mnie to straszna wiocha, ale o gustach się nie dyskutuje ;)) :)

 

Dla mnie to, że coś jest damskie nie oznacza, że od razu musi się świecić jak psu jaja ;)

post-22904-0-09264400-1331340153.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

I to jest to co mnie kręci ;) Robią przepiękne mechanizmy, aż chciałoby się je nosić na wierzchu. Kto wie...może następny zakup :mellow: Choć ostatnio bliżej mi do Jaquet Droz. To jest to czego ostatnio zabrakło między innymi F.P. Journe. Chodzi mi o stylistykę a nie o mechanizmy :)

 

Ech... F.P. Journe to firma, która w moim (nazwijmy to) prywatnym rankingu ulubionych firm zegarkowych jest tuż obok Vacherona. A skoro już piszemy o designie, to jakoś ostatnie dokonania Mistrza Journe nie za bardzo do mnie przemawiają. Za to zawsze z dużą przyjemnością przeglądam książkę, którą dostałem od F.P. Journe, prezentującą dotychczasowe jego osiągnięcia.

 

Dla mnie to, że coś jest damskie nie oznacza, że od razu musi się świecić jak psu jaja ;)

 

Ano właśnie. Cieszę się, że nie jestem odosobniony w swoich poglądach na temat biżuteryjnych Rolków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj bladym świtem na TVN24 był program o salonach sprzedających tzw. towary luksusowe, w tym m.in. o nowo otwartym butiku Rolexa.

Wypowiadał się między innymi Pan W.Kruk we własnej osobie.

Mnie powaliła jedna informacja.

 

Otóż wedle tego programu (nie wiem na ile jest to prawda) na sprzedaniu zegarka YachtMaster w białym złocie i platynie, wartego w salonie 116.000 PLN butik zarabia na czysto 45.000 PLN !!!!!!!!!

Szczerze mówię, że nie spodziewałem się aż tak potężnej marży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Mnie powaliła jedna informacja.

 

Otóż wedle tego programu (nie wiem na ile jest to prawda) na sprzedaniu zegarka YachtMaster w białym złocie i platynie, wartego w salonie 116.000 PLN butik zarabia na czysto 45.000 PLN !!!!!!!!!

 

 

......czyli nie starczy nawet na 1/3 miesiecznego czynszu, nie mowiac o innych kosztach.

Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja Żona czytała w prasie o otwarciu tego butiku i z dumą mi zakomunikowała że najtańszy Rolex kosztuje tam 11600 zl czyli jak będę grzeczny to może będzie roleksowy prezent,ale ja wcale nie zamierzam być grzeczny a Rolexy mi się nie podobają. Pozdr, D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

......czyli nie starczy nawet na 1/3 miesiecznego czynszu, nie mowiac o innych kosztach.

Pzdr

 

:mellow: 150k czynszu miesięcznie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

......czyli nie starczy nawet na 1/3 miesiecznego czynszu, nie mowiac o innych kosztach.

Pzdr

No nie przesadzaj Andrzej...a poza tym, nawet gdyby, to i tak żadne usprawiedliwienie tak potężnego narzutu.

Ceny w naszych salonach są astronomiczne - i nie wiem, tylko, czy to aby powód do domu i chwały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie przesadzaj Andrzej...a poza tym, nawet gdyby, to i tak żadne usprawiedliwienie tak potężnego narzutu.

Ceny w naszych salonach są astronomiczne - i nie wiem, tylko, czy to aby powód do domu i chwały.

To nie jest kwestia cen w salonach w Polsce. Jeśli w Austrii ten zegarek kosztuje np. 25 k euro wg producenta to salon austriacki ma procentowo podobną marżę jak w Polsce czyli ok 10-12 k euro.


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marża niewątpliwie godna.

I jak tu nie rozumieć tych gadek(nawet poważnych ludzi) o wyjątkowości,prestiżu,cudownych pierścieniach i nie wiem czym tam jeszcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie przesadzaj Andrzej...a poza tym, nawet gdyby, to i tak żadne usprawiedliwienie tak potężnego narzutu.

Ceny w naszych salonach są astronomiczne - i nie wiem, tylko, czy to aby powód do domu i chwały.

 

Na papierosach w kiosku jest marza okolo 4 %, ale czego to dowodzi? Ze niby to jest uczciwsze? Sprzedawanie chleba podczas wojny po dwie zlote obraczki za bochenek jest sku..synstwem, a marza na jednego z najdrozszych Rolexow jest calkowicie bez znaczenia. Bez urazy, ale gdyby dali Ci upust 30000 Zl to bys go kupil? Co Wy caly czas z ta marzą ? To nie jest towar dla kazdego, bo dla mnie np. nie jest. Niedlugo przeczytam na tym forum o rownych zoladkach, bo juz malo brakuje. Jeden kupuje co 2 lata jacht, drugi Mercedesa, trzeci Rolexa, a czwarty bierze kredyt na komunie dziecka. Taki jest swiat i nic w tym zlego, bo jak wiekszosc pamieta o taki wlasnie ustroj dlugi czas walczylismy.

Pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja Żona czytała w prasie o otwarciu tego butiku i z dumą mi zakomunikowała że najtańszy Rolex kosztuje tam 11600 zl czyli jak będę grzeczny to może będzie roleksowy prezent,ale ja wcale nie zamierzam być grzeczny a Rolexy mi się nie podobają. Pozdr, D

 

W TVN mówili, że 14700 najtańszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten kwiatowy Rolex bardzo ładny - w swoim segmencie oczywiście. Koszmarny to jest np. Daytona Leopard.

 

Swoją drogą Plac Trzech Krzyży jest rzut beretem od salonu na Al. Jerozolimskich - ciekawe, czy będą utrzymywali oba, czy coś poprzestawiają (np. Rolexy do Złotych Tarasów).


pozdrawiam - Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Otóż wedle tego programu (nie wiem na ile jest to prawda) na sprzedaniu zegarka YachtMaster w białym złocie i platynie, wartego w salonie 116.000 PLN butik zarabia na czysto 45.000 PLN !!!!!!!!!

Szczerze mówię, że nie spodziewałem się aż tak potężnej marży.

Wlasnie sciagnalem nowego Cartiera dla zony. Mniej wiecej 30% taniej niz w Warszawie. Tak to własnie jest.....

Co do ceny to w tych 116 tys PLN masz jakies 21 tys Vatu dla Panstwa, od podanej marzy 9 tys podatku i jak widac i tak najlepiej zarabia urzad skarbowy ale to sa dobra luksusowe. cena nie ma prawa miec tutaj nic wspolnego z racjonalizmem. Co do 45 tys PLN marży to masz racje Mi rowniez wydawało sie ze mniej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie za bardzo rozumiem zdziwienia wysokością marży przy zegarkach. Kupujemy ciuchy szyte w Chinach za cenę będącą sporą wielokrotnością wartości produkcji i jest OK. Przebicie ceny owoców w sklepie do skupu - też niczego sobie. W "swoim" sklepie z winami (jedna z krakowskich galerii) jak robię większy zakup to mam 50% upustu - a wątpię by gość mnie sponsorował...

 

Patrząc obiektywnie: co jest większe w statystycznym Rolex'ie (i nie tylko) koszt produkcji (wliczając materiały, amortyzację maszyn, narzuty na badania itd) czy koszt sprzedaży w salonie (czynsz, wyposażenie, ubezpieczenie, wynagrodzenia) ? Myślę, że realnie to drugie. Przy okazji w krajach gdzie dobre zegarki widuje się nie tylko na reklamach ale również na rękach na pewno względny koszt sprzedaży jest mniejszy.

Tak już na koniec - to pewnie dałoby się coś stargować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to po koleji - rolex to swietna i przedewszystkim rowna firma, zgodze sie tez ze zbyszke iz spora czesc produkcji vacheron' a szczegolnie z 50tych - 60tych byla kierowana do sieci sklepow jubilerskich, sygnowana przez nie i w wielu przypadkach na dobrych ale nie zabojczych werkach jlc:) co do rolexa to kiedys nie kosztowal majatku - miescil sie w srednim segmencie ceny rzedu 300-400 usd - podobne do np.jlc i innych dobrych marek tego okresu i np. accutrona,

modele z lat 40tych szczegolnie "kieszonki" przeznaczone do noszenia w torebkach sa piekne, wczesny oyster i marconi tez, potem w 50 tych piekne serie prostych garniturowych zegarkow, w 60tcyh suby - chyba najpiekniejsze ;)

potem daytona newman - ciezko po zobaczeniu tego zegarka na zywo go nie polubic, ja kiedys nie lubilem rolkow ale im czesciej je spotykam to coz tym bardziej mi sie podobaja,

 

Moda to inna sprawa i firma musi zyc - te watpliwie estetycznie wyczyny tak sie ludziom podobaja iz czesto modyfikuja stare zegarki aby tak wygladaly - i jest kilka firm ktore z tego niezle zyje, niektore nowe zenithy tez maja imo dyskusyjny design:) podobnie jak zreszta jlc czy gp.

Rolex to firma nadal warta swoich pieniedzy - co z tymi co za v7550 krzycza 2- 3 tys., usd - swietnie wiemy iz ta cena jest absurdalna, podobnie jak ceny wielu eta 2824 - naprawde na tym tle rolex wypada niezle - moze juz nie zsykuje na wartosci jak kiedys ale tez nie traci...

 

pozdr

Rafal


Od wielu już lat liczne wypowiedzi uczonych i fantastów obracają się wokoło pytania: ,,Czy poza Ziemią istnieje życie rozumne?''. Słysząc je mam ochotę spytać, skąd bezwzględna pewność, że na samej Ziemi istnieje to rozumne życie

 

Adam Wisniewski - Snerg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh
post-0-0-96124000-1331340625.jpg<

post-0-0-28036700-1331340624.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj dobrze, że ROLEX nie wraca do takich korzeni w kwestii designu.

Jest kilka marek o takim designie (JLC, VC, GP) i niech tak zostanie. Dla mnie ROLEX z modelami Submariner czy GMT MAster to absolutna klasyka której za żadne skarby bym nie ruszał.

A i komplikacje przy tym designie jakoś mi się nie widzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj dobrze, że ROLEX nie wraca do takich korzeni w kwestii designu.

Jest kilka marek o takim designie (JLC, VC, GP) i niech tak zostanie. Dla mnie ROLEX z modelami Submariner czy GMT MAster to absolutna klasyka której za żadne skarby bym nie ruszał.

A i komplikacje przy tym designie jakoś mi się nie widzą.

 

 

 

Coz zgadzam sie - sub to klasyka i nie ma co poprawiac!!! podobnie daytona

Drugi pokazany powyzej przyklad - kompilacja z fazami ma wg. mnie nieoryginalna tarcze! pierwszyczyli chrono to bardzo rzadki wojskowy - model - sadze ze z tematu na watch u seek, ale nie o to chodzi - nie sa one za bardzo oryginalne - chrono przypomina wiekszosc produkcji z tego okresu na v72 - a wiec GP, JLC etc. zas fazy zodiaka ;) w kazdym razie to co uczynilo rolki slawne a wiec charakterystyczne bezele, oczywiscie niepowtarzalny dekiel jak i projekt suba jest do dzis, rolex to klasyka zegarkow sportowych - ich reklamy to stale zrodlo dochodu national geografic i doskonale utrzymana wartosc marki - ani vacheron ani jlc w glownym segmencie a wiec srednich modeli nie trzymaja tak znakomicie wartosci i mimo ze kocham jlc to mowie to chyba obiketywnie,

 

Oczywiscie takie otwarcie salonu w Wa-wie z nagonka celebrytow (darmowe zarcie bylo, alkohol i jak sadze mozliwosc pokazania sie w tabloidach) nie jest moim zdaniem na plus firmy, ale w Polsce taka strategia sie sparwdza - po programie Big Brother hitem sezonu byl Breitling i kazdy - nawet nie majacy pojecia o zegarkach chcial go miec - jaki kraj taka promocja i tyle, sciagniecie bandy z parciem na szklo spowoduje iz kazdy bedzie swiadom iz wa-wie jest salon rolka i o to chodzi,

o cenach w przypadku dobr luksusowych nie nalezy dyskutowac ale cisnie mi sie komentarz z mojej braznzy tzn. odczynnikow i sprzetu labopratoryjnego - im biedniejszy kraj tym wezszy rynek i tym bardziej sie kroji i tak to wyglada.

pozdawiam

Rafal

 

mam nadzieje ze mi rolex wybaczy ale sub 1953 na poparcie tezy iz sa ciagle w klasyce

post-514-0-41765500-1331340631.jpg


Od wielu już lat liczne wypowiedzi uczonych i fantastów obracają się wokoło pytania: ,,Czy poza Ziemią istnieje życie rozumne?''. Słysząc je mam ochotę spytać, skąd bezwzględna pewność, że na samej Ziemi istnieje to rozumne życie

 

Adam Wisniewski - Snerg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

W kwestii stylistyki każdy z nas ma odmienne zdanie. Do mnie aktualna stylistyka Roleksa nie trafia, ale podobno o gustach się nie dyskutuje więc zostawmy ten temat. Natomiast pewne słowa Rafała wymagają wyjaśnienia...

 

Drugi pokazany powyzej przyklad - kompilacja z fazami ma wg. mnie nieoryginalna tarcze! pierwszyczyli chrono to bardzo rzadki wojskowy - model - sadze ze z tematu na watch u seek, ale nie o to chodzi...

 

Na jakiej podstawie twierdzisz, że tarcza Roleksa nie jest oryginalna ?. Zdjęcia, które pokazałem pochodzą ze strony Antiquorum. Ten rzadki okaz z 1952 roku (do którego się odnosisz) na licytacji osiągnął cenę 114000 CHF.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zrozumialem, ze Forumowicz: cytochrom uwaza, ze design nie jest oryginalny (tzn. ze wiele firm w tamtym okresie wypuszczalo zegarki o bardzo podobnym wygladzie, rozniace sie glownie nazwa producenta). O oryginalnosci samego zegarka On sie chyba nie wypowiadal.


Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Ja zrozumialem, ze Forumowicz: cytochrom uwaza, ze design nie jest oryginalny (tzn. ze wiele firm w tamtym okresie wypuszczalo zegarki o bardzo podobnym wygladzie, rozniace sie glownie nazwa producenta). O oryginalnosci samego zegarka On sie chyba nie wypowiadal.

 

Mam inne zdanie na ten temat. Jeszcze raz cytat:

 

Drugi pokazany powyzej przyklad - kompilacja z fazami ma wg. mnie nieoryginalna tarcze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.