Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość

Klub Miłośników Zegarków TISSOT

Rekomendowane odpowiedzi

A dlaczego nie skoro po przeglądzie takiego samochodu zostałaby tyko stara buda i opony? Reszta byłaby nowa i dostałbyś znów 24 miesiące gwara

Tu można polemizować. Opony dajmy na to 5-cio letniego auta - szrot. Starej budy, po tej ilości soli zimą nie przetrzesz magiczną ściereczką. Koszt serwisu sięgający ok 50% obecnej wartości zegarka to przegięcie (choćbyś wymienił cały mechanizm - a to bardzo dziwne w paroletnim zegarku) to dalej będzie używany zegarek i nic tego nie zmieni. Sytuacja wygląda inaczej w vintage, których jestem fanem ale w tym przypadku nie ma o tym mowy.

Wyjechać nowym autem z salonu bezcenne chociaż drogie :)

pozdr.


Zegarki nie mają duszy... one ją kradną

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

OK, tylko te 800 pln to tzw przegląd "0". Oznacza to że w zasadzie wymienią mechanizm, wskazówki, tarczę w razie potrzeby, wszystkie uszczelki, tubus jeśli jest taka potrzeba a nawet przyciski oraz w miarę możliwości odświeżą kopertę. Przegląd wersji chrono w Omedze będzie jakieś 3 x droższy. Oczywiście wówczas jest to naprawa a nie wymiana mechanizmu. Serwis Omegi będzie miał z pewnością lepszy stosunek ceny serwisu do wartości zegarka, chociaż... trzy przeglądy i mamy wartość używanego zegarka... Każdemu według potrzeb. Na takiej Omedze stracimy z kolei dużo więcej przy odsprzedaży. Nie procentowo, ale kwotowo. Dodam jeszcze, że nikt nie zrobi serwisu poza autoryzowanym ponieważ nieautoryzowane nie dostaną części. Tak więc mamy trochę monopol. 

 

Poza tym, zanim ktoś zacznie biadolić nad cenami serwisu S.G. niech sprawdzi ceny innych, bardziej tfu prestiżowych marek...

 

Tak to już jest. Jak ktoś chce mieć spokój z serwisami, to niech sobie kupi jakiegoś Citizena ecodrive radio controlled i zapomni o jakichkolwiek problemach z użytkowaniem.

Edytowane przez Maro66

Time is meaningless, and yet it is all that exists.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic dodac nic ujac!!!

Jak sie decyduje na zakup takowego zegarka trzeba byc swiadomym poniesienia kosztow w przyszlosci i dobrze kalkulowac przed zakupem .

Edytowane przez Normad

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dostałem maila w sprawie serwisu VJ, tanio nie jest.

 

1. Podstawowy (zalecany co 2 lata)
-diagnostyka pracy mechanizmu
-testy szczelności
-oczyszczenie zewnętrzne (ultradźwięki)
-regulacja chodu
Koszt: 210zł
Termin: około 10 dni

Jeżeli w diagnostyce wyjdzie konieczność wykonania dodatkowych kroków serwisowych, zostaną one wycenione dodatkowo

2. Gruntowny (zalecany co 4-5 lat)
-kompletny demontaż mechanizmu, wskazówek, tarczy
-demagnetyzacja poszczególnych elementów zegarka
-konserwacja i czyszczenie części mechanizmu
-wymiana uszczelek - zestaw szczelności H399000141
-montaż i oliwienie poszczególnych elementów mechanizmu
-sprawdzenie wychwytu i regulacja dokładności chodu
-sprawdzenie poszczególnych funkcji zegarka
-montaż tarczy i wskazówek
-demontaż elementów koperty i bransolety
-oczyszczenie i kontrola poszczególnych elementów koperty i bransolety
-montaż całego zegarka
-test szczelności
-końcowy test dokładności chodu i rezerwy chodu
-końcowy test poszczególnych funkcji zegarka
-gwarancja na okres 24 miesięcy
koszt: 880zł
(+ ewentualnie koszt przesyłki kurier UPS: 25,-)
czas realizacji: ok. 4 tygodnie oczekiwania na zestaw szczelności

 

I odpowiedz z drugiego zakładu, troszkę mniej szczegółowa

 

"Cena ok. 800zł+ test szczelności 100zł  jeśli to do czegoś Panu potrzebne."

Edytowane przez ptaku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaprezentowane modele są świetne wizualnie-to również w moim guście. Szukam jednak masywnego zegarka min.42mm średnicy,powyżej 11mm grubości koperty-na bransolecie Ciężkiego,takiego którego czuć będę na ręce. Może dlatego mam kłopot ze znalezieniem takiego,który te techniczne wymogi połączy z design Tissota ( rzymskie indeksy,jasny cyferblat..etc.) No i oczywiście nie chcę zegarka kwarcowego..Musi być z duszą.. Mam Tissot'a z serii Classic-jest śliczny, jednak za delikatny i teraz już wiem,że do miana pełnowartościowego zegarka brak mu wspomnianej duszy. A co do wspomnianych plastikowych elementów mechanizmu to z tego co zdążyłem się zorientować  zastosowano je nie celem obniżenia kosztów produkcji werku a dlatego,że w miejscu zastosowania plastik wykazywał lepsze właściwości niż metal. Zatem nie obniża to prestiżu mechanizmu;-)

A kontynuując moje poszukiwania masywnego zegarka na bransolecie i starając się ochłonąć od Tissot Bridgeport Gent Chrono trafiłem na takie oto czasomierze:

 

http://wkruk.pl/zegarek/zegarek-maurice-lacroix-pontos-chronographe,id-73314

 

http://www.chrono24.pl/tagheuer/carrera-calibre-16-stee18k-gold--id5340896.htm

 

Możecie pokusić się o ich zaopiniowanie?

 

widze, ze Twoje pytanie pozostalo bez odpowiedzi. Postaram sie pomoc

 

Jezeli chodzi o tzw. prestiz to Tag, jezeli chodzi o werk to raczej nie ma roznicy ktory wezmiesz

 

Cal 16 w Tagu to VJ7750 lub SW500. A w MLu jezeli sie nie myle to SW500

 

czesc osob na tym forum da sie pokroic za ETE (czyli VJ) a czesc bedzie optowac za Sellita (czyli SW). Wg mnie oba sa porownywalne, ale moze nie znam sie na niuansach

 

wez pod uwage, ze w Tagu zlocenie to zapewne powloka pvd - z uplywem czasu bedzie sie scierac i trzeba bedzie inwestowac w odnawianie jej...

 

Widzialem wiele dyskusji w tym temacie. Wg niektorych trzeba przyjmowac ze co roku okreslona stala grubosc powloki sie sciera (nie pamietam jaka - musisz to wyszukac samodzielnie - nie potrafie teraz wskazac zadnego linka)

Przed zakupem tego typu zegarka dopytaj sie jaka to grubosc i bedziesz mniej wiecej wiedzial czego sie spodziewac

 

a na koniec taka moja bardzo subiektywna opinia - ja osobiscie wzialbym Taga bo mi sie poprostu bardziej podoba (ale zdecydowanie takiego bez zlocen i pewnie z czarna tarcza)

A w temacie zloconych zegarkow - w pelni zgadzam sie z Ptakiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PRS ładny. Zwłaszcza niebieski :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

widze, ze Twoje pytanie pozostalo bez odpowiedzi. Postaram sie pomoc

 

Jezeli chodzi o tzw. prestiz to Tag, jezeli chodzi o werk to raczej nie ma roznicy ktory wezmiesz

 

Cal 16 w Tagu to VJ7750 lub SW500. A w MLu jezeli sie nie myle to SW500

 

czesc osob na tym forum da sie pokroic za ETE (czyli VJ) a czesc bedzie optowac za Sellita (czyli SW). Wg mnie oba sa porownywalne, ale moze nie znam sie na niuansach

 

wez pod uwage, ze w Tagu zlocenie to zapewne powloka pvd - z uplywem czasu bedzie sie scierac i trzeba bedzie inwestowac w odnawianie jej...

 

Widzialem wiele dyskusji w tym temacie. Wg niektorych trzeba przyjmowac ze co roku okreslona stala grubosc powloki sie sciera (nie pamietam jaka - musisz to wyszukac samodzielnie - nie potrafie teraz wskazac zadnego linka)

Przed zakupem tego typu zegarka dopytaj sie jaka to grubosc i bedziesz mniej wiecej wiedzial czego sie spodziewac

 

a na koniec taka moja bardzo subiektywna opinia - ja osobiscie wzialbym Taga bo mi sie poprostu bardziej podoba (ale zdecydowanie takiego bez zlocen i pewnie z czarna tarcza)

A w temacie zloconych zegarkow - w pelni zgadzam sie z Ptakiem

Witam.

     Dzięki za zainteresowanie tematem i pomoc.Co do złoceń w Tag Heuer. to bezel jest złoty a PVD pewnie jest na bransolecie.W Tissocie całość złocenia jest wykonana metodą PVD.( wspominam o nim bo też biorę go pod uwagę-https://www.zegarki.zgora.pl/zegarek/18415_Tissot_Bridgeport_Gent_Automatic_Chrono_Valjoux_PVD_T0974272203300 ) Co prawda mam jednego Tissota pozłacanego właśnie tą metodą i  nie ma tragedii ze ścieralnością-z tym,że nie noszę go na co dzień a od większego dzwonu. Podobnie będzie z zegarkiem,który mam zamiar kupić-też będzie zakładany na lepsze momenty,więc żywotność powłoki może być długa.Niemniej uwaga co do złoceń cenna i biorę ją pod rozwagę. Co do wyboru zegarka to skłaniam się ku T.H choć cena przekroczyła mój budżet o kilkanaście stówek. Mimo wszystko na tym zegarku nie tracę aż tak dużo w przypadku dalszej odsprzedaży jak na Tissocie kupionym w salonie. Mimo wszystko dylematy ciągle są i przyznam szczerze,że przeznaczając na zegarek 10tyś zł myślałem,że zakup będzie duuuuuużo prostszą sprawą..Tymczasem z zegarkiem jak z samochodem prawie...Może dlatego jeżdżę stara Hondą;-) Ktoś na forum powiedział trafnie,że "To co sprawdzone nie starzeje się nigdy"..(dotyczyło to ETA 7750)

      Co do samej ścieralności to udało mi się wyszukać informację,że metoda PVD jest trwalsza niż złocenie metodaą galwaniczną. W metodzie galwanicznej ścieralność wynosi 1mikron złocenia na rok. Tymczasem w metodzie PVD złocenie jest tak trwałe jak 10 mikronów w złoceniu galwanicznym. Przy czym w metodzie PVD nie można określić grubości samego złocenia gdyż złoto w tym procesie stanowi jedynie dodatek-często mieszane np. z tytanem.

Edytowane przez karlkox88

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam :-)

 

Pierwszy post powinien być w temacie zegarka który dzielnie Mi towarzyszy od 5 lat.

Mój Tsocik

 

 

2a5606b4dd7750cc109e8a38fc0215a9.jpg

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny zegarek.Ładnie się prezentuje..Tissoty są niepowtarzalne..W ich design odnajduje wszystko to czego oczekuje od wyglądu zegarka...Nie wiem dlaczego są tak nisko postrzegane..Wszak mechanizmy często te same co w markach uchodzących za top różnych rankingów..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postrzeganie marki w świecie zegarków uzależnione jest od wielu czynników. Czynnik który wpływa na niską ocenę Tissota to produkcja puszek na baterię, która stanowi pewnie z 90% modeli tej manufaktury.

Wiec można mieć Tissota za 500 zł i za 30 tyś .

 

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Moja przygoda z Tissotem zaczęła się właśnie od "puszki na baterię"..Ale i tak ta puszka mi się podoba i chyba w swoich poszukiwaniach zegarka z duszą wybiorę ponownie Tissota. A co tam..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Panowie ;) mam prośbę o pomoc w wyborze zegarka.

Praktycznie zastanawiam się nad 2 modelami Tissota :) Visodate i Le Locle.

Bardziej skłaniam się ku drugiemu i wiem że występują w 2 wersjach jeżeli chodzi o mechanizm...

- pytanie który wybrać Autimatic czy Powermatic 80?

- rozumiem że zakup na bransolecie niż jej późniejsze dokupienie jest bardziej opłacalne?

 

Pozdrawiam i dziękuję :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba najlepiej oba ubrać na rękę i wybrać ten który bardziej się podoba

pierwsze co się rzuca w oczy to Le Locle ma 39mm, Visodate 40mm, na nadgarstku widać każdy 1mm

Le Locle występuje w wielu wersjach, są z rezerwą chodu, są z COSC

Co do bransolety/paska jeśli chcesz go po prostu nosić, to wybrałbym opcję, która się bardziej podoba.

Mi się bardziej podobają na pasku. Bransoleta od Le Locla jest dość "specyficzna".

Natomiast jeśli chodzi o wybór Le Locle a Visodate, to dla mnie oba są super i nie byłbym w stanie wybrać. Każdy ma swoje plusy przemawiające za nim.

Osobiście posiadam Le Locle na czarnym pasku w wersji Automatic (ETA 2824), Visodate ma prawie ten sam mechanizm (ETA 2836) różnią się dodatkową tarczą z nazwą dnia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mc9 

bardzo Ci dziękuję :) tak wiem muszę je jeszcze obejrzeć i przymierzyć przed zakupem...

Powiedz mi jeszcze czy ten nowszy mechanizm jest dużo lepszy od ETA2824?

A może ktoś się orientuje gdzie w Warszawie można obejrzeć te 2 modele? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

o jaki nowszy mechanizm chodzi? Masz na myśli 2836 i 2824? To są identyczne mechanizmy, żaden z nich nie jest nowszy. Różnica polega na tym, że 2836 ma nazwę i numer dnia, a 2824 tylko numer.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o mechanizmy w Le Locle.

ETA 2824 jest starszy i zegarek ma wtedy napis Automatic a nowszy to ETA C07.111 i zegarek ma napis Powermatic 80

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

C07 ma 80h rezerwy chodu.


2824 - 36h.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

seb71 dzięki :) to wiem ale pytanie który z nich jest lepszy, różnica w cenie jest niewielka i przed zakupem chciałbym się zdecydować na konkretny model :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do dylematu pasek/bransoleta. Weź na bransolecie. Paski Tissota są kiepskie (przynajmniej w tym zakresie cenowym).

Nie będziesz chciał bransolety, kupisz sobie paski w kolorach i jakości jakie będziesz chciał.


Ja bym brał Powermatica. Mam zaufanie do tego werku i nie przeszkadza mi wychwyt z tworzywa, choć wielu forumowiczów potępia takie rozwiązanie jak pleban z ambony :).

Edytowane przez seb71

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:D właśnie chodziło mi o te elementy z tworzywa ale skoro piszesz  że mechanizm jest OK to spoko

Co innego gdyby zegarek kosztował 10 tysi to wtedy faktycznie można się mocno zastanawiać ;)

Co do bransolet/pasków to też tak własnie myślałem.

 

Którego sprzedawcę możecie spokojnie polecić? a i jakiś rabacik też by się przydał ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:D właśnie chodziło mi o te elementy z tworzywa ale skoro piszesz  że mechanizm jest OK to spoko

Co innego gdyby zegarek kosztował 10 tysi to wtedy faktycznie można się mocno zastanawiać ;)

Co do bransolet/pasków to też tak własnie myślałem.

 

Którego sprzedawcę możecie spokojnie polecić? a i jakiś rabacik też by się przydał ;)

PW.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o mechanizmy w Le Locle.

4 jest starszy i zegarek ma wtedy napis Automatic a nowszy to ETA C07.111 i zegarek ma napis Powermatic 80

To zależy czy boisz się plastiku. Ten pierwszy mechanizm niby ma byc trwalszy ale rezerwa chodu na poziomie poniżej 40 godz. Powermatic ma jakoby elementy z tworzywa, ale rezerwa 80 godz.

Według jednych Kolegów zastosowanie nowych materiałów to lipa, szmelc i tragedia a według innych zastosowanie nowych technologii ma wydłużyć życie mechanizmu. Czas pokaże kto ma rację.

Poszukaj na forum było już pisane na ten temat.

Ja mam Certinę Powermatic i nie narzekam.

Wybór i tak należy do Ciebie.


Zegarki nie mają duszy... one ją kradną

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym wybrał Visodate bo on od biedy da rade przy trampkach i szortach na nadmorskim deptaku, a LeLocle już będzie sie domagał koszuli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.