Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
arturskl

Dokładność zegarków mechanicznych

Rekomendowane odpowiedzi

Za to, co poniektorzy macie argumentacji od groma i w teorii jestescie de besciaki, w teoretyzowaniu praktyki tez widze ze macie swoj swiat i na tym sie konczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I znowu ad personam,

Nie potrafisz zrozumieć, że w porównaniu do profesjonalnych, to twoja metoda badawcza polegająca na porównywaniu z internetem, jest podobna do mierzenia wysokości Mont Everestu przy pomocy sznurka z węzełkami...

Edytowane przez Piotr Ratyński
edycja

Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie potrafie zrozumiec, ze ktos jest w stanie negowac cos czego na oczy nie widzial i w reku nie mial.

Nie muszę widzieć konkretnego zegarka, żeby wiedzieć jak jest zbudowany i na jakiej zasadzie działa. Nie muszę być na miejscu żeby wiedzieć, że prawa fizyki tam działają, że grawitacja tam działa, że temperatura ma tam wpływ na własności smarujące. Zegarki mechaniczne mogą być bardzo dokładne, ale nigdy nie chodzą idealnie tak samo, w dowolnej pozycji i w dowolnej temperaturze. Podłączasz zegarek do przyrządów pomiarowych i obserwujesz. Zmieniasz pozycje, zmienia się prędkość balansu, zmieniasz temperaturę, zmienia się prędkość balansu. Normalne zjawiska fizyczne. Zadaniem konstruktorów jest jak najbardziej zminimalizować te zmiany, ale do zera nigdy nie dochodzą.

Są jeszcze inne czynniki wpływające na dokładność chodu, jak np stan naciągnięcia sprężyny głównej. Albo sposób użytkowania. Czy ktoś często nosi, czy rzadziej, aktywność ruchowa, wstrząsy, wibracje... Czasami może się zmienić właściciel i okazuje się, że nieco inaczej chodzi mu zegarek niż poprzednikowi.. bo jeden był nieruchawym urzędnikiem przy biurku, a drugi jest kierowcą taksówki, i macha zegarkiem przez cały dzień.

Jeżeli w zegarku mechanicznym, po miesiącu masz wynik zero, to oznacza że mniej lub bardziej świadomie zastosowałeś kompensację.

Podam przykład (radykalny).

Mam zegarek na Miyocie. W położeniu koronką w dół robi +10s/dobe. W położeniu koronką w górę robi -5 s/dobe.

Przez 10 dni odkładam go koronką w dół. Przez 20 dni odkładam koronką do góry.

Wynik uśredniony na koniec miesiąca wynosi 0 sekund.

Ktoś patrząc z boku, widząc tylko wynik końcowy może powiedzieć: Aha, ta Miyota to najdokładniejszy mechanizm na świecie, chodzi dokładniej niż kwarc.

A ja wiem, że tak nie jest.

 

Drugi przykład (mniej radykalny).

Mam zegarek Seiko. W czasie dnia, podczas noszenia przyspiesza mi +2 sek. Gdybym na noc go odłożył płasko na deklu (tak jak większość ludzi), to do tych 2 sek dodałoby się jeszcze +3 sek. Sumarycznie zegarek robiłby +5 sek/dobę. Ale znam swój zegarek, i wiem że jak go na noc odłożę koronką do góry, to mi nie doda +3 sek, tylko odejmie -2 sek.

W dzień +2 sek, w nocy -2 sek. Sumarycznie 0 sek/dobę.

Najdokładniejszy zegarek na świecie?

 

 

Ale nie, bo w smolensku byl zamach i KONIEC! A wy to zydzi i zlodzieje.

Strasznie to słabe.

Oj słabe.

.

Edytowane przez Taktic

Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakbym powiedzial , ze u mnie na balkonie w lecie zamarza przy plus 20 stopniach butelka z woda ( i nie ma tam radykalnych zmian cisnienia , cieklego azotu etc ) - to co , uwierzycie na słowo , czy raczej chcielibysmy eksperymentu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najdokładniejszy zegarek na świecie?

 

Nie sadze. Powiedzcie gdzie ja napisalem ze moj Tissot jest najdokladniejszy? Stwierdzam jedynie zaobserwowany fakt niemal idealnego chodu. Ja nie mam 12 lat zeby sie tym chwalic i czekac az mi ktos padnie do stop. Po prostu opisalem swoja obserwacje i spotkalem sie z jej negacja bo na 100% tak sie nie moze dziac, ze cos chodzi prawie idealnie. Opisane obserwacje sa na przykladzie praktycznie nowego zegarka, ktory moze z biegiem lat chwytac odchylki. Jestem tego swiadom.

 

Strasznie to słabe.

Oj słabe.

 

Slabe, a wyobraz sobie ze ci ludzie maja poparcie w spoleczenstwie.

 

Nie potrafisz zrozumieć, że w porównaniu do profesjonalnych, to twoja metoda badawcza polegająca na porównywaniu z internetem, jest podobna do mierzenia wysokości Mont Everestu przy pomocy sznurka z węzełkami...

 

Wiesz co, nie, nie potrafie. Potrafie odczytac dokladny czas przy pomocy sieci Internet i jest to z gola odmienne od sznurka z pętelką. No ale jesli uwazasz, ze tak ustosunkowywuje odczyt Tissota do "wzorca" czasu to masz 100% racji - odczyty musza byc bledne, ja nie mam racji i wogole nie znam sie.

 

jakbym powiedzial , ze u mnie na balkonie w lecie zamarza przy plus 20 stopniach butelka z woda ( i nie ma tam radykalnych zmian cisnienia , cieklego azotu etc ) - to co , uwierzycie na słowo , czy raczej chcielibysmy eksperymentu ?
Uznalbym ze to wina Tuska. Edytowane przez reXio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie sadze. Powiedzcie gdzie ja napisalem ze moj Tissot jest najdokladniejszy? Stwierdzam jedynie zaobserwowany fakt niemal idealnego chodu. Ja nie mam 12 lat zeby sie tym chwalic i czekac az mi ktos padnie do stop. Po prostu opisalem swoja obserwacje i spotkalem sie z jej negacja bo na 100% tak sie nie moze dziac, ze cos chodzi prawie idealnie. Opisane obserwacje sa na przykladzie praktycznie nowego zegarka, ktory moze z biegiem lat chwytac odchylki. Jestem tego swiadom.

No dobrze, poczyniłeś obserwację pojedynczego zegarka, mniej lub bardziej profesjonalnymi metodami, mniejsza o to... Ale na podstawie jednej obserwacji stawiasz radykalne wnioski dla całego przemysłu zegarmistrzowskiego: zegarki, szczególnie te najdroższe, bo są drogie i już, powinny chodzić z dokładnością 0 sek/miesiąc i już, bo się da i już..

A prawda jest taka, że nie da się osiągać na szeroką skalę takich dokładności. Bo niezależnie od ceny, są to tylko mechanizmy, podlegające zjawiskom fizycznym. Zgadzam się, że im droższy zegarek, tym bardziej pieczołowicie powinien być konstruowany i składany. Ale tak czy inaczej jakieś widełki muszą być, choćby dlatego że ludzie w różny sposób użytkują te zegarki (to co pisałem wcześniej urzędnik/taksówkarz)

Jeżeli jakaś firma (nie wymieniajmy nazwy) robi 2 miliony zegarków rocznie, i później 90% z tych 2 milionów mieści się w widełkach -2/+2 sek/dobę (utrzymując ten wynik przez wiele lat), to i tak jest to mistrzostwo świata. Bo trzeba wziąć pod uwagę, że użytkują te zegarki różni ludzie, w różny sposób i w różnych warunkach.

.

Edytowane przez Taktic

Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, nie, nie potrafie.

No wiem przecież...

 

Potrafie odczytac dokladny czas przy pomocy sieci Internet i jest to z gola odmienne od sznurka z pętelką. No ale jesli uwazasz, ze tak ustosunkowywuje odczyt Tissota do "wzorca" czasu to masz 100% racji - odczyty musza byc bledne, ja nie mam racji i wogole nie znam sie.

No przecież to usiłuje Tobie cały czas uzmysłowić, nie znasz się i tyle. Do badania dokładności chodu zegarka służy np. chronokomparator, a nie "oczne" porównywanie ze wzorcem. Używanie ludzkich narządów przy takim pomiarze, jest tu niestety porównywalne do używania sznurka z supełkami co jeden metr, do mierzenia wysokości lub odległości.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No wiem przecież...

 

Wiem, ze wiesz. Jestes jak alfa i omega.

 

 

...a nie "oczne" porównywanie ze wzorcem. Używanie ludzkich narządów przy takim pomiarze, jest tu niestety porównywalne do używania sznurka z supełkami co jeden metr, do mierzenia wysokości lub odległości.

 

Nie mierze czasu w Formule 1, gdzie uwzgledniana sa tysieczne czesci sekundy. Mierze dla swojego sprawdzenia ile OKOLO sekund moj zegarek robi dobowo / tygodniowo / miesiecznie. Wyszlo co wyszlo. Ale nie, bo to jest miszon imposibel.

 

Taktic -> zgadza sie, ale nie strawie twierdzenia, ze Rolek za 50k leci dzien w dzien +10s. Nie powinno to miec miejsca. Dla niego COSC powinno byc granicami "wstydu".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mierze czasu w Formule 1, gdzie uwzgledniana sa tysieczne czesci sekundy. Mierze dla swojego sprawdzenia ile OKOLO sekund moj zegarek robi dobowo / tygodniowo / miesiecznie. Wyszlo co wyszlo. Ale nie, bo to jest miszon imposibel.

Około sekundy to tracisz gdy przenosisz swój wzrok z zegarka na stronę internetową gdzie jest ten niby dokładny czas. Natomiast pisanie, że zegarek ma dokładność 0 s/miesiąc, to nie jest stwierdzenie około, tylko dokładne, a robienie dodatkowo z tego zarzutu dla firm produkujących drogie zegarki, też nie jest około, tylko dokładne... A moim zdaniem jest to jedynie dowodem na braki w wiedzy, a nie na coś czego w/w firmy miałyby się wstydzić.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rexio, ja Ci wierzę, że po miesiącu Twój zegarek wykazał zerową odchyłkę w stosunku do wzorca przy zastosowaniu Twoich metod pomiaru. Natomiast nie wierzę, że przez ten czas zegarek szedł równie jednostajnie, jak ten atomowy, czyli że nie wykazywał żadnych chwilowych odchyłek. Myślę, że to właśnie Koledzy usiłują Ci przekazać


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotr -> Przeczytaj co pisalem wczesniej. Ze roznica jest w granicy 0 oraz bledu pomiarowego i to wlasnie mam na mysli - ten ulamek sekundy gdy porownuje czas z kompa z tarcza zegarka.

 

chronofil -> ja mierzylem to codziennie, czasami co dwa dni, zawsze o godzinie 11 przed poludniem. Raz pokazal -1, raz +1.

Edytowane przez reXio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chronofil -> ja mierzylem to codziennie, czasami co dwa dni, zawsze o godzinie 11 przed poludniem. Raz pokazal -1, raz +1.

 

To zmierz również o 16, o 21.30, o 3.55 - raz po dobie na deklu, raz na szkiełku, raz na mrozie itp. Jesli odchyłek nie stwierdzisz, znaczy że trzeba przerewidować niektóre poglądy na zegarmistrzostwo w szczególności i na fizykę w ogóle


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zmierz również o [...]

No, ale on przecież nie mierzy, tylko porównuje. I optymistycznie mu się wydaje, że błąd porównywania wynosi ułamki sekund, a pozostałych błędów to już w ogóle nie bierze pod uwagę.

Edytowane przez Piotr Ratyński
błedy

Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo, tych trochę nerwowych postów, podoba mi się całokształt wątku. Ja wiem, o różnych rozwiązaniach technicznych i jestem z grubsza świadomy różnic między mechanizmami (jestem jeszcze zielony), ale nie uzyskałem odpowiedzi, a raczej uzyskałem wynikową, że nikt nie bawi się w maksymalne wykorzystanie stosowanych materiałów oprócz poprawy budowy mechanizmu w celu zapewnienia dokładności chodu mechanizmu zegarka.

 

W sumie to satyswakcjonująca mnie odpowiedz, informowałaby mnie, że taki, a taki producent, stosuje swój stop metalu, który niweluje w pewnym stopniu ten efekt, następnie inne część wykonana z innego materiału niweluje inny efekt, a na koniec dane rozwiązanie techniczne eliminuje stosowania smaru w łozysku wachnika co eliminuje ten efekt, co w rezultacie daje to, że zegarek ma 30% większą odporność na wpływy czynników takich, a takich i w sumie daje dokłasność najwyższej próby ( np COSC w dłuższym czasie), co w połączeniu z niesamowitą jakością wykonania i super wzornictwem kosztuje tyle, a tyle, ale daje właścicielowi niesamowite zadowolenie z uniklności jego zegarka.

 

A tak, to fakt mechanicy osiągneli niesamowite opanowanie tematu współpracy części mechanizmu, ale nie wiem, czy robiono próby, czy nie dalej idące w kierunku doskonałości. Może dociekanie w aspekcie zmiennych materiałów to absurd, ale w innych dziedzinach mechaniki poprawa jakości materiałów daje dobre efekty, przynamniej w trwałości.

 

Nawet informacja, że próbowano ale dawało to 1-2% poprawę chodu, udowadnia o bezzasadności i zamyka temat.

 

Ale ponieważ nie uzyskałem tego typu informacji to dopytywałem się w kolejnych postach.

 

PS. Właśnie ustawiłem +30 w mojej DS-1 co przy -6 sec na dobę da mi 10 dni spokoju do uzyskanych -30. Wtedy znowu przestawię i gitara. Mi to pasuje, nie mam się czego czepiać. Może pobawię się w układanie na noc, póki co nie czułem większej potrzeby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jakaś firma (nie wymieniajmy nazwy) robi 2 miliony zegarków rocznie, i później 90% z tych 2 milionów mieści się w widełkach -2/+2 sek/dobę (utrzymując ten wynik przez wiele lat), to i tak jest to mistrzostwo świata. Bo trzeba wziąć pod uwagę, że użytkują te zegarki różni ludzie, w różny sposób i w różnych warunkach.

 

Domyślam się, że chodzi o Roleksa. A więc jednak "mistrzostwo świata" w dokładności chodu zegarka mechanicznego da się osiągnąć i to na niemal masową skalę. Dlaczego nie mielibyśmy chcieć aby inne firmy produkujące zegarki mechaniczne też dążyły do takiego ideału ? Mechanizmami można się interesować z różnych perspektyw - dla jednego najważniejsze będzie zdobienie werku inny cieszy się precyzją i stabilnością chodu. Niech każdy szuka w swoim hobby tego czego chce. A mentorski ton niektórych użytkowników forum robi się doprawdy irytujący.


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taktic -> zgadza sie, ale nie strawie twierdzenia, ze Rolek za 50k leci dzien w dzien +10s. Nie powinno to miec miejsca. Dla niego COSC powinno byc granicami "wstydu".

Widełki COSC nie są granicą wstydu, tylko granicą reklamacji. Rolkowi spieszącemu się +10s po prostu należy się naprawa gwarancyjna, jak psu buda.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No, ale on przecież nie mierzy, tylko porównuje. I optymistycznie mu się wydaje, że błąd porównywania wynosi ułamki sekund, a pozostałych błędów to już w ogóle nie bierze pod uwagę.

 

Fakt, ze nie mierze za dnia chyba jest malo znaczacy, skoro praktycznie co dzien a maksymalnie co dwa zegarek miesci sie w granicy bledu dla 1s.

 

Boze jak grochem o sciane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, ze nie mierze za dnia chyba jest malo znaczacy, skoro praktycznie co dzien a maksymalnie co dwa zegarek miesci sie w granicy bledu dla 1s.

 

Boze jak grochem o sciane.

 

Ty jednak naprawdę nie rozumiesz i całe gadanie jest właśnie jak grochem o scianę


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A więc jednak "mistrzostwo świata" w dokładności chodu zegarka mechanicznego da się osiągnąć i to na niemal masową skalę. Dlaczego nie mielibyśmy chcieć aby inne firmy produkujące zegarki mechaniczne też dążyły do takiego ideału ?

Zgadza się. Można oczekiwać i należy oczekiwać. Ale zważ jak nierealne były wcześniejsze oczekiwania dyskutantów.

Ktoś kupuje zegarek A, w cenie 3 tys zł, z COSC

Ktoś inny kupuje zegarek B, w cenie 30 tys zł, z COSC

Oczekiwanie jest takie, że ten drugi zegarek będzie spektakularnie dokładniejszy od tego pierwszego, bo jest 10x droższy. Ale nic z tego. Bo same widełki COSC są już tak wysoko postawioną poprzeczką, że niewiele się da z tego "uszczknąć".

Jeżeli tańszy zegarek spełnia wymagania COSC i utrzymuje je przez wiele lat, to tylko należy się z tego cieszyć. Ale nie oznacza to, że od dużo droższego zegarka automatycznie należy oczekiwać dużo większej dokładności. On może być trochę lepszy, ale nie będzie to nic spektakularnego. Nawet zegarek za milion dolców może być tylko o "pici włos" lepszy od COSC. Takie są realia mechaniki precyzyjnej. Można wpompować miliony dolarów w nowoczesne technologie i materiały, a dokładność poprawić tylko o kilka marnych procent.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można wpompować miliony dolarów w nowoczesne technologie i materiały, a dokładność poprawić tylko o kilka marnych procent.

I to na dodatek bez sensu, bo są już zegarki o wiele dokładniejsze.

 

Fakt, ze nie mierze za dnia chyba jest malo znaczacy, skoro praktycznie co dzien a maksymalnie co dwa zegarek miesci sie w granicy bledu dla 1s.

Przecież Ty nie mierzysz w ogóle, bo nie używasz narzędzia pomiarowego, tylko porównujesz przy pomocy oczu do wzorca.

 

Codziennie zegarek ma błąd 1s/dobę i nagle w końcu miesiąca sumarycznie błąd wynosi 0 s/miesiąc? :D

Weź przemyśl to jeszcze raz i nie powtarzaj nam tutaj tego paradoksu.

Chyba, że błędy dzienne wynoszą +1 i -1 i się wzajemnie znoszą, ale to świadczy tylko o tym że sumaryczny błąd wynosi 2s/dobę, a nie 0 s na miesiąc

Edytowane przez Piotr Ratyński

Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, wszystko jest prawdą, tylko jeżeli jeden zegarek kosztuje kilkadziesiąt jak nie kilkaset razy więcej to czymś powinna być ta różnica podyktowana. Ja wiem czym jest w chwili obecnej, ale do tego powinna się ponadto zaliczać dokładność chodu, właśnie absurdalna dokładność, uzyskana niewspółmiernymi do efektu kosztami, ale jednak.

 

A tak to powstaje zegarek, fajny wzorniczo, super jakościowo, w nakładzie 1 rocznie, z pięknie zdobionym mechanizmem, ale z dokładnością niby wystarczającą, ale zwykłą, normalną, osiągalną dla zegarków dużo, dużo tańszych nie obciążonych mitem i rozbudowanym marketingiem. I o to tu chyba chodzi, bo gdyby normalne zegarki miały dokładność +/- 30 sec, lepsze +/- 10, a włąśnie te super spełniały certyfikat COSC, to nie byłoby tej dyskusji. A tak to relacja ceny do jakości, dokładności chodu i całej otoczki marketingowej wokół danej marki budzą kontrowersje. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, wszystko jest prawdą, tylko jeżeli jeden zegarek kosztuje kilkadziesiąt jak nie kilkaset razy więcej to czymś powinna być ta różnica podyktowana.

Również pisałem o tym na forum już kilkanaście razy i rónież bez widocznych skutków.

Zegarki kosztują tyle, ile klienci chcą za nie zapłacić, drogie zegarki są przeznaczone do zamożnych klientów, tanie dla uboższych. Gdyby na jakieś zegarki nie było nabywców to cena ich na pewno natychmiast by spadła. Są ludzie którzy te drogie zegarki kupują, to dlaczego ich cena ma spaść? Składowych wpływających na cenę jest sporo, a dokładność zegarka mechanicznego w s/dobę jest tylko jedną z nich i to obecnie wcale nie najważniejszą...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się zgadzam z Piotrem. Jeszcze dodam, że mechanik w dzisiejszych czasach to awangarda vide jednowskazówkowce. Nosząc dziś zegarek mechaniczny dajesz światu sygnał, że to nie precyzja odmierzanego czasu jest dla ciebie ważna lecz piękno i wyjątkowość tego przedmiotu. I nie reklamuj już człowieku tego Tissota, wszyscy się domyślamy, że TimeTrend jest Twoją mekką :D


"Musisz zaakceptować ewentualność, że Bóg cię nie lubi, nigdy cię nie chciał i prawdopodobnie cię nienawidzi" Tyler Durden.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek mechaniczny zawsze będzie "niedokładny" - fizyki się nie pokona. Można zbliżyć się do ideału ale nigdy go się nie osiągnie. Zegarek mechaniczny (szczególnie drogi) to dzieło sztuki i jako takie podlega subiektywnej wycenie nabywcy. Dokładnie tak jak obraz czy rzeźba. I nikt nie wyobraża sobie że portret ma być idealnie wierny modelce - od tego jest fotografia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

I nikt nie wyobraża sobie że portret ma być idealnie wierny modelce - od tego jest fotografia.

 

Odkąd jest Photoshop, fotografia jest jak z Matriksa (czytaj: z innej rzeczywistości). Widziałeś w jakimkolwiek magazynie zdjęcie modelki dobrze oddające jej rzeczywisty wygląd ?. Wracając do tematu, dobrze jest jeżeli zegarek mechaniczny odmierza czas w miarę dokładnie, ale wymaganie od "mechanika" dokładności na poziomie czasomierzy kwarcowych zakrawa na jakiś żart. To tak jakby ktoś od użytkowania płyt analogowych oczekiwał praktyczności na poziomie odtwarzania muzyki z plików. Dlatego wątek poszedł w stronę wytłumaczenia, że jeden z kolegów nie ma najdokładniejszego mechanicznego zegarka na świecie, ale idzie to dość opornie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.