Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

teston

Serwis Swath Group

Rekomendowane odpowiedzi

Zadaję to pytanie w tym dziale, gdyż tu się najwięcej o nich mów i to niestety źle. Mój zegarek (Omega Geneve z 1975 roku) jest u nich od 2 miesięcy i przechodzi rzekomo remont generalny. Wycenili go na absurdalną kwotę przewyższającą zapewne wartość zegarka, ale wówczas się zgodziłem z braku alternatywy. Czas remontu się przedłuża bo muszą jeszcze sprowadzić jakąś część ze Szwajcarji. Z tego, co niektórzy z Was pisali można się obawiać że zegarek przyjdzie conajmniej porysowany, będę go odbierał wysyłkowo bo nie mieszkam w Warszawie i mi nie po drodze, ale czy jest sens (i możliwość) zarządania zdjęć zegarka po remoncie, przed zapłaceniem faktury ?


Pozdrawiam

TomeK (Teston)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadaję to pytanie w tym dziale, gdyż tu się najwięcej o nich mów i to niestety źle. Mój zegarek (Omega Geneve z 1975 roku) jest u nich od 2 miesięcy i przechodzi rzekomo remont generalny. Wycenili go na absurdalną kwotę przewyższającą zapewne wartość zegarka, ale wówczas się zgodziłem z braku alternatywy. Czas remontu się przedłuża bo muszą jeszcze sprowadzić jakąś część ze Szwajcarji. Z tego, co niektórzy z Was pisali można się obawiać że zegarek przyjdzie conajmniej porysowany, będę go odbierał wysyłkowo bo nie mieszkam w Warszawie i mi nie po drodze, ale czy jest sens (i możliwość) zarządania zdjęć zegarka po remoncie, przed zapłaceniem faktury ?

 

Wg mnie nie pójdą na to. Co więcej, oni używają argumentu, że jeśli zegarek był do nich wysłany, a otrzymują ich ok. 1200 sztuk miesięcznie, mógł zostać źle zapakowany lub ulec uszkodzeniu w transporcie. A do tego jeszcze urocza pani mi powiedziała, żebym łaskawie zauważył, że "specjalista" napisał w protokole, że zegarek przyszedł do nich z rysami, więc nie powinienem mieć pretensji. Generalnie wyszło na to, że za nic nie odpowiadają i wg mnie jedyny sposób to taki:

 

- zrobienie zdjęć zegarka

- dostarczenie osobiście i zdanie zegarka w obecności odpowiedniej osoby (na pewno nie panie z sekretariatu) + podpisanie protokołu w 2 egzemplarzach, gdzie opisany jest dokładny stan zegarka w chwili przekazania go do serwisu

 

Ja następnym razem tak właśnie zrobię, jeśli będę musiał im coś powierzyć.

 

pzdr

m.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wątek Omega Seamaster GMT - serwis Swatch Group Polska chyba dobitnie pokazuje fachowość tego serwisu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

może nie uprzedzajmy,

wysyłałem tam hamiltony , tissoty i nie było problemów,

mam same miłe wspomnienia, zarówno z kontaktu jak i z naprawy,

może nie będzie źle.


Jedyne czego nie można zrobić, to nie można myśleć, że czegoś nie można zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zegarek był do nich dostarczony osobiście przez siostrzeńca, ale to w sytuacji kiedy nie spisaliśmy protokołu na dzień dobry niewiele zmienia.


Pozdrawiam

TomeK (Teston)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój Speedmaster ze złotym konikiem morskim, aktualnie jest tam na przeglądzie /dopiero trzy tygodnie/. Przyjęcie było miłe zobaczymy jaki będzie finisz. Osoba z rodziny oddawała TAM przed Nowym Rokiem Tissot'a, przegląd/naprawa gwarancyjna trwała około miesiąca w tym dwa tygodnie diagnozowanie, ale został naprawiony i pracuje bez zastrzeżeń. O żadnych ryskach czy innych śladach na szkłach, kopercie, bransolecie - nie ma mowy, został odebrany w stanie 'sklepowym'. Gdy tylko odbiorę swoją Omegę - napiszę jak było. Serwis został przeniesiony do nowego budynku i robi pozytywne wrażenie, mają tam sprzęt do napraw i serwisu jakiego żaden zegarmistrz w kraju nie ma, chyba potrafią na nim pracować. Nie sądzę aby niszczyli zegarki, to byłby strzał we własne kolano. Ale ... na razie czekam :) ps myślę, że nasze opinie nie są IM obojętne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój Speedmaster ze złotym konikiem morskim, aktualnie jest tam na przeglądzie /dopiero trzy tygodnie/. Przyjęcie było miłe zobaczymy jaki będzie finisz. Osoba z rodziny oddawała TAM przed Nowym Rokiem Tissot'a, przegląd/naprawa gwarancyjna trwała około miesiąca w tym dwa tygodnie diagnozowanie, ale został naprawiony i pracuje bez zastrzeżeń. O żadnych ryskach czy innych śladach na szkłach, kopercie, bransolecie - nie ma mowy, został odebrany w stanie 'sklepowym'. Gdy tylko odbiorę swoją Omegę - napiszę jak było. Serwis został przeniesiony do nowego budynku i robi pozytywne wrażenie, mają tam sprzęt do napraw i serwisu jakiego żaden zegarmistrz w kraju nie ma, chyba potrafią na nim pracować. Nie sądzę aby niszczyli zegarki, to byłby strzał we własne kolano. Ale ... na razie czekam :) ps myślę, że nasze opinie nie są IM obojętne

Sprzęt mają bombowy, ale Fachowców Brak...

 

Fachowców przez duze F...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.