tissot prs 516 zmiana chodu

[vinzento 3]

Witam serdecznie,

od razu zaznaczę, że nie bardzo jestem zorientowany w tematyce zegarmistrzowskiej, ale zawsze chciałem mieć porządny zegarek.

Jakimś trafem znalazłem tego Tissota i strasznie zapragnąłem go mieć. Bez żadnej podbudowy teoretycznej na temat mechanizmów itp.

 

Mam go od nowości i od nowości nieco się spieszył - myślę że tak ok 2 sekundy na dobę. Nie wiem czy to dobrze czy nie, ale jak napisałem do serwisu firmowego to odpowiedzieli, że przyjęty jest margines 15 sekund na dobę

 

A teraz od może miesiąca odnosze wrażenie że zegarek zaczął się późnić... To opóźnienie również jest niewieklki

Zmiana wydaje mi się nastąpiła dość gwałtownie.

Dodam, że gwarancja jest chyba do sierpnia jeszcze.

 

Chciałem spytać, czy to jest jakis niepokojący objaw ?

 

Jak gdzieś czytałem w innym wątku w tym zegarku jest zaledwie ETA mechanizm więc zapewne nie powinno mnie to dziwić.

Zadam zatem i to pytanie: czy jest jakieś rozróznienie między tymi mechanizmami ETA czy wszystkie są g... warte ?

 

I ostatnie ( chyba ) pytanie : czy zegarmistrz ( nie jakiś serwisowy tylko taki "zwykły" ) jest w stanie jakoś wyregulować taki zegarek, żeby chodził w miarę dokładnie ?

Znam takiego sympatycznego Pana zegarmistrza który pracuje w lokalu na ulicy Wrcławskiej w Łodzi, więc może bym sie do niego udał. ( już po lipcu ofc )

[Encanto 49]

w tym tissocie jest chyba ETA 2824-2 ewentualnie 2836-2 i wcale nie są to gówno warte mechanizmy jeśli chodzi o pułap cenowy tych zegarków da się je wyregulować do ładnych wyników np +-2/3 s na dobe. taką regulację może wykonać praktycznie każdy zegarmistrz. Osobiście jednak nigdy nie oddałbym automatu do regulacji, którego odchyłka mieści się w zakresie +- 10 s, bo nawet szkoda go otwierać

[vinzento 3]

w tym tissocie jest chyba ETA 2824-2 ewentualnie 2836-2 i wcale nie są to gówno warte mechanizmy jeśli chodzi o pułap cenowy tych zegarków da się je wyregulować do ładnych wyników np +-2/3 s na dobe. taką regulację może wykonać praktycznie każdy zegarmistrz. Osobiście jednak nigdy nie oddałbym automatu do regulacji, którego odchyłka mieści się w zakresie +- 10 s, bo nawet szkoda go otwierać

 

Dziekuję za tą optymistyczną odpowiedź

Zastosuję się do Twoich zaleceń odnośnie otwierania tego zegarka.

A co w tej kwestii, że najpierw się nieco śpieszył, a teraz zaczął spóźniać ?

[egon 0]

Podepnę się pod ten temat z trochę innym pytaniem.

 

Od góra dwóch tygodni również posiadam automat PRS 516 - nowy, kupiony w salonie. Wszędzie piszecie, że automat potrzebuje czasu, żeby się dotrzeć. Martwi mnie jednak jedna rzecz.

 

Zegarek spędza na mojej ręce cały dzień. Zdarzyło mi się niestety już 2/3 razy, że mechanizm po nocy (10-11 godzinach) stał. Rezerwa chodu powinna oczywiście wynosić przynajmniej 40 godzin.

 

Zastanawiam się teraz, czy może to być kwestia dotarcia zegarka, czy też raczej powinienem się z nim udać od razu do zegarmistrza.

 

 

A tak w ogóle, to witam serdecznie Was wszystkich!

[zer0 21]

o jakich dokładnie modelach mowa? bo są też PRS 516 z valjoux 7750

[egon 0]

o jakich dokładnie modelach mowa? bo są też PRS 516 z valjoux 7750

 

W moim przypadku nie chodzi o chrono, tylko o standardowy model z ETĄ 2836-2.

[vinzento 3]

 

Takie tez jest i moje cudenko

 

O co chodzi z tym dotarciem ?

I jak wyglada sprawa ze jeszcze jakis czas temu ( moj zegarek) sie spieszyl, a teraz zaczal sie opozniac ?

help plx

[vinzento 3]

Podniosę nieco temat, licząc cały czas na pomocną odpowiedź: czy taki objaw że zegarek początkową wykazując minimalne przyspieszenie teraz zaczął się poźnić coś oznacza ? Niedługo będą dwa lata jak noszę go non-stop.

Kiedyś zegarmistrz, u którego naprawiałem sworznie w bransolecie wspomniał coś że z czasem zegarek zwolni czy coś takiego....

Nie wiem czy sprawę zbagatelizować, czy coś w tej sprawie robić ?

Będę wdzięczny za słowa otuchy

 

 

Swoją drogą liczyłem na nieco lepszą jakość tej bransolety, a tu dwa razy bym go zgubił kiedy to sworzeń wysunął się z ogniw... ehhh

[egon 0]

Ja moją 516-tkę oddałem dziś do serwisu. W końcu ma już 3 tygodnie

 

Przyczyną nie była zbyt krótka rezerwa chodu, lecz to, że jakiś fragment mechanizmu się odkręcił i swobodnie sobie wędrował w środku zegarka!

[vinzento 3]

Ja moją 516-tkę oddałem dziś do serwisu. W końcu ma już 3 tygodnie

 

Przyczyną nie była zbyt krótka rezerwa chodu, lecz to, że jakiś fragment mechanizmu się odkręcił i swobodnie sobie wędrował w środku zegarka!

to teraz wiem po co jest ten szklany dekiel

Czyli moge przyjac, ze z moim egzemplarzem mam szczescie, skoro reperowalem tylko bransolete.