Czy Pamiętacie Swój pierwszy zegarek ?

[nowak80 4]

Swój pierwszy zegarek kupiłem na jakimś straganie, wyglądał w moich oczach niesamowicie. Wygląd pamiętam, niestety ani nazwy producenta, ani modelu nie zapamiętałem. A szkoda, bo chętnie bym go teraz ponosił dla odmiany. Był to mały prostokątny zegarek, kwarcowy. Na dużym wyświetlaczy były animowane wskazówki, a pod nimi wyświetlały się cyferki z godziną. Wyglądało to bardzo ładnie - przynajmniej tak to zapamiętałem. Teraz już chyba takich nie robią, chociaż może ktoś z Was widział ostatnio taki wynalazek?

[Gość romseyman]

Timex robil cos podobnego.

[Gość romseyman]

romseyman nie pozwól mu odejść w niebyt,piękny jest

Teraz juz go nie puszcze nigdzie. 

[RazDwaTrzy 0]

Jakiś Fuji Time, chyba M314 czy coś takiego.

[Wawrzyniec Wiór 0]

To była otrzymana od ojca na komunię Raketa made in USSR, taka z niebieską tarczą bez datownika   Zegarek służył mi długo, bo dopiero w połowie technikum definitywnie odmówił posłuszeństwa.

[sawcio68 102]

Mój też z komunii ,koledzy z radzieckich podpowiedzieli Mi że rzadka marka Kirowskije - nazwa spolszczona + rzadki model pozłacany  mechanik mam go jeszcze ale już nie chodzi - trzeba będzie coś z tym zrobić jak najszybciej

[majecha 0]

Mnie zawsze serce ściska jak widzę zdjęcia nieśmiertelnej Montany z 24 melodyjkami...

Pierwszy zegarek, szkoda, że padł po miesiącu...

[Potatoe 0]

W końcu się pochwalę Mój pierwszy zegarek dostałem na komunię w roku 2007. Nie regulujcie odbiorników, data jest dobra. Dostałem Q&Q, ale po tygodniu się zepsuł, a paragon zaginął, więc rodzice uznali, że dostanę coś nieśmiertelnego - wybrali Casio Gulfmana. Radocha ogromna, zdejmowany tylko na lekcje pływania. Do dziś w nim czasami śpię W wakacje między klasą szóstą, a gimnazjum kupiłem z połową dołożoną przez rodziców Nauticę ze wskazówkami. Nosiłem na zmianę. Cały czas jednak ciągnęło mnie do automatów taty. No i marzeniem stał się mechaniczny, poważny zegarek. Długo marzyłem i w te święta dostałem Seiko, które noszę i jest moją dumą Zawsze chciałem mieć jeszcze jakiś stary sikor. Nabyłem na forum Poljota. Mam nadzieję, że to początek mojej przygody.

Czasem zastanawiam się, jak bardzo głupi jestem, że odkładam większość pieniędzy na to hobby w moim wieku. Pół biedy na zegarek, ale myślę o sprawieniu sobie Ciechowej klamry na urodziny. Jak na nie patrzę, to nie mogę wytrzymać. Chociaż ta zostanie ze mną pewnie do pięćdziesiątki i będzie miło powspominać swoje dziwactwa, to kupa kasy za kawałek metalu. Prześliczny kawałek metalu...

Mam nadzieję, że nie będę wyśmiany.

Pozdrawiam

[gaweron 0]

Moj pierwszy zegarek dostalem od Babci:) Tissot twotimer. Straszny potworek:) rok o ile sie nie myle... 1988.

 

Maltretowalem go cale dziecinstwo i pomimo wielu wypadkow mam go do dzisiaj:) Wprawdzie przeszedl na emeryture... ale dziala:) Jest chyba niezniszczalny nie zdejmowalem go nigdy (basen, goraca woda, snieg nie robily na nim wrazenia:)

 

Zdjecie pogladowe (znalezione w internecie, nie moj egzemplarz, choc identyczny):

 

 

 

 

pozdrawiam

[mikolaj78 944]

Kwarcowy OH....hmm faktycznie potworek.

Długo się przyglądałem, czy on stracił tarczę, czy tak ma być,ale wciąż nie jestem pewien

[krywoj75 458]

JA dostałem w 1983 roku Poljota taki telewizorek, potem była Rakieta z tarcza 24 godzinną a w 6 klasie podstawówki to już 87 rok elektronicznego SCALARa miał 4 guziczki - pamiętacie licytowanie się kto ma ile guzików i ile melodyjek? Mój miał 4 guziki - niestety bez melodyjek - jedynie alarm wyrywający trzewia na zewnątrz nad ranem....

 

EDIT pamięć zawodna Rakieta była w 91 roku dopiero ;( zagubiłem ją i próbowałem odnaleźć pamiętając że zerwałem naciąg... i wiecie co?? wczoraj ją znalazłem!!!! była w imbryczku coby nie zginęła. Ma na tarczy sdiełano w Rasii.... i numer na zadku 700 leci do zegrmajstra jutro

[Pawel2499 181]

odświeżę trochę temat bo zeskanowałem swoje bardzo stare zdjęcie   lato 82 roku na ręku mój pierwszy zegarek, prezent komunijny oczywiście

może ktoś pozna z co to mogło być bo ja nie jestem w stanie sobie przypomnieć a chętnie bym poszukał w necie 

 

[mikolaj78 944]

Sowiecka albo NRD-owska elektronika, tylko to mi przychodzi do głowy.

[Gość liscak]

A ja na komunię nie dostałem zegarka ;/ ale za to rower składak Zenit z 3 przerzutkami jako rekompensatę w ten sam rok '93 otrzymałem pierwszy zegarek - był to Q&Q z cyframi arabskimi, białą tarczą, gumowym paskiem i kopertą, obłą, prostokątną. Pamiętam, że kilka lat później z zazdrością patrzyłem na elektroniki kolegów, a popularne wtedy były wtedy pierwsze Casio z illuminatorem. A ja dalej nosiłem Q&Q aż pasek pękł i przestałem go używać, był też trochę mały. Zegarek nie mam,chyba po prostu komuś go przekazałem

[seb71 1294]

Moim pierwszym był Wostok w złoconej kopercie i z czerwoną tarczą. Mechanik z ręcznym naciągiem.

Później trafił się Poljot automat też złocony z piękną połyskującą granatową tarczą oraz złoconymi indeksami i wskazówkami. Zegarki gdzieś przepadły, tego Poljota nie mogę odżałować. Szukam po różnych aukcjach, forach i nigdzie nie mogę znaleźć tego czasomierza.

[zasadas 5010]

odświeżę trochę temat bo zeskanowałem swoje bardzo stare zdjęcie   lato 82 roku na ręku mój pierwszy zegarek, prezent komunijny oczywiście

może ktoś pozna z co to mogło być bo ja nie jestem w stanie sobie przypomnieć a chętnie bym poszukał w necie 

 

 

Paweł, trochę się zmieniłeś, ale podobieństwo zostało.

[sawcio68 102]

Mój też z komunii ,koledzy z radzieckich podpowiedzieli Mi że rzadka marka Kirowskije - nazwa spolszczona + rzadki model pozłacany  mechanik mam go jeszcze ale już nie chodzi - trzeba będzie coś z tym zrobić jak najszybciej

Mój w końcu przywrócony do oryginału , tarcza warzawska poszła precz

[Pawel2499 181]

Paweł, trochę się zmieniłeś, ale podobieństwo zostało.

 

No coś włosów trochę mniej na głowie ale za to na twarzy więcej  

ale zegarek na nadgarstku mam do dziś  

[STARUSZEK 348]

Fajna fota w tamtym czasie mniej więcej tez dostałem podobny na komunię i moim zdaniem to były bez firmowe elektroniki, które można było kupić w Pewexie. Lepiej jeśli można zapytać darczyńcę. Jeśli się nie da to trzeba poszukać lepszej foty

[Drake 96]

Pierwszy był jak u wielu z Was komunijny Poljot ,  a w dorosłym życiu jakaś Festina , później przejął ją syn a teraz wala się gdzies po szufladach

[Gość Mateusz Dąbrowski]

Nie pamiętam już niestety kolejności, ale chyba kwarcyk był pierwszy:

[Cashigus 1]

A ja się czuję trochę pokrzywdzony ankietą, bo tarcza mojego pierwszego zegarka prezentuje się tak Dwa lata temu, po latach leżakowania w szufladzie, dostał nową baterię i odpłacił mi się przerwaniem paska po trzech dniach