Kolejne nowości z IWC

[Klod100 43]

...

Jeżeli już stosować mechanizm pokazujący coś w cyklu 18 dniowym, to raczej w damskich zegarkach przynajmniej na coś się przyda....

 

[Gość]

grzesiek,

fakty są takie, że komplikacje w istotny sposób wpływają na prestiż marki choć oczywiście rozumiem, że zwolennikom ascetycznego wyglądu pewnie się to nie spodoba. Ja lubię komplikacje i wszystkie rozwiązania z najnowszego zegarka Portuguese przeniósłbym do Grande Complication poszerzając to jeszcze o tourbillon, chronograf i karilon. Oczywiście, wymagałoby to istotnej przebudowy mechanizmu opartego na kalibrze 5000, ale to dopiero byłaby jazda :!: .

 

Pozdrawiam

[grzesiek 2]

Myślę Maverick, że możnaby zrobić fuzję. Swojego czasu Panerai miał model z rezerwą chodu oglądaną przez dekiel. Nie mam nic przeciw wiecznemu kalendarzowi - poproszę w takiej opcji, że nic nie przestawiam i zawsze mam dobrą datę na zegarku, ale tylko dzień bez wskazania miesiąca i roku i czego tam jeszcze. Tourbillon, ok ale po co większość producentów wierci dziurę w tarczy. Popieram komplikacje funkcjonalne, te prestiżowe (tourbillona tu zaliczam) niech będą ale bez ekshibicjonizmu - ja wiem co mam a postronnym po co to.

Co do mojego pomysłu by mechanizm faz umieścić w damskich - w męskich też by się to przydało, synchronizujesz z kobietą i wiesz co cię czeka następnego dnia. Tylko który producent się odważy wypuścić taki szowinistczny model.

[Gość]

Skoro już poruszyłeś temat praktyczności komplikacji, to z pewnością do takich należy zaliczyć wskaźnik rezerwy chodu. Co do wiecznego kalendarza, który będzie ograniczał się tylko do dnia miesiąca, to coś takiego można znaleźć w zegarkach firmy Moser, a tourbillona ładnie ukrył Patek Philippe. Co do kobiet, hmmm, za nimi to nawet najlepszy zegarek nie trafi.

[Gość]

Co do mojego pomysłu by mechanizm faz umieścić w damskich - w męskich też by się to przydało, synchronizujesz z kobietą i wiesz co cię czeka następnego dnia.

Grzesiek to jest po prostu genialne. Rotfl roku i dożywotni respect

[meXy 368]

Ale i tak masz najładniejszy model IWC jaki dotąd wyszedł z tej manufaktury. W najlepszym zestawieniu jaki jest możliwy (czarna skóra, tarcza i stal).

[Gość]

Ale i tak masz najładniejszy model IWC jaki dotąd wyszedł z tej manufaktury. W najlepszym zestawieniu jaki jest możliwy (czarna skóra, tarcza i stal).

 

Ja wiem czy najładniejszy :roll:. Bardziej podoba mi się Portuguese z wiecznym kalendarzem .

 

Pozdrawiam

[Klod100 43]

Ale i tak masz najładniejszy model IWC jaki dotąd wyszedł z tej manufaktury. W najlepszym zestawieniu jaki jest możliwy (czarna skóra, tarcza i stal).

 

Ja wiem czy najładniejszy :roll:. Bardziej podoba mi się Portuguese z wiecznym kalendarzem .

 

Pozdrawiam

 

Masz najładniejszy i już, nie dyskutuj :twisted: :wink:

[michalop 213]

Ale i tak masz najładniejszy model IWC jaki dotąd wyszedł z tej manufaktury

 

z tą opinią również i ja się zgadzam !

 

 

piotrek

[soft 0]

...

[michalop 213]

mały portugalczyk oczywiście piękny, ale .... trochę mały

swoją drogą przydała by się nieco powiększona reedycja (np. 38-9mm)

a co do chrono, to właśnie on podobał mi się najbardziej przed pojawieniem się automatu z rezerwą chodu (która to - nie ukrywam - w istotny sposób przyczyniła się do zwycięstwa tego zegarka w moim prywatnym rankinu zegarków iwc )

 

 

piotrek

[Gość]

mały portugalczyk oczywiście piękny, ale .... trochę mały

swoją drogą przydała by się nieco powiększona reedycja (np. 38-9mm)

 

No, ale jest też wersja Jubilee 1993 z dużo większą kopertą i własnym mechanizmem. To bezpośrednie porównanie obu zegarków...

 

 

albo portugalczyk z chronografem, mimo ze ze srodka straszy eta tansza niz pasek do tego zegarka...

 

Dla przykładu, poza nielicznymi wyjątkami, z prawie całej kolekcji Ulysse Nardin "straszy ETA". IWC ma dużo więcej zegarków z własnymi mechanizmami .

[Klod100 43]

W dalszym ciągu nie rozumiem, dlaczego ETA przeszkadza w IWC, a w uinych markach już mniej. Czy chodzi tylko o to, że IWC ma w Mariuszu takiego obrońcę ?

 

ETA jest motorem rynku i chwała za to producentom, że ją stosują, bo i innym przypadku przy naszych zarobkach nie byłby nas stać na zegarek żadnej porządnej firmy. Z co z 7750 ( ETA - Valjoux ) albo lemania, tylko dzięki niemu możemy pozwolić sobie na chronograf dobrej firmy. W innym wypadku zegarki kosztowały na poziomie GO lub AL&S.

[soft 0]

...

[Gość]

Ale i tak masz najładniejszy model IWC jaki dotąd wyszedł z tej manufaktury

 

z tą opinią również i ja się zgadzam !

 

 

piotrek

 

No to popatrz...

 

[soft 0]

...

[tomzet 3]

Mavericku!

Pewnie jeżeli chodzi o wnętrzności to ten jest fajniejszy ale jeżeli chodzi o wygląd Twój bije go na głowę!

[Gość]

paskudztwo... :?

 

Ja mam prosty, klasyczny zegarek z jedną tylko komplikacją. Myślę, że kolekcja firmy byłaby zdecydowanie mniej interesująca, gdyby wszystkie zegarki były wykonywane "na jedno kopyto".

 

[michalop 213]

Ja mam prosty, klasyczny zegarek z jedną tylko komplikacją

 

... i dlatego dla mnie tak bliski ideału

 

 

piotrek

[Gość]

Piotrek,

mam do Ciebie pytanie. Czy to jest tak, że generalnie nie przepadasz za natłokiem komplikacji w zegarku czy też drażni Ciebie design tylko niektórych firm :?:. Czy na przykład akceptujesz wygląd zasobnych w komplikacje czasomierzy Vacheron Constantin, Patek Philippe czy też zdecydowanie bardziej preferujesz wygląd czasomierzy klasycznych, a te z wiecznym kalendarzem, chronografem, fazami księżyca, tourbillonem itd. po prostu Tobie się nie podobają :?: :roll:.

 

Pozdrawiam

[grzesiek 2]

Jak mogę wtrącić to wieczny kalendarz ślicznie robi Moser i Credor (Node).

[Gość]

Widziałem wieczny kalendarz Mosera i powiem szczerze, że nie podoba mi się aż tak ekstremalnie ascetyczne podejście do tematu. Staram się natomiast zrozumieć Wasze podejście do nowych Portuguese i im bardziej się staram tym gorzej mi to wychodzi. Naprawdę, nie dostrzegam niczego "paskudnego" w tych zegarkach, a wręcz przeciwnie - dla mnie one są rewelacyjne. Michael zrobił jeszcze jedną fotkę. Dla mnie te zegarki to absolutna rewelacja i nawet gdybym nie był fanem IWC, twierdziłbym podobnie :shock:.

 

[Gość]

tu były moje posty :evil:

[Gość]

tu były moje posty :evil:

 

Ja nic nie usuwałem. Nawet nie wiem co napisałeś.

[Gość]

OK, pomyliłem się - w innym temacie też jest o tych IWC.... więc...

Tu nie było moich postów :twisted: