Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

STARUSZEK

GLYCINE Całkiem niezly

Rekomendowane odpowiedzi

Jak wiele wersji tego modelu jest świetnych to ta jest rewelacyjna - normalnie siedzimy i kombinujemy co tu zrobic zeby go kupic - najczystsza poezja , 42 średnicy i blokada bezela , tylko jedna wersja miała taki układ a mianowicie limitowana - ale miała też lupkę , Airman 2000 miał 41,5 oraz brak blokady bezela a ta wersja - normalnie rozkłada na łopatki .....

http://www.fratellowatches.com/archives/2010/04/03/glycine-introduces-the-airman-base-22-back-to-the-original-1953-airman/

http://forums.watchuseek.com/showthread.php?t=376377

;):) :) :D:)


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To prawda, nowy base 22 rozkłada na łopatki ;)


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A kto Ci pokazał, no kto? ;)


"w sensie: nie skorzana bransoleta i nie oGragly"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KTo ? to proste - ten kto siedzi cały dzień w sieci a klawiaturę ma przyrośniętą do tułowia :) niejaki Grzesio ...

 

 

 

 

 

 

Pozyczyłem fotki ... musialem ;)


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten stary, z lat60-tych moim zdaniem ladniejszy.


Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady , takiej wersji należy się oddzielny wątek :) , a fakt przegapiłem ;) ale nie ma tego złego .


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

prześwietny jest,żeby tak jeszcze miał wypukłe lekko szkło to dla mnie byłby idealny..;),

 

ale i tak grzechu wart.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

KTo ? to proste - ten kto siedzi cały dzień w sieci a klawiaturę ma przyrośniętą do tułowia ;) niejaki Grzesio ...

 

 

Nie dyskutujmy do czego ma przyrośniętą tę klawiaturę :)

 

A co do zegarków to fajne :D

ciekawe jak świecą Grzesiu ? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję się poczepiać. :lol:

 

Powiem Wam, że dla mnie nie jest aż taki powalający (być może dlatego, że w ogóle ten model nigdy do mnie jakoś nie przemawiał wyglądem, oczywiście szacun dla historii, ale zegarek też musi się podobać) - dużo bardziej podoba mi się ten model z 1960r, jeśli już miałbym któryś wybierać.

 

Jak by tak spróbować oddzielić od tego zegarka jego historię i spojrzeć na niego po prostu jako na zegarek - jego wygląd bez odniesień do korzeni IMHO wcale nie powala.

 

Tarcza wg mnie jest przeładowana, żeby nie powiedzieć zaśmiecona, mnóstwem indeksów - zaczyna to być niezbyt czytelne, koperta bardzo ładna, niemniej też nic super och i ach, słowem - ładny prosty zegarek, ale bez przesady.

 

A ten z jasną tarczą jeszcze bardziej nieczytelny - wskazówek prawie nie widać, na jasnej tarczy mogli dać wskazówki barwione na jakiś ciemniejszy kolor, żeby odcinały się od tarczy, a tak...

 

W tym modelu z 1960 czytelność wskazań była moim zdaniem o wiele lepsza.

 

Takie mam osobiste zdanie na jego temat. Dlatego raczej nigdy go nie kupię. Ale oczywiście szanuję, że innym się może bardzo podobać - na tym polega urok zegarków, że każdy może sobie znaleźć tych parę(naście, -dziesiąt... :angry: ) dla niego najpiękniejszych - i bardzo dobrze!

 

Pzd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ależ oczywiscie zdecydowanie się zgadzam z Tobą w kwestii ze model z lat 60-tych ma swój klimat i jest nie do przebicia - jednak mało nadaje sie na codzienne noszenie , z wielu względów - co do gustów - każdy ma swoje , mi nie podoba sie wiele zegarków - nawet bardzo wiele , jedyne co to na razie o tym nie piszę gdyż szanuje najświętszą zasadę na forum - aby nie zniechęcać , nie mówic ze sie nie podoba , etc. w sumie wszyscy utwierdzamy się nawzajem w przekonaniu ze nasza choroba jest niegrożna i ze większość zegarków jest wg. jakiegoś gustu - ładna , ewentualnie bardzo ładna :angry: .


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po dłuższym czasie mogę cokolwiek powiedzieć juz na temat Airmana Base 22 .

Zacznijmy od koperty , jest stosunkowo cienka tylko 11mm przy WR200 to nie jest tak żle , dzięki temu nie odstaje ,świetnie uklada się na nadgarstku , długie uszy wyprofilowane powodują ze zegarek bardzo dobrze przylega , bardzo wygodny w noszeniu .

Koperta o srednicy 42mm szafir ma 34 mm więc tarcza jest dosyć duża a bezel niecałe 4 mm więc nie zabiera dużo miejsca.

Wykończenie na najwyższym poziomie - nie odstaje od np. Omegi SMP 2254 , indywidualny numerek między uszami , obie korony są dopracowane i bardzo płynnie działają .Okienko daty może wydawać się zbyt małe - trzeba się przyzwyczaić , na półmostkach widać szlify słoneczkowe a na wahniku pasy genewskie , wersja 2893 wyglada na elabore i najwazniejsze ze jest to eta a nie jak w sporej wiekszosci nowch czasomierzy sellita , ktora różni się w sumie drobiazgami ale jednak sie różni .

Szafir wystaje ponad bezel o jakieś 0,2-0,3 mm , blokada bezela jak w pierwszych Airmanach z lat 50-60 ubiegłego wieku .

Dokładność chodu od początku oscyluje w granicach +5+6 sek/24h i utrzymuje sie na stałym poziomie , czyli zapewne można by wyregulować ale i tak jest całkiem nieżle , koperta mało podatna na zadrapania czy rysy .

Do podziałki godzinowej trzeba się przyzwyczaić , gdyż na poczatku moze sprawić problem dokładne odczytanie czasu na tarczy 24godzinnej w formie 12 godzinnej , ale zawsze mamy wskazówkę gmt , gdyby data była czarna - odczytanie jej sprawiałoby problem , dlatego chyba dobrze ze jest na białym tle.

Rewelacyjna natomiast jest luminowa , świeci porównywalnie ze Stową Prodiverem czy wspomniana Omegą smp .

Zegarek pływał juz w morzu ,jeziorze ,chodził po lasach , jeżdził na rowerze od tej pory stracił jedynie kawałeczek farby z cyfry 20 na bezelu , ktora to farbą sa wypełnione cyfry stalowego bezela

Jedynie bransoleta pomimo iż jest wygodna , nie sprawia solidnego wrażenia , a jej wykonaie oceniam na 3+ /4-

i jeszcze fotka ze swoim kolegą z przed blisko 7 lat .

 

Mozna dodać ze bezel chodzi plynnie bez żadnych skoków jedynie blokada druga koroną , Antyrefleks doskonale wypełnia swoje zadanie , co prawda byłem przyzwyczajony do obustronnego AR , ale wewnętrzny jest w zupełności wystarczający i jeszcze drobiazg ale czasem denerwujący data przeskakuje jakieś 25 sek. przed północą , czyli ustawienie jest bardzo dobre i na przyzwoitym poziomie , wygodnym rozwiazaniem są otwory na przelot w uszach , bardzo przydatne przy zmianie pasków , bransolet , jednie bransoletę musze sobie jakąś wymyślić bo firmowa niby jest ok ale do przykładowego mesha Omego B) sporo jej brakuje ...


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może już pokażesz jak świeci skoro zachwalasz :DB)

 

A AR posiada ? jak tak to jaki ?

 

Chyba do mnie przemawia bardziej wersja biała z niebieską wskazówką GMT :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy ktoś z posiadaczy Glycine airman base 22, lub poprzednika, lub też Combat chrono ma nadgarstek 17,5cm i mógłby wyrazić opinię (dać fotkę z całą dłonią) czy rozmiar 43mm nie jest aby zbyt gigantyczny ?


życie jest za krótkie żyby mieć tylko jeden zegarek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój obwód nadgarstka to 17cm z malutkim kawałkiem. Noszę ponad pół roku Glycine Airman D24 44cm i jest duży ale nie za duzy, świetnie lezy na ręce, nie uwiera, nie przeszkadza. Pasek gruby ale idealnie ułożył się do nadgarstka. Jakbym teraz kupował, wybrałbym ten sam zegarek :). Odchyły mierzę raz na tydzień i jest to ok 20sek do przodu za tydzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzięki za opinię jakub20000. O to że jest wygodny się nie martwię tak bardzo jak o to że wygląda po prostu, nazwijmy to, nieproporcjonalnie. Przyznam że Glycine nie może mi wyjść z głowy od roku, ale poza zebraniem odpowiednich funduszy studzi mnie ten rozmiar. Trzeba będzie w końcu wybrać się do Krakowa i przymierzyć


życie jest za krótkie żyby mieć tylko jeden zegarek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może już pokażesz jak świeci skoro zachwalasz :) :)

 

A AR posiada ? jak tak to jaki ?

 

Chyba do mnie przemawia bardziej wersja biała z niebieską wskazówką GMT :)

 

Robert specjalnie dla Ciebie fotka , co prawda z komórki więc jakość ... a AR ma wewnętrzny , jeszcze dodam ze jako jeden z nielicznych pozytywnie przeszedł test odczytu godziny nad ranem bez naświetlania wieczorem - czyli spokojnie zaspanymi oczami można odczytać z powodzeniem godzinę po ciemku

 


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.