Nóż

[porcelanowy 963]

Co do stali.:

 

Jeżeli bedziesz używał noża do cięcia sznurka' date=' kabla, chleba, pokrojenia kartonu z prezentem, otwarca puszki z orzeszkami. a nie będziesz nim rzucał po drzewach, zabijał w dżungli czy patroszył świeżej krowy to wybór jest bardzo dobry.

 

Pamiętaj, że im twardsza stal, tym jest trudniej ją naostrzyć jak się stępi.

A profi ostrzałka tgo jest jakieś 200-400 zł i trzeba umieć.

 

Ja mam CRKT na dość miękkiej (nie odbieraj tego tak, ze przekroisz kabel na biurku i musisz lecieć naostrzyć nóz ) i nie narzekam... Raz na jakiś czas naostrzę i jest ok.[/quote']

Nieeno, bez przesadyzmu

Primo: badałem tego CRKTa dosyć dokładnie bo się nad nim zastanawiałem i ostatecznie nie kupiłem: stal to jednak podstawowa wada tego modelu. Plastelina to może nie jest, ale z pewnością po cięciu kabli czy kartonu nóż przestanie być ostry na satysfakcjonującym poziomie. Do otwierania puszek w ogóle bym noża nie polecał - tu to co poleciłem niżej sprawdzi się lepiej i więcej razy

Secundo: nóż jest IMO zbyt gruby jak na długość ostrza którą oferuje.

Jeśli szukasz małego zwinnego pomocnika biurowego to szczerze polecam któryś ze scyzoryków victorinoxa (stal może niewiele lepsza, ale praca rozkłada się na kilka narzędzi, więc ogólnie ostrze nie dostaje tak w tyłek) - mój faworyt w małych modelach to climber; ma wszystko czego potrzebuję. Jeśli szukasz czegoś innego spokojnie znajdziesz model dla siebie.

 

I tak, kupuj nóż z najlepszych materiałów na jakie cię stać. AUS8 czy 440C (nie 440A) to zalecane przeze mnie minimum.

Ceny za ostrzałki podane wyżej to IMO przegięcie/koloryzowanie. Nie potrzeba ani profi ani wydawać 200-400zet.

Najdroższa z budżetowych ostrzałek - spyderco triangle - to obecnie koszt rzędu 170-180 złotych. Najtańsza z akceptowalnych idiotoodpornych (którą osobiście posiadam i z powodzeniem używam) - Lansky turnbox - to coś około 40zet. Ten drugi model spokojnie pędzę do ostrzenia każdego noża który posiadam w domu. Styknie.

[cepeen 1]

Co do stali.:

 

 

I tak' date=' kupuj nóż z najlepszych materiałów na jakie cię stać. AUS8 czy 440C (nie 440A) to zalecane przeze mnie minimum.

Ceny za ostrzałki podane wyżej to IMO przegięcie/koloryzowanie. Nie potrzeba ani profi ani wydawać 200-400zet.

Najdroższa z budżetowych ostrzałek - spyderco triangle - to obecnie koszt rzędu 170-180 złotych. Najtańsza z akceptowalnych idiotoodpornych (którą osobiście posiadam i z powodzeniem używam) - Lansky turnbox - to coś około 40zet. Ten drugi model spokojnie pędzę do ostrzenia każdego noża który posiadam w domu. Styknie.[/quote']

 

podpisuje się pod tym oboma rękami, i polecam nieśmiertelnego Gripa do biura 440C od Benchmade to jest coś

[seiken 311]

Grip ze 154 CM bedzie lepszym wyborem :mrgreen:

co do ostrzałek to triangle i tym podobne ostrzałki wymagają wprawy w ostrzeniu

inaczej ostrzacy z klingi zrobi "fale" a nóz bedzie dalej tępy :razz:

ja polecam Lansky System

http://www.military.pl/lansky_97m/lansky-s...stem_1012t.html

[Lestaf 450]

A co powiecie na temat stali 13C26 ? Kupiłem Kershaw Cyclone z tej właśnie stali i nie wiem czego mogę od niego wymagać...

[cepeen 1]

też mam cyclone, stal przyzwoita, bez cudów ale do normalnego używania jest ok.

[seiken 311]

A co powiecie na temat stali 13C26 ? Kupiłem Kershaw Cyclone z tej właśnie stali i nie wiem czego mogę od niego wymagać...

nie jest zła taki odpowiednik 440C lub deczko wyzej

to szwedzka stal

[Lestaf 450]

A w jaki sposób konserwować tą stal, żeby nie pokryła się rdzą? Wiem że nie jest tak nierdzewna jak 420 czy 440C... Smarować czymyś klingę?

[porcelanowy 963]

POwitoł

A w jaki sposób konserwować tą stal, żeby nie pokryła się rdzą? Wiem że nie jest tak nierdzewna jak 420 czy 440C... Smarować czymyś klingę?

Olać sprawę. Używać, a po użyciu wycierać.

Raz mi taka nierdzewka złapała rdzę/nalot: pierwszy raz mieszałem chlorek żelaza :twisted: a za drugim razem kropki pojawiły się po zabawie w Adriatyku

Cyklon fajny nóż: płaski i stosunkowo lekki. Stal ździebko niżej niż 440C, ale w normalnym używaniu niezauważalnie.

[Jacek. 0]

Raz mi taka nierdzewka złapała rdzę/nalot: pierwszy raz mieszałem chlorek żelaza :twisted:

 

Hehehe, miedź się odłożyła. Świetne do straszenia właścicieli nożyków po 600 zeta

 

Lestaf: raz do roku przetrzyj olejem z MoS (Sonax z marketu może być) - wtedy nawet korniszony możesz zarzynać bez ryzyka :smile:

 

J.

[Lestaf 450]

A jak sprawuje się sprężyna w Kershaw Cyclone? Można jej zaufać, że nie pęknie w najmniej odpowiedniej chwili? Jak ona jest wogóle wykonana? Miałem kiedyś nóż w którym sprężyną był bolec składający sie pod naciskiem klingi i wypychający ją później jak nacisnęło sie przycisk. Ta spręzyna pękła mi po jakimś miesiącu i nóz był do wywalenia, bo można go było otworzyć tylko tym przyciskiem.. Cyclone nie ma bolca, to miłe, bo daje nadzieję, że firma Kershaw wymyśliła sposób na wytrzymałą sprężynę. Prawda to?

[Gość vichek1966]

Grip ze 154 CM bedzie lepszym wyborem :mrgreen:

co do ostrzałek to triangle i tym podobne ostrzałki wymagają wprawy w ostrzeniu

inaczej ostrzacy z klingi zrobi "fale" a nóz bedzie dalej tępy]

Napewno wiele mogę się od was dowiedzieć o zegarkach.O nożach - nie.Niektórzy Koledzy przesadzają: a to stal za twarda,a to za miękka,a to ostrzałka za droga, a to nie wystarczająco dobra. PANOWIE!!!! NÓŻ TO TYLKO NÓŻ - jaki by nie był.

Dla każdego dobry inny.Moja rada - popracować nad sposobem ostrzenia.Kiepska stal - tak zwana jadowita też ma swoich zwolenników.Szybko się tępi i wyszczerbia ale też łatwo daje się ją wyprowadzić i naostrzyć.Uwierzcie mi,że właśnie takim kawałkiem zelaza najłatwiej się skaleczyć i na takim najlepiej poćwiczyć ostrzenie w tzw, ósemkę na dobrym hinduskim kamieniu z użyciem oleu lub wody.Każdy dobry nóż został tak przemyślnie wykonany,że jest sposób na ostrzenie go bez zbędnych gadżetów - np. z wykożystaniem jego "piętki"

Jeżeli nie wiecie, co mam na mysli - to spróbujcie ogolić się brzytwą i naostrzyć ją jak należy.Jeżeli się uda, nóż będzie jak kaszka z mleczkiem, a ostrzałki?... - no cóz, zawsze dla ludzi z biura....mogą być

[Gość mathu]

A jak sprawuje się sprężyna w Kershaw Cyclone?

Miałem dwa egzemplarze i w obu dość szybko pękła. Nie wiem czy to wina złej partii, czy ogólnie projektu.

 

PANOWIE!!!! NÓŻ TO TYLKO NÓŻ - jaki by nie był.

A zegarek to tylko zegarek, dlatego nie przesadzajmy i chodźmy w kwarcu od wietnamczyka na targowisku.

 

Każdy dobry nóż został tak przemyślnie wykonany,że jest sposób na ostrzenie go bez zbędnych gadżetów - np. z wykożystaniem jego "piętki"

Bardzo niewiele wiesz o dobrych nożach...

[Gość vichek1966]

Może nie wiele,ale swoją brzytwę(solingen), noże ( buck-a i case )a także dłuta (marples)ostrzę sobie sam,bez pomocy naukowych i po dotknięciu włosa z góry poprostu rozcina się on na dwie części.Też tak potrafisz - mathu?...

Apropo kwarców od wietnamczyka - pachnie snobizmem.Mam swoje zdanie i chodzę z seamasterem 300m.professional ale jak już się upierasz noś wietnamczyka - ja ci go tam wytykać nie będę hehehe.

[Gość mathu]

Może nie wiele,ale swoją brzytwę(solingen), noże ( buck-a i case )a także dłuta (marples)ostrzę sobie sam,bez pomocy naukowych i po dotknięciu włosa z góry poprostu rozcina się on na dwie części.Też tak potrafisz - mathu?...

To naostrz w ten sposób (bez wynalazków) Benchmade 710. Powodzenia.

[Lestaf 450]

Najłatwiej naostrzyć nóż o krawężnik, może klinga sie porysuje, a ostrze wyszlifuje się krzywo, ale uwierzcie mi, że nóż będzie ostry jak brzytwa.

[Gość vichek1966]

Ale który 710?.. Jeżeli chodzi o M.WILLIAMS LARGE AXIS.D2 BLADE PLAIN (MOBM 710D2 ) - żadnego problemu.Nawet mi się podoba,chociaż kiedyś typowałbym 180 DM McHenry i Williams wzór.Po głębszych badaniach historii stali damasceńskiej zmieniłem jednak zdanie.Nie przeczę ,że robią wrażenie ale ja im poprostu nie ufam.Nawet NASSA nie udało się odtworzyć takiej samej stali a co dopiero komarcyjnym firmom nastawionym mimo wszystko na zysk.Wobec tego,jeżeli nawet obecny damascus jest znacznie lepszy od typowych stali używanych do produkcji noży a przy tym znacznie droższy, to jednak wciąż jest on tylko kolejną próbą dorównania oryginałom. Jakieś 15-lat temu we Wrocławiu mój nieżyjący kolega - złotnik i kolekcjoner żeczy niepotrzebnych Leszek zdobył średniowieczny kordelas ze stali damasceńskiej z ogromnym rubinem w głowni rękojeści.W podnieceniu z udanej zdobyczy ucięliśmy narożnik szklanej ławy - tak jak typowym szklarskim diamentem.Przerysował i puk od dołu,narożnik odpadł.Ja odciąłem kolejny a Leszek dokończył sprawę z dwoma następnymi.Wtedy w Polsce 1 gram tej stali miał podobno wartość 24gramów 24 karatowego złota.Tak więc dla mnie obecny damascus choć nie raz niezły - czasem okazać się może omegą od wietnamczyka.

A wracając do Twojego zapytania : MOBM 710 SBKD2 black blade comboedge (bo chyba raczej o ten ci chodziło ) raczej bym go nie naostrzył - a to dlatego,że bym go nie kupił.

Damascus z piłą w ostrzu może się podobać komu chce ale dla mnie jest poprostu nie do przyjęcia.Taka siła tradycji...

[Gość vichek1966]

Najłatwiej naostrzyć nóż o krawężnik, może klinga sie porysuje, a ostrze wyszlifuje się krzywo, ale uwierzcie mi, że nóż będzie ostry jak brzytwa.

 

...a i czemu nie,też mogę się pod tym podpisać.

[seiken 311]

Kolego vichek1966

tak z ciekawosci przeczytałem wszystkie twoje posty

hm rozumiem , że umiesz posługiwać się internetem /wklejasz pełne nazwy itp ale w sumie nic o tych przedmiotach nie wiesz :mrgreen: nie wazne czy to noże czy zegarki /

lubisz też sie przechwalać , ale nie pisz bzdur i nie zajmuj głosu a jesli już to nie w tonie

ja wiem , ja mam to i to , moi koledzy mieli wiec ja to wiem

bo to wyglada jak cytat z filmu...

Jedna jest tylko racja i to święta racja i nawet jak jest twojsza to i tak moja racja jest mojsza niż twojsza bo tylko moja racja jest racja najmojsza

ja np nie zabieram głosu w tematach które przerastają moją znajomość danego tematu

ty też nie zabieraj jak coś tylko słyszałes albo Ci się zdawało /bo to tzw trolling/

EOT w tym temacie ale tylko dla Ciebie[/b]

ps

Cieszymy sie , że masz te brzytwe sol........ i te omege sea........ :mrgreen:

[Gość mathu]

Damascus z piłą w ostrzu

Zwyczajnie nie masz pojęcia o czym się wypowiadasz. Skończ.

[porcelanowy 963]

POwitoł

vichek1966: otwarty jestem na wszelką wiedzę. Nie przyjmuję jej jednak bezrefleksyjnie

Prosiłbym o wytłumaczenie terminów: "Kiepska stal - tak zwana jadowita" i "piętka noża".

 

Co do ostrzenia: niektórzy brandzlują się stawiając np. ostrzenie z ręki przed używaniem systemów. Osobiście używam turnboxa bo łatwiej mi na nim tak samo ostrzyć za każdym razem. Jeśli ktoś ma zapał ostrzyć z ręki: polecam potrenować na jakimś tanim dwustronnym kamieniu kupionym w sklepie z narzędziami i domowych kuchenniakach, które zwykle są tanie i permanentnie tępe

 

Lestaf: pisałem ci, żeby się nie martwić o sprężynę Jeśli padnie to piszesz do fabryki albo polskiego przedstawiciela i dostajesz na wymianę. Sam proces nie jest skomplikowany i powinieneś sobie poradzić. Jeśli z jakichś względów nie chcesz wymieniać, to masz po prostu nóż otwierany manulanie.

A w terenie można znaleźć o wiele lepsze materiały do ostrzenia niż krawężnik. Szczególnie, że do najbliższego krawężnik z mojego domu mam ze 700metrów

Rzeknę jeszcze, że nóż wyostrzony "na brzytwę" niekoniecznie jest naostrzony poprawnie :twisted:

[Gość vichek1966]

Kolego vichek1966

tak z ciekawosci przeczytałem wszystkie twoje posty

hm rozumiem , że umiesz posługiwać się internetem /wklejasz pełne nazwy itp ale w sumie nic o tych przedmiotach nie wiesz :mrgreen: nie wazne czy to noże czy zegarki /

lubisz też sie przechwalać , ale nie pisz bzdur i nie zajmuj głosu a jesli już to nie w tonie

Cieszymy sie , że masz te brzytwe sol........ i te omege sea........ :mrgreen:

 

Mr.Seiken wyczuł krew i mnie dziabną... Ja nie mam zamiaru czytać wszystkich Twoich postów ale jeżeli o moje chodzi to dlaczego nie zaznaczyłeś ,że połowa z nich to pytania?...

a jak pytania, to jak się ma to do tego że moja racja jest najmojsza?...Poza tym to Mathu zaznaczył już,że się kompletnie nie znam i zegarki wietnamki itd... To wolne forum Mądralo a ja wyrażam swoje zdanie i nikomu nie wciskam,że się nie zna czy żeby się wybył.

... a jak to się ma do " CIESZYMY SIĘ ŻE MASZ....'' - To znaczy,że Ty Kolego poza Sobą reprezentujesz jeszcze...? No właśnie , kogo jeszcze?

 

P.S.

Wypowiedzi jednej osoby w stylu: "cieszymy się,myślimy,pomużcie czy weźmy się i zróbcie" - bardzo mocno kojarzą mi się z pewną minioną epoką.....

[Gość mathu]

Mr.Seiken wyczuł krew i mnie dziabną... Ja nie mam zamiaru czytać wszystkich Twoich postów ale jeżeli o moje chodzi to dlaczego nie zaznaczyłeś ,że połowa z nich to pytania?...

a jak pytania, to jak się ma to do tego że moja racja jest najmojsza?...Poza tym to Mathu zaznaczył już,że się kompletnie nie znam i zegarki wietnamki itd... To wolne forum Mądralo a ja wyrażam swoje zdanie i nikomu nie wciskam,że się nie zna czy żeby się wybył.

... a jak to się ma do " CIESZYMY SIĘ ŻE MASZ....'' - To znaczy,że Ty Kolego poza Sobą reprezentujesz jeszcze...? No właśnie , kogo jeszcze?

Zamiast bełkotać pokaż może ten damast w BM 710.

[Gość vichek1966]

POwitoł

vichek1966: otwarty jestem na wszelką wiedzę. Nie przyjmuję jej jednak bezrefleksyjnie

Prosiłbym o wytłumaczenie terminów: "Kiepska stal - tak zwana jadowita" i "piętka noża".

 

Opisać byłoby trudniej niż pokazać a ja gdzieś widziałem rysunki jak się to robi w przypadku noży z " piętką " ( może nazwa jest przyswojona ale zasadniczo chodzi tu o przeciwną stronę ostrza, czyli górną jego część - gdzie jest najgrubsza )Noże, które ja znam i byłbym gotów kupić muszą to mieć.Piętka - czy też górna krawędź ostrza miewa raczej grubość,dzięki której po położeniu ostrza na kamieniu uzyskujesz jego właściwy kąt ostrzenia.Warunkiem jest utrzymanie pozycji w której i piętka i ostrze leżą na kamieniu równocześnie, z tym że kiedy ostrzysz piętka służy jako podpórka dla zachowania kąta - większy nacisk kładziesz na stronie ostrej.Postaram się odnaleźć te rysunki i je przesłac. Był tam też sposób na ostrza wypukłe z wykorzystaniem drewnianych widełek - na forum survival może będzie więcej. Stal jadowita - tak lata temu mówiło się o wymiennym ostrzu noża saperskiego tak zwanej 69-tka.Cięła lonty,druty - otwierała puszki po czym ostrze wyglądało jak one same,dawała się za to łatwo naostrzyć o przysłowiowy krawężnik.Byłoby tego na razie.

[Gość vichek1966]

http://www.knifecenter.com/knifecenter/bnc.../bm710hssrj.jpg

[marp 0]

Może nie wiele,ale swoją brzytwę(solingen), noże ( buck-a i case )a także dłuta (marples)ostrzę sobie sam,bez pomocy naukowych i po dotknięciu włosa z góry poprostu rozcina się on na dwie części.Też tak potrafisz - mathu?...

To naostrz w ten sposób (bez wynalazków) Benchmade 710. Powodzenia.

 

vichek1966 mathu chodziło prawdopodobnie o to, że benchmade 710 ma ostrze recurve i z ręki to marne efekty ostrzenia, zniszczenie ostrza za to prawie pewne.

 

Najłatwiej naostrzyć nóż o krawężnik, może klinga sie porysuje, a ostrze wyszlifuje się krzywo, ale uwierzcie mi, że nóż będzie ostry jak brzytwa.

 

Można i tak. Pod warunkiem, że stal miękka, i że będziesz ostrzył często bo niewypolerowane ostrze dość szybko traci ostrość.

 

Ja swojego nimravusaM2HS ostrzę na lansky crock góra dwa-trzy razy na rok.