Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość Marcin99

Motocykle

Rekomendowane odpowiedzi

Ja chętnie dosiadłbym czegoś takiego:

 

 

W sobotę mam jazdę próbną na tym I na MT 07.

Dam znać jak wrażenia jak będę po.

Edytowane przez DawPi
Nie cytujemy zdjęć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon.

W sobotę mam jazdę próbną na tym I na MT 07.

Dam znać jak wrażenia jak będę po.

 

 

No MT-07 na pewno poręczniejsza będzie. A czemu nie MT-09? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma w Krakowie MT 09 do jazd testowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy w tym dziale będzie dobrze ale jak nie to proszę o przerzucenie.

 

Z żonką chcieliśmy zacząć jeździć na moto. 

Nie mamy jeszcze prawka więc w grę wchodzi pojemność do 125.

Dziś rano mnie naszło i znalazłem sprzedającego który ma akurat 3 egzemplarze które nam sie w sumie podobają

 

http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=43179804

 

Żonie podoba się ta  Virago w mnie w sumie bardziej Intruder choć ta Honda też mi się podoba.

Pytanie do was:

Czy to dobry pomysł aby kupić takie motory na swoje pierwsze maszyny?

Na co zwrócić uwagę przy kupnie. 

motory nam się podobają ale może są tylko dobrze podpicowane a w rzeczywistości to kicha?

Czy jeśli te przebiegi są realne to dla takich silników to dużo?

 

Mam nadzieję że cześć osób które zaczynała, zaczynała własnie od tych modeli.

Z góry dzięki za uwagi i rady :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Foti - rozpoczęcie przygody motocyklowej od 125 - tki samo w sobie nie jest złe ale warto pamiętać że taka pojemność nadaje się do miasta i krótkie wypady i raczej do jazdy w pojedynkę. Pokazane przez Ciebie motorki mają jedną zaletę na początek - nisko siedzenie więc łatwo łapać równowagę i ratować się podparciem ale żeby kupić używany to warto jakiegoś bystergo życzliwego mechanika zaprosić na oględziny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Foti - nie wiem czy jeździłeś już 125 -ką? Jeśli nie to proponuje żebyś pojeździł zanim kupisz i miał szanse sprawdzić czy wrażenia są takie jak oczekiwania. Na początek wiadomo, że najprościej gdy nie ma się KAT A zacząć od 125 ale jednak szybko chce sie cos więcej .

Edytowane przez ollencjush

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomysł był taki żeby zobaczyć czy w ogóle będziemy chcieli jeździć. Czy nam się to spodoba. Przy okazji nauczyli byśmy się troszkę jeździć bo na razie ani ja ani żona nie mieliśmy żadnych doświadczeń z morelami. A jak się nam spodoba to oczywiście prawko i coś mocniejszego bo zdaje sobie sprawę że 125 to nie będzie jakąś rakietą :)

 

Wysłane z mojego SM-N910C

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi tylko o to żebyś spróbował zanim kupisz :) i to nawet nie o to chodzi, że musi być rakieta :) ale jak nie masz żadnych doświadczeń z motocyklami to nie mając prawa jazdy to i tak zostaje 125. Co do zakupu to koniecznie z jakimś ogarniętym mechanikiem bo zazwyczaj opis internetowy dość znacznie różni sie od tego co zastaniesz na miejscu. Rozumiem, że chcesz z żoną sprawić sobie po jednym moto i jeździć na dwa a nie we dwoje ?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokazane sprzęty przez Ciebie to raczej trudno zbywalne i drogie modele, na początku kupiłbym jednego używanego chińczyka (jakiś romet czy inny junak) za 3k i pojeździł na min miesiąc,  jak sie spodoba to sprzedasz chińczyka (np dasz cenę 500zl mniej, to i tak taniej niż wypożyczenie) i szukał dalej czegoś lepszego a jak się nie spodoba to masz zaoszczędzone pieniążki plus jakieś doświadczenie za śmieszne $$$$

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do przebiegu podchodź z rezerwą, tak jak przy kupnie samochodu, te same zasady. Patrz przede wszystkim na stan techniczny, przebieg, nawet rzeczywisty, o niczym nie świadczy.

Ta Virażka wygląda ślicznie. I o niej się tylko wypowiem bo miałem do czynienia. Jeśli jest właściwie i na czas serwisowana, to jest to motocykl bezawaryjny. Praktycznie bez słabych punktów. Oleje i filtry co 6000km wymieniasz i zapominasz o serwisie. 

Co do jazdy we dwoje, no niby można, tak jak pić wodę z kibla, tylko po co? Nie będzie z tego przyjemności na żadnej 125-ce. To motocykl do miasta, dla jednej osoby. Do tego jest idealny. Pozwala ruszyć jako pierwszy ze skrzyżowania nie blokując ruchu jak skuter, idealny na korki, spalanie nie powinno nigdy przekroczyć 3 litrów. Do wypadów za miasto też się nadaje, a nawet i w dalszą wycieczkę się wybierzesz, tylko jak trafisz przed sobą TIR-a to żeby go wyprzedzić będziesz musiał mieć długą prostą. 

Po jednym sezonie jak złapiesz bakcyla na bank pójdziesz na prawko i pozbędziesz się malucha. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kumpel kupił ostatnio Junaka żeby dojeżdżać nim do pracy i jeździć wokół komina - prawka A nie ma, ścigać się nie ściga, moto kosztowało j/w coś ok 3k i jeździ. Wg mnie to też byłaby najlepsza opcja w takim przypadku, gdy nie jest sprecyzowane nic poza samym zakupem małego moto. Jedyna "usterka" to jakiś problem ze chińską świecą po 4 dniach, wymienił na jakąś normalną za parę zł i moto jeździ 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tą zbywalnością to mit. Szczególnie teraz gdy wprowadzono u nas możliwość jazdy bez prawa jazdy kategorii A. 125-ki to najbardziej chodliwe motocykle na rynku. Większość handlarzy ściąga właśnie przede wszystkim 125-ki, i idą jak woda. Jeszcze 4 lata temu kupowało się taką za połowę ceny jakie są obecnie na rynku. Teraz cenowo taniej wychodzą większe pojemności od 125-ek.

W chińczyka ja osobiście bym się nie pchał. No chyba że ktoś lubi siedzieć w garażu i grzebać zamiast jeździć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I właśnie ze względu na cenę niekoniecznie szybko musi znaleźć sie kupiec na 125. Za 10 k można zrobić prawo jazdy i kupic większe moto i jeszcze na rękawice zostanie :) W ten sposób też można na to popatrzeć.

Edytowane przez ollencjush

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@krisu2 a kto pisał o grzebaniu, przecież napisałem kopić pojeździć miesiąc i sprzedać, po prostu sprawdzić czy nas to kręci jak najniższym kosztem.

Nie chciałem tego pisać aby nie zrobiło niesmaczne ale tak jak wyżej napisane 10k za 125cm to lekkie nieporozumienie na takie moto naprawdę trzeba amatora. Wystarczy wyjść i popatrzeć na ulice jakie 125 jeżdżą większość to sprzęty za około 5k lub skutery.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak się znajdują. Nie każdy idzie od razu na prawko. Jest cała masa osób dla których 125-ka to alternatywa dla samochodu do jazdy po mieście lub na niedaleki wypad za miasto. 

 

ptaku, wiesz, wielu ludzi by powiedziało że wydatek rzędu 10kzł za zegarek, to co najmniej dziwactwo i wyrzucanie kasy w błoto, skoro taki Perfekt za 30zł też czas pokazuje ;)

Edytowane przez krisu2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale zegarek za 10k to bardzo czesto już ten docelowy albo prawie, a moto 125cm to sam początek każdy kto jeździ na moto przecież powie "po roku zrobisz A i kupisz coś większego" 125 nie da sie bezpiecznie wyprzedzać albo np jadąć trasą gdzie inne auta średnio jadą 100-120km/h muszisz taką 125cm cisnąć prawie na maxa a jazda na najwyższych obrotach nie należy do przyjemności.

Wracając do dojazdów codziennych pracy w tej roli duzo lepiej sprawdzi sie skuter 125cm niz moto, jest gdzie schować laptopa czy inny majdan a i w deszczu bardziej sucho będzie.

Osobiście sam parę lat temu przesiadłem sie z CBF600 na skuter bo w mieście był dużo poręczniejszy.

Edytowane przez ptaku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale mi tego wszystkiego tłumaczyć nie musisz ;)

Tylko że są ludzie którzy kupują drogie zegarki, są i tacy co kupują motocykle. Zresztą, kolega pytał o konkretne z aukcji, ceny są podane, więc chyba liczy się z takim wydatkiem. Jedno wiem: na pewno taki motocykl, mimo że 125-ka, sprawi mu o wiele więcej frajdy niż jakikolwiek chińczyk. I sprzeda również po roku bez straty, i bez problemu znajdzie kupca. A chińczyk po jednym sezonie może go tylko zniechęcić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale ja piszę miesiąc a nie sezon :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Virazka piękna. Zgoda się nią zachwyciła. Ja zzresztą też. Ale chyba poszłam na początek czegoś z połowę tańszego zacznę jeździć żeby sprawdzić czy to w ogóle dla nas. Kiedyś już robiłem podejście do motoru, ale to było zimno na koniec zimy, w seryjnych ciuchach i z powodu zima się zniechęciłem. To będzie drugie podejście :)

 

Wysłane z mojego SM-N910C

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Foti, z tego co piszesz wynika, że będziecie jeździć we dwoje na jednym moto. W takim przypadku 125 to nie jest dobry wybór. Ale jeślo na samo B to nie ma innego wyjścia, ale cena 10k to trochę dużo jak za sprzęt którym pojeździsz najwyżej sezon (jak nie złapiesz bakcyla to w przyszłym sezonie będziesz chciał się go pozbyć, a jak złapiesz to na 100% będziesz chciał większy ;) ) ale to Ty musisz określić ile dla Ciebie jest drogo. Jak już powyżej napisano, nie chodzi tylko o prędkość ale również o wyprzedzanie, które często nie wynika z szaleństw a z bezpieczeństwa - jak pojeździsz to zrozumiesz ;) . Po moto jedź z mechanikiem i nie patrz na przebieg i wiek, bo w żaden sposób nie odzwierciedla to stanu. I moim zdaniem unikaj handlarzy. Na zachodzie skąd przywożą moto wcale nie są one takie tanie - wejdź sobie na zagraniczne strony z ogłoszeniami sprzedaży to sam się przekonasz. Dlatego najczęściej ściągają okazję czyli .., a u nas sprzedają jako igłę ;) - choć nie jest to regułą. Moim zdaniem teoria o tym, że 125 to dobre moto na początek to mit. Przepisy znasz bo po drogach jeździsz autem więc podczas jazdy będziesz mógł się skupić na ogarnięciu różnicy w kietowaniu motocyklem, co nie potrwa długo. Wbrew pozorom technika jazda na tego typu motocyklu (chopper, cruiser) o pojemności 125 czy 800 wiele się nie różni (nisko umieszczony środek ciężkości i nisko umieszczona kanapa) jednak różnica w przyjemności z jazdy a szczególnie podróżowania pomiędzy 125 i 800 jest ogromna - to tak jakby porównywać podróżowanie maluchem czyli 126p i BMW X5 - w pierwszym będziemy się modlić, żeby już dojechać a w drugim będziemy chcieli jechać jak najdłużej. Miom zdaniem zaczynanie od 125 to może jedynie zrazić do jazdy motocyklem, szczególnie tym typem motocykla, ale być może to tylko moje zdanie. Podsumowując, zanim kupisz moto poproś znajomego który ma moto, zeby objaśnił Ci co i jak, wypożycz sobie taki sprzęt na 2 dni i przejedźcie się z żoną na krótką wycieczkę, moim zdaniem to wystarczy, żebyście się zorientowali czy Wam się podoba. Jak się spodoba to zrób prawko i kup prawdziwy motocykl ;).

Edytowane przez ICE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Źle mnie zrozumieliście chłopaki. Myślałem o zakupie dwóch z tych trzech motorów :)

Jeden dla mnie drugi dla żony :-)

NIe pomyśłalem o wypożyczalni. Nie wiedziałem że są ;)

Niegłupi pomysł. Zainteresuje się tym. Poza tym zacząłem już szukać jednego motorku tańszego żeby sprawdzić czy załapiemy bakcyla. Pojeździmy na zmianę, opanujemy technikę i na penwo docelowo to będa większe pojemności jesli tylko nam sie spodoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na pierwsze wrażenie wystarczy wypożyczenie na parę dni ( może w czasie urlopu ) ...

Dla zabawy może być 125 udająca dorosły motocykl ( ja kiedyś miałem jako drugi motocykl supermoto Yamahy i zabawa była przednia ) ale najbardziej praktyczny będzie zawsze skuter ( ochrona przed deszczem i wiatrem plus przestrzeń bagażowa) - a jego ograniczeniem do innych zastosowań i tak jest moc/pojemność silnika - czyli analogicznie do każdej innej 125-tki. Tylko jeśli myślisz dalej o motocyklach ( a nie skuetrach ) to niech ten pierwszy nie będzie automatem - płynna zmiana biegów ( w tym ruszanie i zatrzymywanie ) to poza szukaniem równowagi ( zwłaszcza w zakrętach i na małych prędkościach ) umiejętności które lepiej ćwiczyć na słabszych maszynach zanim wsiądzie siė na mocniejszego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pojeździmy na zmianę, opanujemy technikę i na penwo docelowo to będa większe pojemności jesli tylko nam sie spodoba.

Odradzam

 

 

Tapaltak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Waszym przypadku wypożyczenie jest lepszym rozwiązaniem, ponieważ nie mając doświadczenia możecie popróbować kilka różnych typów. Każdy motocykl co prawda ma dwa koła, ale pomimo to każdym jeździ się inaczej. Pozycja kierowcy, silnik, geometria, zachowanie przy różnych prędkościach, pokonywanie zakrętów, na każdym motocyklu będzie inaczej. To co na jednym Cię zachwyci na innym będzie nie do przyjęcia. Co prawda emocje podczas pierwszych przejechanych kilometrów spowoduję zapewne, że nie będzie to zbyt odczuwalne, ale jakieś porównanie będziecie mieli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.