Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość Marcin99

Motocykle

Rekomendowane odpowiedzi

Nie każdy kupujący czy planujący zakup moto na prawo jazdy B, myśli o późniejszym zrobieniu A i posiadaniu większej maszyny ;). U mnie w firmie, na moto jeździ 20 osób. Prawdziwych zapaleńców jest 6. Z pozostałej 14 tylko 3 osoby przesiadły się na moto większe niż 125. Reszta zadowolona na maksa, nie stoją w korkch, koszty utrzymania niewielkie, do jazdy praca - dom jak znalazł. Ujeżdżałem wszystkie... i Yamaha MT-125 jest super ;).

Edytowane przez Keniutek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Możecie się też umówić na jazdy testowe w salonie. Ma to ten plus że możecie spróbować jazdy na różnych motocyklach i zobaczyć różnice. A te są spore, choćby biorąc pod uwagę choppery i turystyki. Minus jest taki że zazwyczaj taka przyjemność nie trwa długo, ale za to jest darmowa. Niektóre salony wypożyczają też nowe motocykle do testów na dzień lub weekend, ale to już się wiąże z jakąś tam odpłatnością.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciaż foti nie sprecyzował tak naprawdę do czego będzie używał tych motocykli, to modele wskazane przez niego to raczej nie są motocykle wybierane na dojazdy do pracy w zatłoczonym mieście, stąd założenie, że nie o takie przeznaczenie chodzi ;) , ale zawsze można się mylić. A we wskazanym typie motocykli pojemność ma znaczenie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciaż foti nie sprecyzował tak naprawdę do czego będzie używał tych motocykli, to modele wskazane przez niego to raczej nie są motocykle wybierane na dojazdy do pracy w zatłoczonym mieście, stąd założenie, że nie o takie przeznaczenie chodzi ;) , ale zawsze można się mylić. A we wskazanym typie motocykli pojemność ma znaczenie ;)

MOto z założenia ma być do tego aby wieczorkiem wyskoczyć nad morze na zachód słońca itp. Żaden jakieś długie wypady na początku. Przynajmniej są takie założenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MOto z założenia ma być do tego aby wieczorkiem wyskoczyć nad morze na zachód słońca itp. Żaden jakieś długie wypady na początku. Przynajmniej są takie założenia.

Aaa, to spoko - droga do Kołobrzegu jest okropna - cały czas korek z obydwu stron więc 125 wystarczy ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sezonie to raczej na Łazy :-) tam jest luźniej :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale mi się podoba ta Bestia :) Co ciekawe zwykły Super Duke z tymi samymi dodatkami wychodzi drożej niż ten special edition. No ale nie każdemu może ten kolor podchodzić i woleliby czarny albo pomarańczowy. 

 

2016-KTM-1290-Super-Duke-R-Special-Editi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój pierwszy ,,motÓr", to była CZ350. Miałem z 18 lat. Nigdy wcześniej nie jechałem na żadnym motorze kierując sam. Jakoś wsiadłem, trochę się cykałem, ale po kilkdziesięciu minutach potrafiłem już bez najmniejszych problemów skręcać (prawko zrobiłem rok później). Autentycznie, na początku, nie wiedziałem jak to zrobić, na lotnisku trudno mi było się wyrobić na całej jego szerokości. To jednak nie rower był. Ależ to zapierd...ło. Zwłaszcza jak wbiło się dwójkę, i nabrało to obrotów. Naprawdę, taki knedel w postaci cześki sprawiał większe wrażenie wtedy, niż kilka lat później GSXR600 SRAD. Zapytałem kolegę jak to jest jechać 200 na godzinę, i usłyszałem: Spróbuj. Za drugim przejazdem na długiej prostej wskazówka dotknęła 230, i dalej szła jak głupia ale odpuściłem.

 

Już mnie nie kręci szybka jazda, wolę przepisowo, i mniej paliwa idzie, i wiem, że do domu wrócę, zresztą sprawność już nie ta, znaczy SKS tak zwane :-) Ale jakieś dwa koła z potężnym momentem obrotowym to chętnie bym se kupił, np: GSX 1400, XJR1300, lub nawet marzenie z dzieciństwa HD Fat Boy. Nie pogardził bym też ładną CZ 350 czy Jawą 350 do remontu, docelowo z zapłonem VAPE bo bez tego to wał długo nie wytrzyma, ale to jak dorobię się garażu.

 

A propo Knedli, zapraszam na forum, naprawdę warto, jeśli nie mamy wygórowanych wymagań, a od siebie potrafimy wymagać wiele:

http://www.jawacz.pl/index.php

 

 

A i jeszcze taka mała przygoda z lat 90, wysłałem list do Świata Motocykli, opublikowali, kilka lat temu znalazłem go w sieci, więc pozwólcie, że dodam go i tutaj:

 

Kiedyś wpadłem na szalony pomysł, by zrobić tak, aby dwa tłoki Jawy pracowały razem. Z technicznego punktu widzenia nie było to trudne. Ukończyłem remont. Zdziwiłem się nieco, gdy aby odpalić motor musiałem wskakiwać na kopniak, podczas gdy kumple w swoich motorach (bez przeróbek) robili to lekkim depnięciem na kopniak. Może mi się tylko wydawało, ale osiągi Jawy nieco się chyba poprawiły, a zużycie paliwa było o wiele mniejsze (3l). Nikt nie wierzył, ze Jawa może tak mato wypić, natomiast każdy mówił, ze silnik długo nie wytrzyma (na początku mówili, ze w ogóle nie zapali). O ile nie wierzyli w niskie zużycie paliwa, o tyle mieli rację co do jego żywotności. Jak się zapewne domyślacie, największym problemem były niemiłosierne drgania. Śruby same się rozkręcały i na nic zdawały się podwójne podkładki sprężynowe. Z przodu umieściłem silnik na poduszce (ze skrzyni biegów Malucha"), z tylu zostawiłem tylko górna śrubę. Nie było to łatwe, ale przynajmniej nie rozmazywały mi się cyfry na zegarach, a ręce nie zjeżdżały samoczynnie z kierownicy. Na początku było spoko. Lekko MZ-towski głos silnika, dość duża elastyczność, motor kręcił więcej niż 7000. W miarę upływu czasu zaczęły się pojawiać dziwne, ale oczywiste problemy. Najpierw czop korbowy lewego cylindra zaczął ocierać o łożysko i obudowę skrzynki korbowej. Usterka udało o mi się usunąć, ale nie oznaczało to końca problemów. Automat skrzyni biegów ciągle się odkręcał, kosz sprzęgłowy także, a o śrubach karterów i osłon już nie wspomnę. Obudowa silnika zaczęła pękać, po prostu koszmar. Mniej więcej raz na tydzień rozbierałem silnik (teraz robię to z zamkniętymi oczami) a i raz na miesiąc musiałem go rozpołowić (dzięki!). W sumie już się przyzwyczaiłem, gdy zauważyłem kolejną niespodziankę (czego to jeszcze ten silnik nie wymyślił?). Wspięcie się powyżej 4000 było dla niego nie lada wyczynem. Przyczyną nie było bynajmniej zużycie, ale coś innego. Tłok jakby chciał powrócić do poprzedniego położenia, więc zaczął się cofać względem "swojego kolegi", drugiego tłoka. Zauważyłem, ze prawy tłok zbliża się do GMP o milimetr później od lewego tłoka. No pięknie! pomyślałem i jak tu teraz ustawić zapłon jednym przerywaczem ? 
 Nic wiec nie zrobiłem. Wybrałem się jednak na matą przejażdżkę i wtedy zaliczyłem glebę. Dlaczego? Jakiś taksówkarz Mercem zajechał mi drogę. Motor stał się pojazdem dwuśladowym i niestety skończył swój żywot. Możecie sobie wyobrazić ile kosztuje błotnik i opona w Mercedesie, a ile kosztuje wymiana widełek w Jawie. Na pewno to pierwsze jest droższe. W ten właśnie sposób skończyła się moja przygoda z Jawą, po której możecie uważać mnie za bałwana nie znającego się na silnikach i wcale się Warn nie dziwię. Wiem, ze ktoś, kto nie zna się na silnikach, nie odważyłby się dokonać takiej przeróbki. Nic prawie nie kosztowała (czyżby?) a ile zjadła nerwów. Teraz wiem, ze człowiek uczy się na błędach, tego co zrobiłem nie żałuję, bo wiem, ze więcej tego nie zrobię.

Edytowane przez albiNOS 01

Kocham Zegarki i nie dlatego, że pokazują która jest godzina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezły jesteś. Nie wiem czy wiecie ale w maszynach reprezentacji Czechosłowacji bodajże w rajdach terenowych dokonywano ww. modyfikacji. Efektem jest wyraźniejsza pulsacja mocy i w efekcie lepsza dozowalność siły napędowej. Było to przydatne zwłaszcza przy luźnych nawierzchniach.

 

Z innej beczki - podczas ciąży namówiłem moją dziewczynę do sprzedaży SV 650N naszemu przyjacielowi. Dzieciak właśnie skończył dwa miesiące a zadowolona mama wybrała sobie następcę Suzuki.

 

Co na to powiecie?

post-68982-0-59426400-1470787273_thumb.jpg

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Niezły jesteś. Nie wiem czy wiecie ale w maszynach reprezentacji Czechosłowacji bodajże w rajdach terenowych dokonywano ww. modyfikacji. Efektem jest wyraźniejsza pulsacja mocy i w efekcie lepsza dozowalność siły napędowej. Było to przydatne zwłaszcza przy luźnych nawierzchniach.

 

Pulsacja to musiała być bardzo wyraźna :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie taka sama pulsacja jak w singlu.


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy może ktoś z forumowiczów motocyklistów chce sprzedać Intrudera VS800  z pierwszej połowy lat 90-tych, lub Virago XV750/1100 rocznik młodszy niż 1992?

Edytowane przez MagMa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcę wymienić Bandita 1200N na innego golasa. Wymagania - wtrysk, mile widziany ABS, nie ma być słabszy niż mój Bandit. Większość jazd to duże miasto i krótkie trasy. Najlepiej do 15k, maksymalnie do 20k. Pomożecie?

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strasznie podobają mi się motocykle bazujące wyglądem na klasykach.

Najładniejsze z tych nowszych a dużych to yamaha xjr 1300 i honda cb 1300. Honda na wtrysku za te pieniądze powinna być osiągalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zeszlym tygodniu podjechalem na akcje serwisowa i ogladelem R9 scrambler. Sliczny motocykl ale cena 15k Eur to chyba lekka przesada albo ja coś przegapiłem na rynku...


nie spiesz się ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcę wymienić Bandita 1200N na innego golasa. Wymagania - wtrysk, mile widziany ABS, nie ma być słabszy niż mój Bandit. Większość jazd to duże miasto i krótkie trasy. Najlepiej do 15k, maksymalnie do 20k. Pomożecie?

Ja się 7 lat temu przesiadłem z dużego bandita na CB1300 i jestem mega zadowolony. Motocykl bardzo uniwersalny ale też bardzo mocny i co dla mnie istotne o klasycznej linii jak bandit. Gaźniki w 1200N wspominam bardzo miło, potrafiły zaskoczyć kopniakiem w najmniej oczekiwanym momencie :) w CB 1300 wtrysk wygładza moment, i jest on jeszcze większy, silnik ma bardzo dobra kulturę pracy, nie stuka jak w 1200N.

 

W budżecie znajdziesz tez tez BMW k1200 R jeśli wolisz mniej klasyczną stylistykę. Dużo się mówiło w nim o problemach ze sprzęgłem ale wyeliminowali tą przypadłość.

 

c510562ae52cbf57a7c6e441b47ed24a.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CB1300S miałem 3 lata i dzisiaj z perspektywy czasu muszę powiedzieć, że był to zdecydowanie najlepszy motocykl, jaki miałem, A trochę się ich przewinęło przez lata, włącznie z najnowszym GS1200, wodniakiem.

Motocykl ma genialne, regulowane zawieszenie, silnik z niespożytymi pokładami momentu, mocy i kultury pracy, pozycja za kierownicą optymalna. A wersja z owiewką, którą miałem, dodatkowo świetnie chroni przed podmuchami wiatru nawet do 180 km/h, szczególnie po założeniu ciut dłuższej szyby Puiga. Zawieszenie komfortowe, a jednocześnie znakomicie nadające się do jazdy po agrafkach.

Właściwie jedynym minusem jest masa, która mocno utrudnia jazdy parkingowe i w korkach, ale wystarczy się rozpędzić do 60 km/h i nagle gdzieś znika przynajmniej z 50 kg.

No a poza wszystkim to najpiękniejszy motocykl świata :)

Polecam z czystym sumieniem.

 

A tu moja z archiwum, z 2009 roku:

35medqb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakupiłem toto (nie moje zdjęcie)

 

2015-Yamaha-MT-07-EU-Deep-Armor-VR360-00

 

W przyszłym roku mam plan wybrać się gdzieś rekreacyjnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co wg Was lepsze, Bandit 1250 na wtrysku czy CB1300?


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zeszlym tygodniu podjechalem na akcje serwisowa i ogladelem R9 scrambler. Sliczny motocykl ale cena 15k Eur to chyba lekka przesada albo ja coś przegapiłem na rynku...

BMW to marka premium więc z założenia jest dla klienta który dopłaci by nie jeździć Japonią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co wg Was lepsze, Bandit 1250 na wtrysku czy CB1300?

CB 1300 lepsze praktycznie w każdym aspekcie oprócz spalania i braku szóstki.

GSF 1250 bardziej dostępne, więcej części zamiennych, bardziej popularny i znany

 

Ale ja mogę nie być obiektywny :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy tak elastycznych silnikach nie przeszkadza mi brak szóstki... o ile piątka jest wystarczająco długa. Jak z tym jest w tej CB?


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przejechałem całe Niemcy autostradą między 160-180 km/h i nie zauważyłem braku szóstki.

W końcu to motocykl, a nie wygodna limuzyna, a ten silnik kocha obroty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.