Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Gość Marcin99

Motocykle

Rekomendowane odpowiedzi

Dasz rade podprowadzic ponad 200kg po schodach? Zalezy jeszcze jakie to sa schody czy normalne jak na klatce schodowej czy mniej strome. Wydaje mi sie, ze nakedy odpadaja z miejsca ze wzgledu na wage. Jedyna opcja - supermoto lub jakis skuter.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dasz rade podprowadzic ponad 200kg po schodach? Zalezy jeszcze jakie to sa schody czy normalne jak na klatce schodowej czy mniej strome. Wydaje mi sie, ze nakedy odpadaja z miejsca ze wzgledu na wage. Jedyna opcja - supermoto lub jakis skuter.

 

Skutera nie chcę...

200 kg popchnę


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dasz rade podprowadzic ponad 200kg po schodach? Zalezy jeszcze jakie to sa schody czy normalne jak na klatce schodowej czy mniej strome. Wydaje mi sie, ze nakedy odpadaja z miejsca ze wzgledu na wage. Jedyna opcja - supermoto lub jakis skuter.

 

Skutera nie chcę...

200 kg popchnę

Suzuki bandita...to juz nie lepiej jakiegos monstera??Nie lubie wloszczyzny ale wyglada fajniej no i zle sie na tym nie jezdzi.Tylko czy za 8tys znajdziesz to nie wiem za 10tys napewno.

http://moto.allegro.pl/item409117965_ducat...obry_stan_.html

Wolalbym to duzo bardziej..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dasz rade podprowadzic ponad 200kg po schodach? Zalezy jeszcze jakie to sa schody czy normalne jak na klatce schodowej czy mniej strome. Wydaje mi sie, ze nakedy odpadaja z miejsca ze wzgledu na wage. Jedyna opcja - supermoto lub jakis skuter.

 

Skutera nie chcę...

200 kg popchnę

Suzuki bandita...to juz nie lepiej jakiegos monstera??Nie lubie wloszczyzny ale wyglada fajniej no i zle sie na tym nie jezdzi.Tylko czy za 8tys znajdziesz to nie wiem za 10tys napewno.

http://moto.allegro.pl/item409117965_ducat...obry_stan_.html

Wolalbym to duzo bardziej..

 

A takie coś?

 

http://moto.allegro.pl/item412208232_kawasaki_400_.html

http://moto.allegro.pl/item408955626_honda...stan_dobry.html

http://moto.allegro.pl/item410024884_yamaha.html


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Tak jest WOlejnik z boxer-motor (troche juz na mnie zarobil :lol:) "ubieram" u niego biedrony. Oczywiscie jest tez MotoMirek z Nadarzyna :lol: od niego mam Bierdone II (r12rt). A do Berlina...no coz serwis + wycieczka dobrze robi :D

 

Pozdrawiam,

Alex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Skutera nie chcę...

200 kg popchnę

 

idac sladem BMW moze f650 cos pomoze ??

 

Pzdrm,

Alex

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dasz rade podprowadzic ponad 200kg po schodach? Zalezy jeszcze jakie to sa schody czy normalne jak na klatce schodowej czy mniej strome. Wydaje mi sie, ze nakedy odpadaja z miejsca ze wzgledu na wage. Jedyna opcja - supermoto lub jakis skuter.

 

Skutera nie chcę...

200 kg popchnę

Suzuki bandita...to juz nie lepiej jakiegos monstera??Nie lubie wloszczyzny ale wyglada fajniej no i zle sie na tym nie jezdzi.Tylko czy za 8tys znajdziesz to nie wiem za 10tys napewno.

http://moto.allegro.pl/item409117965_ducat...obry_stan_.html

Wolalbym to duzo bardziej..

 

A takie coś?

 

http://moto.allegro.pl/item412208232_kawasaki_400_.html

http://moto.allegro.pl/item408955626_honda...stan_dobry.html

http://moto.allegro.pl/item410024884_yamaha.html

Nie wiem co mam powiedziec strasznie obnizyles widelki finansowe...

Sluchaj ja za 1600 zl motocykla bym nie kupil bo tu chodzi o moje zycie a remontowac to sprawdzac super dokladnie jezdzac po Polsce to bym czasu nie mial..Tyczy sie pierwszego linka.To stare motocykle rozumiem ze wybierasz japonczyki kierujac sie w miare bezawaryjnoscia ale przy tym wieku to juz chyba bez znaczenia.Ja stawiam na monstera.Fajny wyglad,dobrze sie prowadzi,fajny dzwiek jak to w ducati a z awaryjnoscia czasem nie jest zle(moj kolega ma monstera s4 i zlotowki nie dolozyl od 3 lat poza normalnymi rzeczami eksploatacyjnymi).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Suzuki SV650 nie jest zlym sprzetem na poczatek, ale ja nie bardzo wyobrazam sobie wprowadzanie i sprowadzanie go po schodach. Mnie do szalu doprowadza, ze musze wyciagac samochod z garazu, zeby pojezdzic na moto, chociaz fakt, MT-01 wazy wiecej niz 200 kg.

 

Na 10 letnie Ducati, z niewiadomo jakim pochodzeniem zdecydowanie bym sie nie porwal.

 

Z mojego doswiadczenia, w przypadku motocykli nie warto oszczedzac przy kupnie, bo ewentualne remonty/naprawy potrafia skutecznie zepsuc sezon, a do tego sumarycznie cala impreza moze kosztowac wiecej niz zadbany sprzet z ksiazka serwisowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co mam powiedziec strasznie obnizyles widelki finansowe...

Sluchaj ja za 1600 zl motocykla bym nie kupil bo tu chodzi o moje zycie a remontowac to sprawdzac super dokladnie jezdzac po Polsce to bym czasu nie mial..Tyczy sie pierwszego linka.To stare motocykle rozumiem ze wybierasz japonczyki kierujac sie w miare bezawaryjnoscia ale przy tym wieku to juz chyba bez znaczenia.Ja stawiam na monstera.Fajny wyglad,dobrze sie prowadzi,fajny dzwiek jak to w ducati a z awaryjnoscia czasem nie jest zle(moj kolega ma monstera s4 i zlotowki nie dolozyl od 3 lat poza normalnymi rzeczami eksploatacyjnymi).

 

To znaczy może rzeczywiście zaniżyłem, ale mam świadomość wkładu finansowego...

A chciałbym mieć z czego.......

 

Jak jest z dostępnością części?

Czy jak silnik umrze to remont czy używka?


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Suzuki SV650 nie jest zlym sprzetem na poczatek, ale ja nie bardzo wyobrazam sobie wprowadzanie i sprowadzanie go po schodach. Mnie do szalu doprowadza, ze musze wyciagac samochod z garazu, zeby pojezdzic na moto, chociaz fakt, MT-01 wazy wiecej niz 200 kg.

 

Na 10 letnie Ducati, z niewiadomo jakim pochodzeniem zdecydowanie bym sie nie porwal.

 

Z mojego doswiadczenia, w przypadku motocykli nie warto oszczedzac przy kupnie, bo ewentualne remonty/naprawy potrafia skutecznie zepsuc sezon, a do tego sumarycznie cala impreza moze kosztowac wiecej niz zadbany sprzet z ksiazka serwisowa.

 

Czyli co ?

Hondy szukać?


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na zaden uzywane 10 letni motocykl nie ma sie co porywac.Kazdy trzeba sprawdzic.Chodzi mi o to ze jezeli mialbym kupic motocykl tani do codziennej jazdy(jak mniemam o to chodzi)to chcialbym juz cos co ma styl i daje wieksza frajde niz popularny japonczyk.Sam jezdze na sportowym japonczyku jakich wiele na drogach i czasem mnie to wkurza.Co nie znaczy ze monster to jakis unikat ale jezdzilem na tym i to fajny sprzet.Dostepnosc czesci bezproblemowa serwis w Krakowie zaden problem nie wiem jak w innych miastach.A suzuki SV650...no ok ale podoba wam sie to?To byl tani motocykl w zakupie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi o to ze jezeli mialbym kupic motocykl tani do codziennej jazdy(jak mniemam o to chodzi)to chcialbym juz cos co ma styl i daje wieksza frajde niz popularny japonczyk.

 

Przede wszystkim jezeli sprzet ma byc do codziennej jazdy, to powinien byc prosty, niezawodny, tanimi i dostepnymi czesciami zamiennymi. Ducati nie spelnia zadnego z tych kryteriow.

Zapytaj w serwisie w Krakowie, czy maja na miejscu komputer, ktorym robi sie wiekszosc operacji przy nowych Ducati. Zglebialem temat nowego Ducati przez 2 miesiace i nie zdecydowalem sie wlasnie ze wzgledu na serwis. To bardzo dobre motocykle, ktore jednak bezwzglednie wymagaja perfekcyjnej obslugi serwisowej, a kupujac uzywany motocykl (szczegolnie przy budzecie ~ 10 tys zl) trudno miec 100% pewnosc, jak ten sprzet byl traktowany.

 

Co do SV - kilku znajomych zaczynalo od tego swoja przygode z motocyklizmem i nikt nie narzekal. V-ka ma fajny moment od dolu i nie sprzedaje motocykliscie naglego kopa w plecy po przekroczczeniu jakies tam liczby obrotow. Do tego, jest znacznie wezsza niz R4, co ma niebagatelne znaczenie w miejskich korkach.

 

Wydaje mi sie, ze fakt, ze SV byl tani w zakupie, daje wieksze szanse upolowania przyzwoitego sprzetu w zadanym budzecie, czego nie mozna niestety powiedziec o Dukacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SV650 to wcale nie jest nudny sprzet, poza tym brzmi swietnie, szczegolnie po zamontowaniu akcesoryjnego tlumika. Na poczatek przygody jego szybki start moze sprawiac klopoty niewprawionemu jezdzcowi, robi setke w 3.5 sekundy. Teraz bardzo ciekawa propozycja jest maly Ninja, czyli Kawasaki 250R, model na 2008. Jest leciutki, latwy w prowadzeniu, ma niezle osiagi jak na swoja pojemnosc (5s do setki) i wyglada kozacko, wcale nie odstaje wygladem od wiekszych braci. No i jego najwieksza zaleta - spalanie ma jak skuter, 3-4 litry. Cena? W polsce jest to 15 tysiecy za nowke sztuke z salonu, a z tego co wiem to mozna wyhaczyc jeszcze 10% rabatu. Mozna liczyc tez na dobry serwis w Warszawie, nie wiem jak inne miasta. Wada to niestety dostepnosc, a raczej jej brak. Schodzi jak cieple buleczki i trzeba ustawiac sie w kolejce, druga wada jest taka, ze to tegoroczny model i praktycznie nie ma mowy o rynku wtornym. Sam czekam az sie troche zestarzeje, zeby kupic sobie uzywke, w miescie jest niezastapiony. Docelowo chcialbym go miec na stale, jako drugi motocykl, tylko do miasta, chociaz osobiscie nie lubie scigaczy :lol:

 

http://artykuly.katalog-motocykli.pl/motor...aki-250r-ninja/


Krzysiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bardzo chcialbym zobaczyc jak sprowadzasz i wprowadzasz tego Intrudera po tych 8 schodach :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Bardzo chcialbym zobaczyc jak sprowadzasz i wprowadzasz tego Intrudera po tych 8 schodach :lol:

 

No było by cienszko :razz: :razz: :razz:


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gwarantuję Ci, że po wypchnięciu po 8miu schodach pod góre jakiegokolwiek motocykla, ochote na jazdę będziesz miał po conajmniej godzinie dopiero. Ja swoja beemke która waży 245kg musze wypychac przez wysoki próg z garażu. Wiem co znaczy jeden schodek, a co dopiero 8? Wypychając go po desce, za któryms razem spadnie Ci z niej i narobisz bigosu. O przygniecionej na schodach i złamanej nóżce (Twojej, nie motocykla) nie wspomne.

Powaznie mówię. Lepiej juz pomysl o dobrej plandece i parkingu strzezonym, lub o podłączeniu sie z kims do spółki do garażu.


Jedyna różnica między mną, a wariatem jest taka, że ja wariatem nie jestem. Salvadore Dali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MT-01, a wczesniej Bulldoga obracam w garazu, zeby stal przodem do wejscia.

Po tygodniu od zakupu motocykla zaczal mnie nieznosnie bolec lewy nadgarstek - myslalem, ze od sprzegla ale bol ustal odkad obracam motocykl siedzac na nim tylkiem, jak widac wiec manewrowanie 250 kg wcale nie jest bezbolesne :lol: Pare razy zdarzylo mi sie, ze motocykl lekko sie "wahnal" i wtedy dopiero okazuje sie jak ciezko zlapac rownowage i stabilnie podeprzec siebie i moto... A raczej nie jestem watlej budowy :)

 

Powiem tak, MT-01 przyjechalo w Mercedesie Sprinterze, wyprowadzalismy je z wyskosci zdecydowanie nizszej niz 8 stopni, po 3 metrowej desce... we trzech i nie bylo latwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość R.Roobs

Na początku trzebabyło zaparkować moto a później go opijać ;)

Nie na odwrót:)

MT-01 ...Rewelacja,są motocykle mocniejsze ,szybsze ale nie ma takiego drugiego motonga.Wątpie aby nawet nowy "200 konny" V-MAX go przyćmił.

 

Powiem tak, MT-01 przyjechalo w Mercedesie Sprinterze, wyprowadzalismy je z wyskosci zdecydowanie nizszej niz 8 stopni, po 3 metrowej desce... we trzech i nie bylo latwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drodzy koledzy, w życiu nie siedziałem na motocyklu. Ostatnio jednak dopadł mnie chyba już jakiś kryzys wieku średniego (nie za wcześnie?) i zachęcony przykładem moich kolegów, którzy jeden po drugim, wypakowawszy pociechy z rodzinnych kombi i vanów przesiadają się na motory, postanowiłem i ja spróbować.

 

Nie wiem tylko, jak się zabrać do tego. Przyszło mi do głowy, żeby poświęcić na naukę część urlopu - w drugiej połowie wrzesnia jadę z rodziną na Hel. Czy moglibyście polecić mi kogoś w okolicy na dość intensywny kurs jazdy? Za wszelkie uwagi będę wdzięczny - także na PW.

 

Bardziej chodzi mi o to, zeby posmakować nowego doświadczenia i zdecydować, czy chcę iść w to dalej, ale gdyby było mozna od razu zrobić prawo jazdy - byłoby wręcz idealnie.


Pozdrawiam serdecznie - Jan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość R.Roobs

W brew pozorom to nie takie proste ( wybór motocykla) .

Przede wszystkim musisz sobie odpowiedzieć na pytanie do czego ma on służyć!!!

Na dziewczynki???

Do poszpanowania w wolnej chwili ???

Czy chcesz faktycznie doznać tego co daje jazda na motocyklu :cool:

Na początku doradzam "krosa" lub enduro ,lekkie, niedrogie motocykle wybaczające wiele błędów jednocześnie bardzo dobrze przygotowujące do przyszłej jazdy w śród "ludzi" .

Bardzo niedoceniany wybór ,narażający się czasami na śmiechy innych motocyklistów ale...najczęściej i jedynie nawijaczy nudnych kilometrów( nie mylić z turystyką)

Po około 3-4 miesiącach dojrzejesz do tego czego możesz potrzebować .

Gdybyś był z Wrocławia osobiście bym Ci pomógł.Mam kilka motocykli i uważam ze tak naprawdę nie ma jednego motonga do wszystkiego :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.