Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Klod100

Piramida prestiżu marek zegarkowych

Rekomendowane odpowiedzi

Gość McIntosh

Patek nie jest jedyny :rolleyes:

Seiko Institute of Horology

 

Ale skala zupełnie inna ;). Nie przepadam co prawda za Patkiem, ale z przyczyn poza zegarkowych. Nie podoba mi się naciąganie niektórych faktów historycznych, sposób kształtowania cen no i pomysł, aby certyfikować samego siebie. Ale gdy oglądam zdjęcia z muzeum Patka, to szczęka opada do samej gleby jaki dorobek ma ta firma. Po części w ten klimat wpisuje się też Jaeger-LeCoultre i szkoda, że tak mało pisze się o ich dawnych wielkich komplikacjach...

 

post-0-0-78874400-1331572182.jpg

 

post-0-0-14432100-1331572184.jpg

 

post-0-0-52641700-1331572185.jpg

 

post-0-0-67879500-1331572190.jpg

 

post-0-0-70670400-1331572191.jpg

 

post-0-0-12707200-1331572193.jpg

 

Na temat Vacherona pisałem z kolei tutaj. To jest właśnie esencja wielkiego zegarmistrzostwa, która buduje cały ten prestiż.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie esencja wielkiego zegarmistrzostwa, która buduje cały ten prestiż.

 

No właśnie, ale to dla mnie jest tylko jeden z elementów prestiżu firmy.

W odróżnieniu od prestiżu zbudowanego przez marketing, który często zniekształca fakty i historię, ja wole prestiż, który sobie sam buduje na oczywistych faktach.

Dla mnie najważniejszy tutaj jest wkład danej firmy w rozwój zegarmistrzostwa, potem ilość wyprodukowanych zegarków, które można nazwać kultowymi, czy wręcz dziełami sztuki, następnie ilość znanych mi zegarków które przetrwały próbę czasu i nadal działają, a jakoś zegarków wykonywanych obecnie jest dopiero na szarym końcu...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość MichaelD

W zeszłym roku bylem w muzeum PP, gdy zobaczyłem na żywo caliber 89 to zaniemówiłem z wrażenia :rolleyes:

 

Wracajac do dyskuscji. Jesli byla by chec i potrzeba zrobienia kolejnej piramidy prestizu to prponowal bym:

1.) Podzielić dyskusje na temat pozycjonowania marek w piramidzie na etapy. Np w pierwszym byśmy najpierw tylko dyskutowali jakie firmy powinny znaleźć się na samym wierzchołku piramidy i jaka powinna być ich kolejność. Gdy wszyscy będą zadowoleni, przechodzimy do niższego pietra.

 

2.) Użycie 2D grafiki (jak w poprzednich piramidach) będzie znaczniej czytelniej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze zapodam Wam coś dla oka. Oto jak buduje się prestiż przez wielkie P...

 

link

 

 

Mariusz Czy oni robili REVERSO?

Z tego co wiem JLC ma na to patent. Użyczyli go PATKOWI?

Kiedy te zegarki były robione?

Nic o tym nie wiedzialem i zdjecia REVERSO z muzeum PATKA wbily mnie w fotel. Wiesz cos o tym?

 

 

TIK TAK

Muzeum to jest marketing!! Nie robia tego dla ideii. Sponsorowanie gwiazd sportu jest dobre dla TH i Omegi marek tanich i masowych. Klient Patka ma gdzies co ma na reku KUBICA

 

Jak patrze na te zdjecia z muzeum i przypominam sobie zwiedzanie działu emalii w JLC to tak mi sie marzy zeby kiedys kupic zegarek z recznie wykonanym malunkiem. Czemu to jest takie drogie why why why :-)

Edytowane przez pasjonat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jakoś zegarków wykonywanych obecnie jest dopiero na szarym końcu...

Oczywiscie historia ma znaczenie i wpływ, jednak mocno ograniczony. W przeciwnym razie Omega, Longines byłby wyżej niż G. Genta, czy D. Roth co byłoby absurdem. Liczy się bieżąca pozycja firmy. FM - niewątpliwie bardzo prestizowe zegarki, prestiżowe, bo snobistyczne.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

No właśnie, ale to dla mnie jest tylko jeden z elementów prestiżu firmy.

 

Jasna sprawa. O składowych prestiżu pisałem też wcześniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie historia ma znaczenie i wpływ, jednak mocno ograniczony. W przeciwnym razie Omega, Longines byłby wyżej niż G. Genta, czy D. Roth co byłoby absurdem. Liczy się bieżąca pozycja firmy. FM - niewątpliwie bardzo prestizowe zegarki, prestiżowe, bo snobistyczne.

 

No ja jestem już taki vintage raczej, a że nie miałem mozliwosci testować Genty czy Rotha i nie mogę sprawdzić czy ich zegarki będą działały za 100lat itd, więc musiałbym się tu opierać na bełkocie marketingowym, a to u mnie nie wchodzi w rachubę. Dlatego też wcześniej pisałem już, że piramida prestiżu to własciwie osobista rzecz każdego człowieka, a wspólna piramida taka dla wszystkich... hmm... to musiałby być zbyt wielki kompromis, w zasadzie nie do uzyskania.


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Mariusz Czy oni robili REVERSO?

Z tego co wiem JLC ma na to patent. Użyczyli go PATKOWI?

Kiedy te zegarki były robione?

Nic o tym nie wiedzialem i zdjecia REVERSO z muzeum PATKA wbily mnie w fotel. Wiesz cos o tym?

 

Niestety, nie znam w szczegółach historii Reverso, ale pewne fakty można spróbować powiązać. Patek Philippe był jednym z głównych klientów Jaeger-LeCoultre. Od roku 1902 przez ponad 30 lat, Jaeger-LeCoultre, a precyzyjniej rzecz ujmując LeCoultre & Cie, wytwarzał dla Patka niekompletne werki. Być może po roku 1931 firmy dogadały się ze sobą i tak powstało Reverso Patka ?. Innej możliwości nie widzę. Zresztą bodajże w roku 1932 LeCoultre chciał kupić Patka, ale oferta została odrzucona i tak Patek stał się własnością rodziny Stern.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Poszperałem i znalazłem :rolleyes:. Oto wyjaśnienie zagadki...

 

link

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie ze znalazles

It is however a much lesser known fact that Patek Philippe produced an exceedingly small series of only eight examples of such swiveling watches between 1931 and 1932, with the permission of César de Trey and Jacques-David LeCoultre, at the time administrator of Patek Philippe.

 

The cases were fitted with different dial styles and layouts, the circular movements based on ébauches by LeCoultre, and eight Patek Philippe Reverso wristwatches, including one lady's watch, were sold under reference 106. "The model did not meet the commercial expectations and production never went beyond these eight examples. Until to date, only the following five examples have appeared in public:" -= tutaj nie wykazali sie "zmysłem biznesowym"

JLC od 80 lat zarabia grube miliony na tym modelu.W Patku pewnie do dzisiaj żałują a ten fakt nie jest "głośny" bo po co reklamować konkurencję:-)

Dzięki piramidzie prestiżu mamy piękny kwiatek wzbogacający naszą wiedzę. Super!!!

Za jedną z tych osmiu sztuk można by ustawić sie do konca życia. Trzech jeszcze nie znaleziono.........

Edytowane przez pasjonat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Pewnie do dzisiaj żałują a ten fakt nie jest "głośny" bo po co reklamować konkurencję:-)

 

Nie muszą reklamować "konkurencji". I tak sami najlepiej wiedzą ile zawdzięczają LeCoultre. Co do błędnych decyzji biznesowych, to było ich trochę w historii Patek Philippe. Żeby daleko nie szukać, spławili Danielsa. Może też teraz żałują ?. Tego raczej się nie dowiemy. Ale co by nie mówić, swoje w zegarmistrzostwie zrobili i nikt im tego nie odbierze.

Edytowane przez McIntosh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wtrące swoje "trzy grosze" jak współautor piramidy , wiem ,że nie jest doskonała i daleko jej do tego , ale

 

a) wywołała i odświeżyła dyskusję nt prestiżu , pozycjonowania i samej piramidy , przecież po to jest KMZiZ aby polemizować , spierać się , wyrażać swoje zdanie i generalnie rozmawiać o zegarkach!

:) kazda piramida będzie w ten czy inny sposób subiektywna , chocby nie wiadomo jakie kryteria przyjmować ( przypomnijcie sobie pozycjonowanie marek z jednego z niemieckich znanych bardzo fachowych wydawnictw

c) dementuję ,że metodą losowania , była punktacja i wagi w kilku kategoriach ( mam cały materiał źródlowy do wglądu)

d) starą definitywanie trzeba zmienić

e) Mariusz - może podjąłbyś się stworzenia na bazie naszej np , jakiejś rozsądniejszej czy bardziej poukładanej ? miło by było

 

dzieki za słowa krytyki i Wasz wkład

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Mariusz - może podjąłbyś się stworzenia na bazie naszej np , jakiejś rozsądniejszej czy bardziej poukładanej ? miło by było

 

Darek,

nie wiem czy pamiętasz, ale cztery lata temu podjąłem się próby stworzenia Piramidy Prestiżu. Zresztą Twoja i Marcina Piramida opublikowana w tym wątku, również pochodzi z tamtego okresu. W roku 2006 takie miałem spojrzenie na kwestię prestiżu w zegarmistrzostwie...

 

1. Patek Philippe

2. Vacheron Constantin

3. Audemars Piguet

4. A.Lange&Sohne

5. Breguet

6. Jaeger-LeCoultre

7. Girard-Perregaux

8. Blancpain

9. Daniel Roth

10. Zenith

11. IWC

12. Ulysse Nardin

13. Parmigiani Fleurier

14. Jaquet Droz

15. Rolex

16. Glashutte Original

17. Chopard

18. Cartier

19. Piaget

20. Perrelet

21. Omega

22. Chronoswiss

23. Breitling

24. Panerai

25. Minerva

26. Vulcain

27. Eterna

28. TAG Heuer

29. Eberhard

30. Fortis

31. Maurice Lacroix

32. Longines

33. Frederique Constant

34. Epos

35. Baume&Mercier

36. Tissot

37. Sinn

38. Atlantic

 

Dziś, dokonałbym w tym zestawieniu trochę zmian, ale pozostaje pytanie o sens takowych działań. Może jednak zastąpmy Piramidę Prestiżu rankingiem ulubionych firm Klubowiczów ?. Jeżeli jednak uważasz, że ma to sens, to oczywiście mogę stworzyć nową Piramidę na bazie tej, którą zrobiłem w roku 2006.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

No dobra, pogłówkowałem i myślę, że aktualna Piramida Prestiżu mogłaby wyglądać następująco:

 

1. Patek Philippe

2. Vacheron Constantin

3. Breguet

4. Audemars Piguet

5. A. Lange & Soehne

6. Jaeger-LeCoultre

7. Girard-Perregaux

8. F.P. Journe

9. Blancpain

10. Ulysse Nardin

11. Zenith

12. IWC

13. Daniel Roth

14. Jaquet Droz

15. Piaget

16. Glashutte Original

17. Chopard

18. Cartier

19. Officine Panerai

20. Bvlgari

21. Rolex

22. Omega

23. Franck Muller

24. Parmigiani Fleurier

25. Chronoswiss

26. Montblanc

27. Perrelet

28. Vulcain

29. Eterna

30. Breitling

31. TAG Heuer

32. Eberhard

33. Baume & Mercier

34. Maurice Lacroix

35. Longines

36. Frederique Constant

37. Oris

38. Epos

39. Tissot

40. Stowa

 

Co prawda, trochę firm brakuje, ale nie sądzę, aby konieczne było umieszczanie ich większej ilości. Miejsce w naszej Piramidzie Prestiżu powinno być swego rodzaju wyróżnieniem dlatego uważam, że Piramida nie powinna przekraczać 20 - 30 (naszym zdaniem) najlepszych producentów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, pogłówkowałem i myślę, że aktualna Piramida Prestiżu mogłaby wyglądać następująco:

[...]

 

;) Moim zaniem zdecydowanie wyżej powinny być:

8. Ulysse Nardin

9. IWC


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie IWC i Un dobrze stoją, bo za kogo wyżej? Przesadziłeś natomiast z wywindowaniem , F. Constanta, B&M (w pierwszej wersji wygladał lepiej), Choparda , Mont Blanc i Omegi. B ądźmy raalistami ;) Franck Muller bije na głowę prestiżem Omegę z Chopardem razem wzięte, a gdzie go dałeś??


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Franck Muller bije na głowę prestiżem Omegę z Chopardem razem wzięte, a gdzie go dałeś??

 

Franck Muller ma pecha, bo urodził się w 1958 roku. Gdyby urodził się jakieś 100 lat wcześniej, zbudował odpowiednio długą tradycję, a firma przetrwała po dziś dzień, byłby w Piramidzie wyżej ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie lubię FM, ale jego dostępność, ceny oraz pożądanie powoduje, że data urodzenia jest imho nie istotna. To ma byc piramida prestiżu, a nie piramida tradycji, zmarnowanej historii , czy piramida za zasługi...

Przewrotnie napiszę Mariusz, że Omega nie ma prawa byc tak wysoko, skoro przy takiej tradycji "jedzie" na ETA.


 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Nie lubię FM, ale jego dostępność, ceny oraz pożądanie powoduje, że data urodzenia jest imho nie istotna. To ma byc piramida prestiżu, a nie piramida tradycji, zmarnowanej historii , czy piramida za zasługi...

Przewrotnie napiszę Mariusz, że Omega nie ma prawa byc tak wysoko, skoro przy takiej tradycji "jedzie" na ETA.

 

Moim zdaniem, wieloletnia tradycja i osiągnięcia, mają bardzo istotny wpływ na postrzeganie marki, a więc i na prestiż. Prestiż również zasługami stoi. W przeciwnym razie co Breguet robiłby na 3 miejscu ?. A co do Omegi, to jest tam, gdzie jest z powodu historii i trochę też teraźniejszości. W końcu po wielu latach wprowadzili do kolekcji własny mechanizm, mają też tourbillon.

Edytowane przez McIntosh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja się też zabawiłem, ale podzieliłem na grupy, bez rozstrzygania pozycji w grupach:

1.

Patek

vacheron

audemars piguet

2.

Lange

breguet

blancpain

JLC

daniel roth

girard perregaux

panarai

3.

cartier

parmigiani

F. muller

Rolex

U nardin

IWC

J. Droz

glashutte original

4.

chronoswiss

bucherer

omega

concord

tag heuer

breitling

hublot

corum

ebel

chopard

eterna

Mont Blanc

perrelet

Vulcain

5.

ML

baume mercier

fortis

eberhard

longines

oris

epos

ball

frederique constant

glycine

sinn

louis erard

cimier

raymond weil

Aerowatch

Schaumburg

 

6.

Edox

alpina

doxa

tissot

Auguste reymond

revue thommen

hamilton

tissot

certina

davosa

cyma

armani

reszte dopiszę potem; )

 

7.

roamer

zeno

candino

rotary

alfex

wenger

zodiac

atlantic

festina

grovana

resztę dopisze potem ;)

 

8. zegarki fasion i reszta lorusów.

 

Każdą pozycję potrafię uzasadnić :D:)

Dla czytelnosci pominąłem wiele wspaniałych marek, ale mało popularnych.

Edytowane przez TIK TAK

 

epos_logo.jpg.8c112fd1fff37da5649af0cec7869bc5.jpg  Jak go nie lubić!

.................................................................
"Mieć rację to niewiele, nawet stary zepsuty zegar dwa razy na dobę ma rację. - Jean Cocteau
.................................................................
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problemem w takich piramidach jest to iż inaczej będzie ona wyglądała w rożnych krajach, ba nawet rożnych grupach społecznych. Bo są takie, gdzie Breitling, czy Casio G biją na głowę wszystko inne. To pochodna marketingu, świadomości społecznej danej marki, edukacji ogólnej - w tym zegarkowej. Dla przykładu w ostatnich badaniach przeprowadzonych w USA, gdzie ankietowani byli najzamożniejsi, w rankingu wygrał Blancpain LINK .

Myślę iż taki wynik jeszcze pięć lat temu byłby niemożliwy. Jednak obecny wzrost świadomości zegarkowej, globalizacja i spory wzrost zamożności dużych grup społecznych powoduje iż Ci najbogatsi szukają czegoś innego niż oklepane Rolexy, Parki czy Vacherony. Popularności wśród tradycyjnej ( dotychczasowej) klienteli AP nie przynoszą też masowo kupowane przez raperów, wysadzane brylantami Royal Oak-i. Ten trend winduje w górę mniej znane, ale dobre marki, będące w stanie wyprodukować i dystrybuować odpowiednie ilości zegarków.

Może nic odkrywczego, ale faktycznie może już czas na nową piramidę i świeże spojrzenie na temat.


_________
Klaudiusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie IWC i Un dobrze stoją, bo za kogo wyżej?

 

Wstaw je na te miejsca, które zaproponowałem, to zobaczysz za kogo wyżej.

 

A np. taki Daniel Roth hmm... nie znalazłem ani jednego normalnego zegarka, który by mi wpadł w oko, same wygibasy...No ale cóż, klasyka odchodzi do lamusa, najważniejsze są teraz kosmiczne technologie, ale na jakiej podstawie ja mam umieścić go w swojej piramidzie, gdy jego zegarki uważam za normalnie brzydkie?

Taa... Właściwie to większość zegarków teraz tak wygląda, Patek też dawno nie zrobił nic naprawdę pięknego, jak na mój gust oczywiście...


Piotr Ratyński

 

   Adhibe rationem difficultatibus. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz..ja rozumiem, że ty jak zwykle kierujesz się własnymi, prywatnymi upodobaniami, ale pominięcie na liście HUBLOT jest niesmaczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problemem w takich piramidach jest to iż inaczej będzie ona wyglądała w rożnych krajach, ba nawet rożnych grupach społecznych. Bo są takie, gdzie Breitling, czy Casio G biją na głowę wszystko inne. To pochodna marketingu, świadomości społecznej danej marki, edukacji ogólnej - w tym zegarkowej. Dla przykładu w ostatnich badaniach przeprowadzonych w USA, gdzie ankietowani byli najzamożniejsi, w rankingu wygrał Blancpain LINK .

Myślę iż taki wynik jeszcze pięć lat temu byłby niemożliwy. Jednak obecny wzrost świadomości zegarkowej, globalizacja i spory wzrost zamożności dużych grup społecznych powoduje iż Ci najbogatsi szukają czegoś innego niż oklepane Rolexy, Parki czy Vacherony. Popularności wśród tradycyjnej ( dotychczasowej) klienteli AP nie przynoszą też masowo kupowane przez raperów, wysadzane brylantami Royal Oak-i. Ten trend winduje w górę mniej znane, ale dobre marki, będące w stanie wyprodukować i dystrybuować odpowiednie ilości zegarków.

Może nic odkrywczego, ale faktycznie może już czas na nową piramidę i świeże spojrzenie na temat.

 

Klod, jeśli jednym z istotnych kryteriów jest unikalność, to żadna marka nie utrzyma się zbyt długo w czołówce, jeśli zacznie zbyt dużą produkcję. Jest to wg mnie nieunikniona rzecz. To tak jak z utrzymywaniem cen ropy przez ograniczenie wydobycia, czy też to, co kiedyś czytałem o Ameryce Południowej, gdzie palono albo spławiano do oceanu ziarna kawy, aby ograniczyć jej dostępność na rynku i wpłynąć na wzrost cen.

Podsumowując - albo się cały czas reglamentuje dostępność produktu, prowadząc politykę długofalową, albo zalewa rynek kiedy jest branie, równocześnie działając na eksploatowanie wytworzonego wizerunku - i tutaj chyba można zaliczyć The Swatch Group.


  • Zegarkowe zainteresowania: precyzyjne kwarce z termokompensacją (HEQ), kwarce dokładne typu "Radio Controlled", kwarce ładne, lekkie (tytanowe), niegrube i niebrzydkie, niekoniecznie japońskie, ale z mocnym, technologicznym, kwarcowym duchem ;)
  • Ulubione marki zegarkowe: Casio Oceanus, Seiko Brightz&Spirit&Prospex, Citizen Attesa&Exceed&Promaster
  • Aktualnie na bazarku (sprzedaż/zamiana):
  • Najbliższe cele zegarkowe: Citizen Exceed EBS74-5101

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Mariusz..ja rozumiem, że ty jak zwykle kierujesz się własnymi, prywatnymi upodobaniami, ale pominięcie na liście HUBLOT jest niesmaczne.

 

Pominięcie takich firm jak Ebel, Graham, jest jeszcze bardziej niesmaczne. A już za brak Seiko powinienem tu być ukrzyżowany. Łukasz, ja wiem, że Ty lubisz firmę Hublot, ale postaraj się spojrzeń na nią obiektywnie. Hublot to taka marka trochę z przypadku, pozbawiona spektakularnej historii i istotnych dla zegarmistrzostwa osiągnięć. Bazują na określonym designie, a znaczący okres ich wytwórstwa nie miał nic wspólnego z wielkim zegarmistrzostwem. Spójrz, jest na rynku trochę młodych firm, które mają znacznie więcej do zaoferowania niż Hublot. Za przykład mogę tu podać F.P.Journe, Kari Voutilainen, Christian Klings, Richard Mille czy Greubel Forsey.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.