Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety nie udało mi się wkleić zdjącia mojego mastera. W wekend zrobi to moja żona

kojot04, troszkę zabiłeś mi klina. Miałem zamiar kupić mariner chrono i teraz zastanawiam się nad takim jaki Ty zaprezentowałeś. :)

Wiesz, jeśli coś jest ładne to pomimo wszelkiego rodzaju animozji powinno się o tym pisać, a w przypadku twojego zegarka sprawa jest bezdyskusyjna. Przynajmniej dla mnie.......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to się melduję ze swoim szwedem:

5752eaf925b10086m.jpg

 

 

 

Ps. To moja pierwsza fotka. Obecnie - pierścień już naprawiony.

Edytowane przez jaccarta

Tempus fugit - ... zegarek manet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest jakaś magia w słowie Varldsmastarur... :)

 

Co by nie mówić i jak by nie "uprzeciętniać" marki Atlantic, trzeba przyznać, że Szwajcarzy potrafili produkować piękne zegarki...

 

Osobiście mam słabość i duży sentyment do starych Worldmasterów i jakkolwiek banalnie by to nie zabrzmiało, dla mnie są to zegarki z duszą... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Iko

Dziadek przepiękny. Pięknie giloszowana tarcza, nakładane indeksy, no i zakończenia wskazówek...Przyznam, że takie wskazówki widzę w Atlantiku po raz pierwszy.

 

onkyo05

 

Rzeczywiście bardzo ładny egzemplarz. Nigdy nie miałem czarnego, muszę sobie kiedyś sprawić.

 

mashun

 

Piękny Varldsmastarur, robi wrażenie. Ciekawe, jak wyglądała tarcza przed renowacją? Jeżeli masz jakieś fotki, to chętnie zobaczę.

Edytowane przez Degustatorr del Monsterro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie nie bardzo mam co pokazywać, ale również jest to pamiątka po moim dziadku :D

Zegarek w ciężkiej jest kondycji, jak widać na mało czytelnym zdjeciu :(

 

IMG_0007.jpg

 

Przeleżał w sumie nie wiem - ze 20 lat w szafce, głownie ze względu na urwane ucho. Tak to cyka aż miło... Od kilku lat nosiłem się z myślą żeby go reanimować, ale oczywiście drobny rozmiar zegara był czynnikiem opóźniającym operację. Ale jednak tydzien temu coś mnie tknęło i zaniosłem go do zegarmistrza. Nie wiem, czy coś z tego będzie, mam nadzieję, że znajdzie nową kopertę dla niego... szkiełko, krzywa koronka... Choć w porównaniu do koperty to szkiełko i koronka to nie jest ponoć problem ( zgodnie ze słowami zegarmistrza )

 

A jakby przyjąć wersję optymistyczną, że jednak go uratuje sympatyczny Pan Zegarmajster, to jaki ładny paseczek by mu Szanowni Userzy zaimplementowali :)

Tylko nie jestem pewien czy dam radę zapiąć taki zwykły pasek na nadgarstku :) Zwłaszcza, że wolałbym nieco luźniej zapinać taki pasek...

Edytowane przez vinzento

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

mashun

 

Piękny Varldsmastarur, robi wrażenie. Ciekawe, jak wyglądała tarcza przed renowacją? Jeżeli masz jakieś fotki, to chętnie zobaczę.

Spróbuję w domu coś znaleźć.

Edytowane przez mashun

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

vinzento

 

Bardzo ładny ten Twój Atlantic, choć rzeczywiście życie trochę go sponiewierało... :)

 

Im więcej oglądam starych Worldmasterów, tym bardziej wzrasta moja czułość względem tych zegarków... :) :)

 

Tylko nie jestem pewien czy dam radę zapiąć taki zwykły pasek na nadgarstku :) Zwłaszcza, że wolałbym nieco luźniej zapinać taki pasek...

 

Z powodu rozmiaru nadgarstka? Myślę, że któryś z klubowych strapmakerów coś ładnego mógłby Ci zgotować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czemu go odnawiałeś? Nie wygladał źle

 

Jak życie pokazuje określenie "nie wyglądał źle" jest bardzo subiektywne i względne. To, co dla jednej osoby nie wygląda źle, dla innej może wyglądać tak sobie, a jeszcze dla innej fatalnie i nie mieści się w jej poczuciu estetyki... :)

 

Dylemat: odnawiać/nie odnawiać jest stary i chyba nie można go jednoznacznie rozstrzygnąć...

 

Odnawiać tylko wtedy, gdy zegarek jest w fatalnym stanie, mocno nadgryziony zębem czasu?

 

Wiadomo, każda renowacja niweluje ślady, jakie mijające lata zostawiają na zegarze i w tym kontekście zatraca się trochę klimat, jaki niosą ze sobą zegarki vintage.

 

Osobiście na pewno nie odnawiałbym Atlantików pokazanych kilka postów wcześniej przez Iko, są piękne, widać po nich upływ czasu, ale to dodaje im jeszcze IMHO charakteru...

 

Natomiast nie ukrywam, że Varldsmastarur kolegi mashuna bardziej podoba mi się po renowacji... :)

Edytowane przez Degustatorr del Monsterro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natomiast nie ukrywam, że Varldsmastarur kolegi mashuna bardziej podoba mi się po renowacji... :)

 

A mnie nie, bo to INNY zegarek. Ładny, ale inny :)


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie nie, bo to INNY zegarek. Ładny, ale inny :)

 

Arturze, a gdyby zrobić mały eksperyment i czysto teoretycznie rzecz jasna założyć :) , że są to dwa RÓŻNE zegarki, to który podobałby Ci się bardziej? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czemu go odnawiałeś? Nie wygladał źle

Podjąłem taką decyzję po prostu. Uznałem, że zegarek zasługuje na przywrócenie go do "świetności". Gdyby pozostał w stanie pierwotnym, byłby po prostu jednym z wielu egzemplarzy vintage, lekko zahaczającym nawet o pojęcie masowego zegarkowego złomu. Poza tym, takiego Varldsmastarur'a miał mój ojciec w latach 60/70-tych (lub bardzo podobny model), i chciałem aby ten mój wyglądał właśnie tak jak wygląda.

Oczywiście, zawsze w kwestii odnawiać/nie odnawiać zdania będą podzielone, myślę jednak, że poprawnie wykonana renowacja, nie ingerująca w oryginalny wygląd, przynosi korzyść "eksponatowi" i zadowolenie właścicielowi.

Zresztą nie dotyczy to tylko zegarków przecież. A renowacja kamienic, obrazów czy innych dzieł sztuki? Czy patrząc na obraz np. Rembrandta przywrócony do dawnej świetności budzi u kogoś wrażenie, że jednak płótno nadgryzione zębem czasu, często nieczytelne - byłoby rozwiązaniem lepszym?

Uff, dawno tyle sie nie naklikałem :)

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arturze, a gdyby zrobić mały eksperyment i czysto teoretycznie rzecz jasna założyć :) , że są to dwa RÓŻNE zegarki, to który podobałby Ci się bardziej? :)

 

Gdybym nic nie wiedział o zegarkach, to pewnie bardziej podobałby mi się ten po renowacji - bo czysciutki, "jak nowy" itd. Ale, że wiem, to bardziej odpowiada mi klimat tego przed :)

 

Podjąłem taką decyzję po prostu. Uznałem, że zegarek zasługuje na przywrócenie go do "świetności". Gdyby pozostał w stanie pierwotnym, byłby po prostu jednym z wielu egzemplarzy vintage, lekko zahaczającym nawet o pojęcie masowego zegarkowego złomu. Poza tym, takiego Varldsmastarur'a miał mój ojciec w latach 60/70-tych (lub bardzo podobny model), i chciałem aby ten mój wyglądał właśnie tak jak wygląda.

Oczywiście, zawsze w kwestii odnawiać/nie odnawiać zdania będą podzielone, myślę jednak, że poprawnie wykonana renowacja, nie ingerująca w oryginalny wygląd, przynosi korzyść "eksponatowi" i zadowolenie właścicielowi.

Zresztą nie dotyczy to tylko zegarków przecież. A renowacja kamienic, obrazów czy innych dzieł sztuki? Czy patrząc na obraz np. Rembrandta przywrócony do dawnej świetności budzi u kogoś wrażenie, że jednak płótno nadgryzione zębem czasu, często nieczytelne - byłoby rozwiązaniem lepszym?

Uff, dawno tyle sie nie naklikałem :)

Pozdrawiam.

 

W kwestii renowacji było wiele dyskusji. Sam nieraz na ten temat pisałem. Nie jestem wrogiem zabiegów renowacyjnych, natomiast przemalowywanie tarczy uważam za ostateczność. O ile tarcza jest uszkodzona, mocno starta, nieczytelna, skorodowana itd, to oczywiście lepiej poddać renowacji, niż wyrzucić. Natomiast uważam, ze w Twoim zegarku tarcza była całkiem ok - ewentualnie wystarczyło ją umyć. Oczywiście, każdy ma prawo do decydowania o swoim zegarku. Zdaję sobie też sprawę, że w stanie po renowacji zegarek bardziej może Ci odpowiadać do codziennego używania - po prostu wygląda "jak nowy".

W moim odczuciu kupując stary zegarek godzimy się ze sladami upływu czasu i te ślady dodają mu uroku. Jeśli takich śladów nie akceptujemy, to szukamy czegoś w lepszym stanie. Oczywiście renowacja renowacji nierówna. Co innego "odswieżenie", polerka, wymiana szkiełka, oczywista konieczność naprawy werku, a co innego przemalowanie tarczy.

Nawiązując do Twojego porównania - stare obrazy poddaje się renowacji, ale nie zmywa się całkowicie dzieła Rembrandta i na tym płótnie nie maluje go od nowa. :)

Ale nie popadajmy w przesadę - atlantic to nie Rembrandt i jeśli wolisz zegarek w takim stanie, to niech Ci słuzy i cieszy oko.

Ja np w tym wątku : http://zegarkiclub.pl/forum/topic/44632-nasze-nowe-nabytki-vintage/page__st__380

pokazałem jednego ze swoich worlmasterów, co do którego ciągle mam obiekcje, czy myć tarczę. Na razie zmieniłem mu szkło, wymyłem kopertę, odswiezyłem dekiel, a tarczę tylko lekko oczyściłem, bo boję się o napisy. No i chyba taki zostanie.

W tym egzemplarzu też mam na tarczy małą skazę, ale uważam, ze nie predestynuje to jej do renowacji:

 

post-23302-0-39096500-1331629248.jpg


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Degustatorr, znasz może bliżej historię Worldmasterów? Zastanawia mnie mnogość grafik cyferblatów. Na swój sposób to zegarek kultowy, produkowany do dzisiaj. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spinner

 

Bardzo ciekawe opracowanie. Czyta się niezwykle przyjemnie, tym bardziej, że autorem jest jeden z Forumowiczów.

 

onkyo05

 

Zajrzyj też do tego wątku:

 

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/39585-stare-zegarki-atlantic-nowe-opracowanie-ponad-250-stron/

 

i do tego:

 

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/41053-czy-warto-kupic-atlantic-worldmaster/

 

Co do kultu starych Atlantików :) , myślę, że kult w tym przypadku to jednak zbyt mocne słowo... :)

 

Stare Worldmastery to piękne, dobrze wykonane, przyzwoite szwajcarskie zegarki. Rzecz jasna marka nie należy do ekstraklasy światowego zegarmistrzostwa, a w tym, że zegarki te były i są nadal bardzo popularne w Polsce nie upatruję wcale ich wady.

 

Osobiście bardzo lubię stare Atlantiki(szczególnie Worldmastery), za współczesnymi jednak nie przepadam.

Edytowane przez Degustatorr del Monsterro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze współczesnych Atlanticów nadal baaardzo podobają mi się Worldmastery oraz Marinery Chrono. Jednego z nich w przyszłości zakupię. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oryginalna koronka.

 

to samo do siebie powiedziałem, oglądając pierwsze zdjęcie ;)

 

pewnie miejsce do tego pytania nie do końca odpowiednie, bo nie mam zdjęcia zegarka, ale czy dałoby radę wyprostować jedno ucho koperty? Mam bardzo ładny egzemplarz Atlantica (choć trochę zabrudzony), wydaje mi się, że bardzo podobny do tego z poprzedniego postu i zastanawiam się co zrobić z tym fantem. ucho jest po prostu trochę zakrzywione "do wewnątrz i w dół".


Pozdrawiam

RKL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich na forum!! :)

Przedstawię teraz mojego Worldmastera, pochodzącego prawdopodobnie z lat 50 tych.

 

post-32983-0-62681200-1331630233.jpg

post-32983-0-17554700-1331630716.jpg

post-32983-0-65683600-1331630720.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.