Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
PRGreg

RENOWACJA SKRZYŃ STARYCH ZEGARÓW

Rekomendowane odpowiedzi

17 godzin temu, LESKOS napisał(-a):

Moim zdaniem Rozetu dwie na górze , koperty na dole (zresztą tak widzę ślady... ale jak właściciel lubi 😉

 

Mogło być i tak jak pisze kolega, są ślady wiem ale myślę, że jednak po rozetach ale innego kształtu one  były. Ja wzorowałem się na tym rysunku zegara katalogowego kolegi fibo 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne. Się nie przejmuj takimi uwagami. 😉 A grunt, że zegar umyty , zabezpieczony i wskazuje czas  - czyli robi to do czego został stworzony ...


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam taką szafę w stanie jak widać.
Chętnie oddam o ile pozyskam przeszkloną obudowę (najlepiej nową) by dobrze prezentować maleństwo - czyli Wiedeńczyka.
Odpowiednie ilustracje załączone.

Jestem otwarty na propozycję, mogę dosłać więcej zdjęć.
 

Jeśli post powinien pojawić się w innym wątku to proszę o pouczenie.
 

pozdrawiam,
Władysław

20210210_154318.jpg

20210210_154355.jpg

20210210_154506.jpg

20210211_220125.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 9.02.2021 o 21:49, arek1a2b napisał(-a):

Pani Ania z Częstochowy.

 

 

Pani Ania ma konkretniejszy kontakt ? Pomału wykonawcy się wykruszają

 

Pozdrawiam

piotr

Edytowane przez kumite

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IMG_20210212_095233.thumb.png.3778bd543aa086fd1c81811aeb4704ad.png


"Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia" 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co słyszałem MBLUE zakończyło działalność przeszło pół roku temu ...

Pan Dominik dotychczas odbierał telefony ... (ale to z firmy ART-STYL-WOOD)

 

Dominik tel: 601 497 731
mail: [email protected]

 

spróbuj też tu ... sprawdzałeś ? - Pan Mirek też odbiera 

IMG_CEF413F30788-1.jpeg

Zostało jeszcze parę możliwości Piotr Pachulski i jego zakład stolarstwa artystycznego ... współpracuje z naszymi kolegami . 

No i może Ci pomóc nasz kolega z forum - Piotr Łukasiński ...

 

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pani Ania z Częstochowy:

email: [email protected]

 

Trzeba się uzbroić w cierpliwość, kolejki długie, odpisuje też z lekką zwłoką, trzeba czekać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Yodek napisał(-a):

Pani Ania z Częstochowy:

email: [email protected]

 

Trzeba się uzbroić w cierpliwość, kolejki długie, odpisuje też z lekką zwłoką, trzeba czekać.

 

Ok. Dzięki serdeczne. Napiszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, kumite napisał(-a):

Dzięki, ten Pan nie zrobi

żaden z nich ? żadna z czterech osób ?

Dziwne 

 

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panów Piotrów znam i nie zawracają sobie czasu takimi pierdołami z różnych powodów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, kumite napisał(-a):

Pani Ania ma konkretniejszy kontakt

 

myślę że Pani Anna nie będzie miała nic przeciwko

603090412

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, arek1a2b napisał(-a):

 

myślę że Pani Anna nie będzie miała nic przeciwko

603090412

 

Dzięki, na razie wysłałem maila, bo sprawa nie pilna, ale warta porządnego wykonania

 

pzdr

piotr

 

 

Kontakt nawiązany i coś się dzieje. Dzięki za pomoc

Edytowane przez kumite
ciągłość wypowiedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako , że ja nie stolarz , to unikam rozbierania skrzyni w drobny mak . Często jednak , zachodzi taka potrzeba i coś tam trzeba zrobić . Jednak zawsze z obawą , że coś pójdzie nie tak .  Więc , rozklejam , podszlifowuję , dorabiam i wstawiam , bo skrzynia zegara , ma mieć ,, ręce i nogi " , oraz wygląd .... a nie , że pozbijana gwoździami , poklajstrowana klejami , że strach .

No więc , ten ostatni Becker , co sporo elementów , to normalnie , są puzzle do składania ..... czyszczę z kleju i przymierzam .  Cosik podszlifowuję , co by weszło i pasowało bez szczelin i szpar . Górna część skrzyni , czyli fasada , to jej główna przednia deska , jest tak wysuszona , że jest wypukła . Efekt jest taki , że dolna jej krawędź zachodzi na drzwi , no i one ,  wcale tam nie wejdą . Sądzę , że brakuje około 3mm. Na zdjęciu , położyłem drzwi tak , iż jest duża szczelina , ale to po to , by było wyraźnie widać o które miejsce chodzi .

No i tu pytanie .. CO ROBIĆ ?

- Czy szlifować górę drzwi , wraz z bocznymi ozdobami ?  ..... no , to szkoda trochę tych ozdób .

- Czy szlifować dolną krawędź fasady ? .... wówczas byłaby prosta krawędź , ale trzeba by oderwać listewkę . Bo razem z nią , to zniszczę proporcje listewek . Gdy ją odkleję i wkleję nieco wyżej ( bo trochę miejsca , do wyższej ozdoby , jest ) to zgram ją , z pozostałymi listewkami . A ona , naprawdę dobrze przyklejona ... równo , bez szpar , że żyletki nie wciśniesz . No i problem , bo jak ją odkleić ... tę listewkę i nic nie uszkodzić , Czy spirytusem , czy opalarkę użyć . Na zdjęciu , żółta strzałka , to wygięcie deski ... a bardziej na prawo , to widać nawet niezłą szczelinę pośrodku deski , tak się wybrzuszyła . Czerwona strzałka , to listewka , którą myślę odkleić i wkleić nieco wyżej , wówczas dół fasady zeszlifuję na prosto . Zniknie ten łuk co uniemożliwia wstawienie drzwi.

Więc w sumie , to mam dwie możliwości .

Ale którą wybrać i jak się za to zabrać , to prosiłbym bardziej doświadczonych kolegów o radę .:)

IMG_7987.JPG

IMG_7985-crop.JPG

IMG_7986-crop.JPG

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurczę 😉 , zdjęcia są kompletnie nieczytelne🤭 ... czytelna faktura twojej kanapy 😏


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i wypełnienie szczałek tesz :)


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie nie jestem bardziej doświadczona i ledwie niewiasta ale jak to niewiasta muszę swoje nędzne trzy cebuliony wtrącić - ja bym odchlastała górną listwę, podszlifowała dolną krawędź gzymsu.

Drzwiczek i ozdobnych aplikacji szkoda haratać 😊

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, LESKOS napisał(-a):

Kurczę 😉 , zdjęcia są kompletnie nieczytelne🤭 ... czytelna faktura twojej kanapy 😏

Nie, no mogę jeszcze raz, ale mimo iż struktura fotela czytelna, a skrzyni słabo, to jednak widać krzywiznę. A na następnym zdjęciu, jest to pokazane z drugiej strony..... i idąc w pionie, wzdłuż krawędzi tej dolnej listewki, widać także odgięcie górnej deski z listewką. 

Najlepiej to Yodek zauważyła i proponuje, to samo co zamierzam. 

No, tylko jak to odkleić, by nie popsuć? Spirytus, czy grzanie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz przeanalizowałem co próbujesz zrobić ... i nie za bardzo wiem, ale kilka dobrych rad :

- jak operujesz skrzynią "do remontu" - wyciągnij szyby .... 

- jak chcesz rozklejać klej acrylowy to albo rozpuszczalnik do akrylu, albo aceton. - wciśnij skalpel w miejsce łączenia i powoli cienką igłą "insulinówką" nasączaj te miejsca - powoli po woli zacznie puszczać .

- sklej najpierw drzwi nadając im właściwy profil , potem zaczynasz wpasowywać w ramę ...

Pocieniasić zawsze można , a pogrubasić prawie nigdy , więc 5 razy pomyśl 😉

 

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PM - próbuj - może woda, może aceton...

Nawet jeśli nie puści to jeszcze na wilgitno, zanim woda czy inny płyn odparuje to ja podkładałam szpachelkę, lekko podbijać, klinować to co już zaczyna odstawać i tak centymetr po centymetrze.. Jak tyle elementów skrzyni odpadło to klej chyba mocno nie trzyma. No chyba że listwę ktoś kleił po raz wtóry używając patex'a 🤪

🤔

Edytowane przez Yodek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ta listwa, to oryginalnie sklejona... zero szpar. Więc jutro na spirytus popróbuję i może gdzieś żyletkę wcisnę. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ta listwa jest oryginalnie wklejona to moim zdaniem zastanowiłbym się nad rozklejaniem . Zastanawiam się czy po usunięciu warstw białego kleju , sklejeniu drzwi nie będzie jednak wszystko pasowało . Sprawdź proszę gdzie mogą być wypatrzenia. Szkoda to rozklejać. Czasami to jak puzzle trzeba się nieźle nagłówkować najpierw. Nic na siłę. jeśli nawet przeszlifować to tylko minimum. Przymierzaj krawędziami, po oczyszczeniu . I powoli , dużo cierpliwości trzeba do drewna. 

Powodzenia ...;)


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc .... listewka odklejona :D

Serdecznie dziękuję Koleżance i Kolegom , za pomoc !

Wszystkie te rady , dają dużo do myślenia i wyciągania własnych  wniosków  , Bo główną myślą i zadaniem jest ...  ,, przede wszystkim , nie szkodzić ". Bo jak się zrobi szkodę , to już tak fajnie nie jest ;) 

Myślałem , że ktoś zna jeszcze , jakiś inny dobry i bezpieczny sposób , na odklejanie - odrywanie elementów skrzyni . Wychodzi na to , że jednak spirytus w strzykawce , oraz żyletki , lub nożyki .... plus brutalna siła , aczkolwiek delikatnie i z wyczuciem , to najlepszy sposób !

Mały opis dla potomnych , nowicjuszy , itd.

Po prostu , jak w którymś miejscu , uda się nieco wcisnąć nożyk , to podajemy tam spirytus i w inne miejsca , lekko oddalając się od nożyka . Staramy się , z czuciem i lekkim naciskiem , wsuwać nożyk coraz głębiej . Z czasem , szczelina powiększa się i listwa pomału odchodzi ... a czasami , to jej końcówka , wręcz odskakuje . 

Na pierwszym zdjęciu - cała skrzynia i od tej samej strony , są następne ujęcia . Po odklejeniu listewki , drzwi udało się wcisnąć !

... ale na dole i górze drzwi , jest zero luzu. No i zawiasy , które są przykręcone tylko do drzwi , nie trafiają w swe gniazdka , które są w tej bocznej desce skrzyni .  Widać , że drzwi muszą być przesunięte do góry . Jednak to niemożliwe , bo blokuje je ,, gzyms fasady " . W szczegółowych ujęciach widać , jak w górnej części skrzyni , deska ,,fasady" , czy gzymsu nad drzwiami , jest wygięta  ( nie wiem jak to nazwać , więc chyba słowo ,,fasada" , może być użyte  ) .  Teraz , po odklejeniu tej górnej listewki , mogę te wygięcie ( ten powstały łuk )  przeszlifować i wyprowadzić na prosto .  Tak , by na nowo , był tu kąt prosty w stosunku do otwieranych drzwi.  Listewka wróci na swoje stare - nowe miejsce i zostanie ona zgrana z pozostałymi listewkami .

Nie odklejając tej listewki , to mógłbym jedynie zeszlifować o kilka milimetrów górną krawędź drzwi .

Lub druga możliwość , to cały ten gzyms , szlifować wraz z listewką ..... więc przednia listewka , w stosunku do pozostałych , byłaby niższa , co od razu byłoby widoczne i psuło proporcje .

Dodatkowo mogę wspomnieć , iż przez tą wygiętą deskę frontu fasady , to takie boczne , narożne kostki - klocki , też nie były dobrze wstawione . tj. jeden odpadł , a drugi , to i z dołu i z góry , miał duże , szerokie szczeliny , gdzie wlano pełno kleju , bo trzymał tylko środkiem . Widać w tym miejscu , ile kleju zostało , bo jeszcze tego nie czyściłem .

IMG_7996-crop (Copy).JPG

IMG_7995 (Copy)-crop.JPG

IMG_7991 (Copy).JPG

IMG_7993 (Copy).JPG

Edytowane przez PM1122

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No.... i dobrze Ci poszło 👍  😄 . Ta ilośc kleju to efekt wklejania nez ściskania . Proponuje wyciągnąć z tego wnioski  i nie stosować klejenia na styk, (bez ściskowego) . Stosowanie ścisków warunkuje dobre klejenie. Konieczne jest tu stosowanie poduszek i ścisków taśmowych, co polecam .


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.