Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
hurricane

Armand Nicolet

Rekomendowane odpowiedzi

Napisz cos wiecej na ten temat, jesli masz jakies informacje

 

 

No, więc AN produkował w kiedyś mechanizmy "Venus",

z tego co czytałem 175 i 185.

Mechanizm własny z patentem "Ajustor" pozwalał

chronizacje układu bez otwierania zegarka.

 

"In those years the Nicolet regulated and ended almost the entire production of movements Venus, the famous with sorting chronograph functions with ?column-wheel, including the Venus Caliber 185 chronograph split-seconds - split-. It ?s always a Nicolet patents ?Ajustor?, an ingenious mechanism, which applied to the movement, allowing adjustment of the gear without opening the bottom of the clock."

 

 

W czasie kryzysu zegarków mechaniczny AN musiał współpracować

z innymi producentami i może dlatego przestał produkować

mechanizmy i zaczął sam pobierać masowo-produkowane ETA?!

Na niemickim forum (uhrforum) kilka osób pisało,

że AN podobno teraz produkuje też dla Carl F. Bucherer:

http://uhrforum.de/fragen-zu-armand-nicolet-tramelan-t9282

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

"In those years the Nicolet regulated and ended almost the entire production of movements Venus, the famous with sorting chronograph functions with ?column-wheel, including the Venus Caliber 185 chronograph split-seconds - split-. It ?s always a Nicolet patents ?Ajustor?, an ingenious mechanism, which applied to the movement, allowing adjustment of the gear without opening the bottom of the clock."

 

 

 

 

 

Zadzwoniłem do AN i potwierdzono mi,

że "normalne serie" są produkowane na

modyfikowanych ETA'ch a serie limitowane

na własnych odnowionych mechanizmach z tamtych lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Mechanizmy Venus byly produkowane przez Venus (a potem przez Valjoux). Armand Nicolet nie mial z produkcja tych mechanizmow nic wspolnego (a przy bardzo duzej dobrej woli - bardzo niewiele wspolnego). Patent o ktorym piszesz nie jest dla mnie zrozumialy - zapewne jakas nic nie znaczaca drobnostka - stawialbym na jakis rodzaj mikroregulacji, chociaz opis jest tak metny, ze to moze byc doslownie wszystko. Zdjecia moze rozjasnilyby sprawe.

 

 

 

Jest natomiast inna dosc zabawna sprawa. Ta druga firma - Nicolet. Istnieje mozliwosc, ze ona kiedys, dawno temu, produkowala wlasne mechanizmy. U Ranffta jest nawet repetier minutowy od Nicoleta. Potem zapewne upadla i obecnie zmartwychwstala z produkcja na Dalekim Wschodzie. Kojarzy mi sie to z jedna z moich lubionych firm - Pierce. Kiedys wiodaca firma, z wlasnymi bardzo ciekawymi mechanizmami, potem znikla, obecna firma ma z ta stara wspolna tylko nazwe.

 

Co do produkcji nowych zegarkow na mechanizmach "vintage" - to jest mozliwe. Bulova wypuscila niedawno reedycje Accutrona na mechanizmie kamertonowym - zapewne z zapasow fabrycznych - cena odjechana zupelnie. Ten slawny Finczyk :lol: (albolitez Fin - Kari V.) tez dorwal gdzies kilkanascie starych Peseux 260 i na ich bazie tworzy swoje cudenka. Jesli AN chce sie bawic w cos takiego to moj szacunek do nich znacznie rosnie. Pytanie tylko, czy jest to mozliwosc praktyczna (tzn. czy mozna w praktyce spotkac taki zegarek na rynku wtornym), czy tez raczej teoretyczna (tzn. mozliwosc jest, ale nikt takiego zegarka publicznie nie widzial).

Edytowane przez zbyszke

Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mechanizmy Venus byly produkowane przez Venus (a potem przez Valjoux). Armand Nicolet nie mial z produkcja tych mechanizmow nic wspolnego (a przy bardzo duzej dobrej woli - bardzo niewiele wspolnego). Patent o ktorym piszesz nie jest dla mnie zrozumialy - zapewne jakas nic nie znaczaca drobnostka - stawialbym na jakis rodzaj mikroregulacji, chociaz opis jest tak metny, ze to moze byc doslownie wszystko. Zdjecia moze rozjasnilyby sprawe.

 

 

Witam!

 

Telefonowałem dzisiaj z AN i z tego co mu mówili, to na pewno produkowali kiedyś

mechanizmy dla innych firm. Więc nie dziwiło by mnie, gdyby to było też mechanizmy Venus -

bo wątpie żeby w tamtych czasach i to jeszcze po II.WŚ były tak wyrafinowane prawa,patenty,

licenje itp., żeby sprawdzić skąd dokładnie pochodzi każdy jeden mechanizm. Możliwe, że się

mylę, ale potwierdzono mi właśnie fakt, że z powodu kryzysu zleceniodawcy nie odkupywali

zamówionych mechanizmów i AN nie mógł nic więcej zrobić niż zostawić je w magazynach.

Zgadzało by się to też na podstawie mojego następnego pytania. Pytałem, czy będą może

rozwijać własny nowy mechanizm, ale powiedziano mi, że jest do narazie za drogie a

tych mechanizmów, tak jak to nazywałeś "Vintage" mają jeszcze na kilka lat.

Podano mi też modele, które mają właśnie te mechanizmy, ale nie miałem czasu, żeby

je zapisać i po prostu poprosiłem o katalog, który już mi wysłano.

 

Teraz zerknąłem na ich stronę, no i są tam rzeczywiście te modele!

"Calibre UT 176 of the 1948 modified in 2003":

http://www.armandnicolet.com/limited-edition-watch.asp?prodotto=218&complicazione=

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Nie produkowali mechanizmow chronografow (surowych) bo to za duza inwestycja i za trudne zadanie dla malej firmy. W koncu nawet Patek przez dlugie lata kupowal mechanizmy wlasnie chronografow u zewnetrznych dostawcow (glownie JLC). Podobnie Rolex - posilkowal sie najpierw Valjoux a potem Zenithem. Wiec kupowac mechanizmy od Venus to zadna ujma - tak robil np. Breitling.

 

Co powiedziawszy wroce do tej reedycji. Wyglada ciekawie - tzn. jak dla mnie brzydko, ale sam pomysl jest dosc swiezy (pokazac ladnie wykonczona plyte glowna od strony tarczy). Czy wiesz, co to za mechanizm? Bo haslo UT 176 to jak dla mnie jakas mistyfikacja (choc tu moge sie mylic) a wyjsciowo mechanizm nazywal sie chyba inaczej.

Edytowane przez zbyszke

Zadna praca nie hanbi, ale kazda meczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie produkowali mechanizmow chronografow (surowych) bo to za duza inwestycja i za trudne zadanie dla malej firmy. W koncu nawet Patek przez dlugie lata kupowal mechanizmy wlasnie chronografow u zewnetrznych dostawcow (glownie JLC). Podobnie Rolex - posilkowal sie najpierw Valjoux a potem Zenithem. Wiec kupowac mechanizmy od Venus to zadna ujma - tak robil np. Breitling.

 

Co powiedziawszy wroce do tej reedycji. Wyglada ciekawie - tzn. jak dla mnie brzydko, ale sam pomysl jest dosc swiezy (pokazac ladnie wykonczona plyte glowna od strony tarczy). Czy wiesz, co to za mechanizm? Bo haslo UT 176 to jak dla mnie jakas mistyfikacja (choc tu moge sie mylic) a wyjsciowo mechanizm nazywal sie chyba inaczej.

 

 

Powiem Ci szczerze, że interesuje się AN dopiero od mięsiąca, może dwóch, więc też jeszcze mało wiem.

Poczekam na katalog, myślę że za 3-4 dni będzie u mnie, i wtedy napiszę coś więcej - oczywiście mam

nadzieje, że coś więcej napisali w katalogu na temat UT 176 itd...

 

Zegarek, który opisywałem będę miał dopiero za 3-4 tygodnie, bo sam go odbiorę w Niemczech i

wtedy też coś o nim napiszę..

 

 

A najdroższy An, którego znalazłem, to ponad 30k dolarów!

http://www.newluxuryitems.com/armand-nicolet-watches-arc-royal-watch.html

 

A na tej stronie są właśnie limitowane wersje, tylko do tego ze strony AN ceny nie podali :lol:

http://www.watchtime.net/watches/?sid=59a5c5725db1c0f6e23255126da92ff7&m1=tab1&m3=tab1&start=0&brand=445&watch=19804&sort=11_ASC

 

 

Oglądałem też film (ponad 2h) o Baselworld 2010 i tam kilku producentów mówiło, że w następnych latach

(kogo to dziwi) właśnie Azja będzie dyktować trendy i ceny...

 

 

Wracając do AN, to ta marka coraz bardziej mnie interesuje chociaż też nie jestem jeszcze w 100%

przekonany, czy ona kiedyś "wystrzeli"...

 

Tu coś pisze też o mechanizmach z 1957r, które także zostały modyfikowane po 2000r:

http://www.qatar-tribune.com/data/20100219/pdf/jewellery_supplement.pdf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Otrzymałem wspomniany katalog i napisze coś z niego

w sobotę lub w niedzielę.

 

W międzyczasie oto video o AN,

które wczoraj przypadkowo znalazłem na youtube:

 

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No więc tak:

Po przeczytaniu historii AN z wysłanego do mnie katalogu,

potwierdziło się to, co wcześnie już opisywałem.

AN na pewno miał do czynienia z produkcją mechanizmów dla

innych firm szwajcarskich. Czy produkował je w całości,

czy tylko przez jakiś czas, czy tylko dla jednej firmy -

tego niestety dalej nie wiem. Ale są podane dokładne

liczby mechanizmów, które były (z tamtych czasów) w magazynie

na stanie i z których są teraz robione właśnie serie limitowane.

N.p. zostało wykorzystane 425 mechanizmów typu UT176 z roku 1951

(już o nich wspominaliśmy, ale dalej nie wiem, co to jest za mechanizm!?)

do serii L06, który zostały podzielone na 5 różnych zegarków (np 50

in rose gold - black dial, 75 rose gold - silver dial itd).

 

Inna seria składa się znowuż z 20 (też wspomnianych) mechanizmów Vernus175

i 120 Venus188, inna seria została np złożona do nowego/odnowionego (?!)

mechanizmu z części z roku 1957.

 

A wracając do nie limitowanych serii, to wypowiedział się na "watchuseek"

jeden z właścicieli AN z "normalnej" serii (z 2824-2), że te mechanizmy są

tak bardzo modyfikowane, że nie mają z normalnymi 2824 prawie nic do czynienia

i miał problemy znaleść zegarmistrza w LA, który by się za to wziął.

Czy to dobrze, czy źle sam jeszcze nie wiem...

 

Na razie tyle do teorii. Mojego AN będę miał za około dwa tygodnie i porównam

go z moimi innymi zegarkami (Maurice Lacroix, Porsche Design, Epos, Revue Thommen

i prawdopodobnie w najbliższym czasie Oris), więc będę miał wystarczająco materiału

do porównania i wtedy napisze, co o tym myślę.

 

 

pozdrawiam

hurricane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Mam wreszcie mojego pierwszego AN i mogę potwierdzić,

że nie oczekiwałem ani więcej ani mniej.

Mojego Oris'a jeszcze nie mam, ale w porównaniu do

moich innych zegarków (J. Lemans, Maurice Lacroix,

Revue Thommen, Epos, Porsche Design) moim zdaniem

tylko Porsche Design (Flat Six - Eterna) można

porównać z AN. Zrobię w następnych dniach parę

zdjęć, ale mogę już wstępnie powiedzieć, że n.p. tak

ładnego szkiełka, w żadnym z moich zegarków nie ma

a bransoleta tylko w PD jest porównywalna. Ponieważ

mój PD jest bez automatyki (6320,) tak samo jak mój ML

(Miros Diver), moge mechanizm porównać tylko z

Epos'em, i z Revue Thommen i mogę od razu potwierdzić,

że wykonanie jest ładniejsze. Co do dokładności mierzenia

czasu, to musze to dopiero sprawdzić, ale wiem, że na forach

(watchuseek, uhrforum) nikt się dotąd na AN jeszcze nie skarżył.

 

Jako pierwsze podsumowanie, mogę potwierdzić, że AN (moim zdaniem)

jest na pewno jakościowo wyższy niż Epos, Revue Thommen lub Maurice Lacroix.

Dopiero z Porsche Design można go porównywać. Więc myślę, że będzie też

lepiej wykonany niż mój zamówiony Oris, a ponieważ dopiero w następnym roku planuję

zakup nowego Breitling'a, niestety jak na razie nie mogę porównać go z wyższą

półką. Ale miałem też ostatnio Tag Heuer Aquaracer w ręce i AN na pewno nie był gorszy,

jeśli nawet nie lepszy. Więc bardzo neutralnie na to wszystko patrząc,

AN ma bardzo dobrze wykonane zegarki, ale ceny oferowane przez producenta,

mogą być interesujące dla nowo-bogatych w Chinach, Malejzi lub Dubaju.

Patrząc na nasycony rynek w Europie uważam, że ceny (oprócz wspomnianych wcześniej limitowanych

serii) powinny być o mniej więcej niższe o minimum 30% - czyli w przypadku mojego

"Big Date Small Seconds" nie 5100 SFR, ale raczej 3000-3500 SFR u jubilera,

a -40-50% u handlarzy na internecie - więc coś około 2500-3000. Poniżej tych cen

(jeśli komuś się coś trafi) nawet bym się nie wachał, bo tak jak pisałem,

dopiero Porsche Design no i na pewno Breitling będą jakościowo porównywalne.

Potem już tylko Rolex, IWC, Jaeger itd....

Ale to tylko moje zdanie...

 

Zdjęcia i wyniki pomiaru czasu za parę dni...

 

Pozdrawiam

hurricane

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowe divery sa bardzo fajne estetycznie, zegarki dobrej jakosci - jedyny problem to niska wartosc odsprzedazy :lol: w USA jest od dawna i zaliczyl porazke rynkowa - nie sprzedaje sie dobrze - ceny sa ponizej 50% retail a i tak nie schodzi - podbnie bylo z eberhardem - na wzorst cen bym tu nie liczyl - raczej stawiam na stopniowa degradacje marki.

 

R

Edytowane przez cytochrom

Od wielu już lat liczne wypowiedzi uczonych i fantastów obracają się wokoło pytania: ,,Czy poza Ziemią istnieje życie rozumne?''. Słysząc je mam ochotę spytać, skąd bezwzględna pewność, że na samej Ziemi istnieje to rozumne życie

 

Adam Wisniewski - Snerg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wyniki pomiaru czasu, trwało to trochę dużej niż planowałem,

ale po pierwszym pomiarze (za pomocą wyżej podanych zegarków)

wyniki coś mi nie grały, więc wziąłem do pomocy zegarek odbierający

fale radiowe i oto wyniki pierwszego pomiaru:

Armand Nicolet = około -2sec na dobę

Revue Thommen = około -1sec na dobę

 

Więc i tu i tam nie jest tak źle :blink:

Zrobię jeszcze jeden test i podam wyniki.

 

 

Rozmawiałem raz jeszcze z jednym z koncesjonerów AN w Niemczech

(bo przy okazji zamówiłem sobie też "Ebel 1911 Discovery") i podał

mi sumę produkowanych zegarków AN rocznie: 5000-7000sz.

 

 

@cytochrom: Wiem, że AN ma w USA problemy i wcale mnie to nie dziwi.

Po pierwsze głównym rynkiem AN jest Azja a po drugie Amerykanie częstą

chętnie szpanują (mam nadzieje, że nikogo nie obrażam, ale tak było w przypadku

wszystkich Amerykanów, których znałem lub znam), więc tam raczej mało kto kupi

Chronoswiss, Eterne (poza Porsche Design oczywiście, bo "Porsz" oni uwielbiają),

Breguet lub właśnie AN, ale będą preferować Breitling, Tag Heuer i Rolex.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr Łazowski

Drodzy Forumowicze,

 

Rad jestem że trafiłem na tą dyskusję :) Przeglądałem internet w poszukiwaniu czegoś nowego do mojej kolekcji i przypadkiem natrafiłem właśnie na markę Armand Nicolet. Producent jak dla mnie zupełnie nieznany ale zaciekawiony wyglądem różnych modeli byłem coraz bardziej zaintrygowany z czym tak właściwie mam do czynienia. Wasza dyskusja bardzo pozytywnie mnie nastawiła i jestem bliski zakupu M02 Complete Calendar. Kwota którą musiałbym wyłożyć to między 10 a 12 tysięcy złotych. Czy po tych kilku latach możecie coś więcej powiedzieć o waszych doświadczeniach AN?

 

fKLlZ-0lNnmy.JPG?v=2

Edytowane przez Piotr Łazowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam w kolekcji Armanda Nicolet. Zegarek świetnie wykonany (tarcza jest genialna) choć moim zdaniem nie jest on chyba wart tych 10-12k (przynajmniej w przypadku mojego modelu). Ceny promocyjne wahające się w granicach 1,5-1,8k euro za mojego TM7 są dużo bardziej uzasadnione. Jakościowo jest on porównywalny z ML czy Alpiną

nad_002.jpg

Recenzja mojego AN: http://jslanina.blogspot.com/2014/04/armand-nicolet-tm7-chronograph.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby podgrzać dyskusję-jestem pewnie jednym z pierwszych w Polsce posiadaczy zegarka AN. Mam od 2008 roku model MO02 Chronograf tylko z dwoma totalizatorami-co ważne 45 min! (to trudniejsze niż powszechne wszędzie 30 minut)i ułamki sekundy, biała tarcza, błękitne wskazówki, croco. Zegarek sprawuje się wyśmienicie po prostu! Odchyłka +2 sek/ dobę, ma oryginalny i dl amnie piękny układ tarczy z nakładanymi indeksami, pięknie obrobioną tarczę, ładną kopertę i nadaje się przy 43 mm na codzień. Jest to jeden z moich ulubionych zegarów, obok Suba 16610. Naprawdę fajnie mieć coś, co prawdopodobnie nie występuje w Polsce w drugim egzemplarzu i do tego tak fajnego i praktycznego. Wodoszczelność 100m, zakręcana koronka, precyzja chodu i uroda-zadowolenie 100%. Ponieważ utraciłem konto na forum około 2012 r nie udzielałem się i nie ujawniałem go, ale mam dostęp znowu pod tym samym nickiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby odgrzebać dyskusję napiszę, że Armand Nicolet J09 pojawił się na Massdrop za 1300$.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę że sam sobie odpowiadam, ale siadł drugi zegarek tej firmy i chce się pochwalić.

IMG_20200717_120230__01.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.