Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Marcin_L

Jest okej

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie jak napisał Mario.

Warto mieć ten zestaw w domu i wziąć od razu gdy pojawia się to zesztywnienie.

Też miałem zawsze zapasik 😛

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Burns napisał(-a):

A jak działa z alkoholem, można łączyć ?🤣

Bóg nie ma głupcom za złe, że się nie uczą, lecz ma za złe mądrym, że nie uczą głupców. ;) Odpowiem wprost - lepiej nie mieszać. 

 

 

 

Edytowane przez mario1971

To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zamiast olfenu DicloDuo Combi - Prazol w składzie na ochronę podrobów, jakiś rozluzniacz, Sirdalud może być, na noc bo daje senność i Zaldiar effer. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, mario1971 napisał(-a):

Ten artykuł przypomina nam wszystkim, iż okazywanie swojego bogactwa na forach społecznościowych nie zawsze bywa ok. 

 Napadli z bronią na słynnego boksera. Potężna strata (msn.com)

To fakt ale czytałem też że w powstały gangi, które obserwują w pewnych dzielnicach miast kawiarnie, restauracje i w ogóle na mieście ludzi którzy mają drogie, chodliwe zegarki (Rolex, Patek, itp) i ściągają ludziom na ulicy. Artykuł był po angielsku i opisywali z tego co pamiętam Holandię i jakieś inne miasta, o Polsce nic nie było bo i unas nasycenie takimi sztukami nie jest duże. Ale i o takich sytuacjach trzeba myśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inflacja bije rekordy na całym świecie. W Polsce osiągnęła wskaźnik 13,9%. W Niemczech w maju wzrosła ona, w ujęciu rocznym, do 7,9% i jest to najwyższy wskaźnik CPI od ponad 48 lat. Chcąc walczyć z rosnącymi cenami niemiecki rząd wprowadza m.in. dodatkowe świadczenia socjalne. Złagodzić rosnące koszty życia i zachęcić do przesiadki z samochodów osobowych na transport publiczny ma również specjalna oferta na bilet miesięczny na wszystkie środki transportu (komunikację miejską oraz wszystkie pociągi oprócz IC). W czerwcu, lipcu i sierpniu można podróżować po Niemczech za jedynie 9 euro.

Już jakiś czas temu u naszych sąsiadów obniżono podatek paliwowy o około 30 centów na litrze benzyny, dzięki czemu ceny spadły poniżej 2 euro za litr. W celu łagodzenia rosnących kosztów utrzymania niemiecki rząd wprowadził także promocję na transport publiczny. Podróżować po Niemczech można teraz za jedyne 9 euro.

Posiadacze biletu mogą korzystać z wszystkich autobusów, tramwajów, pociągów oraz metra w całym kraju. Oferta cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Jeszcze przed początkiem obowiązywania promocji sprzedano około 7 milionów specjalnych biletów.

 

Jedyne 9 euro za miesięczny bilet na autobus, tramwaj, szybką koleją miejską, metro oraz pociągi podmiejskie, komunikację lokalną i regionalną robi wrażenie. :)

 

 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak, dzięki temu ludzie odczują mniejsze skutki wzrostu cen. Zostanie im więcej pieniędzy w kieszeni lub na opłacanie kolejnych konsumpcyjnych wydatków o wyższych cenach. Oh, wait. Czy w tym wszystkim nie chodzi jednak o to, aby zmniejszyć popyt, bo tylko wtedy jest szansa na spadek cen? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tam przynajmniej próbują uczyć oszczędzania. U nas odwrotnie, premier przebąkuje o 700 plus i podniesieniu płacy minimalnej.


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze z rozrzewnieniem będziemy Balcerowicza wspominać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, loco50 napisał(-a):

Jeszcze z rozrzewnieniem będziemy Balcerowicza wspominać. 

No co Ty. 🤣

 


To jest moje zdanie i ja je całkowicie popieram.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, loco50 napisał(-a):

Jeszcze z rozrzewnieniem będziemy Balcerowicza wspominać. 


Taaaaa ….

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pan Balcerowicz był bardzo dobrym ministrem. Jeden z lepszych, bo najlepszy to był Pan Mieczysław Wilczek.


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, dziadek napisał(-a):

Pan Balcerowicz był bardzo dobrym ministrem. Jeden z lepszych, bo najlepszy to był Pan Mieczysław Wilczek.

Wilczek tak, dopóki nomenklatura się nie uwłaszczyła i zaczęli tworzyć przepisy, które wykluczą konkurencję na szczycie rynku.

Balcerowicz...


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapytam tak z ciekawości. :)

Nomenklatura to kto to jest?

Lub kogo nazywamy nomenklaturą która się uwłaszczyła? 


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, dziadek napisał(-a):

Zapytam tak z ciekawości. :)

Nomenklatura to kto to jest?

Lub kogo nazywamy nomenklaturą która się uwłaszczyła? 

@dziadek można tak rozumieć chociażby uprzywilejowaną grupę osób, która nagle te przywileje "straciła", a przez dziesięciolecia je posiadała u szczytu władzy. Nadanej przez "bratnie" wschodnie duszyczki.

Chyba nie wierzy Pan, że grupy wpływu, a zwłaszcza dwie najmocniejsze tę władzę realnie oddały bez zostawienia dla siebie największych kąsków, do których nie można absolutnie dopuścić konkurencji.

Ustawa Wilczka tego nie wykluczała, dlatego doczekała się dziesiątek nowelizacji, które ograniczyły znacząco wolność gospodarczą.

 

 

 

 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nomenklaturą nazywamy ludzi rządzących (i ich otoczenie) z  czasów komuny, to z dzisiejszej perspektywy moim zdaniem byli to małe pionki, a nawet mogę powiedzieć że pioneczki w porównaniu z ludżmi którzy przejęli władzę po komunie. 

Dla mnie tzw. nomenklatura to ludzie i ich otoczenie z dawnej styropianowej solidarności, a nie komuny.  


Każdy stary człowiek ma swoją historię i powód, dlaczego jest taki, a nie inny. Pomyśl o tym, zanim mnie osądzisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, dziadek napisał(-a):

Jeżeli nomenklaturą nazywamy ludzi rządzących (i ich otoczenie) z  czasów komuny, to z dzisiejszej perspektywy moim zdaniem byli to małe pionki, a nawet mogę powiedzieć że pioneczki w porównaniu z ludżmi którzy przejęli władzę po komunie. 

Dla mnie tzw. nomenklatura to ludzie i ich otoczenie z dawnej styropianowej solidarności, a nie komuny.  

Naturalnie można mieć takie wyobrażenie, ale zadajmy sobie właściwe pytanie, kto sprawuje realną władzę w państwie o charakterze mocarstwowym, poważnym i podległym? Nie chce się rozwijać w tego typu tematach, bo to zawsze powstaje rzeka komentarzy, a często przez to dochodzi do niepotrzebnych nieporozumień.

Jednakże wywołałeś, to wyjaśniam. Władzę sprawuje ten kto ma siłę, wiedzę i pieniądze. A kto / co jest najtwardszym rdzeniem każdego systemu? Armia i agentura; zarówno wojskowa jak i cywilna. Jak w soczewce było to widać po 13 grudnia 81' roku kiedy to internowano byłego sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka i jego całe otoczenie. Co w ten sposób wyraziła armia? Partia się nie liczy - realna władza spoczywa w naszych rękach! To bodajże Kemal Ataturk powiedział "jak chcą tej demokracji to niech ona będzie, ale ostatnie słowo należy do armii".

Nie można dopuścić przecież aby to ulica trzymała palec na militarnym spuście. A w przypadku mocarstwa, na atomowym. Ludzie wierzą w demokrację, a co gorsza w parlamentarną...

Dlatego nomenklatura, która się uwłaszczyła, to zapewne bezpieka i wojsko, które posiadało wszystkie te cechy przesądzające o tym kto ma w Kraju realną władzę i może używać narzędzi nacisku na dowolnie powstający oddolny ruch.

No, ale... Przedstawienie się odbyło, ludzie byli szczęśliwi, dopóki, dopóty nie zaczęto zabierać im danej na chwilę wolności... Wolności gospodarczej, która może pozycjonować Cię wysoko, tak jak tylko może to sobie wyobrazić bystry ludzki umysł. W Polsce ich nie brakuje, ale niestety nadal prowadzenie u nas czegokolwiek, co władza w każdej chwili może hamować, przypomina spacer pijaka po linie.

Mieliśmy ciekawy okres przez 3 ostatnie lata i to urzędnik decydował, o tym co można, a czego nie można. Nawet jeśli dwie strony wyrażały wolę spotkania.


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Smycel napisał(-a):


Taaaaa ….

Nie wiem w jakim jesteś wieku, ale  ja pamiętam upadek komuny i ceny z sześcioma zerami. Poczekaj kolego na inflację 25+.Pisowscy fachowcy idą drogą Erdogana, więc bedziesz do sklepu z taczką pieniędzy chodził. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, loco50 napisał(-a):

Nie wiem w jakim jesteś wieku, ale  ja pamiętam upadek komuny i ceny z sześcioma zerami. Poczekaj kolego na inflację 25+.Pisowscy fachowcy idą drogą Erdogana, więc bedziesz do sklepu z taczką pieniędzy chodził. 

Mówiłem, o tym 3/4 lata temu. Na zakupy dwie torby. Jedna na pieniądze, druga na ziemniaki.

Rzeczywista inflacja jest znacznie wyższa niż 25%.

A co do Balcerowicza, to należy zadać sobie pytanie. Czy pewne zaniechania i działania były inspirowane, czy przez niewiedzę? 


"Człowiek tyle jest wart, ile warte są sprawy, którymi się zajmuje." Marek Aureliusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem.

Mamy władzę wybraną w demokratycznych wyborach, mamy prezydenta który udziela się na krajowym i międzynarodowym świeczniku błyszcząc i brylując..

W kraju jest spokojnie - nie ma już strajków, wszystko w sklepach można dostać, nawet Ci, którym życie nie wyszło, nie mający pracy, czy realnej na nią szansy nie są pozostawienie sami sobie - są otoczeni opieką państwa.

Dzieci - nasza przyszłość już od dnia urodzenia otrzymują wyprawkę i stałą pensję (oczywiście w ich imieniu pieniądze są zarządzane przez przedsiębiorczych rodziców powielających ten majątek).

Stać nas na auta, stać na kolorowe telewizory i drogie telefony, zegarki czy noże, co tam kto sobie zażyczy..

Co z Wami nie tak, że wspominacie z utęsknieniem czasy głębokiej zapaści gospodarczej?

Uważajcie, żeby takie myślenie życzeniowe nie spowodowało powrotu historii z czasów polskiej pierestrojki..

Jeśli będzie u nas padała gospodarka, rosła inflacja i drożyzna, to uznam, że to właśnie przez Was. 

Przez to Wasze nostalgiczne nastawienie i chęć powrotu w czasy młodości, kiedy wszystko było lepsze.. 

Edytowane przez zadra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadra, nikt nie tęskni. Ale może zatęsknimy za kimś takim kto będzie ratował polską gospodarkę przy tureckim modelu inflacji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, loco50 napisał(-a):

Zadra, nikt nie tęskni. Ale może zatęsknimy za kimś takim kto będzie ratował polską gospodarkę przy tureckim modelu inflacji. 

Trochę zadrwiłem sobie poprzednim postem.

Ja nawet nie chcę już wiedzieć w jakim stanie jest aktualnie nasz kraj (gospodarczo)..

Domyślam się, że jest klapa.. Tylko jak to przekazać społeczeństwu tak, żeby wygrać kolejne wybory?

 

Co do pana Leszka, to z tego co pamiętam dość sztywno trzymał gospodarkę swoimi decyzjami.

Lekko nie było, ale było stabilnie.

Kraj dopiero co wyswobodził się ze wschodniej protekcji która pozostawiła po sobie gospodarczo spaloną ziemię.

Z pustego i Salomon nie naleje..

W tamtych czasach nie było dobrego wyjścia z sytuacji; nie było złotego środka aby ludziom było dobrze i kraj zaczął prosperować w nowej rzeczywistości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 7.06.2022 o 19:46, loco50 napisał(-a):

Nie wiem w jakim jesteś wieku, ale  ja pamiętam upadek komuny i ceny z sześcioma zerami. Poczekaj kolego na inflację 25+.Pisowscy fachowcy idą drogą Erdogana, więc bedziesz do sklepu z taczką pieniędzy chodził. 

 

Ciekawy argument - "ja pamiętam jak było", więc mogę się wypowiedzieć i mam rację. Rozumiem, że jeżeli nie pamiętasz dwudziestolecia międzywojennego to, np. o wielkiej depresji, czy napaści Włoch na Abisynię nie będziesz zajmował żadnego stanowiska? Pal licho takie drobnostki, jak opracowania, dokumenty, badania itp.  

Właściwie cała moja praca zawodowa opiera się na argumentowaniu i przekonywaniu, więc takie podejście jest dla mnie całkiem ciekawe badawczo.

 

Ale żeby nie było - tak pamiętam tamte czasy, w tym popularne i wynoszone na sztandary twierdzenia, o tym jak każdy kto nie zrobił wielkiego biznesu i się nie umiał odnaleźć w nowym wspaniałym świecie, tylko uczciwie pracując ledwo dawał radę od pierwszego do pierwszego, by l nieudacznikiem i frajerem, który sam sobie jest winien.

 

I dlatego nie będę tęsknił za Balcerowiczem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tępy jestem bo za chińskiego boga nie wiem o co Ci chodzi. 

Edytowane przez loco50

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przypomnę tylko delikatnie ;), że wg Adama Smitha JEDNO minimalne wynagrodzenie z pracy najemnej powinno wystarczać na utrzymanie czteroosobowej rodziny. A.S. twierdził między innymi, że "Człowiek musi zawsze żyć ze swojej pracy; jego płaca robocza musi mu co najmniej wystarczać na utrzymanie. W większości wypadków musi ona być nawet nieco wyższa w przeciwnym razie nie mógłby on stworzyć rodziny, a ród tych robotników wymarłby w pierwszym pokoleniu", a także że "najniższa kategoria zwykłych robotników powinna zarabiać co najmniej dwa razy tyle, ile potrzebuje na własne utrzymanie, aby każdy był w stanie wychować dwoje dzieci".  

 

Nie możemy, rzecz jasna, wykluczyć, że się mylił lub że był idiotą. Żył również, naturalnie, w zupełnie innym świecie niż my teraz...  :D


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.