Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

wojtekimarco

Obsesja dokładności wskazań zegarka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

i od razu do rzeczy.

Moja obsesja polega na ustawianiu wskazówki minutowej w taki sposób, żeby o pełnej minucie, trafiała dokładnie w indeks danej minuty (jeżeli aktualny czas to pełna minuta i 30 sekund, to oczywiście wskazówka musi znajdować się dokładnie w połowie drogi pomiędzy dwoma indeksami).

 

Nie wiem jak u Was, ale czasami, tak dokładne ustawienie wskazówki minutowej nastręcza sporo problemów i zabiera dużo czasu zanim efekt będzie satysfakcjonujący.

Poza tym w zależności od modelu zegarka, tego typu "dokładne" ustawienie jest indywidualne dla każdego z nich.

Przykłady (piszę o swoich spostrzeżeniach):

- w modelu z kopertą prostokątną odległość końca wskazówki minutowej od indeksu minuty zmienia się - w związku z tym ustawienie zegarka ogranicza się do czasu 15 po lub/i za 15 - ustawisz krzywo czekasz pół godziny na kolejną szansę;

- w zależności od modelu, wciśnięcie koronki powoduje minimalne przesunięcie wskazówki minutowej - więc przed wciśnięciem, trzeba brać na to korektę;

- w zależności od kształtu wskazówki i indeksu minuty zdarza się, że wskazówka owy indeks zasłania - ustawianie zegarka na minucie i 30 sekundach.

 

Po ustawieniu, z kwarcem mały problem, jak nikt go nie rusza, to kolejna mordęga przy wymianie baterii; automat oczywiście do rotomatu.

Pomijam tutaj odchyłki w dokładności czasomierza, które po jakimś czasie, kumulując się, stają się tak duże, że ustawianie czasu trzeba zacząć od początku.

 

Aha, kupując zegarek żonie, wybraliśmy DOXĘ bez indeksów minutowych (powyższa słabość nie była kryterium wyboru), ale boję się, że dojdzie do tego (konkluzja, która przyszła mi do głowy w czasie pisania tego postu), że będę sprawdzał pion wskazówki o 12 a poziom o 3.

Tak więc, czasami zajmuje to dużo czasu, a zza pleców gnębi głos żony "co ty tam znowu dłubiesz?!"

 

Ciekawy jestem waszych opinii, ewentualnie innych zegarkowych słabości ...

(jeżeli powielam temat, to przepraszam, nie trafiłem na takie zagadnienie na forum)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest jakieś natręctwo. Jeżeli masz z tym problem to powinieneś udać się do jakiegoś specjalisty.

Nie piszę tego złośliwie.


Rafał

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bolączki związane z obsesją dokładności najlepiej leczy jednowskazówkowiec. Nabierasz sobie luzu i pewnego rodzaju nonszalancji. W pewnym momencie życia stwierdzasz, że jedyną rzeczą na świecie, która chodzi co do sekundy to dobry zegarek kwarcowy. Ale poza zegarkami kwarcowymi, reszta świata ma to gdzieś i chodzi sobie "minute w te, minute we wte". Jeśli idziesz na pociąg, autobus, spotkanie itd, to i tak musisz wyjść kilka minut wcześniej, żeby się nie spóźnić. Przecież nie wiesz czy po drodze będziesz miał zielone światło, czy czerwone...

Dlatego sprzedaj wszystkie swoje zegarki i kup jednowskazówkowca :lol:

Na zegarku poniżej jest pi_razy_drzwi 10:12, i taka informacja Ci wystarczy, żeby normalnie żyć :lol:

 

meister_2.jpg


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może słowo obsesja jest zbyt poważne, bo nie chciałem otworzyć dyskusji na temat ewentualnej terapii i kontaktowania mnie ze specjalistą :lol: .

Nie chodzi mi o ot, że świadomość przesuniętej wskazówki nie pozwala mi normalnie funkcjonować, i np. pocą mi się ręce z tego powodu. Raczej, zwyczajnie lubię, żeby tak było i zwracam na to uwagę.

Ale na razie i tak wciąż nie wierzę, że jestem osamotniony :lol: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie, nie wiem. Nie przypominam sobie żebym miał taki zegarek, w którym zsynchronizowanie wskazówki minutowej z sekundową sprawiałoby mi jakiś problem, więc nie znam tego bólu.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja Cię dokładnie rozumiem Wojtek :lol: Sam lubię jak wskazówki trafiają z należytą dokładnością, w odpowiednim czasie, w indeksy. Może nie mam takiej korby jak Ty, ale gdy raz na 2 lub 3 tygodnie ustawiam dokładny czas w zegarku staram się to wykonać precyzyjnie... :P

Powiem co mnie denerwuje. Zawsze ustawiam czas wg zegara atomowego i niesamowicie denerwuje mnie gdy widzę, że wszystkie zegary w pracy są źle ustawione a autobusy spóźniają się o jakieś 2 lub 3 minuty. Nie wiem, czy oni się wszyscy zmówili żeby przestawić zegarki do tył... :lol::o


Bartek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mathu

Mam to samo.

 

Zegarek możę wskazywać czas z dokładnością do 1 minuty (sekundy nie mają dla mnie żadnego znaczenia), ale wskazówka minutowa MUSI idealnie pokrywać się z sekundową. Czasami ustawiam czas trzy razy, bo za każdym razem coś mi nie pasuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też dołączam do grona osób, które lubią kiedy wskazówki mają taką pozycję, jaka powinny mieć w danej chwili. Niestety jest to wada zwana perfekcjonizmem i ciężko sie czasami z tym żyje :lol:


Jurek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Witam,

i od razu do rzeczy.

Moja obsesja polega na ustawianiu wskazówki minutowej w taki sposób, żeby o pełnej minucie, trafiała dokładnie w indeks danej minuty (jeżeli aktualny czas to pełna minuta i 30 sekund, to oczywiście wskazówka musi znajdować się dokładnie w połowie drogi pomiędzy dwoma indeksami).

 

Nie wiem jak u Was, ale czasami, tak dokładne ustawienie wskazówki minutowej nastręcza sporo problemów i zabiera dużo czasu zanim efekt będzie satysfakcjonujący.

Poza tym w zależności od modelu zegarka, tego typu "dokładne" ustawienie jest indywidualne dla każdego z nich.

Przykłady (piszę o swoich spostrzeżeniach):

[...]

- w zależności od modelu, wciśnięcie koronki powoduje minimalne przesunięcie wskazówki minutowej - więc przed wciśnięciem, trzeba brać na to korektę;

 

Skąd ja to znam ? :lol:. Mam dokładnie tak samo, w moim zegarku wszystko musi grać. A co do wciśnięcia koronki i minimalnego przesunięcia wskazówki minutowej, to dobrze jest pojechać wskazówką minutową do przodu bardziej niż trzeba i później cofnąć ją na właściwy indeks według którego chcemy w danej chwili ustawić rzeczoną wskazówkę. To ogranicza luz w momencie wciśnięcia koronki :lol:.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to dalej pociągnę ten temat

dodatkowo, żeby wyeliminować przesunięcie wskazówki w momencie wciskania koronki, robię to czymś twardym i płaskim - tym samym eliminuję kwestię miękkości palucha i jego wpływu na ewentualny, niezamierzonu ruch koronki :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też to mam, może nie wymagam całkowitej perfekcji ale wskazówka minutowa ma iść mniej więcej dokładnie. Gorzej jak nie ma stop-sekundy (Seiko 5 czy Citizen) - wtedy trzeba gonić wskazówkę sekundową. W planach mam jednak zakup Steinharta bez sekundnika i będzie trochę luzu z ustawianiem.


Pozdrawiam

TomeK (Teston)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dokladnie ta sama przypadlosc.Wskazowka minutowa musi trafic w indeks dokladnie przy 60 sekundach.Jakos tak lepiej to dla mnie wyglada (-;

Bardzo przydatna funkcja jest w przypadku takiego skrzywienia stop sekunda :P


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam dokladnie ta sama przypadlosc.Wskazowka minutowa musi trafic w indeks dokladnie przy 60 sekundach.Jakos tak lepiej to dla mnie wyglada (-;

Bardzo przydatna funkcja jest w przypadku takiego skrzywienia stop sekunda :P

 

U mnie dokładnie tak, jak u Janka. Nie mam może obsesji, ale brak zgrania wskazówek mnie wpienia, a stop-sekunda bardzo ułatwia sprawę :D


Czas, to coś, co mówi, jak długo musimy czekać...

a305ed90f05795c0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gorzej jak wskazówka sekundy mam odchyłkę

ciekawe, że przestali odzywać się Ci, którym jest wszystko jedno w jakim miejscu znajduje się wskazówka minutowa o pełnej minucie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mathu

Dziś ustawiałem. Udało się już za drugim razem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też tak mam , dobrze że nie jestem sam z tą chorobą :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

no to dalej pociągnę ten temat

dodatkowo, żeby wyeliminować przesunięcie wskazówki w momencie wciskania koronki, robię to czymś twardym i płaskim - tym samym eliminuję kwestię miękkości palucha i jego wpływu na ewentualny, niezamierzonu ruch koronki :P

 

Ja robię jeszcze inaczej. Najpierw wskazówką jadę do przodu bardziej niż trzeba. Później cofam ją i ustawiam minimalnie poniżej indeksu, w który ma trafić. Dzięki temu uwzględniam luz przy wciśnięciu koronki plus kilka sekund pracy sekundnika, które trzeba spisać na straty. I w końcu udaje się idealnie wyregulować wskazówkę minutową choć rzadko kiedy za pierwszym podejściem :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam tak samo, ale ja codziennie rano w dni powszednie mijam bramę z tablicą: Wojewódzki Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciekawe, że przestali odzywać się Ci, którym jest wszystko jedno w jakim miejscu znajduje się wskazówka minutowa o pełnej minucie :P

To nie jest tak, że mi jest wszystko jedno. Zawsze przy ustawianiu synchronizuję wskazówkę minutową z sekundową. Robię to odruchowo i bez żadnych ceregieli, i zupełnie nie rozumię Waszych problemów związanych z tą czynnością. Mi to jakoś nie sprawia kłopotów, nie muszę kombinować z wielokrotnym wciskaniem koronki, czy coś takiego... Nie wiem, może mam sprawniejsze ręce, czy coś?...

 

Aż przed chwilą sprawdziłem. Mam w tej chwili w domu kilka zegarków na chodzie, i wszystkie mają perfekcyjnie zsynchronizowane wskazówki... oprócz jednego kwarcowego budzika.. ale ten to ma takie luzy na wskazówkach, że jak minutowa wskazówka idzie pod górkę (czyli jest z lewej strony tarczy), to on się późni pół minuty, a jak wskazówka idzie w dół, to on sie spieszy pół minuty :D

.


Użytkownik Sylwek, pewnego dnia, zupełnie niechcąco, trafnie ocenił współczesny trend w zegarmistrzostwie:

"Ważne by wytrzymał przynajmniej 6 lat zanim rozdyndają się w nim wskazówki."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

To nie jest tak, że mi jest wszystko jedno. Zawsze przy ustawianiu synchronizuję wskazówkę minutową z sekundową. Robię to odruchowo i bez żadnych ceregieli, i zupełnie nie rozumię Waszych problemów związanych z tą czynnością. Mi to jakoś nie sprawia kłopotów, nie muszę kombinować z wielokrotnym wciskaniem koronki, czy coś takiego... Nie wiem, może mam sprawniejsze ręce, czy coś?...

 

Sprawność rąk nie ma tu nic do rzeczy. Gdybym nie znał konstrukcji kalibrów mechanicznych, to może bym Ci uwierzył, ale nie wierzę w to, że bez najmniejszych problemów i ceregieli od razu udaje Ci się ustawić wskazówkę minutową tak, że IDEALNIE pokrywa się z KAŻDYM indeksem minut, gdy sekundnik przekracza godzinę 12. To jest NIEWYKONALNE.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może słowo obsesja jest zbyt poważne, bo nie chciałem otworzyć dyskusji na temat ewentualnej terapii i kontaktowania mnie ze specjalistą :P .

Nie chodzi mi o ot, że świadomość przesuniętej wskazówki nie pozwala mi normalnie funkcjonować, i np. pocą mi się ręce z tego powodu. Raczej, zwyczajnie lubię, żeby tak było i zwracam na to uwagę.

Ale na razie i tak wciąż nie wierzę, że jestem osamotniony :D .

...nie jesteś jedyny z tym problemem :) ...ja też nie ubiorę zegarka zanim wskazówki nie będą współgrały z indeksami.Niekiedy jest z tym trochę roboty ,ale co tam - liczy się późniejsze zadowolenie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.