Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
miromat

Renowacje tarcz - przed i po.

Rekomendowane odpowiedzi

Brak mi słów... Zrób może zegarkową tarczę emaliowaną na podkładzie miedzianym i wtedy pokaż jak to wychodzi... 

Edytowane przez kiniol

Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szacowne Grono 

 

Wyczytałem cały temat o renowacji. Jako, że kiedyś robiłem rekonstrukcyjne gadżety zbliżone do II wojny to naszła mnie myśl na odnawianie tarczek z ceramiki. Ponoć nałożenie nowej ceramiki nie jest problemem a jedynie nałożenie owych oznaczeń. 

Ja nanosiłem różne oznaczenia na ceramikę typu kubki, talerze. 

Technologia opierała się na kalkomanii wodnej drukowanej i wypalanej w piekarniku. 

Trwałość i dokładność była na tyle dobra, że nawet w zmywarkach nie usuwały się wzory. 

Jeżeli moderatorzy nie uznają mojego zdjęcia za obrazę lub propagowanie złych treści to załączę takie zdjęcie. Oświadczam również, że nie jest moim celem propagowanie złych treści a jedynie ukazanie jak można wykonać tarczę zegarka.

 

https://zapodaj.net/79b61d6459e06.jpg.html

 

Talerzyk już swoje przeszedł więc drobne braki we wzorze. tarcza nie jest narażana na widelce i inne takie.

Yhym... Poczekamy na rozwój wydarzeń :),

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się zapytam... dlaczego to niemieckie a nawet faszystowskie symbole wciąż mają wzięcie?

I nie chodzi mi tu o to czy ktoś coś propaguje, czy nie... po prostu nie podoba mi się to.


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się zapytam... dlaczego to niemieckie a nawet faszystowskie symbole wciąż mają wzięcie?

I nie chodzi mi tu o to czy ktoś coś propaguje, czy nie... po prostu nie podoba mi się to.

Niestety żeby rekonstruować pewne wydarzenia trzeba robić dokładnie takie czy inne symbole. Nie mówię tu o handlu symbolami tylko o historycznych scenach np do filmów. Dodam tylko że to nazistowski symbol.

Jeżeli jednak budzi to złe nastroje, proszę moderatora o usunięcie. Nie chce żadnych złych emocji a jedynie ukazałem technikę.

żeby rozwinąć problem tarcz, dodam że można próbować zastosować emalię jubilerską w połączeniu z ową kalkomanią.

 

http://www.arma-sklep.pl/emaliowanie/12-emalia-na-goraco.html

Edytowane przez damdar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie stoi na przeszkodzie byś spróbował... Pokaż potem efekty... 


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, spoko.

Nie popadam w emocje :)

 

Robota bardzo mi się podoba.

 

Wylałem tylko żal własnych przemyśleń i nie musisz tego brać do siebie :)


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja raczej w tak delikatnym temacie jak zegarki to być się poczuł jak słoń w składzie porcelany. Chciałem jedynie podsunąć pomysł. Nie twierdzę, że na jakieś starej tarczy nie zrobię prób. Może coś się uda ku potomnym :-) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wielu próbowało naprawiać tarcze emaliowane, ale przynajmniej ja, nigdy nie wiedziałem zadowalających efektów... Chociaż kto nie próbuje, temu się nie udaje... ;)


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szacowne Grono 

 

Wyczytałem cały temat o renowacji. Jako, że kiedyś robiłem rekonstrukcyjne gadżety zbliżone do II wojny to naszła mnie myśl na odnawianie tarczek z ceramiki. Ponoć nałożenie nowej ceramiki nie jest problemem a jedynie nałożenie owych oznaczeń. 

Ja nanosiłem różne oznaczenia na ceramikę typu kubki, talerze. 

Technologia opierała się na kalkomanii wodnej drukowanej i wypalanej w piekarniku. 

 

 

Witaj, (ponieważ PW mi nie chce przejśc to daję też tu)

problem polega na tym 

że temperatura wypału porcelany to 1200 C

temperatura szkliwa to 750 do 950 C

dawna technika wykonania na tych materiałach cyferblatu polegała na wykonaniu nadruku

bezpośredniego lub kalkomanii przy pomocy farb naszkliwnych o podobnych temperaturach topnienia

a następnie wtopienie ich na stałe !!! w podłoże często jeszcze zabezpieczając z wierzchu bezbarwnym szkliwem.

Ja byłbym w stanie zrobić coś podobnego tylko koszty jednostkowe są dość duże i nikt za nie nie zapłaci.

To o czym piszesz to kalkomanie wygrzewana w temperaturze 100 -150 C (taka jest temp grzałki w drukarce)

i przy temperaturach 750 - 1200 pigment/polimer drukarkowy prawdopodobnie całkowicie ulegnie spaleniu.

Można oczywiście zrobić taką kalkomanię a potem wygrzać ją w "piekarniku" ale to będzie tylko erzac.

 

Pozdrawiam 

Roman

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwólcie, że się podepnę do tego tematu z trochę innym pytaniem. Mam nowy zegarek, chiński turbillon, którego tarcza mi się nie podoba. Chciałbym zmienić wielkość indeksów godzinowych i powiększyć jedną z małych tarczek, wraz ze wskazówką. Czy ktoś mógłby polecić jakiś zakład, który podjął by się takiej przeróbki? Najlepiej Kraków lub okolice. Googiel podpowiada jakieś firmy, ale życie nauczyło mnie sceptycznie podchodzić do obietnic w reklamach, więc dlatego pytam tutaj.  Z góry dziękuję za wszelkie rady. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daj zdjęcie...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

t1.jpg

 

 

Nie mam problemu z okienkiem po prawej, pokazującym dzień/noc, główne wskazówki są też OK, ale tarczka po lewej pokazująca drugą strefę czasową jest zupełnie niewidoczna, nie wspominając już, że jej tło to po prostu wypolerowany metal, co na białej tarczy wygląda fatalnie. Rzymskie cyfry mogłyby być, gdyby były grubsze i wyższe. Gdyby było prościej zrobić całkowicie nową tarczę, też nie mam z tym problemu. 

Powyższe zdjęcie z jakiejś reklamy, więc wygląda dość dobrze, ale chyba ten film lepiej oddaje wygląd zegarka (gdzieś tak 3 minuta filmu) :

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PS. Nie jestem artystą - plastykiem, raczej dokładnym przeciwieństwem kogoś takiego, więc poniższa ilustracja nie jest artystyczną wizją, czy projektem tego, co bym chciał osiągnąć. To tylko ilustracja wyjaśniająca o co mi mniej-więcej chodzi:

 

 

 

 

  Inkedzegarek-LI.jpg

 

 

A chodzi po prostu o lepszą czytelność, bo oczy już nie te. Druga strefa czasowa bardzo przydatna, gdy się w praktyce żyje równocześnie w Stanach i Polsce, nawet, gdy to tylko wirtualna obecność, ale jak nie można odczytać wskazań zegarka, to jaki z niego pożytek? 

Edytowane przez hiob

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Hiobie. :)

Na forum były tematy kolegów, którzy robią/robili tarcze. Trzeba by odszukać i podpytać. Ale podejrzewam, że tarcza przewyższy koszt zegarka i to zapewnię nie jednokrotnie

 

I przy okazji Błogosławieństwa Bożego na święta dla Ciebie i Twoich bliskich

Do zobaczenia w ciężarówce


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Tak jak pisałem emalia na zimno wypalana jest w 150 C 

https://www.sklep.planetart.pl/efcolor-cold-enamel-white-10-ml/m/257

 

Po wypaleniu tej emalii, nakleić kalkomanie i ponowie wypalić zgodnie z instrukcją kalkomanii w temp 180 C. 

https://viscar.pl/papiery-termotransferowe-na-koszulki-ceramike-kalkomania/210-papier-termotransferowy-kalkomania-fun-white.html

 

Sposób który poddaję pod rozwagę jest zapewne jedynie alternatywą dla drogich i niedostępnych technologii. 

Edytowane przez damdar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Hiobie. :)

 [...]  podejrzewam, że tarcza przewyższy koszt zegarka i to zapewnię nie jednokrotnie

 

 

Otrzymałem 5 odpowiedzi na pięć maili - pytań. Wszystkie odmowne, ale przy okazji chciałbym napisać z pewnym uznaniem o dwóch osobach, które odpowiedziały mi bardzo szczegółowo uzasadniając dlaczego nie mogą się podjąć takiej renowacji. Jestem pełen uznania dla tych panów, bo mogli po prostu odpowiedzieć jednym zdaniem: "Nie jestem zainteresowany", lub nawet po prostu zignorować moje pytanie. Tymczasem obaj panowie szczegółowo uzasadnili dlaczego taka naprawa  nie ma sensu. Byli to pan Jakub Chrzan i pan Dariusz Głowacki. Jeśli mi zezwolą, zapytałem o to w kolejnym mailu do nich, przytoczę ich argumentację. Tak czy inaczej wygląda na to, że nie pozostaje mi nic innego, jak pokochać mojego Akribosa takiego, jaki jest.  <_<

Edytowane przez hiob

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zatem, jak obiecałem, zacytuję odpowiedzi panów Jakuba Chrzana i Dariusza Głowackiego. Dlaczego? Bo mi coraz bardziej brakuje takich osób w dzisiejszych czasach - kulturalnych, podchodzących serio do swej pracy i z szacunkiem do klienta. 

 

"Dzień dobry,
 
 Panie Piotrze, złe wieści... nie jestem w stanie zrealizować pańskiego projektu.
Niestety nie posiadam nowych indeksów na wymianę, a powiększenie lewego wskaźnika (stref czasowych) wiąże się z frezowaniem tarczy (nawet nie wiem jakby się zachował material (chińczyki lubią sprawiać niespodzianki) - odpada.
Nie posiadamy tez żadnych wskazówek do tych modeli.
 
 Nie chcę Panu podcinać skrzydeł ale "chińczyki" to raczej niewdzięczny temat. Indeksy są wprawdzie montowane na nóżkach, ale są zrobione z kiepskiego materiału (lekkie), do tego są klejone, często nie można ich ponownie wpasować na tarczy w pierwotnej pozycji. 
  Podłoże z którego są zrobione blaty tez najczęściej pozostawia sporo do życzenia, a po ewentualnym frezowaniu (obróbka skrawaniem) znacznika stref czasowych blat będzie się nadawał do ponownego pokrycia galwanicznego.
 
 Tu zaczynają się kolejne schody, bo nigdy nie wiadomo czy Chińczycy użyli srebra czy tylko farby, no i najczęściej galwanizowanie niewiadomego pochodzenia blatu kończy się nieregularnymi plamami, zaciekami etc.
 Przy założeniu, ze te wszystkie przeszkody uda nam się pokonać, dochodzimy do kolejnego zakrętu - szablony grafika.
Szablony/matryce to w przypadku robienia pańskiej tarczy na nowo, koszt ok. 800 -1200 złotych 
Koszt pojedynczej matrycy to przeważnie 200-400 zł,  na pańska tarcze minimum potrzebne będą trzy.
 
Zatem widzi Pan , ze również z finansowego punktu widzenia ingerencja w bądź co bądź, niezniszczoną, nową tarczę budzi spore wątpliwości.
Podsumowując, gdyby to był mój zegarek, zostawiłbym go w spokoju :)
W przypadku pytań proszę śmiało pisać lub dzwonić
Pozdrawiam,

Jakub Chrzan"    <[email protected]>

 

"Witam bardzo serdecznie panie Piotrze:-)

Zegarek wygląda bardzo ładnie, dopracowane są fabrycznie szczegóły  i naprawdę  trudno poprawiać po fabryce!
Ktoś mocno się nad designem napracował i wszystko przemyślał.
 
Indeksy rzymskie lub jakiekolwiek,  by były są nakładane - (jak relief) są wystające nad tarcze najprawdopodobniej (dobre firmy tak maja) są nitowane czyli są otwory pod nimi.
Zatem zdjęcie ich i zastosowanie większych to trzeba byłoby mieć  takie cyfry identyczne  z rozstawem do założenia nitowania.
 
Podziałka która to Pan chce powiększyć ma tez wyżłobienie w metalu tarczy na stałe takiej a nie innej wielkości  dlatego niemożliwe jest malowanie większej bo narobić się można jak Jasio Fasola nad obrazem  ale wygląd później każdy wyśmieje.
Fabryczne wykonanie wskazówek jest piękne i zmiana koloru naprawdę popsuje jej wygląd.
Poza tym My nie rozbieramy zegarków chińskich, zwłaszcza takich - ryzyko że po złożeniu potem cos.  jak to w chińskich, może nie działać.
Dlatego ze smutkiem muszę  odmówić wykonania tych prac, które Pan wykazał.
 
Koszt renowacji tarcz (takich) to od 300 zł i termin 3 miesięczny.  Jeśli w ogóle podjęlibyśmy się to opłata z góry i tarcza-cyferblat dostarczony sam (rozmontowany)
Wszystko można ale nie wszystko się opłaca!
 
Z poważaniem
 
DARIUSZ GŁOWACKI"   <[email protected]>
 
Pan Głowacki napisał również:
 
"Nasza firma działa od 1955 roku,  to już 64. rok i to już tradycja a Tato (założyciel firmy: PIOTR GŁOWACKI) nas nauczył nie tylko zawodu ale traktowania ludzi, by nie chodziło w życiu tylko o  "kasę" - opłacalność (choc to tez ważne w prowadzeniu firmy)  ale o podejście do klienta. Biedny czy bogaty trzeba okazać szacunek i godność.
Nawet nie wiem, co było aż tak ujmującego w mojej pisemnej wypowiedzi, żeby wystawiać ją na forum - ale jak ma Pan życzenie i satysfakcję - to bardzo proszę -  ale trochę wstyd, bo są błędy no i nagminny brak interpunkcji, bo chce się szybko odpowiedzieć wszystkim.

Z poważaniem
DARIUSZ GŁOWACKI
Głowaccy na Złotej od 1955 r."
 
Interpunkcję troszkę poprawiłem, a panów Chrzana i Głowackiego, myślę, śmiało możemy polecić. Byle nie do poprawy nowych chińskich zegarków.  :lol: 
 

 

 
Edytowane przez hiob

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Chcę odnowić zegarek ojca.

Czy według Waszej opinii uda się wyczyścić taką tarczę.

Czego spróbować?

post-109384-0-02846000-1556773611_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tej tarczy nie trzeba czyścić. Można ewentualnie przetrzeć delikatnym pędzelkiem z kurzu.

Ma swój urok i przystoi do wieku. Czyszczeniem możesz więcej zepsuć niż poprawić.

Oddaj zegarek do majstra niech wyczyści i naoliwi mechanizm, wymień lub wypoleruj szkło, wyczyść porządnie kopertę, daj nowy paseczek i będzie się wyśmienicie wintydżowo prezentował. :)


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koperta chyba do złocenia bo już odchodzi powłoka.

Na dekielku są wżery

 

post-109384-0-65686900-1556783717_thumb.jpg

post-109384-0-33200100-1556783746_thumb.jpg

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również uważam, że lepiej skupić się na stronie mechanicznej - przez te lata sekundnik gdzieś się zapodział. Koronka też by się przydała nowa. Nie przejmuj się wżerami na dekielku - jest wykonany ze stali - wystarczy go wypolerować np. ściereczką cape cod lub pastą tempo. Jak się umyje kopertę, poprawi wygląd szkiełka i założy ładny, brązowy, skórzany pasek zegarek będzie służył przez kolejne lata.


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast uważam, że to jest kwestia gustu. jeśli ktoś chce przywrócić zegarek do stanu "jak nowy", to nie ma w tym nic złego. Jaki sens chodzić z zegarkiem, który wygląda jakbyśmy go znaleźli przed chwilą na śmietniku, bo "nie wypada odnawiać klasyka"? Zegarek ma się podobać właścicielowi, a nie satysfakcjonować krytyków. Co z tego, że będę miał zegarek, który się spodoba innym, gdy ja nie będę miał ochoty włożyć go na rękę? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chętnie bym próbował wyczyścić tarczę ale boję się o jej uszkodzenie które będzie musiało zakończyć się malowaniem.

Tarcza przez lata bardzo "ściemniała"

Tak powinna wyglądać

 

post-109384-0-71316500-1556821271_thumb.jpg

post-109384-0-81093300-1556821294_thumb.jpg

 

Różnica jest znaczna.

Ale jeżeli udało by się doprowadzić tarczę do takiego stanu to i kopertę trzeba na nowo pozłocić żeby wszystko trzymało się kupy.

 

Lub tylko czyszczenie i full serwis mechanizmu

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście wszystko się zgadza.

Tylko czy po zbyt radykalnych zabiegach to jeszcze będzie ten sam zegarek? Czyli zegarek po tacie? Pamiątka niosąca ze soba jakąś przeszłość?

Do takich zabiegów jest cała masa tanich zegarków na rynku.

A ten ma swoją niepowtarzalną historię i moim zdaniem dobrze, żeby tak zostało. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i absolutnie nie trzeba się z nim zgadzać


Cierpię na chroniczny brak czasu... dlatego kupiłem stary zegar, żeby łapać każdą jego chwilę...
Arkadiusz K.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.