Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Bartheck

W Krakowie złapano złodziei zegarków

Rekomendowane odpowiedzi

za GW:

 

Złapali złodziei zegarków

 

"Po służbie złapali przestępców. Odzyskali zegarki

Dominika Maciejasz

2010-09-21, ostatnia aktualizacja 2010-09-20 19:43

 

Dwaj dzielnicowi z komisariatu na Prądniku wracający po nocnej służbie do domu złapali poszukiwanych przestępców. Policjanci prywatnym samochodem śledzili ich, zatrzymali i odzyskali łup wart 100 tys. zł.

 

Sceny niczym z filmu akcji rozegrały się w sobotę nad ranem w Krakowie. Aspirant Sławomir Zawadziński, kierownik dzielnicowych na Prądniku, i jego podwładny mł. asp. Bogusław Bubak wracali prywatnym samochodem po nocnej służbie do domu. Byli bardzo zmęczeni, po cywilnemu, ale mimo to pozostawali czujni. Gdy na ulicy Opolskiej aspirant Zawadziński zobaczył czarnego seata, od razu skojarzył, że śląska policja prosiła o pomoc w złapaniu pasażerów takiego akurat samochodu. - Gdy tylko zobaczyłem tego seata, od razu przypomniałem sobie rejestrację. Nie byłem pewien tylko jednej cyfry - opowiada Zawadziński.

 

Policjanci zadzwonili do jednostki, żeby upewnić się co do samochodu, po czym zaczęli śledzić podejrzanych. Dyżurny oficer wezwał dla nich posiłki. Domniemani złodzieje zatrzymali się na stacji benzynowej przy ul. Opolskiej, potem przejechali jeszcze kilka kilometrów i zaparkowali przy hotelu naprzeciwko sklepu Nico przy drodze krajowej nr 94 Kraków - Olkusz. Dzielnicowi cały czas ich obserwowali. Gdy dostali posiłki, zatrzymali dwóch mężczyzn stojących przy czarnym seacie. - Byli zaskoczeni, ale nie stawiali oporu - relacjonuje Zawadziński.

 

Towarzyszyła im kobieta. Jeden z dzielnicowych w towarzystwie umundurowanego policjanta i recepcjonistki hotelu poszli do pokoju, do którego kilka minut wcześniej weszła towarzyszka zatrzymanych. Przy równie zaskoczonej młodej kobiecie znaleziono walizkę i dwa pudła markowych zegarków wartych ok. 100 tys. zł. Inne, także wartościowe, czasomierze były schowane w szufladach. - Cała trójka została przekazana śląskiej policji. Byli poszukiwani za kradzież - informuje Katarzyna Padło z małopolskiej policji.

 

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków"


"A był dla kierowania zespołem tym, czym Herod dla Towarzystwa Przedszkolnego w Betlejem"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tez to widzialem i sie zastanawialem nad tymi markowymi co to w dwóch podlach (nie pudełkach) i sa w sumie warte 100 tys. B)


Piotr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzielni dzielnicowi z mojej dzielni, hej!

czując ich czujność po godzinach czułość odczuwam.


Że tak wprawdzie jest obecnie, jak jest, ale nikt nie powiedział, że tak koniecznie być musiało ani że tak zawsze być musi, ten wyścig opętańczy, w którym człowiek, który sobie siądzie i się zagapi, stał się przestępcą wobec epoki swojej, bo nie powinien ani posiedzieć na przyzbie, ani się zagapiać, ani herbatkę wypić spokojnie, tylko zaraz lecieć i coś rozwijać.

Mrożek do Lema AD 1963 (sic)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.