Kącik Galwanizerski

[Pantarhei 1]

Zwykle oddanie starego zegarka do pochromowania skutkuje tym, że jego ostre brzegi i krawędzie staja się obłe. Czy są metody (metody na pewno tak) i zakłady w których można uzyskać efekt jak w zegarku z fabryki?

[Piotr Ratyński 551]

Zwykle oddanie starego zegarka do pochromowania skutkuje tym, że jego ostre brzegi i krawędzie staja się obłe. Czy są metody (metody na pewno tak) i zakłady w których można uzyskać efekt jak w zegarku z fabryki?

Zwykle tak, bo w tych zakładach są przyzwyczajeni do chromowania dużych rzeczy, które nie muszą mieć "kantów" żeby dobrze wyglądać. Przed chromowaniem należy kopertę przygotować, to znaczy zdjąć pozostałą starą warstwę i wypolerować, a w galwanizerni polerka ta to duża maszyna z dużymi możliwościami wyrównywania polerowanego materiału, więc malutka koperta nie ma szans na utrzymanie właściwego kształtu. Dlatego dobre wyniki uzyskuje się dopiero wtedy gdy do zakładu oddaje się tylko do chromowania, przygotowaną wcześniej przez siebie kopertę. Takie własnoręczne przygotowanie koperty wymaga wprawdzie też wprawy i trochę nakładów na niezbędne narzędzia oraz materiały ścierne i polerskie, ale w zasadzie to nic trudnego.

[Safinowski 82]

Przygotowanie koperty to właściwie konieczność. Trzeba przed tym "zdjąć chrom i nikiel". Samo chromowanie trudno jest dobrze zrobić bez "podwarstwy" niklu. Kiedyś to sam próbowałem. Zwykle nie wystarczy tylko polerowanie, ale trzeba wykonać naprawy i uzupełnienia koperty. Może ktoś sam ustawi "aparaturę" i będzie to poprawnie robił.

[tomchlop 15]

Temat stary ale się podepnę. Jako, że złocenie już "obcykane" naszło mnie na chromowanie. I tu właśnie pojawił się problem. Czy oryginalnie koperty są niklowane i potem chromowane?. Oglądając je w powiększeniu nie widać dwóch warstwy. Wg książek, które przeczytałem stopy miedzi można chromować bezpośrednio. Ma ktoś wiedzę jak to jest w oryginale?

Mówimy o zegarkach starszych. Lata 40 do 80. W nowych to idzie na warstwie Ni-Cr a nawet spotkałem Cu-Ni-Cr.

[Safinowski 82]

Chromować można bezpośrednio, tyle że chromowanie wymaga nieco większych prądów i łatwiej o sytuację, że coś gdzieś nie chwyci. Poza tym warte uwagi jest niklowanie bezprądowe. To jest akurat wyjątek, bo takie niklowanie jest lepsze niż prądowe. Można uzyskać grubszą warstwę o ładnym wyglądzie i odpowiednio twarde. Istotną zaletą jest brak bardzo szkodliwych oparów i łatwość do wykonania .

[tomchlop 15]

Mam na to przepis. Ma też jedną dodatkową zaletę. Warstwa jest jednakowej grubości we wszystkich miejscach. Czyli unikamy zaokrąglania krawędzi itp. odkształceń. Mi jednak zależy, żeby powłoka była zgodna z oryginałem. Znalazłem w ruskim tłumaczeniu, że dla stopów miedzi nawet tych pracujących w trudnych warunkach, zaleca się 10um warstwę chromu. Wydaje mi się, że przynajmniej stare ruski były robione tylko na jednej warstwie.