Czy to IWC Schaffhausen?

[Osiris 0]

<

Edytowane 30 Września 2010 przez Osiris

[Kieszonkowe 613]

Wygląda na IWC

 

 

 

 

Jeśli Gdańsk to Baum&Baum tylko te terminy na listopad

 

lub pisz na PM może coś pomogę

 

pozdrawiam

 

Roman

[eye_lip 18939]

Zegarek wygląda na oryginalny IWC. Piękny i wart sporo

[Stary 79]

Zgadza się szanowny kolego jesteś w posiadaniu bardzo fajnego, oryginalnego zegarka IWC w złotej kopercie co na domiar wszystkiego jeszcze bardziej podnosi jego wartość. jednak nie pochodzę z Twoich stron i nie mam zielonego pojęcia gdzie tam znaleźć zegarmistrza z prawdziwego zdarzenia a tylko do takiego oddałbym taki zegarek, omijałbym zwykłych bateryj-karzy szerokim łukiem.

Według danych mechanizm produkowany w latach 1930-1947 przy czym od 1943 roku te mechanizmy posiadały już incabloc, sprężynka Breguetowska, złota koperta wraz z dekielkiem, bardzo sympatyczne wskazóweczki wzór bardzo często spotykany w Doxach i Tissotach z tamtego okresu, czarna tarcza z sub second, no naprawdę ładny egzemplarz, zresztą wiekszość zegarków jakie posiadam reprezentuje ten właśnie design.

Zadbaj o niego i nie szczędź na dobrego zegarmistrza takie moje zdanie a wartość takiego zegarka trudno określić ceny złota idą cały czas w górę, zegarki vintage tej marki na zagranicznych aukcjach które przejrzałem kosztują od 1900 dolarów do 2600 dolarów jednak zaznaczam nie znalazłem zegarka identycznego jak twój tylko o podobnych mechanizmach, w złotych kopertach, oba były z lat około 1950. powodzenia

[Piotr Ratyński 551]

Czy ktoś może powiedzieć co to mniej więcej za model? Czy to legendarna IWC z Schaffhausen?

Taa... Przecież stoi napisane, że to ta legendarna...

Na tyle na ile widać na zdjęciach można powiedzieć, że to oryginalny IWC kaliber 83 produkowany w latach 1030 - 1947, znany między innymi z militarnych zegarków Mark X. Podaj numer ewidencyjny mechanizmu, to napiszę dokładniejsza datę produkcji.

Edytowane 30 Września 2010 przez Piotr Ratyński

[Osiris 0]

Taa... Przecież stoi napisane, że to ta legendarna...

 

Cóż może nie dla wszystkich ta firma ma to miano? Nie bardzo rozumiem w czym rzecz, ale każdy ma inne poczucie humoru.

 

Podaj numer ewidencyjny mechanizmu, to napiszę dokładniejsza datę produkcji tego mechanizmu.

 

Zegarka nie mam w Gdańsku. Leży sobie w Wielkopolsce, więc może to pytanie okaże się dla Ciebie banalne, ale gdzie ten numer się dokładnie znajduje?

 

Serdecznie dziękuję za pozostałe odpowiedzi i czekam na ewentualne porady, gdzie jeszcze będę mógł go zanieść do naprawy/renowacji w Trójmieście.

 

Sam jestem zaskoczony, że taki okaz znalazł się w rodzinnych zbiorach. Gdybym wiedział wcześniej o nim to z pewnością już by był na "chodzie".

 

Co do jego wieku to zegarek był już na świecie w trakcie wojny, więc 1945 to ewentualnie najpóźniejsza data produkcji. Zegarek przywieziony z czasów wojennych z Francji przez rodzinę i od tego czasu znajdował się w naszej familii (choć rodzice nie mieli chyba pojęcia co leży sobie w szufladzie).

Edytowane 30 Września 2010 przez Osiris

[Piotr Ratyński 551]

Cóż może nie dla wszystkich ta firma ma to miano?

Nie bardzo rozumiem w czym rzecz, ale każdy ma inne poczucie humoru.

Teraz to ja nie za bardzo rozumiem, a co według Ciebie oznacza skrót IWC?

 

 

Zegarka nie mam w Gdańsku. Leży sobie w Wielkopolsce, więc może to pytanie okaże się dla Ciebie banalne, ale gdzie ten numer się dokładnie znajduje?

Dokładnie znajduje się między mostkami, jeden to będzie c.83 czyli kaliber, a drugi będzie dłuższy przy balansie, same cyfry i o ten chodzi, na zdjęciu widać go bardzo niewyraźnie.

Edytowane 30 Września 2010 przez Piotr Ratyński

[Osiris 0]

Co oznacza? Zielony jestem, ale chyba nie posądzasz mnie, że nie posiadam takiej wiedzy w dobie internetu.

 

Pisząc legendarna IWC, miałem na myśli legendarną firmę. Dlatego nie rozumiem Twojej odpowiedzi. Wydaje mi się, że przy klasykach pisanie określenia legendarna nie jest niczym złym. Nie ciągnijmy już tego wątku proszę.

 

Numer postaram się zdobyć, bo wzrok pięćdziesięciolatków z groszami nie pozwala im odczytać numeru bez lupy, której w domu nie posiadają.

[Piotr Ratyński 551]

Numer postaram się zdobyć, bo wzrok pięćdziesięciolatków z groszami nie pozwala im odczytać numeru bez lupy, której w domu nie posiadają.

No ja mam akurat "minusy", więc zaglądam do zegarków prawie bez lupy, ale żona posiadająca wzrok w "plusach" posiłkuje się w przypadku czytania malutkich cyferek zakładając dwie pary okularów...

Edytowane 30 Września 2010 przez Piotr Ratyński

[Osiris 0]

No ja mam akurat "minusy", więc zaglądam do zegarków prawie bez lupy

 

To się nazywają naturalne predyspozycje.

[Osiris 0]

Mam ten numer: 976800.

[Piotr Ratyński 551]

Mam ten numer: 976800.

Znaczy to, że mechanizm został wyprodukowany w 1937 roku.

[Osiris 0]

Dziękuję bardzo. Skoro znamy już datę produkcji, to czy można znaleźć gdzieś informacje jakiej wartości może być taki zegarek? Nie pytam, by sprzedać, a tylko żeby zaspokoić ciekawość.

 

Czy w sieci dostępny jest jakiś spis takich starszych sprzętów? Czy modele z tego roku miały jakieś konkretne nazwy czy ustala się je tylko na podstawie numerów mechanizmu? Wcześniej napisał Pan, że może się on wywodzić od tej serii lotniczej. Czy czegoś nie przekręciłem?

[Piotr Ratyński 551]

Dziękuję bardzo. Skoro znamy już datę produkcji, to czy można znaleźć gdzieś informacje jakiej wartości może być taki zegarek? Nie pytam, by sprzedać, a tylko żeby zaspokoić ciekawość.

Jest to zegarek kolekcjonerski, a to znaczy że jest warty tyle ile ktoś będzie skłonny za niego zapłacić, bo nie ma go już w sprzedaży sklepowej, gdzie na metce figuruje jakaś cena i można ją tutaj przytoczyć. Innymi słowy przeszukaj aukcje może znajdziesz gdzieś podobny...

 

 

Czy w sieci dostępny jest jakiś spis takich starszych sprzętów? Czy modele z tego roku miały jakieś konkretne nazwy czy ustala się je tylko na podstawie numerów mechanizmu? Wcześniej napisał Pan, że może się on wywodzić od tej serii lotniczej. Czy czegoś nie przekręciłem?

Napisałem, że mechanizm był używany w zegarkach militarnych IWC Mark X (co świadczy o jego dobrej jakości) a nie że zegarek się wywodzi. Data która podałem, to rok produkcji mechanizmu, a zegarek zapewne jest późniejszy (zazwyczaj jednak niewiele późniejszy). Nie wszystkie zegarki miały jakieś konkretne nazwy (modelu), najczęściej były sygnowane tylko nazwą firmy i ten najprawdopodobniej do nich należy.

A co do spisu... hmm... Niektóre firmy maja spisy swoich wyrobów, a IWC do nich nalezy, wystarczy napisać do firmy, a najczęściej za opłatą można się dowiedzieć sporo o swoim zegarku i otrzymać certyfikat, co zazwyczaj znacznie podnosi wiarygodność zegarka, a co za tym idzie i cenę.

[Stary 79]

Jest to zegarek kolekcjonerski, a to znaczy że jest warty tyle ile ktoś będzie skłonny za niego zapłacić, bo nie ma go już w sprzedaży sklepowej, gdzie na metce figuruje jakaś cena i można ją tutaj przytoczyć. Innymi słowy przeszukaj aukcje może znajdziesz gdzieś podobny...

 

 

 

Napisałem, że mechanizm był używany w zegarkach militarnych IWC Mark X (co świadczy o jego dobrej jakości) a nie że zegarek się wywodzi. Data która podałem, to rok produkcji mechanizmu, a zegarek zapewne jest późniejszy (zazwyczaj jednak niewiele późniejszy). Nie wszystkie zegarki miały jakieś konkretne nazwy (modelu), najczęściej były sygnowane tylko nazwą firmy i ten najprawdopodobniej do nich należy.

A co do spisu... hmm... Niektóre firmy maja spisy swoich wyrobów, a IWC do nich nalezy, wystarczy napisać do firmy, a najczęściej za opłatą można się dowiedzieć sporo o swoim zegarku i otrzymać certyfikat, co zazwyczaj znacznie podnosi wiarygodność zegarka, a co za tym idzie i cenę.

Posłuchał bym Piotra i skorzystał z tej rady,która akurat w tym przypadku jest bezcenna, warto zdobyć certyfikat, to znacznie bardziej mogło by zwrócić uwagę potencjalnych nabywców w przyszłości. Co za tym idzie znacznie podniesiesz oprocentowanie na swojej lokacie . A ja tak traktuję swoje skarby jako lokatę, nigdy nie myślałem o tym, że mógłbym być zmuszony do ich sprzedaży, ale wiem że im bardziej o nie dbam tym większa wartość posiadają i może kiedys przyjdzie taki czas że wartość ich uszczęśliwi mnie lub moje dzieci....

Edytowane 2 Października 2010 przez Stary

[Osiris 0]

Witam ponownie po krótkiej przerwie.

 

Wspomniany zegarek jest już moją własnością dlatego powracam na forum. Oczywiście nie na sprzedaż. Mam nadzieję, że kiedyś będę go mógł podarować swojemu synowi, tak jak uczynił to mój ojciec w minione święta.

 

Ponawiam więc pytanie o dobrego zegarmistrza w Trójmieście (Baum&Baum wyłącznie?). Chcę zegarek przywrócić do życia.

 

Jeszcze jedno. Jak zdobyć ten certyfikat i jak jest jego orientacyjny koszt?

[Kieszonkowe 613]

1. Tak B&B termin - luty ;-)

2. Napisz email do IWC - wszystko Ci podadzą

 

pozdrawiam

 

Roman

[Osiris 0]

Temat "trochę" stary. Zegarek koniec końców był serwisowany w Baum&Baum wtedy. Wymianione zostało szkło i pasek. I teraz myślałem nad uzyskaniem certyfikatu dla niego. Napisałem do IWC a odpowiedź, którą dostałem nieco mnie zmartwiła, oto ona:

Cytat

Thank you for your message and for taking the time to share your inquiry with us.

 

It is wonderful to learn that you are a proud owner of a vintage IWC timepiece; please allow me to explain the process of acquiring a "Certificate of Authenticity" for your vintage timepiece.

 

The certificate of authenticity is issued by the headquarters of IWC Schaffhausen following a thorough examination by one of our expert watchmakers. If the comprehensive examination is to reveal that a part of the watch is not genuine, IWC Schaffhausen reserves the right not to issue a certificate for the watch.

The information on the certificate mainly relates to the type, case and movement. The certificate may also include information about the watch’s features.  The cost of the certificate is CHF 300, charged in your local currency, regardless of whether IWC Schaffhausen ultimately issues a certificate or not. 

To issue a certificate of authenticity, please entrust your timepiece to an IWC Boutique or an authorised retailer who will liaise with our watchmakers in Schaffhausen on your behalf, send and receive your watch safely and fully insured for your peace of mind.

 

Czyli teraz nie mam pewności, czy brak oryginalnego szkła i paska to podstawa to niewystawienia certyfikatu przez IWC (czekam na odpowiedź) a suma wg mnie dość spora - prawie 1300zł i  ryzyko, że papieru się nie dostanie.

[Paweł Bury. 7190]

Pasek raczej nie będzie miał wpływu - ocenią sam zegarek

Co do szkiełka to nie wiem - jeśli będzie dopasowane zgodnie z wzorcem to raczej nie będzie problemu

Oryginalne szkło o ile nie ma pęknięć to można polerować