Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
SIRLUKE1

Klub Miłośników Zegarków Steinhart

Rekomendowane odpowiedzi

... ja do dziś go się trochę boję;-)

 

Ten zegarek jest najczęściej "zaczepiany" przez postronne osoby i w mym przypadku to również ulubieniec mojej lepszej połowy: -)

Edytowane przez leoric

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... ja do dziś go się trochę boję;-)

 

Ten zegarek jest najczęściej "zaczepiany" przez postronne osoby i w mym przypadku to również ulubieniec mojej lepszej połowy: -)

 

A na rąsi pokażesz? i od razu melduj ile masz w nadgarstku... jakby jakaś fota koperty "z boku" Ci gdzieś tam się się poniewierała to też będę zobowiązany jakbyś wrzucił... Ta koperta też jest tak "delikatna" jak w zwykłej Marine czy NAV B-UHR? 

Bo w sumie jest to dość ciekawa alternatywa dla Military 47 - znaczy styl "nieco" inny ale też Unitas w środku

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koperta to ta sama co NAV B-UHR.
 

W nadgarstku 18,5 cm, a tak się prezentuje ubrany w zegarek Steinhart Marine Timer:

 

33upm2p.jpg

22dh1c.jpg

ftkky0.jpg

Edytowane przez leoric

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolegów, miłośników zegarków tej niemieckiej marki z napisem swiss. Podobno to już ktoś przekonująco wyjaśnił, ale nie udało mi się znaleźć właściwego wątku, proszę więc pokornie o oświecenie laika . Z góry dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Kolegów, miłośników zegarków tej niemieckiej marki z napisem swiss. Podobno to już ktoś przekonująco wyjaśnił, ale nie udało mi się znaleźć właściwego wątku, proszę więc pokornie o oświecenie laika . Z góry dziękuję.

 

Wystarczyło wujka Google zapytać :)

 

https://ch24.pl/slownik/s/swiss-made/

 

http://www.goldenline.pl/grupy/Zainteresowania/zegary-zegarki/swiss-made-co-to-znaczy,2167654/


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź, w sumie dowiedziałem się dlaczego niemiecki zegarek ma napis wyprodukowano w Szwajcarii. Firma wstydzi się swojego kraju.... Tarez też wiem, że napis swiss made nie znaczy nic, lub prawie nic.

Edytowane przez goral_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mnie tez magia swiss made tutaj nie czaruje, steinhart robi parę zegarków które bardzo mi się podobają, dwa razy już prawie kupiłem, ale zawsze wygrywało co innego i zawsze w tyle głowy pozostawała ta mieszanka pochodzenia, której nie rozumiem. Niemiecka firma z lokalną produkcją to dla mnie atut, jakaś tożsamość. Ale wałkowane już to było nie raz, ja też klientem docelowym raczej nie jestem, a jak widać polityka firmy pozwala się jej rozwijać i zaciekawiać kolejnymi produkcjami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swiss made - precyzja, niemiecka firma -  solidność. To chyba jest znaczące. 

 

Ja powiem tak - swiss made skończyło się w latach 70/80-tych i zaczyna się od 20 tys PLN, reszta to ściema bo tak naprawdę zegarek nie musi być "pod Alpami" żeby mógł mieć napisane swiss made na tarczy. "Manufaktury" z tradycjami takie jak Tissot, Doxa, Certina, Davosa itd itp przestały być manufakturami a stały się producentami zegarków na masową skalę, z kiepskimi, moim zdaniem, najtańszymi mechanizmami i kiepskim serwisem - doją klientów "zaczarowanych" właśnie tym swiss made - mało kto zdaje sobie sprawę że w jego kwarcu za kilkanaście, albo kilkadziesiąt stówek tyka tania bateryjka za kilkadziesiąt $, albo że automatyczna ETA występuje w czterech rodzajach jakości pod tym samym numerem (standard, elabore, top, chronomètre), a w ich zegarku jest właśnie te najtańszy model z łożyskiem na wahniku przewidzianym na około pięć lat pracy... albo (w przypadku satelitów, klonów ect.)  że ten "szwajcarski mechanizm automatyczny" to najzwyczajniejsza kopia tej najtańszej ETA...

Paradoksem też jest że chiński klon może być lepiej wykonany i trwalszy niż jego "szwajcarski" pierwowzór... (ST 2130 vas ETA 2824-2)

 

Kiedyś w jakimś temacie dotyczącym Magrette przeczytałem że marka utraciła prestiż bo w miejsce ETA 2824-2 zaczęła stosować Miyota 9015 i tym samym z tarczy zniknął napis "swiss made" - jedna z większych głupot jakie wyczytałem na tym forum.  Dla niezorientowanych Magrette to producent zegarków (nawiasem mówiąc świetnych) z Nowej Zelandii... 

 

A Steinharta, moim zdaniem, warto kupić bo ma świetny serwis - Łukasz daje radę i staje na wysokości zadania co mu się chwali... :) jego (Steinharta) "narodowość i pochodzenie" jest mi absolutnie obojętne

 

Tak że swiss made to, moim zdaniem, przemijający mit... ale czy to ważne? Przecież zegarek kupuje się dlatego że się podoba a nie "dla napisów" ;)

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jest to, że zegarmistrzowie - jedni z najlepszych w tym kraju mają ciut odmienne zdanie od opinii, którą dałeś się zaczarować na temat choćby tej wspomnianej Ety czy Sellity. 

PS - szczęściarz ze mnie bo mam kontakt z zegarkami na Eta i dziłają - dobrze, nawet bardzo, dużo dłużej niż 5 lat. A zetknąłem się z kilkoma, jeden mam nadal które miały wspaniałe Seagulle st 25 wersji milin razy AAAA czy kopiami unitasa i okazały się śmieciami bo są awaryjne, niekomfortowo i niestabilnie pracują. 

Napisałęm ten post bo już wielokrotnie czytam Twoje wypowiedzi Daito na ten temat, które są kierowane albo uprzedzeniami, albo skuteczna indoktrynacją i zwyczajnie wprowadzają w błąd użytkowników mniej doświadczonych. Mechanizm eta 2824 z powodzenime tyka w zegarkach od początku lat 80tch. Sprawnie i bezproblemowo.

Nie wiem skąd masz takie informacje - bo raczej nie od fachowców, a opinie domorosłych zegarmistrzów, które nieustannie rozpowszechniasz są dla mnie znacząco mniej wiążące niż renomowanych fachowców prowadzących duże serwisy i serwisujących takie mechanizmy, o których tym domorosłym się nawet nie śniło. A nasze forum czytują i podśmiewują się z tych kategorycznych opinii, zawsze niefachowców. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jest to, że zegarmistrzowie - jedni z najlepszych w tym kraju mają ciut odmienne zdanie od opinii, którą dałeś się zaczarować na temat choćby tej wspomnianej Ety czy Sellity [...]. 

 

 

A co mają mówić??? Przecież to ich interes jest żeby sprzedać - bo z reguły tacy zegarmistrze mają również swoje sklepy - zegarki które mają "na stanie" a potem je serwisować.

Może mój zegarmistrz z którym współpracuję już kilka lat, a który serwisuje wszystkie moje zegarki,  nie jest "najlepszym w kraju" - ale mówi coś dokładnie odwrotnego niż piszesz. Sam też coś dokładnie innego zaobserwowałem - nigdy dotąd nie miałem problemu z żadnym mechanizmem japońskim, raz z ST 25 bo był "suchy" gdy go kupiłem, - od tej pory każdy zakup z ST ląduje do przeglądu zaraz po zakupie, ale za to ETA psuła mi się kilka razy... dlatego unikam tego mechanizmu jak ognia... O jakości wykonania tzw "szwajcarskich zegarków" w przedziale cenowym do 3-4 tys też mam wyrobione zdanie i to nie dlatego "że tak mówią zegarmistrze" ale dlatego że "kilka zegarków" przez moje ręce przeszło przez ostaniach kilka lat. Zresztą nigdy nie bazuję na tym co mówią inni - własne zdanie powinno się wyrabiać samodzielnie.


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daito - nie chodzi mi o przepychanki. Zgadzam się z Tobą, że najlepsza opinia to własna. Tyle, że przez moje ręce także przewinęło się trochę zegarków. Każdy z nas ma rodzinę, kolegów w tym z forum - tak samo zakręconych. I na tej podstawie również mogę twierdzić, że problemów z Eta 2824 jest ilościowo dużo mniej, niż ST25 - mimo, że tych drugich mamy sporo, ale mimo to wielokrotnie mniej niż Eta. A co do mnie samego. Awarie zegarków miałem wyłącznie z mechanizmami rosyjskimi i chińskimi. W tym Tisell i Seagull. Pierwszy na St 36 drugi ST 25. Szwajcarski żaden nigdy mi się nie zepsuł. Nie mam żadnego z tzw "wysokiej" półki. Japończyki tez mi się nie psuły - ale jak do tej pory nie trafiłem na regularnie bardzo dokładny. Ety od serwisu do serwisu nie zawodzą. Zobaczymy jak Sellita. Za krótko mam. 

A co do opinii zegarmistrzów - Daito -  nie mówię o pogawędce klienta ze sprzedawcą tylko o rozmowie kolegi z kolegą. Zakładam, że koledzy między sobą rozmawiają szczerze. Przynajmniej ja z moimi :) Skoro mówią co mówią to tak jest. Nie muszą mnie czarować bo z serwisowaniem zegarków na szczęście nie mam problemu. 

Poza tym, ja się w pełni zgadzam, że wiele spraw jest rozdmuchanych, że za te 1000- 2000 zł szwajcarskie zegarki niewiele sobą prezentują i niewiele oferują - tyle samo co tanie chińczyki. Ot zegarek z dolnej pólki i tyle. My chcemy taniej to i oni (Szwajcarzy) szukają gdzie się da oszczędności zrobić - co się odbija wyłącznie na jakości - to wszystko prawda. Ale jeżeli masz wyrobione zdanie o szwajcarach za 3000 - 4000 - rozumiem, że negatywne - to napisz o co chodzi. Dla mnie Eterna za 4000, czy Doxa za tyle, czy Epos za tyle, czy Glycine, Oris - są kilka poziomów precyzji lepiej wykonane niż chińczyki za 500 czy 1000 zł. Oczywiście nie ma sposobu przeliczenia tego, że są 4 czy 8 razy tańsze - bo zegarek nie będzie 4 czy 8 razy bardziej dokładnie wykonany. Ale skoro zegarmistrzostwo to mikro mechanika, precyzja, to ja wolę wydać na zegarek 5 razy więcej mogąc podziwiać precyzyjniej nałożony szlif na kopercie. Wystarczy mi, że widzę moją Kontiki, jak jest zrobiona, żeby zupełnie nie ruszało mnie, że jakiś Seagull czy Tisell jest tańszy a też nie jest przecież jakoś drastycznie kiepski. Choć Tisell którego mam - lepiej wykonany, niż sztuka Jacka, którą recenzował - i tak np. po Steinharcie mógłby zamiatać najwyżej. A to różnica niewiele ponad dwukrotna w cenie. 

Mi chodzi, że niektórzy w tym Ty - wyolbrzymiacie tę lichość szwajcarskich zegarków i mityczną zawodność ety, która żadnym graalem nie jest - ot zwykłym stosunkowo tanim i prostym wyrobnikiem. Ale zupełnie dobrym. A pozytywne opinie o st 25 wychodzą głownie od używających ich producentów zegarków.  A cytujac Ciebie :" A co mają mówić??? Przecież to ich interes jest żeby sprzedać." I to już od dość długiego czasu....  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że będzie teraz wiele osób rozczarowanych !!!


A może ustalmy, które zegarki są oryginalne szwajcarskie z mechanizmami swiss made i które dają satysfakcje z ich posiadania a które nie. Wydaje mi się, że raczej nie jest to do ustalenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co kto lubi. Na szczęście. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Edit:

 

Albo może jednak nic nie napisze bo się powoli z tego Pan Tadeusz zaczyna robić...

 

Przepraszam za O.T.

 

Każdy swój rozum ma i kupuje to co chce... ;)
 

Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej posiadać szwajcarski zegarek, który będzie sprawny przez następne pokolenia, taki zwykły z funkcją minuta, sekunda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej posiadać szwajcarski zegarek, który będzie sprawny przez następne pokolenia, taki zwykły z funkcją minuta, sekunda.

 

Najlepiej posiadać zegarek który się podoba i który cieszy - to co ma napisane na tarczy, w dobie globalizacji i szukania tanich rynków, oraz cięcia kosztów w celu zmaksymalizowania zysku, jest absolutnie obojętne... Np szwajcarska czekoladę Milka z "alpejskiego mleka" robi się min. w Jankowicach w Wielkopolsce ;)


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W nawiązaniu do Waszych postów. Obecnie wszystkie oferowane przez Steinhart Timepieces zegarki, z naciągiem ręcznym, jak i automatycznym, posiadają WR na poziomie 5 ATM.

 

Tym samym zapraszam :)

 

Co do Swiss Made na tarczy, to nie jest tylko kwestia samego mechanizmu. Zegarki Steinhart Timepieces są również w Szwajcarii w całości składane.

 

Przy okazji nowość z oferty Steinhart Timepieces - rotomat:

 

311-0530.jpg

 

Cena 480,00 złotych.

 

Pozdrawiam

 

Łukasz

Edytowane przez SIRLUKE1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy u Was mechanizm soprod w blue premium też ma problemy z nakręcaniem się? U mnie po noszeniu zegarka cały dzień na ręku na drugi dzień po południu zatrzymuje się gdy leży nie używany. Jest to jedyny zegarek z którym mam taki problem. Zegarek był w serwisie z miesiąc czasu. Po powrocie dalej bez zmian, no może wahnik trochę lepiej chodzi ale o tak ociężale w porównaniu do innych zegarków. Jestem trochę rozczarowany.

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy u Was mechanizm soprod w blue premium też ma problemy z nakręcaniem się?

 

Widzę, że od marca nic się u Ciebie nie zmieniło - mimo naprawy gwarancyjnej  ;)

 

BTW: http://zegarkiclub.pl/forum/topic/50025-steinhart-klub/page-279?do=findComment&comment=1735615

Edytowane przez rradek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie Aviation Premium po ściągnięciu z reki ,kilka dni noszenia non stop pracował jakieś 18 godzin.Muszę go nakręcić na maxa i odłożyć na test bo jeszcze tego nie robiłem.Powinien do 42 godzin wytrzymać.A w dodatku te WR30  po niezbyt ulewnym deszczu paruje pod szkiełkiem już 3 dzień.Zegarek wart według mnie ułamek tej szwajcarskiej ceny.Mechanizm dokładny do+ 3 sek na dzień- tu nie mam zastrzeżeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja parujący zegarek bym oddał na serwis albo do zegarmistrza. Na szczęście to nie słona woda, ale to nie jest zdrowe dla mechanizmu..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni noszenia i nie ściągania zegarka z ręki pozwoliło uzyskać czas chodu  42h 50min. Teraz spróbuję nosić od rana do np 22:00 i zobaczę na ile starczy.Zegarek prawie odparował przez te 3 dni.Na wewn stronie szkiełka pozostały małe smugi. Będę obserwował czy to się powtórzy jeszcze.Jest na gwarancji jakby co.

Edytowane przez GTC

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.