Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

TomASH

Eterna vs Omega

  

56 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Jash to jakaś wiedza tajemna, że nie możesz jej podać do wiadomości publicznej?

 

 

Tajemnicą nie jest, że Omega jest w SG. Może zlecać wykonanie pewnych rzeczy firmą z SG. To naturalne.

 

Chodzi mi o to, że terminologia "in-house" doczepiana jest do wielu innych zegarków i firm, i nikt się o nic nie czepia. Żadna z firm, chyba z wyjątkiem Seiko, nie jest w stanie zrobić wszystkiego co później trafia do zegarka, nawet Patek czy Rolex (skąd pochodzi włos? Nivarox).

Czy wystarczy to, że mechanizm nie jest bazowany na innym i nie jest dostępny nigdzie indziej, przez nikogo więcej? W mojej opinii, patrząc jak wygląda świat zegarkowy, to tak.


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega bez najmniejszych wątpliwości. Osobiście wolałbym ją jednak w wersji na pasku.


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proste że AT!


“There are far, far better things ahead than any we leave behind.” C.S. Lewis

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tajemnicą nie jest, że Omega jest w SG. Może zlecać wykonanie pewnych rzeczy firmą z SG. To naturalne.

 

Chodzi mi o to, że terminologia "in-house" doczepiana jest do wielu innych zegarków i firm, i nikt się o nic nie czepia. Żadna z firm, chyba z wyjątkiem Seiko, nie jest w stanie zrobić wszystkiego co później trafia do zegarka, nawet Patek czy Rolex (skąd pochodzi włos? Nivarox).

Czy wystarczy to, że mechanizm nie jest bazowany na innym i nie jest dostępny nigdzie indziej, przez nikogo więcej? W mojej opinii, patrząc jak wygląda świat zegarkowy, to tak.

Akurat Rolex jest jedyną szwajcarską firmą która nie kupuje od Nivarox tylko wyprodukowała spiralę Parachrom.

Omega traktuje kaliber 8500 jako ekskluzywną odmianę ETY stosowaną tylko w ich produktach. Nie jest to ręcznie

produkowany i misternie zdobiony mechanizm tylko (jak nazwał to główny zegarmistrz linii produkcyjnej Cal. 8XXX)

najbardziej dopracowany maszynowo produkowany werk w Swatch Group.

Swoją drogą - wiedzieliście, że mechanizmy te produkowane są w... fabryce Longines w Saint Imier?

Miałem przyjemność gościć w fabryce więc przekonałem się naocznie jak wygląda produkcja :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eterna ma charakter, a Omega jest po prostu nudna. Ok, mechanizm i tak dalej, rozumiem - gdyby to był HV, głosował bym na niego, a tak - głos na Eternę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega traktuje kaliber 8500 jako ekskluzywną odmianę ETY stosowaną tylko w ich produktach.

 

Nigdzie jakoś nie przeczytałem, że 8500 to odmiana ETY. To nie jest ETA tylko 8500. Proste.

Nikt przecież nie twierdzi, że jest to ręcznie i misternie wykonany mechanizm, ale z pewnością jest czymś innym niż mechanizm ETA. ETA ma swoje odmiany, są przecież różne ETY (nie znam się na tym), ale jakoś werk 8500 nigdy i nigdzie wśród tych odmian nie był wymieniany.


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo wg. takiego myślenia jest tylko jedna ETA i wszystko to jej odmiana. Trochę bzdura.

 

Rolex, obecnie ma parachrom, ale poprzednie ponad 40 lat używali Nivaroxu w swoich in-housowych mechanizmach. I chyba nadal nie są w pełni niezależni jeśli chodzi o włos.


wojtek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie fanatycy Omegi :) Proszę o obiektywne podejście do tematu. Miałem przyjemność gościć w zakładach

produkcji Cal. 8xxx Omegi więc uwierzcie, że wiem o czym piszę. Werki tej serii są przeznaczone tylko i wyłącznie

dla Omegi jednak wykonanie nie jest tradycyjnym in-house gdzie firma robi (prawie) wszystko pod jednym dachem.

Każda z części serii 8xxx jest produkowana w innej fabryce ETY a montaż odbywa się nie w centrali w Bienne tylko

jak wspominałem w fabryce ETA No.9 w Saint Imier (budynek Longines) i nosi nazwę Assemblage T1. Wiadomo, że ETA

należy do Swatch Group więc taka współpraca to całkiem normalny tok działania ale pamiętajmy że in-house in-housowi

nierówny :) Nie można do tej samej beczki wrzucić 8500 Omegi i np. siedmiodniówki serii 5000 IWC Schaffhausen.

Nowy mechanizm Omegi jest na prawdę rewelacyjny techniczne i wizualnie. Bardzo go cenię i marzę o posiadaniu zegarka

z takim werkiem. Nie zmienia to jednak faktu, że chyba każdy fan zegarków mechanicznych marzy o posiadaniu czegoś

specjalnego - Omega sprzedając historię o manufakturze produkując jednocześnie werki na zautomatyzowanej linii produkcyjnej

ze studentami w roli "monterów" w fabryce Longinesa nie zachowuje się moim zdaniem w pełni lojalnie wobec klientów.

Ale właściwie to chyba trochę odeszliśmy od tematu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TomaASH :

 

- Ja fanatykiem Omegi nie jestem. Lubię tę firmę, ponieważ w jej ofercie znalazłem zegarek dla siebie. Fanatyzmem wszelakim brzydzę się jednak od zawsze. Gdy ostatnio usłyszałem w jednym z filmów reklamowych, że mechanizmy Omegi są "the best in the world" to się nieźle uśmiałem.

- Jeżeli za "własny mechanizm" uznamy tylko taki, który jest niemal w całości wykonywany pod jednym dachem to niewiele werków będzie można nazwać manufakturowymi. Od razu trzeba by na przykład skreślić mechanizmy Panerai P.999, P.9000, P.2002, P.2003, P.2004, P.2005 albo wszystkich, którzy korzystają z Nivaroxa.

- Zgadzam się, że nie można porównywać kalibru 8500 do mechanizmu 51011 IWC, ponieważ to pod każdym względem inne werki i nie zachodzą między nimi żadne podobieństwa.

- Wytwarzanie mechanizmów na zautomatyzowanej linii produkcyjnej jest w dzisiejszych czasach normą i nie ma nic wspólnego kwestią "inhousowości". Czy werk 3135 Roleksa nie jest w ten właśnie sposób produkowany i czy wobec tego nie jest to własny werk Roleksa ?

- Utożsamianie kalibru 8500 z ETĄ jest zupełnie chybione nawet jeśli mechanizm ten jest częściowo wytwarzany w fabrykach ETA. Z tej przyczyny, iż jest to od początku całkowicie odmienna konstrukcja. Nie widzę żadnych punktów zbieżnych. Jak już zaznaczyłem nie mam dużej wiedzy z zakresie werków ETA, ale nie przypominam sobie ETY z pełnym mostkiem balansu, z dwoma bębnami dającymi 60 godzin rezerwy, z funkcją skokowego przesuwu wskazówki godzinowej, łożyskowaną na 39 kamieniach, pracującą na 25'200 wahnięć na godzinę, złożoną z 202 części, o podobnym układzie mostków jak w 8500,itd.

- I na koniec - wydaje mi się, że pojęcie werku "in-house" rodzi zbyt dużo rozbieżności interpretacyjnych, więc chyba lepiej posługiwać się sformułowaniem "własny mechanizm". Tak też będę starał się czynić.

 

Pozdrawiam i przepraszam za kontynuację odejścia od tematu wątku.


" Nikomu nieznane tajemne serce zegara " - Elias Canetti

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Te zegarki są zbyt różne. Jak myślisz o sprzedaży, to prędzej czy później sprzedasz. Ale bardziej z nudy, nie z faktu że jeden lepszy od drugiego. Decyzja już podjęta a Ty czekasz aż "przejmiemy winę na siebie"?? To jakby zamiana kombi Volvo na porsche 911. Który lepszy? Do czego? Nie potrzebujesz czasów na świecie i obrotowego bezelka - omega jest świetna. Zatem ja nie głosuję. Bardziej podoba mi się omega. Jak wszystkim. Ale jest mniej użyteczna. To auto sportowe - jest fajne, kupę kosztuje i załatwia mniej spraw niż eterna, która jest pojemnym kombi, pokazuje równie dobrze czas i chyba kosztuje mniej. Można też popatrzeć na to inaczej. Najważniejszy w zegarku jest charakter. I to, jak przystaje on do właściciela. Silniejszy charakter ma zdecydowanie Omega.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak juz bylo powiedziane wyzej,wszystko zalezy od tego jak sie ubierasz.Mi osobiscie pasowalaby bardziej Omega (i na nia zaglosowalem),ale to skrajnie rozne zegarki.Kontiki do gajera bym nie zalozyl,a z kolei AT wygladalaby troche nie na miejscu przy jeansach i T-shircie (-;


Doxa jest " za tania" na ten projekt. Może w przyszłym roku?
- czyli najlepsze kryteria wyboru zegarka forumowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybrałbym Omegę, ale ta Eterna to jeden z moich ulubionych modeli tej firmy (szkoda, że już nieprodukowany).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kontiki do gajera bym nie zalozyl,a z kolei AT wygladalaby troche nie na miejscu przy jeansach i T-shircie (-;

Z tym drugim stwierdzeniem się nie zgadzam. Moim zdaniem AT pasuje do wszystkiego.


Pozdrawiam, Mirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie Omega AT, własny mechanizm, wychwyt współosiowy no i prestiż ;)

Eterna mi się w tej wersji kompletnie nie podoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.