Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Dascola

Galeria Gustava Beckera

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie chyba nie... wydaje mi się, że powinno być 2gie ramie na włączniku. Gdyby było - całość działałaby jak należy. Może zaginęło w czasie ? - myślę, że to bardzo prawdopodobne. Nie ma go.. 

 

A za to jest takie 'coś' które kończy się na zębach koła zmianowego... i nie mam pojęcia czemu to miałoby służyć (?)  + te 2 gwintowane otwory. Jakiś taki inny ten mech jest... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może zrezygnowano z bicia i przerobiono je (amatorsko raczej) na układ włączający coś co 15 minut.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba masz rację... to nie jest typowy 'kwadrans wymuszony'. Rozebrałem fragment i na kole włącznika widać, że kołeczki są rozmieszczone w tej samej odległości od osi... a więc nie jest to 1 bicie z grzebienia i 3 pojedyncze.

Nie wiem czy to w oryginale tak było... jest to zrobione bardzo starannie. Nadal nie mam pojęcia do czego mogłoby być dodatkowe ramię. Może podnosiło się co 15 min zgodnie z tym co robił włącznik (i jego brakujący element ?). 
Może fakt, że opiera się tak ładnie na zębach koła to tylko zbieg okoliczności ? Tak czy inaczej - pierwszy raz widzę coś takiego. Ciekawe jak to w całości wyglądało ... :)
 

GB__02.jpg

GB__03.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WYDAJE MI SIĘ ... że to taka "wariacja" na temat bicia zegara dwuwagowego wykonana na średnim poziomie zegarmistrzowskim. Połowa kolegów tutaj jest wstanie to wykonać. Widać ślad (otwór)  po oryginalnym kołku bicia półgodzinnego. Ktoś bardzo chciał mieć kwadransowy zegar i coś takiego zrobił. Idea pracy klasycznego  mechanizmu kwadransowego jest inna. Mam w pracy mechanizm z kwadransem wymuszonym ale bije na dwa młotki . Postaram się zrobić zdjęcia .

Wydaje mi się, że to bardziej wygląda na próbę stworzenia  tzw mechanizmu  trzykwadransowego (wybija I , II , III kwadrans i godziny). Takie zegary z jednym mechanizmem były wykonywane ale raczej w i połowie XIX w lub może wcześnie.  A to przeróbka ... zegara z biciem półgodzinnym .

 

Edytowane przez LESKOS

Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie z kołków wynika, że co 15 min bije to samo... są w takiej samej odległości od osi. Myślę, że to tak jak Tarant napisał - czymś w 'jakiś sposób' sterowało. Podejrzewam, że raczej nie uda się ustalić jak to wyglądało w całości. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmieszna ta przeróbka :)

Ktoś chyba nie miał co robić i postanowił mechanizm zepsuć.

Uzyskanie wybijania kwadransów tu jest dalekie do osiągnięcia.

Chyba że twórca miał zadowolić się wybijaniem 15, 30, 45 jednym uderzeniem.

Nawet po tych kołeczkach widać że jakieś inne są za czyste i mało brakowało a by je w trybach umieścili.

Dźwignia uruchamiająca bicie na na środku otwór gdzie była oryginalna zapadka.

Jestem szczerze zaskoczony że ktokolwiek podejrzewał ten wyczyn za fabryczne wariacje.

 

Twórca też nie pomyślał że waga od bicia opadnie dobę przed tą obok.

 

a ta tuleja to jak z koparki

GB__03.jpg.7b3929bec910af588c5f0958c56ac273.jpg

trzeba zapytać gibkiego gibona czy coś o tym wie 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to trochę nie tak ... myślę, że ktoś chciał osiągnąć określony cel i zakładam, że mu się to udało. Najprawdopodobniej czegoś brakuje i trudno nam sobie to wyobrazić... zarówno jaki to był cel i jak to miało działać. 
Ale ok.. być może to nie jest fabryczne, ale w takiej sytuacji ktoś, kto wykonał - naprawdę miał fajny warsztat. 

Co do wagi - być może tak było .... a być może 4 kołki dawały tylko 'impuls' który przekazywany był dalej ? nie koniecznie chodziło i fizyczne bicie ? Mechanizm dostałem w bardzo fajnej kondycji... brak jest tylko młotka. Może nie był wykorzystywany (?). 

Taka tam ciekawostka... myślę, że wszystko co ważne - udało nam się ustalić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co moi zdaniem ktoś tu chciał osiągnąć to posiąść zegar unikatowy, prawie kwadransowy celem podniesienia wartości, tak jak przerabianie tygodniowych chodzików na miesięczne.

Możliwe, że to przedsięwzięcie miało inny cel, ale co taki drucik mógł robić,  nawet sekcji bicie nie włączał, i tu myślę że twórca poległ i nie dokończył dzieła.

Pod tarczą jest ciasno na dodatkowe elementy a i nie ma żadnej oznaki żeby się tam znajdowały.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.. no rzecz w tym, ze wg mnie są takie oznaki. Te dodatkowe 2 otwory, które ktoś'tam nawet nagwintował.... I jeszcze jeden na plecach...

GB_02.jpg

GB_03.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

Miejsce takie dość dziwne, ale raczej mocując cokolwiek w tym miejscu prawie kwadransiaka zrobić by się nie dało.

Może pozytywkę chciano tam wsadzić.

 

Tylko co by ją napędziło ...

Dziury wielkie jak na inne części koparki.

Takie śruby musiały chyba coś dużego dźwigać. 

Edytowane przez arek1a2b

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Yahagi napisał(-a):

Ale ok.. być może to nie jest fabryczne, ale w takiej sytuacji ktoś, kto wykonał - naprawdę miał fajny warsztat. 

Pomyśl tak na spokojnie.

Co tu precyzyjnie zostało wykonane czego by większość manualnie nie upośledzonych ludzi wykonała.

Trzy dziury w płycie z gwintem

Jakaś tuleja nadmiernie masywna, z kawałkiem drucika.

 

Nie wątpię że ktoś nie miał na to pomysłu i jestem pewien że musiał mieć minimum sprzętu w piwnicy.

Natomiast nie sądzę aby zrobił to zegarmistrz, bo poszedł by o kilka kroków dalej.

Ale to tylko  moje zdanie :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No , teraz by przywrócić normalne bicie , to dodać tę brakującą dźwigienkę , no i wstawić te dwa oryginalne kołeczki , po których zostały tylko otworki . Widać wyraźnie , że nie są równo od osi odsadzone , więc będą godziny i półgodziny . ;)

Skoro piszesz , że mechanizm w dobrym stanie , to warto to zrobić .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zdecydowanie najlepsze co można uczynić.

Sprawić aby działał jak kiedyś a dziury z gwintem będą jego ozdobą jak blizna na facjacie zakapiora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziury w płycie można zanitować tak, że śladu nie zostanie ... Ja bym tam zanitował. Podobnie jak te nieszczęsne w kole ... 😉


Czasem lepiej powiedzieć coś, nie mówiąc NIC!  🤔

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś taki wypatrzony. Wydaje się, że numer bardzo źle nabity ... raczej 14888 niż 1488, mam rację ? 

 

$_57 (1).jpg

$_57 (4).jpg

$_57 (5).jpg

$_57 (6).jpg

$_57 (11).jpg

$_57 (14).jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aaaa , ciekawe .

No nie wiem , trzeba by popatrzeć na drugą płytę . Bo tak , cyfra na cyfrze , jak miejsca wcale nie brakuje . :unsure::wacko:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nom ... ale gdyby to był 1488 - to chyba cała tarcza by jeszcze była... tak mi się wydaje. I konstrukcja mech - troszq inna też... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam być może będe miał taki zegar ,muszę dostać zgodę by go powiesić ,wie ktoś w jakich latach był produkowany,bo w necie nie mogę znależć takiej skrzyni

20210310_111427.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Miłosz Pakulski napisał(-a):

Witam być może będe miał taki zegar ,muszę dostać zgodę by go powiesić ,wie ktoś w jakich latach był produkowany,bo w necie nie mogę znależć takiej skrzyni

20210310_111427.jpg

Nooo , po samej skrzyni , to ciężko będzie .... bo skrzynek było dużo , a i nie wszystkie są w katalogach .   Dodatkowo powiem , że skrzynia może być od innego mechanizmu , niekoniecznie Beckera , a mechanizm Beckera mógł być w niej później podmieniony .  No i czy na pewno tam jest Becker ?

Ogólnie , to na ten moment , mogę powiedzieć , że około 1910 do 1930 , ale bez mechanizmu , to takie strzelanie w ciemno .

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokaż werk, chociaż przedział czasowy się uściśli. Na odszukanie identycznej skrzyni bym nie liczył.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.