Galeria Gustava Beckera

[old time 453]

38 minut temu, Anansi napisał(-a):

To dekoracja na urodzinowy torcik? Gratulacje.

Żona mówi że urodziny to ja mam co miesiąc a czasem  to czesciej .

Dzięki. 

Edited May 29 by old time

[WueM 113]

W dniu 28.05.2024 o 08:23, polimerek napisał(-a):

Witam, chciałbym swój zegar GB pokazać na wystawie np. w  Świebodzicach, jak to się odbywa ? Czy wystarczy się po prostu zgłosić?

 

Możesz przeze mnie, np. na Gustavach we wrześniu. A jaki zegar?

[polimerek 233]

GB BRAUNAU  2-WAGOWY z 1900 r.  neobarokowy i GB kominkowy drewniany z 1892 r. równie ładny.

Edited August 7 by polimerek

[Anansi 2944]

To pokaż je tutaj chociaż. Zdjęcia kominkowego zniknęły, z wagowego jest tylko wieszak - jest ciut młodszy, o jakieś dwa lata.

[polimerek 233]

 

 

 

GB BRAUNAU

 

 

 

Edited June 9 by polimerek

[polimerek 233]

GB BRAUNAU

 

Edited June 21 by polimerek

[LESKOS 3448]

Jak dawno jesteś właścicielem tego zegara, jeśli wolno spytać ?

[polimerek 233]

🙂 Podoba się ?

 

Edited May 31 by polimerek

[LESKOS 3448]

😉 jak każdy zegar , ale pytam ponieważ mam wrażenie, że go widziałem z jakieś pół roku temu rozebranego... u znajomego.

[polimerek 233]

A to ciekawe, możesz sprawdzić czy był u znajomego ?

[LESKOS 3448]

Nie patrzyłem na numer, ale wydaje się identyczny szczególnie charakterystyczny montaż mechanizmu. Niestety nie mogę sprawdzić... bo na razie nie mam kontaktu z tym "wymiarem" przestrzeni, a zegary poszły w świat... 

[polimerek 233]

To raczej mało prawdopodobne, zegar wymaga serwisu, jak sądzę długo przebywał w stanie spoczynku, ale takie lubię najbardziej, jednak istnieje ryzyko, że nie da się uruchomić, serwis nie dysponuje częściami zamiennymi😯

Edited June 2 by polimerek

[polimerek 233]

Wrzucę później kilka zdjęć mechanizmu.

[LESKOS 3448]

Czyli wnioskuję, że masz go niedługo 😉.  

To najprawdopodobniej ten egzemplarz. Nie zdążył z nim nic zrobić, tylko rozmontował.

Mechanizm jak mechanizm. No nie ma takiego, którego nie da się przywrócić do życia. A części zamiennych to od jakichś 120 lat nie ma. Co najwyżej są "dawcy" czyli mechanizmy, których właściciele się poddali i poszły na części... ale to takie dla mnie "niehonorowe" rozwiązanie 😉. 

Edited May 31 by LESKOS

[polimerek 233]

😯😐😯😐 ok. myślę że mój mistrz sobie z nim poradzi, tak jak z Concordią która teraz naprawdę dobrze śmiga.

 

 

Edited August 11 by polimerek

[LESKOS 3448]

No to super 👍.

Ja także jestem amatorem i początkowo korzystałem z pomocy zegarmistrza, a w zasadzie kilku... Stopniowo nauczyłem się trochę, a to, że jakoś dawałem radę mobilizowało i nadal mobilizuje mnie do dalszej nauki. Korzystam teraz głownie z porad, choć wszystkiego nie jestem wstanie zrobić. Stąd sporadycznie korzystam z pomocy. Sporo sprzętu zegarmistrzowskiego (do pracy nad zegarami (nie zegarkami) udało mi się zdobyć, ale też nie wszystko. 

Polecam stopniową naukę ale i wsparcie fachową literaturą. Przynosi to wiele satysfakcji. Uczy to też systematyczności jak i cierpliwości (no i dokładności). 

Ps. Stan strychowy jest pojęciem "względnym" i dającym się osiągać na "życzenie". To tak jak kupowaliśmy jeszcze niedawno samochody z Niemiec z niskim przebiegiem, którymi jeździł "emeryt" tylko w niedzielę do kościoła 😜... Trzeba do tego pojęcia podchodzić z dużym dystansem.

Zatem życzę powodzenia i chętnie pooglądam zegar na "GUSTAWACH" w październiku 😉 

Edited May 31 by LESKOS

[polimerek 233]

Mój zegar ma nabitą starą pieczątkę zegarmistrza na plecach z mojego miasta ( jest nazwa miasta ), a ja nie jestem ze śląska, tak więc ten zegar nie może  pochodzić od twojego znajomego 🙂Do Świebodzic trochę kilometrów mam, ale postaram się przywieść, oczywiście po uprzednim uzgodnieniu. Przy okazji, jaką techniką wykonywali takie zdobienia ? wytrawianie czy grawerowanie ?

 

 

 

 

 

 

Edited October 31 by polimerek

[Anansi 2944]

Może się mylę, ale mam wrażenie ze to współczesny wyrób, trawiony.

[polimerek 233]

Zaraz się okaże, że zegar to podróba🙂 żartuje, popatrz na te zdjęcia.

 

 

Edited August 10 by polimerek

[LESKOS 3448]

Moim zdaniem oryginalne, w tym czasie chyba byłą już znana metoda trawienia - nieelektrolityczna z siarczkiem żelaza podajże. 

Dziś częściej się frezuje na CNC i zwija rurę - prościej 😉 

[Anansi 2944]

Ok, w sumie to się cieszę, że nie miałem racji, ponieważ poprawia to humor Kolegi polimerek.

[polimerek 233]

Oczywiście że poprawia humor. Tak mi się wydawało że wszystko jest ok.

Edited June 1 by polimerek

[Anansi 2944]

Drugi chodzik z okolic 1888 roku z taką sygnaturą II Q, IQ. HQ (Höchste Qualität). Wieniec raczej wyklucza II jakość.

Ten pokazywałem chyba też tutaj w 2018.

 

 

 

A tu taki, z sieci:

 

 

 

[polimerek 233]

W dniu 31.05.2024 o 17:00, polimerek napisał(-a):

Oczywiście że poprawia humor. Tak mi się wydawało że wszystko jest ok.

GB BRAUNAU wykąpany, naoliwiony i ustawiony  ☺️

 

 

Edited October 31 by polimerek