Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Degustatorr Noir

Klub Miłośników Zegarków OMEGA

Rekomendowane odpowiedzi

Jak czujesz, że chcesz szafir, to bierz, jest to super wygodne.Ja mam na 1861 z szafirem i tarcza nie wygląda wcale inaczej (no może lepiej niż przez hesalit :D) szarych pierścieni też nie zauważam.

Jak czujesz, że chcesz szafir, to bierz, jest to super wygodne.Ja mam na 1861 z szafirem i tarcza nie wygląda wcale inaczej (no może lepiej niż przez hesalit :D) szarych pierścieni też nie zauważam.

Jest jest hesalit teraz więc już nie ma za bardzo o czym mówić, bo w ogóle można dokonać zmiany hestalitu na szafir? Robił to ktoś? Czy jest to takie faux pas że masakra:)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@desmo dzięki za zdjęcie porównawcze . Hesalit wygląda lepiej :)

Też wkleiłem swoje :(  :D -"że hesalit lepszy "


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak :)

Mi ostatnio zajmując z nadgarstka sie wyzlizgnal i oczywiście musiał o coś zahaczyć w locie na podłoge- idealnie o żeberka od kaloryfera, oczywiście rysy są, są widoczne nie tylko dla pedantycznego amatora zegarków.... Stąd moje pytanie się wzięły:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hesalit ( niezbyt porysowany ) lepiej wygląda ale jest kłopotliwy w codziennym użytkowaniu

z drugiej strony obcne wersje z hesalitem dla mnie psują "patykowate, białe wskazówki które kojarzą mi siė z plastikiem... a nie można by tak jak z damską Constelacją - skonfigurować sobie swoją wersję?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hesalit ( niezbyt porysowany ) lepiej wygląda ale jest kłopotliwy w codziennym użytkowaniu

z drugiej strony obcne wersje z hesalitem dla mnie psują "patykowate, białe wskazówki które kojarzą mi siė z plastikiem... a nie można by tak jak z damską Constelacją - skonfigurować sobie swoją wersję?

W pełni popieram, jak plastykowe. Hesalit dodaje uroku temu zegarkowi, moim skromnym zdaniem. Nie wszystko musi być praktyczne, idealne  i wytrzymałe.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Białe są lepiej widoczne....

W świetle księżyca wszystkie są widoczne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w światłach gablot butiku dalej plastykowe. :D


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Białe wskazówki to raczej obowiązkowy element designu Moonwatcha.

Wyglądają jak z plastiku, ale za to są absolutnie czytelne w każdych warunkach, a to bardzo pasuje do charakteru zegarka przechowywanego w skrzynce narzędziowej.  :D

 

 

W świetle księżyca wszystkie są widoczne...

 

W świetle Ziemi pewnie też były. :)

 

 

A jeszcze jeśli chodzi o plastikowo wyglądające wskazówki, to naprawdę bywało gorzej. Popatrzcie na zdjęcie poniżej, a potem na swoje Moonwatche, potem znów tutaj i odetchnijcie z ulga:

 

speedmasterReduced_02503_1.jpg

Edytowane przez jan3k

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

patrzę i myślę: ładnemu we wszystkim ładnie! Czego nie powiem o Rolex GMT - i z mojej strony nie ma tu żadnej złośliwości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W pełni popieram, jak plastykowe. Hesalit dodaje uroku temu zegarkowi, moim skromnym zdaniem. Nie wszystko musi być praktyczne, idealne  i wytrzymałe.

super wyglada z hesalitem - nie neguje tego ale czy jest praktyczny, bedac jednozegarkowcem? nie sadze. Nie wszystko musi byc praktyczne ok. ale jak musisz polerowac hesalit co i rusz badz irytowac sie kazda ryska to inna sprawa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Dąbrowski

To raczej nie kwestia jednozegarkowości, a właśnie psychiki właściciela. Ja zegarki mam niby dwa, ale od września właściwie tylko Speedmaster codziennie na ręku - właśnie w hesalicie - i mimo że szkiełko się rysuje, to za nic bym go na szafir nie wymienił. Dla mnie to nie jest garniturowiec wypolerowany na błysk, by lśnił półką sklepową na mankiecie (takiemu szafir służy), tylko piękne narzędzie i pomnik historii (także zegarmistrzostwa), który tak samo jak milsuby, czy stare explorery najlepiej wygląda, gdy widać po nim życie. To właśnie te znaki sprawiają, że jest to Twój zegarek opowiadający Twoją historię, a nie anonimowy model pielęgnowany by go w każdej chwili bezimiennie sprzedać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Racja. Gdyby rysy pojawiały się wyłącznie na hesalicie, byłoby ok, ale porysowany cały zegarek to nawet dla mnie zbyt wiele.

Teraz wybrałbym szafir, w sumie obecny moonwatch tyle różni się od oryginału, że jedno odstępstwo więcej nie przeszkadza.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Dąbrowski

No właśnie dla mnie to kolejny plus hesalitu - w szafirze masz idealnie gładkie szkiełko i porysowany zegarek, wygląda to dziwnie na dłuższą metę (większe obicia).

Tyle różni się od oryginału? Od CK2915 może tak, ale od pierwszych moonwatchy to już niespecjalnie się różni ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To raczej nie kwestia jednozegarkowości, a właśnie psychiki właściciela. Ja zegarki mam niby dwa, ale od września właściwie tylko Speedmaster codziennie na ręku - właśnie w hesalicie - i mimo że szkiełko się rysuje, to za nic bym go na szafir nie wymienił. Dla mnie to nie jest garniturowiec wypolerowany na błysk, by lśnił półką sklepową na mankiecie (takiemu szafir służy), tylko piękne narzędzie i pomnik historii (także zegarmistrzostwa), który tak samo jak milsuby, czy stare explorery najlepiej wygląda, gdy widać po nim życie. To właśnie te znaki sprawiają, że jest to Twój zegarek opowiadający Twoją historię, a nie anonimowy model pielęgnowany by go w każdej chwili bezimiennie sprzedać.

Mateusz zalezy jak kto podchodzi do tematu. Dla mnie wizualnie speedy jest mega piekny, takim jakim go mam w hesalicie. 

Ok, zbiera on rysy,branosoleta tez, wiec moja historie tworze razem z nim. Nie chodzi mi o jakies mikro ryski od mankietow ale fakt jest faktem uderzysz w cos, nawet nie  za mocno to zostaje Ci slad. po pewnym czasie obecnosc tych sladow moze zaczac sie nudzic...badz bardziej irytowac..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Mateusz Dąbrowski

Ale ich nie unikniesz, chyba, że dasz zegarek do polerowania albo wymiany koperty :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Twoje, to gratuluję :D, ale jeszcze kilka modeli do pełni szczęścia brakuje :(  


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Różne są upodobania zegarkowe. Mam nadzieję, że też zaskoczę odmiennością w pojmowaniu piękna, gdy pokażę swojego speedmastera. ;)


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega Speedmaster 105.002, Rolex GMT 1675, Zenith El Primero A384, Tag Heuer Monaco cal12, Heuer Montreal cal12, Breitling Long Playing, Certina Chronolympic cal234, Zenith Defy Subsea 600mt, Breitling Chronomatic... parę, ...i sam nie wiem kiedy to się skończy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem to jest naprawialny - Piękna w Warszawie


Omega Speedmaster 105.002, Rolex GMT 1675, Zenith El Primero A384, Tag Heuer Monaco cal12, Heuer Montreal cal12, Breitling Long Playing, Certina Chronolympic cal234, Zenith Defy Subsea 600mt, Breitling Chronomatic... parę, ...i sam nie wiem kiedy to się skończy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Co o tym myślicie? (i tu uwaga, bo bodajże Wasyl napisał kiedyś, że to tak jak z Porsche. Boxter jest dla tych, którym zabrakło na 911. Problem w tym, że mi osobiście bardzo podoba się Boxter :-P)

 

Nie bez znaczenia jest wielkość koperty, w Reduced 39 mm a w Moon'ie 42 mm


"Czas jest zbyt cenny żeby go odmierzać byle czym"

  Omega Speedmaster Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.