Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Degustatorr Noir

Klub Miłośników Zegarków OMEGA

Rekomendowane odpowiedzi

Gość raphael1215

Panowie dokładnie was rozumiem. Nie wchodzę do salonu i od drzwi wołam o rabat. Często to spredawca wychodzi dość szybko z taką propozycją jeśli widzi nasze zainteresowanie danym modelem. I tak to powinno wyglądać. O rabatach i naszych doświadczeniach dzielimy się na forum. Wymieniamy się też info odnośnie dobrych cen na dany model. To przecież nie zbrodnia ani w żaden sposób nie świadczy o naszym stanie posiadania.

 

Co do samych zakupów u AD. Mam niesmak z powodu ich podejścia do klienta i karygodnych wtop. W Jubitomie jak pierwszy raz pytałem o Omegę to Panie jakby bały się w ogóle podać zegarek. Były niepewne tego co mają zrobić. Na początku jak zobaczyły, że podchodzę do stanowiska z Omegą to przewracały oczami i jedna wypychała drugą żeby mnie obsłużyć . Trochę czekałem na kogoś mimo że nie było klientów a były 2 sprzedawczynie. Rozmowa też się nie kleiła. Nie pytałem o żadne rzeczy typu z jakiego materiału zrobione jest koło balansu. Pytałem czy występuje w innym rozmiarze i na pasku. Sam sobie musiałem szukać odpowiedzi na telefonie w wyszukiwarce. A pani w tym czasie odeszła od stanowiska.

 

Co do ostatniej wizyty w tym salonie to po pół godzinnej rozmowie i wstępnym wybraniu modelu zaproponowano mi rabat 5% na porysowany zegarek z wystawy :D. Sam musiałem zagadać, że skoro zegar jest powystawowy to raczej nie wchodzi w grę pełna kwota.

 

Śliwiński jeszcze gorzej tam możesz zostać oszustem jak zgłosić problem z zegarkiem.

 

Krzyś no cóż ma klienta w głębokim poważaniu. Napisałem, że jestem zainteresowany zakupem zegarka Omega i zostawiłem swój numer do kontaktu. W odpowiedzi dostałem info, że jeśli jestem zainteresowany zakupem to żebym sobie do nich zadzwonił sam :D Taaak jeszcze może ich prosił przez pół roku o możliwość wydania u nich 20k :D

 

Ogólnie osoby, które mnie obsługiwały nie były przygotowane do pracy z klientem. Wykazywały się brakiem podstawowej wiedzy niepewnością czasem brakiem kultury i cwaniactwem. Jubitom w tym przoduje. Śliwiński przez swój błąd stracił klienta.

 

Jak kupuje inne zegarki za kwoty 1-2k w innych sklepach. To od razu jest zainteresowanie. Błyskawicznie ktoś się kontaktuje. Jestem informowany o tym jak mogę dokonać zakupu tak żeby było to najwygodniejsze dla mnie. Sprzedawca pokazuje mi jakie są jescze dostępne opcje, często pada pytanie czy wiem, że jest jeszcze taki kolor tarczy i taka opcja na pasku itp itd. Sami biorą kontakt do mnie. Dostaje zapewnienie, że wszystkiego dopilnują. To sprzedawca mnie prowadzi do zakupu a nie ja muszę się prosić o cokolwiek.

 

Od razu widać czy sprzedawca jest przygotowany do pracy z klientem. U takiego sprzedawcy kupuje się zegarek z PRZYJEMNOŚCIĄ i nie pyta się o rabat. A co do naszych AD i sprzedaży a raczej gotowości do zakupu zegarka za 20k to jest to droga przez mękę! Począwszy od braku wykazania inicjatywy przez sprzedającego a kończywszy na totalnym braku szacunku do klienta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale chyba jednak niepotrzebnie uogólniasz na podstawie swoich doświadczeń.

Ja z Jubitom mam akurat dobre doświadczenia, rzetelna informacja, fajna rozmowa o zegarkach (fakt, ze tylko z dwoma sprzedawcami). W butiku Omegi tez świetna obsługa.

Jednym słowem - zależy jak się trafi.

 

 

iP8


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość raphael1215

Tak bo czasem kupując zegarek za 1k tez się trafi na sprzedawcę, który Cię oleje bo za tani zegar chcesz kupić.

 

Co do odświeżania zegarków Omega to jak rozmawiałem u Śliwińskich padło stwierdzenie , że mogli by mi w sumie sprzedać wypolerowany zegarek z wystawy ale bym poznał bo widać ze się znam wiec zamówią dla mnie nowy. Taki on był nowy , że od razu odesłałem.

Edytowane przez raphael1215

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tbn

Ja z butikiem też mam dobre doświadczenia. Kiedyś wszedłem z ulicy przypadkiem, bo nagle stwierdziłem, że zdjąłbym ogniwo z bransolety. Bardzo przyjemna obsługa, przy okazji porozmawiałem o modelach. Jakieś katalogi mi proponowano, ale nie zbieram takich rzeczy. Jakiś czas później poszedłem coś przymierzyć i pamiętali, że byłem z innym zegarkiem na ręku już u nich. W Jubitom różnie, zależy gdzie. Ale i tak zakup i z rabatem, i w miłej atmosferze to od kolegów z forum. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega dość długo za mną chodziła. Wybór oscylował pomiędzy Seamaster 300 Master i AT. Pierwszą przymiarkę i ogląd "na żywo" przedmiotów zainteresowania postanowiłem zrobić w butiku na Placu Trzech Krzyży. Od samego progu miałem wejście smoka, albowiem klamka umknęła mi spod ręki, a to za sprawą szwajcara (nomen omen) dyżurującego u drzwi a ja szczupakiem znalazłem się wewnątrz zegarkowego przybytku. Potem już poszło z górki, obsługa miła i profesjonalna, aczkolwiek dała się zauważyć w ich sposobie bycia nutka protekcjonalna. Widać tak ma być.

Drugie i następne podejścia do tematu robiłem w Jubitomie w Arkadii. Fachowa, miła i cierpliwa obsługa, skutkiem czego był zakup wymarzonej AT z granatową tarczą.

Radość trwała trochę ponad pół roku. Po tym okresie ujawniła się usterka polegająca na tym, że datownik przerzucał do połowy cyferki, tak że w okienku widać było dwie, każdą tylko w połowie.

Za poradą kolegi @fidelio złożyłem wniosek u sprzedawcy w ramach rękojmi o wymianę towaru na wolny od wad. Przed upływem dwóch tygodni otrzymałem informację, że proponuje mi się naprawę zegarka. Ta wiadmość była nie po mojej myśli, gdyż nie po to kupowałem zegarek u AD żeby mieć naprawianą struclę. Napisałem odwołanie od tej decyzji, ale kiedy je zaniosłem dostałem informację że w międzyczasie została podjęta decyzja o uwzględnieniu mojego wniosku. Poproszono mnie o cierpliwość na czas dostarczenia konkretnego egzemplarza i tym sposobem ponownie stałem się właścicielem nówki sztuki z gwarancją biegnącą od nowa. Tak więc sposób traktowania klienta u tego sprzedawcy moim zdaniem jest całkiem w porządku.

Przy okazji pozdrowienia dla sprzedawców z Jubitoma w Arkadii. :wub:

I warto pamiętać, że nawet w Omedze trafi się usterka, więc pozbawianie się prawa do rękojmi czy gwarancji niesie ze sobą konkretne ryzyko :huh:

Edytowane przez Jędrula.wawa

"Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mariusz,

zrozumiałem, zrozumiałem. To, ze kupuję u AD niestety nie oznacza, że dostanę w każdym przypadku nówkę. Swoją drogą, zastanawia mnie, czemu nie firmy nie stosują zasady takiej jak Rolex czy chociażby AP, które szczelnie owijają folią wszystkie powierzchnie, na których mogą pojawić się ryski czy obicia.

W przypadku Omegi to może oznaczać, że jeśli chcemy kupić zegarek u AD od ręki, mamy do wyboru tylko sztuki z wystawy, wymacane przez tysiąc klientów.

W weekend w Aparcie mierzyłem Espadę, która miała widoczną rysę na kopercie. Pan z rozbrajającą szczerością namawiał mnie do kupna (jest w dobrej cenie), bo „zegarek przygotuje się do sprzedaży i będzie wyglądał jak nówka”. Przyznaję, że wolałbym nie kupować takiej „nówki”.

Ja kilka razy podkreśliłem ze kupuję tylko u AD, nie wchodzę w grey market z różnych względów. Więc zdecydowanie popieram to, o czym mówisz, zwracam tylko uwagę na to, że różna jest marża i różna elastyczność sprzedawców na rabaty. Zdecydowanie wolałbym kupić Omegę w Butiku przy placu 3+, ale nie do końca rozumiem ich politykę „zero rabatów”, bo przypuszczam, ze jednak tracą w ten sposób wielu klientów.

A w przypadku Tudora nie chodziło o czekanie, tylko o kwotę do zapłaty ;) różnica w cenie była zbyt duża.

Ja w butiku Omegi też bym zegarka nie kupił chyba, że limitkę jak Tuesday

Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość raphael1215

No w butiku dbają o wizerunek. Do tego chyba stopnia, że do AD wysyłają ich zegarki z wystawy a sami sprowadzają świeże sztuki żeby mieć te naj. No jak można wytłumaczyć to, że po 2 miesiącach od zamówienia dostaje fabrycznie nowy zegarek ze śladami przymierzania i porysowanymi uszami od spodu prawdopodobnie od zmiany paska ? Jak wytłumaczyć to, że po miesiącu oczekiwania dostaje potwierdzone info , że nowy zegarek ma być w piątek po czym po weekendzie dostaje informacje , że zamówiony zegarek dla Śliwiński jednak nie dotrze i ze go nie ma ? Trzeba będzie znów czekać nie wiadomo ile. Śliwiński sprzedaje bajki czy BM wolał sprzedać sprowadzają sztukę za cenę z metki w Butiku ? Bo według AD butik ma pierwszeństwo a klienci AD mogą sobie czekać w nieskończoność

Edytowane przez raphael1215

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rafał czyli pierwszy zakup słynnej PO z grey market był najbardziej udany biorąc tylko pod uwagę wykończenie koperty tarcze wskazówki lumę etc.? W tym pierwszym egzemplarzu o ile dobrze pamietam z Finlandii nie było się do czego przyczepić, czy nie przyglądałeś się wnikliwie, natomiast nie trzymał rezerwy i dzienna odchyłka była na granicy certyfikatu chronometru?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie dokładnie was rozumiem. Nie wchodzę do salonu i od drzwi wołam o rabat. Często to spredawca wychodzi dość szybko z taką propozycją jeśli widzi nasze zainteresowanie danym modelem. I tak to powinno wyglądać. O rabatach i naszych doświadczeniach dzielimy się na forum. Wymieniamy się też info odnośnie dobrych cen na dany model. To przecież nie zbrodnia ani w żaden sposób nie świadczy o naszym stanie posiadania.

 

Co do samych zakupów u AD. Mam niesmak z powodu ich podejścia do klienta i karygodnych wtop. W Jubitomie jak pierwszy raz pytałem o Omegę to Panie jakby bały się w ogóle podać zegarek. Były niepewne tego co mają zrobić. Na początku jak zobaczyły, że podchodzę do stanowiska z Omegą to przewracały oczami i jedna wypychała drugą żeby mnie obsłużyć . Trochę czekałem na kogoś mimo że nie było klientów a były 2 sprzedawczynie. Rozmowa też się nie kleiła. Nie pytałem o żadne rzeczy typu z jakiego materiału zrobione jest koło balansu. Pytałem czy występuje w innym rozmiarze i na pasku. Sam sobie musiałem szukać odpowiedzi na telefonie w wyszukiwarce. A pani w tym czasie odeszła od stanowiska.

 

Co do ostatniej wizyty w tym salonie to po pół godzinnej rozmowie i wstępnym wybraniu modelu zaproponowano mi rabat 5% na porysowany zegarek z wystawy :D. Sam musiałem zagadać, że skoro zegar jest powystawowy to raczej nie wchodzi w grę pełna kwota.

 

Śliwiński jeszcze gorzej tam możesz zostać oszustem jak zgłosić problem z zegarkiem.

 

Krzyś no cóż ma klienta w głębokim poważaniu. Napisałem, że jestem zainteresowany zakupem zegarka Omega i zostawiłem swój numer do kontaktu. W odpowiedzi dostałem info, że jeśli jestem zainteresowany zakupem to żebym sobie do nich zadzwonił sam :D Taaak jeszcze może ich prosił przez pół roku o możliwość wydania u nich 20k :D

 

Ogólnie osoby, które mnie obsługiwały nie były przygotowane do pracy z klientem. Wykazywały się brakiem podstawowej wiedzy niepewnością czasem brakiem kultury i cwaniactwem. Jubitom w tym przoduje. Śliwiński przez swój błąd stracił klienta.

 

Jak kupuje inne zegarki za kwoty 1-2k w innych sklepach. To od razu jest zainteresowanie. Błyskawicznie ktoś się kontaktuje. Jestem informowany o tym jak mogę dokonać zakupu tak żeby było to najwygodniejsze dla mnie. Sprzedawca pokazuje mi jakie są jescze dostępne opcje, często pada pytanie czy wiem, że jest jeszcze taki kolor tarczy i taka opcja na pasku itp itd. Sami biorą kontakt do mnie. Dostaje zapewnienie, że wszystkiego dopilnują. To sprzedawca mnie prowadzi do zakupu a nie ja muszę się prosić o cokolwiek.

 

Od razu widać czy sprzedawca jest przygotowany do pracy z klientem. U takiego sprzedawcy kupuje się zegarek z PRZYJEMNOŚCIĄ i nie pyta się o rabat. A co do naszych AD i sprzedaży a raczej gotowości do zakupu zegarka za 20k to jest to droga przez mękę! Począwszy od braku wykazania inicjatywy przez sprzedającego a kończywszy na totalnym braku szacunku do klienta.

 

Ja akurat z Jubitomem mam dobre doświadczenie - kompetentny sprzedawca, po przejściu do rozmów o cenie rabat jakieś 12% bez jakiegokolwiek pytania, minus taki że mieli zadzwonić jak sprowadzą dwa modele do przymiarki i do tej pory cisza a minął chyba miesiąc ;)

 

Ci wszyscy nasi AD to są przecież salony jubilerskie więc personel jest przygotowany do sprzedaży paniom biżuterii i drogich zegarków bogatym snobom a nie do drążenia tematu przez pasjonatów. Do tego służy butik i tam obsługa jest super, niestety różnica w cenie potrafi być zbyt duża żeby tam kupić, no i nie każdy ma tam po drodze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość raphael1215

Lume i wskazówki wyjasnilismy na forum i były ok. Stan szlifow czy innych elementów był fabrycznie bez skazy. Natomiast nie trzymał rezerwy i spieszył dużo ponad COSC. Kwestia regulacji. Stąd decyzja o odesłanie do serwisu na kalibracje. A tam spartolili sprawe. Czego zresztą nie negowali.

Edytowane przez raphael1215

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No w butiku dbają o wizerunek. Do tego chyba stopnia, że do AD wysyłają ich zegarki z wystawy a sami sprowadzają świeże sztuki żeby mieć te naj. No jak można wytłumaczyć to, że po 2 miesiącach od zamówienia dostaje fabrycznie nowy zegarek ze śladami przymierzania i porysowanymi uszami od spodu prawdopodobnie od zmiany paska ? Jak wytłumaczyć to, że po miesiącu oczekiwania dostaje potwierdzone info , że nowy zegarek ma być w piątek po czym po weekendzie dostaje informacje , że zamówiony zegarek dla Śliwiński jednak nie dotrze i ze go nie ma ? Trzeba będzie znów czekać nie wiadomo ile. Śliwiński sprzedaje bajki czy BM wolał sprzedać sprowadzają sztukę za cenę z metki w Butiku ? Bo według AD butik ma pierwszeństwo a klienci AD mogą sobie czekać w nieskończoność

 

Myslalem ostatnio o Twojej sytuacji jak przechodzilem kolo Ernest Jones a pozniej Fraser Hart jubilera w Londynie i na wystawie mieli nowke sztuke model co chcesz kupic(jeszcze caly ofoliowany) O znizke pytac nie trzeba, bo sami proponuja od razu jak poprosisz o zegarek do przymiarki. Za bardzo starasz sie cos udowodnic tym AD w Polsce. 

 

Osobiscie uwazam, ze dluga rozmowa w jubilerskiej sieciowce nie ma zadnego sensu. Oni chca sprzedac i zejda tylko okreslony % z marzy,  bo na tyle jest pozwolenie z gory. Tworzenie relacji z jubilerem ma sens gdy jest to rodzinny biznes, bo mozna wtedy dostac najnowsze modele. 

Chcialbym zobaczyc jak wciagacie te osoby do rozmow, ktore nawet nie maja pojecia co sprzedaja (pasjonatow to tam jak na lekarstwo).


Marcin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat z Jubitomem mam dobre doświadczenie - kompetentny sprzedawca, po przejściu do rozmów o cenie rabat jakieś 12% bez jakiegokolwiek pytania, minus taki że mieli zadzwonić jak sprowadzą dwa modele do przymiarki i do tej pory cisza a minął chyba miesiąc ;)

 

Ci wszyscy nasi AD to są przecież salony jubilerskie więc personel jest przygotowany do sprzedaży paniom biżuterii i drogich zegarków bogatym snobom a nie do drążenia tematu przez pasjonatów. Do tego służy butik i tam obsługa jest super, niestety różnica w cenie potrafi być zbyt duża żeby tam kupić, no i nie każdy ma tam po drodze.

W Jubitomie w warszawskiej Arkadii obsługa zdecydowanie na plus.

Mariusz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość raphael1215

Nie próbuje nic udowodnić naszym AD. Chce po prostu najzwyczajniej kupić zegarek nowy a nie z wystawy. Jak na razie nie udało się to bo dostawałem zegarki przymierzane jako nowe. Nie wiem jaki jest problem u naszych AD ze zrozumieniem słowa nowy ? Czemu AD prubują tak kombinować żeby sprzedać zegarek z wystawy

Edytowane przez raphael1215

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponawiam pytanie, być może ma/miał ktoś oba i się wypowie. Czy są różne wykończenia kopert w 2254.50 i 2538.20 (white gmt)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość raphael1215

Panowie a gdyby np taka firma jak Time Trader akceptowalny rękojmie i nie było problemu z uznaniem roszczeń to dalej kupowali byście u naszych AD ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Jubitomie w warszawskiej Arkadii obsługa zdecydowanie na plus.

Popieram.

Jeszcze Galeria Mokotów i jeden pan, nota bene chyba przeszedł kiedyś z Arkadii właśnie do GM (przynajmniej ze trzy razy go w GM widziałem). Bardzo sympatyczny gość.

Panowie a gdyby np taka firma jak Time Trader akceptowalny rękojmie i nie było problemu z uznaniem roszczeń to dalej kupowali byście u naszych AD ?

Jeśli byłaby możliwość odstąpienia od umowy i ew. skorzystania z rekojmi, a zegarek i karty byłyby od AD, to bym się mocno zastanawiał.

Zależy jaka byłaby różnica w cenie (apetyt na ryzyko ;) ).


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawca jest od tego, zeby udzielił klientowi wyczerpujących informacji,  taka  rola sprzedawcy i za to otrzymuje wynagrodzenie. Trzeba również brać pod uwagę, że pojawiają się klienci marudni, gawędziarze. Każdy z nas w swojej branzy, gdy ma kontakt z kontrahentami wie, ze są profesjonalni, konkretni, a sa tez tacy co tylko zawracają ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponawiam pytanie, być może ma/miał ktoś oba i się wypowie. Czy są różne wykończenia kopert w 2254.50 i 2538.20 (white gmt)?

 

Tak, biały GMT jest cały szczotkowany, 2254 tylko bok koperty.

 

http://seamasterreferencepage.com/srp/featured/review-of-the-omega-seamaster-gmt-white-dial-version/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! Dobrze wiedzieć bo w sprzedaży zdarza ją się białe spolerowane że hej :)

Tak, wszyscy wszystko polerują ;)

Koperta jest cała satynowana i bransoleta też nie jest taka sama jak w 2254 tylko ma wszędzie satynę, w 2254 te wąskie elementy po bokach środkowego ogniwa są polerowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość raphael1215

Dobra to zapytam w TT jak ta sprawa wygląda i zobaczymy czy da się przetrzeć tam szlaki i cieszyć się zegarkami w dobrych cenach z pełną ochroną kupujacych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak będziesz znał już wszystkie szczegóły, daj znać.

 

 

iP8


I'm not myself, but not dead and not for sale...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra to zapytam w TT jak ta sprawa wygląda i zobaczymy czy da się przetrzeć tam szlaki i cieszyć się zegarkami w dobrych cenach z pełną ochroną kupujacych.

Ja Ci za to dziękuje bo aż dziwne ze jakoś wcześniej nie widziałem by na wątku ktoś zwracał na TT uwagę a zwłaszcza ich ceny mi to sie od razu rzuciło w oczy i fajnie ze z tego zrobiło się kilka stron fajnej dyskusji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.