Klub Miłośników Zegarków OMEGA

[Gość fidelio]

 

 

 

 

Właśnie dopiero dziś to zauważyłem jak mi stanął. Słabe to nakręcanie zatem leci już na bazarek 

No to do biegu, gotowi, START 

[pablo122 1020]

...kończy trzy lata...

 

Pamietam zdjecia z porodowki jakby to bylo wczoraj...

No w sumie moje maja 10 i 9

Niezle ten czas zapierdziela. Tzn. tutaj, bo pewnie w kryminale w Bangladeszu inaczej to odbieraja

[Dorian06 24647]

Też nie mam i nie będę mieć - 300m jako przedstawiciel "stajni" wystarczy :-)

Ja chciałbym mieć AT niebieską i PO pomarańczową.

[szuwi 6141]

Ja chciałbym mieć AT niebieską i PO pomarańczową.

Gdybym nie mial 300m, to kupiłbym właśnie AT. Wiem, ze to zupełnie inne zegarki, ale ze nie jestem jednozegarkowcem, dałbym radę. :-) Coć wtedy miałbym kłopot, jakiego divera kupić ;-)

[Dorian06 24647]

Gdybym nie mial 300m, to kupiłbym właśnie AT. ...

SMP miałem. Dlatego teraz czas na AT.

 

...

Wiem, ze to zupełnie inne zegarki, ale ze nie jestem jednozegarkowcem, dałbym radę. :-) Coć wtedy miałbym kłopot, jakiego divera kupić ;-)

Nurków ładnych jest bez liku. A jeśli chodzi o Omegę go tylko PO.

[denver47 2836]

 

 

[Tomaszek 352]

Drugie zdjęcie miażdży!

[Gość Passero]

Kosmos zdjęcia

[denver47 2836]

Drugie zdjęcie miażdży!

  

Kosmos zdjęcia

Dzięki:)

[Gość fidelio]

Co tu pisać Marek, no umisz te zdjęcia robić ;-)

[denver47 2836]

Co tu pisać Marek, no umisz te zdjęcia robić ;-)

Dzięki, czasem się udają

[Gość fidelio]

Dzięki, czasem się udają

Nie dość, że utalentowany, to jeszcze skromny ;-)

[Dorian06 24647]

Super strzały.

 

Nie dość, że utalentowany, to jeszcze skromny ;-)

Jeszcze jakby ładny zegarek był na tych fotach.

[Gość fidelio]

Masz absolitnie rację, zegarek nawet nie jest ładny. Jest bardzo ładny ;-)

[sanik 64256]

 

Zdjęcia niby zwyczajne, proste aranżacje, a wywalają z kapci

[szuwi 6141]

SMP miałem. Dlatego teraz czas na AT.

 

Nurków ładnych jest bez liku. A jeśli chodzi o Omegę go tylko PO.

Dla mnie PO jest za duża. Więc - jak pisałem - miałbym problem z wyborem. A tak moge skupić sie na poszukiwaniu garniturowca :-D

[dopeman 213]

Gratulacje dopeman!

Dzięki

No to podziel się wrażeniami!

Ciężko mi coś składanego opowiedzieć bo jeszcze jestem nieco oszołomiony, zakup bardzo spontaniczny, nie powinienem tyle wydać na zegarek według wszelkich racjonalnych przesłanek, ale nie od tego jest życie żeby zawsze wszystko racjonalizować, lepiej żałować że coś się zrobiło niż że czegoś się nie zrobiło

 

Tak też, nauczony doświadczeniem na forum, nie czekałem sobie na bazarku, ale wyprowadziłem cios wyprzedzający - tuż po drobnej, mimochodem rzuconej na forum, sugestii kolegi desmo o rzekomej redukcji kolekcji. Napisałem tuż po a byłem DRUGI w kolejce!

 

Kolega przede mną wybrał jednak szafir, no i jest w końcu u mnie 'legendary moonwatch'.

 

Co mogę napisać na gorąco, po ledno dniu noszenia.

 

Z papci mnie nie wywaliło, jak to często bywa w zetknięciu z 'legendą'. Ale poczytuję to za zaletę, jego konserwatywny, 'skromny' design ma cieszyć długo i taktownie, a nie krótko i intensywnie. Jest bardzo fotogeniczny, na żywo za to dość stonowany. Wiele razy łapie się na tym że częściej sięgam po te prostsze, bardziej czyste w formie zegarki niż te z efektem 'wow'.

 

Jest duży i masywny! Waży ledwie kilkanaście gram mniej niż monster i 20 kilka mniej niż sumo. (wszystkie ważone z już skróconymi bransoletami na nadgarstek 16,5) - ale ma przecież te swoje 42 mm.

Przy tym wszystkim jest tak fenomenalnie skonstruowany że potrafi ten rozmiar doskonale ukrywać. Nosi się jak mniejszy. Wygląda na nadgarstku jak mniejszy. Nie jest wysoki, ma przyjazny L2L. Koperta jest zgrabna, nie ma 'ściany' od bezela w dół, to nie jest klocek!

W zasadzie tylko z większej odległości, kiedy bezel i tarcza zalewają się ze sobą w czarne koło, wygląda na moim nadgarstku na dość duży, nieco zbyt duży jak na edc

 

Omega zapewnia 2 dziurki mikroregulacji w zapięciu. Pewno to powód do radości że w ogóle są No ale efekt taki że zdjęcie 4 ogniw ściska nadgarstek i dopływ krwi, zdjęcie 3 i skorzystanie z drugiego otworu mikroregulacji daje efekt nieco luzacko-cwaniacko założonego zegarka.. ta reglementacja porządnej regulacji w droższych zegarkach jest.. Słaba. Mówiąc dyplomatycznie.

 

Cóż. Zima idzie. Czas na paski

 

PS. Ktoś mówił tu o nakręcaniu. To mój trzeci współczesny zegarek z ręcznym naciągiem. Lekko, gładko i przyjemnie, tak się nakręca moona

Edytowane 16 Listopada 2018 przez dopeman

[Dorian06 24647]

Dla mnie PO jest za duża.

...

Poprzednia 42mm jest bardzo zbliżona do SMP. A nowa ma niecałe 40mm.

[szuwi 6141]

Nowej nie mierzyłem...bo mam 300m :-D

[mikolaj78 944]

Zdjęcia niby zwyczajne, proste aranżacje, a wywalają z kapci

Dokładnie, niby nic nadzwyczajnego, ale chylę czoła

[gustaw6666 392]

 

ST ma podział sekundy na 3 części a Moonwatch na 5 części. Bez sensu.

[Gość fidelio]

Dzięki Ciężko mi coś składanego opowiedzieć bo jeszcze jestem nieco oszołomiony, zakup bardzo spontaniczny, nie powinienem tyle wydać na zegarek według wszelkich racjonalnych przesłanek, ale nie od tego jest życie żeby zawsze wszystko racjonalizować, lepiej żałować że coś się zrobiło niż że czegoś się nie zrobiło

Tak też, nauczony doświadczeniem na forum, nie czekałem sobie na bazarku, ale wyprowadziłem cios wyprzedzający - tuż po drobnej, mimochodem rzuconej na forum, sugestii kolegi desmo o rzekomej redukcji kolekcji. Napisałem tuż po a byłem DRUGI w kolejce!

Kolega przede mną wybrał jednak szafir, no i jest w końcu u mnie 'legendary moonwatch'.

Co mogę napisać na gorąco, po ledno dniu noszenia.

Z papci mnie nie wywaliło, jak to często bywa w zetknięciu z 'legendą'. Ale poczytuję to za zaletę, jego konserwatywny, 'skromny' design ma cieszyć długo i taktownie, a nie krótko i intensywnie. Jest bardzo fotogeniczny, na żywo za to dość stonowany. Wiele razy łapie się na tym że częściej sięgam po te prostsze, bardziej czyste w formie zegarki niż te z efektem 'wow'.

Jest duży i masywny! Waży ledwie kilkanaście gram mniej niż monster i 20 kilka mniej niż sumo. (wszystkie ważone z już skróconymi bransoletami na nadgarstek 16,5) - ale ma przecież te swoje 42 mm.

Przy tym wszystkim jest tak fenomenalnie skonstruowany że potrafi ten rozmiar doskonale ukrywać. Nosi się jak mniejszy. Wygląda na nadgarstku jak mniejszy. Nie jest wysoki, ma przyjazny L2L. Koperta jest zgrabna, nie ma 'ściany' od bezela w dół, to nie jest klocek!

W zasadzie tylko z większej odległości, kiedy bezel i tarcza zalewają się ze sobą w czarne koło, wygląda na moim nadgarstku na dość duży, nieco zbyt duży jak na edc

Omega zapewnia 2 dziurki mikroregulacji w zapięciu. Pewno to powód do radości że w ogóle są No ale efekt taki że zdjęcie 4 ogniw ściska nadgarstek i dopływ krwi, zdjęcie 3 i skorzystanie z drugiego otworu mikroregulacji daje efekt nieco luzacko-cwaniacko założonego zegarka.. ta reglementacja porządnej regulacji w droższych zegarkach jest.. Słaba. Mówiąc dyplomatycznie.

Cóż. Zima idzie. Czas na paski

PS. Ktoś mówił tu o nakręcaniu. To mój trzeci współczesny zegarek z ręcznym naciągiem. Lekko, gładko i przyjemnie, tak się nakręca moona

To mamy bardzo poodbne spostrzeżenia dotyczące Moona :-) Co do nakręcania to faktycznie jest gładko i przyjemnie, ale przyznasz chyba, że ciut niewygodnie :-) Tak czy inaczej widać, że zegarek cieszy, a w końcu o to właśnie chodzi :-) Gratki raz jeszcze!

[orlis 1516]

ST ma podział sekundy na 3 części a Moonwatch na 5 części. Bez sensu.

ST to nie jedyny speedy pro ktory ma podział na 3, tak samo jest w apollo xiii Silver snoopy, ultramani, także w Twoim ck2998 Edytowane 17 Listopada 2018 przez orlis

[LotusX 72]

Panowie FOIS powinno nakręcać sie raz dziennie czy co 48g? Mi wychodziło jakoś co 2 dni ?

[orlis 1516]

Rezerwę chodu ma 48h ale najlepiej wyrobić sobie nawyk nakręcania codziennie rano wtedy nawet jak raz zapomnisz to zegarek powinien dalej chodzić